Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

A jeszcze chciałam napisać, że taka łatwa na podłodze, to czasem może bardziej przeszkadzać, niż pomagać. Teraz woda bez przeszkód spłynie, a przez listwę nie "przeskoczy", jakiś silikon koło listwy to z kolei miejsce zagrożone pleśnią, więc może się jeszcze okazać, że będziesz zadowolona, że jej nie masz :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Kaizen, fugi mam dobrane idealnie do koloru płytek ;) (wszystkie!!!) Ale, jak wspominałam wcześniej, nie myłam jeszcze łazienki i fugi są białe od gładzi. Gdzieś między toaletą a wanną, umyłam fragment podłogi, żeby zobaczyć, jak ta fuga wygląda i jest super. Ale zapewne kilkukrotne mycie będzie konieczne, zanim ukaże się rzeczywisty kolor fug.

A swoją drogą, co Tobie przeszkadza w dociętych fragmentach płytek?? Mnie to nie przeszkadza, przy drewnie też się tak robi. Chociaż fakt, że te jasne fugi wyglądałyby źle. Ale to się zmieni, jak posprzątam ;) Jedyne, co mi przeszkadza, to fakt, że drzwi kabiny miały być na wysokości docinanych płytek, a teraz spadek zaczyna się przed kabiną. No ale to widać tylko przy rozłożonej kabinie, także looz. Do efektu końcowego, jeszcze trochę pracy pozostało ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mamiku :)

Miska WC to Roca Gap Rimless. Jeszcze nie używana, ale wodę już kilka razy spuszczałam ;) Czytałam, że w tym modelu woda podczas spłukiwania może się wychlapywać poza miskę. Na razie jest ok i jestem bardzo zadowolona z tego zakupu. Dla mnie istotnym detalem przy misce WC, jest dopasowanie deski. W kilku nowych domach znajomych zauważyłam, że deski mają tak spasowane z WC, że krawędź miski wystaje poza deskę. Wystraszyłam się, że może teraz taka moda, czy co ;) Tutaj wszystko jest, jak należy. Mimo, że deska jest nieoryginalna (150 zł tańsza ;))

Umywalka, to najtańszy model, jaki znalazłam na Alle, który w miarę odpowiadał mojej wizji. Zapłaciłam za nią całe 130 zł (Opoczno Malmo, 10 lat gwarancji). Jestem dumna z tej oszczędności :p

Blat pod umywalką nie jest drewniany. Szafkę robiłam na zamówienie i wyszło dużo taniej, niż najtańsze szafki w tym rozmiarze z Casto, LM, czy Ikei. Z blatem miałam problem. Stolarz zaproponował mi blat jaki miał na stanie, żeby nie generować kosztów szafki (miało być jak najtaniej). Jednak kolor mi nie leżał i uparłam się na blat zamawiany pod kolor okna i płytek. Mam zwykły blat w okleinie drewnopodobnej (jakiś orzech). Za całą szafkę wyszło mi 100 zł drożej, ale warto było ;) Koszt całej szafki z montażem - 650 zł (100x50).

Baterie to Laveo Kvadrato (prysznic i umywalka). Do wanny wybrałam inną, bo z tej serii nie podobała mi się. Kupiłam baterię ścienną Silla, model SEM-1046.

To chyba wszystko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak już pisałem , łazieneczka ładna i się mi podoba :)

 

Też przez chwilę myśleliśmy że szkoda nie zrobiliśmy także w dużej łazience na podłodze kafli udających drewno , ale wtedy obie łazienki były by bardzo podobne do siebie a chcieliśmy żeby jednak się różniły ...

 

Zastanawia mnie ta słuchawka przy sedesie "bideta". Normalnie mamy zwykły bidet i wszędzie też widzieliśmy zwykłe bidety. Zastanawiam się czy korzystanie z takiej słuchawki będzie wygodne i praktyczne , bo jakby nie patrzeć "podmycie" się w klasycznym bidecie jest bardzo łatwe i szybkie i nie ma żadnej szansy aby wodę porozlewać dookoła ..

 

Co do kotłowni to nie podoba mi się anemostat bezpośrednio wpięty w nawiew , bo z tego co wiem nawiewy/wywiewy wyprowadza się ze skrzynek rozdzielczych aby nawiew/wywiew był zrównoważony , a tutaj najmocniejszy nawiew będzie w ... kotłowni ....

Zdziwiony że instalator takie coś zrobił , bo to ewidentny błąd montażowy i dziwię się że nikt tego nie zobaczył , no chyba że jest to inaczej jakoś połączone ..

 

Ale widzę że zaczyna się robić "domowo" ...

 

Mnie ponad tydzień nie bylo w domu (wygrzewałem się poza Polską) a teraz ponownie do roboty. Mam do obioru cegłę (ciętą ze środka) i będziemy w salonie kłaść , choć jak pomyślę ile to roboty to się odechciewa , bo mamy jeszcze długą listę co trzeba zrobić ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki kaszpir, po raz kolejny ;)

Pamiętam, jak niedawno, to ja jarałam się Twoimi łazienkami. Czas szybko leci...

Łazienkę już mam, ale do Twojej kuchni, pewnie kilka lat będę jeszcze wzdychała :yes:

Co do bidetty, to jest to eksperyment ;). I również bardzo mnie ciekawi, czy zda egzamin. Nigdy nie korzystałam z takiego ustrojstwa. Ale dużo nie ryzykowałam (koszt baterii), także zaryzykowałam ;). Dużo się naczytałam na ten temat, zanim podjęłam decyzję i ludzie bardzo sobie chwalą to rozwiązanie. Ale wiadomo, teoria teorią, a w praktyce jest różnie. Oczywiście szepnę słówko i podzielę się z Wami moimi odczuciami, bo jest więcej osób czekających na tę ekscytującą relację ;)

 

Z tym anemostatem w pralni mam podobne odczucia. Myślałam, że wyprowadzą mi rurę pod sufitem. No ale jest, jak jest. Jak przyjedzie instalator na regulację nastaw, to pogadam z nim o tym wywiewie (bo to wywiew jest ;)). Wolę tak, niż wcale, no ale może rzeczywiście trzeba by jakoś przytłumić dodatkowo przepływ na anemostacie. Chłopcy, których podesłał mi szef na poprawę izolacji rur, nie byli zbyt mocni, w tym, co robili. Serio! Już wolałam sobie sama resztę poprawić, niż tłumaczyć im, o co mi chodzi. Przez moment miałam ochotę podpowiedzieć im, jak się izoluje sztywne kolana rur spiro matą z wełny (odpowiednie docięcie wełny... rybki i takie tam ;)). Ale jak zwykle, głupio mi było się odezwać.

 

Kaszpir, czekam na tę Twoją cegłę z niecierpliwością. Też planuje cegłę w salonie, a podawałeś w swoim dzienniku bardzo przyzwoite ceny za ciętą ze środka (choć ja jeszcze nie wiem, jaką chcę). Ciętej ze środka nie widziałam na żywo, ale cena kusząca.

Powodzenia w upiększaniu salonu. Jak już Ci kiedyś pisałam, podobno to całkiem przyjemna praca, zdecydowanie fajniejsza niż kładzenie płytek, także głowa do góry ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ania, dziękuję Ci bardzo za info o wyposażeniu, chyba jednak zostaneimy przy pierwotnych wyborach, bo mój ślubny zafiksował się na tamte wzory :(

a szkoda, bo i wygląd wg mnie ok. i cena "dla ludzi" :)

 

pod umywalki chcemy drewno, raczej bez szafki, ale moze zmienimy zdanie

 

miłego odpoczynku poświątecznego :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo ładnie już ta łazienka wygląda :) Właśnie zauważyłam, ze miskę WC masz taką, jaka i mnie się podoba. Też masz tę bez wewnętrznego kołnierza?

Z kabina faktycznie wyszło trochę nie bardzo. Czyli wymiary 90x100 to wymiary zewnętrzne kabiny?

 

Umywalka ładna, a za takie pieniądze, to już w ogóle gratuluję zakupu :) W ogóle to mnie zastanawia skąd wynika cena szafek pod umywalkę. Trzy płyty, blat i dwie szuflady, a cena z kosmosu. Też chcemy wiszącą - nigdy więcej omijania nóżek przy czyszczeniu podłogi. Maskownicę wanny macie z płytek podłogowych, prawda? A stelaż z płyt KG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamiku, proszę bardzo ;) Trochę czasu spędziłam w necie szukając tych wszystkich detali, także chętnie pomogę, jeśli mogę komuś ułatwić odrobinę przejście przez ten budowlany szał ;)

U mnie mąż, na szczęście na takich pierdółkach się nie skupia, także miałam wolną rękę :cool: Chociaż bardziej mu się podobały owalne baterie niż kanciaste, czy umywalka wpuszczana, a nie nablatowa. Jednak efekt końcowy bardzo mu się podobał ;) Łazienkę obejrzał, pochwalił i tyle było ekscytacji. A ja tu po nocach nie spałam, rozmyślając, czy dobre decyzje podjęłam :yes: Za to teraz z dumą wszystkim mówi, że łazienka to moje dzieło :D (zresztą, jak cała reszta rozwiązań ;))

Mam nadzieję, że podeślesz mi zdjęcie Waszej łazienki, jak już będzie gotowa?

Powodzenia w łazienkowych przeprawach!

 

 

Hej Doli ;) Dzięki, dzięki :D Już się robi przyjemnie.

Miska WC bezkołnierzowa. Szukałam tańszego odpowiednika, ale nic mi się nie podobało. Gdybym się nie uparła na kształty kanciaste, wybór byłby większy w tańszych sprzętach. Ale przecież jakieś kaprysy trzeba mieć ;)

Co do kabiny i jej wymiarów, to 100x90 to chyba wymiar umowny. Bo tam kilka cm różnicy jest. Pan Waldek przygotował wymiar pod kabinę uwzględniając grubość profili przyściennych (czyli zostawił 98x88 ), a i tak to było za dużo. No ale nic. Bardzo wyluzowałam przez ten rok, od rozpoczęcia budowy i takie pierdoły już mnie nie ruszają ;) Ważne, żeby mi się woda nie lała na zewnątrz kabiny, a reszta bez znaczenia. Poprawi się ;)

Ceny szafek gotowych pod umywalkę, które by spełniły moje oczekiwania, to 1000 zł w górę :eek: (bez blatu) A szukałam naprawdę najprostszych modeli.

Wanna jest zabudowana płytkami podłogowymi, a stelaż jest ze styropianu. Tylko boczne półki są z g-k.

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy teraz tę miskę roca w wynajmowanym mieszkaniu i jedyne co mi się rzuciło w oczy to przetarta deska sedesowa w miejscach gdzie klapa dotyka siedziska (dwa punkty podporu). Przetarcia są dość mocne i nawet czarne. Również klapa jest tak samo przetarta w miejscu, w którym dotyka płytek na stelażu (w pozycji otwartej). Deska jest wolnoopadająca, więc to nie jest efekt upadania klapy na siedzisko. Ale zdaje się, że WC ma już dobre 10-11 lat, wiec jak na tyle to całkiem nieźle się trzyma (oczywiście nie jest to dokładnie ten sam model - jest podobna kształtem). Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lazienkę pokażę, mam nadzieję, że będę zadowolona, a nie załamana, bo jak podliczyliśmy koszt całości, to dwie tychy będzie mało :sick: ja mam dwie umywalki i jeszcze bidet, do tego będzie mata grzewcza do podgrzewania podłogi, więc tu kilka stów, tam kilka i się nazbierało

trochę się boję tych wc, bo często ostatnio czytam, że różne modele bywają źle zaprojektowane i woda nie zawsze w nich spływa tak jak powinna

 

uparłyście się na tą kabinę, a ona naprawdę wygląda bardzo dobrze, podłoga wychodząca za obrys w wersji bezbrodzikowej jest bezpieczniejsza i wg mnie nie razi, wygląda super

 

co do szafki pod umywalkę, to właśnie ceny mnie zabiły i uznałąm, że wolę blat drewniany, a na wszystkie kosmetyki zrobimy półki z koszykami na blacie, bo akurat pod skosem będzie dobre miejsce.

 

Doli - idę poczytać co u Was :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W domu mam kabinę prysznicową 110x110 ( wnęka w ścianie, nie zajmuje powierzchni łazienki ) , dlatego gratuluję powierzchni prysznica, bo będzie wygodny. Ale zastanawiam się na ile będzie praktyczna a przede wszystkim stabilna ścianka prysznicowa ? Mam obawy i będę czekał na opinię.

Prysznic bez brodzika, jednorodna powierzchnia bez progów , bardzo dobre rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mamy teraz tę miskę roca w wynajmowanym mieszkaniu i jedyne co mi się rzuciło w oczy to przetarta deska sedesowa w miejscach gdzie klapa dotyka siedziska (dwa punkty podporu). Przetarcia są dość mocne i nawet czarne. Również klapa jest tak samo przetarta w miejscu, w którym dotyka płytek na stelażu (w pozycji otwartej).

 

Przetarcia na desce obserwuję w większości toalet ;) Chyba taki ich urok. O dziwo, na starych deskach z miękkiego plastiku, nie zauważałam tego problemu. Ale w deskach z duroplastu to częste zjawisko. Natomiast z przetarciami na klapie jeszcze się nie spotkałam ;)

 

 

Oj mamiku, jak dwie dyszki, to będzie mało na łazienkę, to liczcie dokładnie wydatki ;)

Ja celowałam w 8 tyś, a wyszło ok. 12 tyś. I to po zejściu na tańsze rozwiązania.

Mnie też namawiali na dwie umywalki, ale w naszym wypadku to zbędny wydatek i niepotrzebny drugi mebel do sprzątania. Nie mamy nawyku korzystania wspólnie z łazienki, a tylko w takim przypadku uzasadniona byłaby druga umywalka. Chociaż, ja i tak obstawałabym przy jednej. Szlag by mnie trafił, gdybym musiała wycierać dwie umywalki i baterie, podczas, gdy korzystam tylko z jednej ;)

Pobiegłam za Tobą do Winter is coming, a tam tyle nowości ;)

 

 

W domu mam kabinę prysznicową 110x110 ( wnęka w ścianie, nie zajmuje powierzchni łazienki ) , dlatego gratuluję powierzchni prysznica, bo będzie wygodny. Ale zastanawiam się na ile będzie praktyczna a przede wszystkim stabilna ścianka prysznicowa ? Mam obawy i będę czekał na opinię.

Prysznic bez brodzika, jednorodna powierzchnia bez progów , bardzo dobre rozwiązanie.

 

Dzięki za miłe słowa ;) Drzwi wyglądają na stabilne. Zobaczymy, jak się będą sprawowały ;) Jak rozłożysz drzwi, to zawiasy lekko się blokują i obie tafle są sztywne względem siebie. Jak się zamkniesz w kabinie, to całość jest naprawdę stabilna. Bardziej ryzykowne jest składanie drzwi na ścianę. Tutaj można mieć obawy. Będę musiała dzieciaki uwrażliwić, żeby delikatnie to robiły, bo można walnąć w ścianę i będzie kłopot. Do tego uchwyty w zewnętrznej szybie, przy składaniu drzwi, swobodnie uderzają w drugą taflę szkła. Ale wszystko do opanowania ;) Ja już nie mam problemów ze składaniem i rozkładaniem kabiny, to i reszta domowników się nauczy. A komfort powierzchni po złożeniu drzwi na ściany jest naprawdę duży. Strasznie mnie cieszy ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeczytałam wpis w kaizenowym dzienniku i dostałam obuchem w łeb. Kurza twarz! Przecież zmiana czasu, to nie tylko zegarki!!!

No i popędziłam na budowę, zmienić ustawienia na sterownikach ogrzewania, co by mi drogiego prądu nie żarło. Dzięki Kaizen ;)

Wchodzę do domu i lekki zaduch mnie uderzył, choć temperatura zbliżona była do zewnętrznej (dzisiaj mieliśmy normalnie lato! Na krótki rękaw biegałam po dworze). Zerknęłam na sterowniki, a tam ok. 20*C. W salonie zyski z dużego szklenia pd-zach i temp. 21,5*C.

Idę skontrolować reku, a tam aktywny bypass :confused: A wraz z nim nastawy: wywiew 50%, nawiew 0%. No to już wiem, skąd zaduch. Nie ogarnęłam jeszcze nastaw BP, i nie bardzo wiem, o co chodzi tam z temperaturami, więc, nie bez problemu, ale wyłączyłam go, żeby mi nie robił, póki co zamieszania z wentylacją.

Temperatura na czerpni wskazywała 19,6*C, wywiew 18,6*C, a nawiew 19,2*C. Temperatura otoczenia reku 21,3*C. Latem fajnie, jak bypass ograniczy napływ gorącego powietrza do domu, ale teraz to było bardzo pożądane.

Przy okazji zmieniłam nastawy ogrzewania na 17*C (tylko grzanie nocne). Wcześniej miałam ustawione grzanie na 20*C. Poddasze również w okienku dziennym (w te wielkie mrozy nie mogłam tam dobić do 16*C, bo strych nie jest jeszcze zamknięty i ciepło ucieka, oraz izolacja ściany kolankowej wymagała poprawy). Dobra, nowy rachunek za prąd i resztę informacji zostawię na później, bo strasznie dużo mi się napisało ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doli, zwróciłaś moją uwagę, na klapę WC i ewentualne jej przetarcia w miejscu opierania się o ścianę za WC. No i niespodzianka ;) Klapa w moim WC nie dotyka ściany. Jest minimalnie od niej odsunięta, nawet po całkowitym otwarciu :cool:

 

edit: Właśnie się przyjrzałam mojej 15-letniej klapie w obecnej łazience. Rzeczywiście pod światło widzę małe przetarcie w miejscu, gdzie klapa dotyka spłuczki. Ale normalnie jest to nie widoczne ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cześć Wojaku ;)

Ja zrobię najpierw powtórne badania i dopiero będę pytała o uzdatniacze. Kurcze, grubo Ci to wyszło :(

A czemu taki wysoki masz koszt przyłącza? Ile Cię kosztowała studnia?

U mnie wyszło ok. 15 tyś. już na gotowo, z pompą i zabudową.

Nam krzyknęli 30 tysi za podłączenie do sieci, to w sumie studnia za 30 i woda za darmo, to i tak nie najgorzej ;)

Ale rozumiem Twój ból :(

Powiedz jeszcze, gdzie robiłeś wyceny, jeśli mogę spytać ;) Wszystko przede mną.

I pompuj wodę, jak tylko masz okazję, może coś tam usuniesz ;)

Edytowane przez annatulipanna
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doli, zwróciłaś moją uwagę, na klapę WC i ewentualne jej przetarcia w miejscu opierania się o ścianę za WC. No i niespodzianka ;) Klapa w moim WC nie dotyka ściany. Jest minimalnie od niej odsunięta, nawet po całkowitym otwarciu :cool:

 

edit: Właśnie się przyjrzałam mojej 15-letniej klapie w obecnej łazience. Rzeczywiście pod światło widzę małe przetarcie w miejscu, gdzie klapa dotyka spłuczki. Ale normalnie jest to nie widoczne ;)

 

U nas to jest dość widoczne przetarcie (nawet w słabo oświetlonej łazience, bynajmniej nie pod światło ;) ), tak że myślałam początkowo, że deska jest brudna. Masz rację, że deski "starszej generacji" były wykonane z miększego materiału i nie było z tym problemu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...