Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Myślę że czym mniej "kombinowania" z położeniem płytek tym lepiej . Powinny być połozone wszystkie w jednym kierunki aby dawały wrażenie i efekt "całości" a nie taki chaos jak i Kaizena.

 

Okolica u Ciebie ładna i mam nadzieję że taka pozostanie jak najdłużej.

 

Kiedy planujecie przeprowadzkę ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,9k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

A chcesz mieć układane równo, żeby fugi co drugi rząd się zgadzały, czy tak jak panele, że co przytniesz z jednej strony, to położysz z drugiej?

 

No i widzę, że dziecięta maja już swoje huśtawki i ogrom miejsca do zabaw :) Wysprzątane podwórko wygląda bardzo porządnie - już sobie można wyobrażać przyszły ogród ;) To się tak wydaje, ze zniknęło kilka gałązek, coś tak się przesunęło, poukładało, a tak naprawdę roboty na cały dzień, masa kg do przeniesienia i poukładania! :)

 

A jak daleko macie do sklepu i jakiejś cywilizacji typu szkoła, przedszkole, apteka, itp?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie, że coś się jednak dzieje na budowie :) moim zdaniem te wszystkie przestaje i tak wyjdą na dobre. W tym czasie dom pracuje i ewentualne pęknięcia lub inne tematy łatwo można naprawić. Co do fachowców od spoin to kompletny brak szacunku dla inwestora i jego pieniędzy... Brak słów.

 

A jeśli chodzi o dylatacje na posadzce to wcale nie trzeba się nią kierować przy rozmierzaniu płytek. Odpowiedni klej, odpowiednie maty przynoszące naprężenia i bez problemu mozna kłaść płytki na dylatacji :) tylko trzeba wziąć dobrego glazurnika, który będzie miał wgl o tym jakieś pojęcie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że czym mniej "kombinowania" z położeniem płytek tym lepiej . Powinny być połozone wszystkie w jednym kierunki aby dawały wrażenie i efekt "całości" a nie taki chaos jak i Kaizena.

 

Mam dokładnie takie same przemyślenia. Naoglądałam się dziwnego rozkładu płytek i wracam z pokorą do prostoty ;) Będzie najładniej :yes:

 

Okolica u Ciebie ładna i mam nadzieję że taka pozostanie jak najdłużej.

 

Dzięki ;) Jest naprawdę zabójczo! Przeżywam ekscytację na nowo, po odgruzowaniu tyłów działki i cieszę się, jak dziecko ;). Ten zapach sosenek unoszący się w powietrzu, ten szum drzew i śpiew ptaków, no i wszechobecna zieleń... To jak wieczne wakacje. Mieszkam w takim otoczeniu od 10 lat i to się nie nudzi.

 

Kiedy planujecie przeprowadzkę ?

 

Patrząc realnie, w wakacje się nie uda. Ale przeprowadzamy się, jak to tylko będzie możliwe. Teraz wstrzymane prace przez gładzie. Zapchany grafik spowodował, że gładzie będą realizowane weekendowo, co znacznie wydłuża prace :( Później podłoga na parterze, w międzyczasie muszę się zająć odżelaziaczem. A na koniec kładziemy panele na poddaszu. I wtedy można już znosić graty do domu ;)

Tak niewiele, a tak dużo jeszcze przed nami...

 

 

A chcesz mieć układane równo, żeby fugi co drugi rząd się zgadzały, czy tak jak panele, że co przytniesz z jednej strony, to położysz z drugiej?

 

Nie chcę równo, czyli w tzw. cegiełkę. Będzie przesunięcie 20-30 cm.

 

No i widzę, że dziecięta maja już swoje huśtawki i ogrom miejsca do zabaw :) Wysprzątane podwórko wygląda bardzo porządnie - już sobie można wyobrażać przyszły ogród ;) To się tak wydaje, ze zniknęło kilka gałązek, coś tak się przesunęło, poukładało, a tak naprawdę roboty na cały dzień, masa kg do przeniesienia i poukładania! :)

 

Planujemy jeszcze jakąś bazę na drzewie (moje marzenie z dzieciństwa). Place zabaw raczej już za nami ;) Za to tarcze do rzucania nożami, strzelania z łuku, wiatrówki, dmuchawki... To teraz bieżące zabawki moich chłopaków (małych i dużych). No i mamy pierwsze bramki do piłki nożnej ;)

Praca z uporządkowaniem terenu zajęła jakieś 2-3 tygodnie. Najpierw segregacja drzewa, co się przyda, co do spalenia, ogarnięcie gałęziówki, zakopanie studni chłonnej, rozprowadzenie piachu w miejscu spadku terenu... Jeszcze sporo pracy przed nami, ale już jest fajnie :D

 

A jak daleko macie do sklepu i jakiejś cywilizacji typu szkoła, przedszkole, apteka, itp?

 

Cywilizacja jest jakieś 5-7 minut od nas samochodem. Do przedszkola jechałam ze 3 minuty, szkoła - 5 minut samochodem (5 przystanków autobusem, w tym 2 na żądanie). Mamy w okolicy Lidla, Netto, Społem i kilka sklepików w bezpośrednim sąsiedztwie. Poczta, przychodnia, apteka - 5-6 minut drogi autem. Mało tego, od kilku lat wszystko, co było dostępne tylko w centrum Szczecina (baseny, kino, Castorama, LM, Decathlon, jakieś trampoliny, sale zabaw dla dzieci, siłownie) mamy teraz na prawobrzeżu (10-15 min. drogi od nas). Także do centrum miasta w ogóle nie mamy potrzeby jeździć, co bardzo nam odpowiada. A do centrum miasta mamy 20 km, także tragedii też nie ma ;)

Dla nas, jest idealnie :D. Jedyny warunek - samochód!. Bez niego też można przeżyć, bo mamy komunikację miejską. Ale czas, jaki trzeba by przeznaczyć na przemieszczanie się autobusem, bezcenny. Dojazd do szkoły - autem - 5 minut, autobusem - 10-15 minut drogi na przystanek i pewnie z 8-10 minut jazdy autobusem.

 

 

Fajnie, że coś się jednak dzieje na budowie :) moim zdaniem te wszystkie przestaje i tak wyjdą na dobre. W tym czasie dom pracuje i ewentualne pęknięcia lub inne tematy łatwo można naprawić. Co do fachowców od spoin to kompletny brak szacunku dla inwestora i jego pieniędzy... Brak słów.

 

Też ostatecznie cieszę się, że nie udało nam się tak szybko wprowadzić, jak planowałam. Idealnie byłoby jeszcze jedną zimę poobserwować pewne rzeczy i ewentualnie poprawić przed wprowadzeniem, ale tyle już nie będziemy czekać ;) Poprawiałam, co tylko zauważyłam, korzystając z przestojów.

Co do fachowców, dobrze, że trafiło na zabudowę g-k. To nie wpływa na konstrukcję budynku i jest w miarę łatwe do poprawienia. Ważne, że już za nami ta współpraca...

 

 

Gratuluję postepów! Piękna okolica! Zielenieję z zazdości o las. Płytki przygaszone też są dobrym wyborem. Wchodząc z tarasu wnosi się piach, a na nich jest mniej widoczny. Swoje dechy zmieniłam na podobny odcień.Czekam na relacje z układania.

 

Dzięki aaisaa. Jest bajecznie! Co do płytek, też braliśmy pod uwagę utrzymanie ich w czystości. I takie przykurzone są bardzo praktyczne :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki TeDy ;)

 

Dzisiaj weszliśmy na stryszek z paroizolacją. Nasza śnieżna grota, robi się żółta:

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416479

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416480

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416481

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416482

 

Rury WM, przechodzące ponad stropem, zostaną zabudowane skrzyneczką z OSB, wypełnioną pianką (zostawiłam sobie 2 wory ściętej pianki).

Póki co, strych zostanie tylko z folią na skosach. Superowo by wyglądał cały obity OSB, także nie wykluczamy takiego rozwiązania w późniejszym etapie. Na razie będzie żółty.

DSC01782a.jpg

DSC01786a.jpg

DSC01789a.jpg

DSC01787a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy okazji przyjrzałam się naszym schodom strychowym i co się okazało: myślałam, że różnią się od droższych odpowiedników renomowanych firm, brakiem możliwości odsunięcia drabinki od klapy. Otóż nie :) Moje schody również mają taką możliwość :wiggle:. Więc nie znajduję uzasadnienia kupowania schodów za tysiaka, skoro te za połowę ceny mają bardzo zbliżone parametry i podobne rozwiązania. Nakazałam mężowi zmianę położenia drabinki i teraz wchodzi się na stryszek komfortowo. Dzisiaj pierwszy raz korzystałam z tych schodów, składałam je i rozkładałam, wchodziłam i schodziłam wielokrotnie i mogę potwierdzić zadowolenie z tego produktu.

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416483

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416484

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416485

 

 

Poczyniłam kolejny zakup na przeprowadzkę :cool: :lol2:

Wahałam się 3 dni, czy warto, czy nie warto wydać całe 99 zł na tymczasową osłonę schodów ;)

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=416486

 

Dzisiaj przymierzyłam i stwierdzam, że warto ;)

Zanim dorobimy się docelowych schodów drewnianych, na spoczniku wyląduje dywan lub inna wykładzina, a na stopniach, cudnej urody dywaniki schodowe (sztuk 15). Pierwotnie myślałam tylko o farbie do betonu. Ale dywaniki będą przyjemniejsze, bezpieczniejsze i tańsze ;)

DSC01791a.jpg

DSC01793a.jpg

DSC01794a.jpg

DSC01795a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żółta folia jest konieczna przy zastosowaniu piany?

 

Przy zamknięto komórkowej nie jest konieczna. Przy otwarto komórkowej niby piszą, że powyżej 15 cm warstwy pianki paroizolacja nie jest konieczna. Ale ja bym się nie sugerowała tym zbytnio. Piana jest wrażliwa na warunki atmosferyczne, na promienie UV. I chcę ją zabezpieczyć. Wokół wyłazu już pociemniała, a z czasem zaczęłaby kruszeć. Zresztą nie lubię takich nieosłoniętych materiałów izolacyjnych (chociaż ten śnieżny stryszek akurat był ładny). Ma być solidnie, a nie ładnie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, widzę w macie w projekcie okno połaciowe nad klatką schodową. Czy uważasz, że to dobry pomysł? Nie będzie z nim więcej kłopotów niż korzyści?

My zaprojektowaliśmy dwa okna dachowe - właśnie nad schodami i w garderobie. Z okna w garderobie zrezygnujemy, zastanawiam się czy nie zrezygnować też z okna na klatce schodowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć kemot_p :bye:

 

Pierwotnie nie miałam okna na klatce schodowej. Zostało naniesione na moją prośbę. Jest to jedno z 5 okien dachowych i najbardziej mnie cieszące ;)

Uważam to za doskonały pomysł. Na ciemną klatkę schodową i górny korytarz uczuliła mnie koleżanka, która ma ciemnicę i nie bardzo już można to poprawić. Na górnym korytarzu ma zupełnie ciemno i musi mieć stale otwarte drzwi od łazienki, żeby cokolwiek było widać. Jak nie ma dzieci w domu, to otwiera również drzwi od ich pokoi.

To okno doświetla zarówno schody, jak i dolny i górny korytarz. Wiadomo, że mycie będzie sprawiało więcej kłopotu niż przy pozostałych oknach, ale też nie jest źle, bo mam spocznik. Postawię drabinkę i sięgnę, gdzie trzeba.

Okno w garderobie również zlikwidowałam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Czyli sugerujesz zostawić :) Ale jeśli ma dobrze doświetlać schody i korytarz to chyba warto powiększyć i zrobić takie jak u Was 78x140, bo nasze w projekcie jest niewiele większe od wyłazu dachowego.

 

U nas jest też na klatce schodowej - i potwierdzam, doświetla znakomicie. Dostęp z drabinki na podeście (schody 2-biegowe), rozmiar właśnie 78x140.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Czyli sugerujesz zostawić :) Ale jeśli ma dobrze doświetlać schody i korytarz to chyba warto powiększyć i zrobić takie jak u Was 78x140, bo nasze w projekcie jest niewiele większe od wyłazu dachowego.

 

Koniecznie zostawić ;) Ja wybrałabym duże okno. Popularne są 78x118, ale bardziej mi się podobały większe ;)

Dzisiaj pracowaliśmy na strychu i muszę powiedzieć, że zaskoczyło mnie doświetlenie małym wyłazem. Szykowałam jakąś żarówkę, żeby oświetlić stryszek, ale nie było to konieczne. Także mniejsze okno pewnie też da radę ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem właśnie zdjęcia że strychu - macie ocieplone połacie dachu powyżej stropu i te trójkątne części ścian szczytowych. Tak było w projekcie, czy to Wasz pomysł? Też planuję ocieplić poddasze pianką PUR, tylko u mnie będzie strop łany. Jaką macie grubość natrysku?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O rety, ile fotek! Ładnie prezentuje się posprzątana działka :D

 

Z ciekawości: zazwyczaj ludzie układają płytki/panele/deski prostopadle do okna tarasowego. U Ciebie jest równolegle. Czemu tak? :)

 

Bo tak ;)

A tak serio, to płytki będą prostopadle do największego szklenia w salonie, od strony południowo-zachodniej. Czyli prawidłowo ;) Przez okno tarasowe nie wpada tyle światła, co przez fixa na ścianie obok. Druga ważna kwestia, to długi, wąski korytarz. Tutaj również korzystniej będzie położyć płytki w poprzek dłuższych ścian, żeby dodatkowo go nie wydłużać. No i w ten sposób łatwiej zgubić ewentualne krzywizny. Tyle Iskro ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedź. Czyli sugerujesz zostawić :) Ale jeśli ma dobrze doświetlać schody i korytarz to chyba warto powiększyć i zrobić takie jak u Was 78x140, bo nasze w projekcie jest niewiele większe od wyłazu dachowego.

 

Warto wysokość okna dachowego przegadać z dekarzem. U nas miało być 78x140, a okazało się że rozstaw łat nie pozwala i musi być 78x118. Mamy dwa okna w otwartej bawialni, która doświetla korytarz i klatkę schodową, więc u nas okno nad samymi schodami jest zbędne, a byłoby wręcz zabójcze w utrzymaniu (schody zabiegowe here...), ale bez tej bawialni byłaby ciemnica.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Widziałem właśnie zdjęcia że strychu - macie ocieplone połacie dachu powyżej stropu i te trójkątne części ścian szczytowych. Tak było w projekcie, czy to Wasz pomysł? Też planuję ocieplić poddasze pianką PUR, tylko u mnie będzie strop łany. Jaką macie grubość natrysku?

 

Piana i izolacja strychu nieużytkowego, to mój pomysł. Na poddaszu mamy ponad 30 cm piany w skosach i na stropie, a na nieużytkach ok.15 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...