Tern 16.01.2019 06:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Aj, wiecie co, nie będę się zamartwiała na zapas. Przecież zanim zdecydowałam się na ten krok, trochę poczytałam o ryzyku kładzenia paneli bez dylatacji. U wielu ludzi się to sprawdza.U nas w mieszkaniu na przykład W jednym miejscu widać, jak panele w ciągu roku pracują, ale nic niepokojącego się nie dzieje. Zdecydowanie nie martwiłbym się na zapas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 16.01.2019 15:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 U nas w mieszkaniu na przykład W jednym miejscu widać, jak panele w ciągu roku pracują, ale nic niepokojącego się nie dzieje. Zdecydowanie nie martwiłbym się na zapas Dzięki wielkie Tern. Tego mi było trzeba . Mam nadzieję, że dzisiaj skończymy temat paneli na poddaszu i weźmiemy się za schody. Został nam ostatni pokój, który pełnił funkcję warsztatu, w trakcie kładzenia paneli. Wyłożyłam podłogę matą kwarcową, uprzątnęłam wszystko, reszta pracy czeka na męża http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424917 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424918 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424919 Trochę podkładu nam zostało: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424920 Teraz muszę się zastanowić, jak obłożyć schody. Nierówności na stopniach są sporawe. Pewnie pójdzie jakiś klej na wyrównanie i na to panel. Ale spocznik, raczej na podkładzie, bez klejenia do posadzki, nie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 16.01.2019 16:02 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Dzisiaj postawiłam na podłodze poddasza mój budzik . Czyli urządzenie mierzące temp i wilgotność. W dwóch pokojach sytuacja wyglądała tak: Pokój 1: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424921 wskazanie termostatu: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424922 Pokój 2: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424923 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424924 Czeka mnie kabilbracja termostatów . Odwlekałam to w czasie, bo nie jest to moja ulubiona zabawa Przerabiałam temat na parterze. Teraz czas na poddasze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
TeDy1989 16.01.2019 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 A skąd pewność, że Twój budzik dobrze mierzy temperaturę? Fajne masz te panele. I już nie raz udowodniłaś, że jednak Twoja upartość ma jakieś podstawy i warto jej posłuchać, więc i z panelami na pewno wyjdzie tak jak powinno Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 16.01.2019 19:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Budzik masz na podłodze. A termostat? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 16.01.2019 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Właśnie też chciałam zapytać, skąd pewność, że budzik mierzy dokładnie? No i przy podłodze będzie cieplej niż na ścianie. Panele wyglądają bardzo przytulnie. Rewelacyjna robota i jak szybko ogarnięta! Kącik z własną pracownią - świetny pomysł Można się zaszyć i to dosłownie Ciekawią mnie te panelowe schody Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 16.01.2019 20:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 A skąd pewność, że Twój budzik dobrze mierzy temperaturę? Fajne masz te panele. I już nie raz udowodniłaś, że jednak Twoja upartość ma jakieś podstawy i warto jej posłuchać, więc i z panelami na pewno wyjdzie tak jak powinno Dzięki, dzięki TeDy Co do poprawności pomiarów budzika mego, potwierdzone innymi miernikami http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=424945 Budzik masz na podłodze. A termostat? Jasna sprawa. Zakładam, że termostat powinien wskazywać nieco wyższą temp. niż mój wielozadaniowy budzik, ponieważ sam generuje nieco ciepła, a czujnik pokojowy jest umieszczony na obudowie termostatu. Kiedy termostaty wisiały sobie na kablach, stawiałam na nich moje pokojowe stacje pomiarowe i wtedy temperatury (z termostatu i budzika) powinny się pokrywać ze sobą. Teraz nie mam takiej możliwości, więc budzik umieszczony na środku pokoju. Jednak w moich obserwacjach nie jest istotna poprawność pomiaru budzika. Nawet, gdyby zawyżał lub zaniżał odczyt temperatury, łatwo zauważyć, że w pomieszczeniach panuje zbliżona temperatura (wg. budzika ok 17,5*C). Za to termostaty pokazują dużą rozbieżność. Stąd wniosek, że wymagają kalibracji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 16.01.2019 21:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Panele wyglądają bardzo przytulnie. Rewelacyjna robota i jak szybko ogarnięta! Kącik z własną pracownią - świetny pomysł Można się zaszyć i to dosłownie Ciekawią mnie te panelowe schody No cześć Doli! Dawno Was nie widziałam i tak się zastanawiałam, co tam u Was?? Jak postępy? Czy przed przeprowadzką, wykańczacie poddasze, czy wchodzicie tylko na parter? Praca przy panelach, to istna przyjemność, po tych wszystkich męczących zadaniach. No i błyskawicznie widać efekty, co daje radość i mobilizuje do dalszego działania Pracowni nie mogę się już doczekać Mam do zrobienia dwie pochewki na noże i portfel dla siebie i tak zwlekam, żeby wszystko przenieść do nowego domu i tam popracować . A schodów też jestem bardzo ciekawa. Mam 3 wersje do wyboru: 1. Stopnie i podstopnice z paneli - najlepsza opcja (o ile ich wystarczy), 2. Stopnie z paneli, podstopnice z białej płyty (gdyby zabrakło paneli), 3. Stopnie z paneli, podstopnice machnięte białą farbą (gdyby trzeba było zrobić to bezkosztowo ). Ale bardziej chyba ciekawią mnie barierki. Nie mogę się doczekać ich montażu, a to nastąpi dopiero po wniesieniu mebli na górę. Będzie wygodniej manewrować na klatce schodowej bez barierek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 16.01.2019 22:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2019 Nawet, gdyby zawyżał lub zaniżał odczyt temperatury, łatwo zauważyć, że w pomieszczeniach panuje zbliżona temperatura (wg. budzika ok 17,5*C). Za to termostaty pokazują dużą rozbieżność. Stąd wniosek, że wymagają kalibracji. Nie dopuszczasz myśli, że pomimo tej samej temperatury przy podłodze w pomieszczeniach możesz mieć inną temperaturę na wysokości 1,2-1,5m? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kaszpir007 17.01.2019 06:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Przecież temperatura przy samej podłodze jest wyższa niż np. 1,5m wyżej. Taki rozkład temperatury ma ogrzewanie podłogowe , że czym wyżej tym chłodniej się robi , czyli zupełnie odwrotny niż przy grzaniu grzejnikami ... Wczoraj robiłem test wieczorem po 10 godzinach od wyłączenia ogrzewania (grzanie czasowe) + termostat. Podłoga pokazywała ponad 24 stopnie , ale w pokojach było około 22 stopnie ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 17.01.2019 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Dzięki wielkie Tern. Tego mi było trzeba Proszę bardzo i polecam się na przyszłość Nie pochwaliłem wcześniej Twojej pracowni, a podoba mi się bardzo. Jest bardzo w moim stylu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 17.01.2019 10:03 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Nie dopuszczasz myśli, że pomimo tej samej temperatury przy podłodze w pomieszczeniach możesz mieć inną temperaturę na wysokości 1,2-1,5m? Jasne, że dopuszczam. I nie zamierzam się skupiać na perfekcyjnym ustawianiu temperatur. W sumie dla mnie nie ma większego znaczenia, co wskazują termostaty. Ważne, żeby temperatura w pomieszczeniach była komfortowa. No i żeby termostaty były wyregulowane podobnie względem siebie. Mam ich sporo i wolę, żeby współgrały ze sobą. W obecnym domu mamy 4 wielkie piece akumulacyjne. Każdy w zupełnie innym pomieszczeniu. Termostaty na ścianach zewnętrznych, nieocieplonych. Tutaj musiałam się nauczyć i mierzyć temperatury w pomieszczeniach, żeby ustawić prawidłowe temp grzania na termostatach. Zawsze temperatura w ścianie (odczytywana z termostatu) jest kilka stopni niższa, niż panująca w pomieszczeniu. Np. w kuchni, gdzie termostat jest umieszczony pod oknem, gdy wskazuje on temp 17*C, w pomieszczeniu jest 20*C. Czyli nastawy grzania musza być o 3 *C niższe, od oczekiwanej temperatury w pomieszczeniu. A co do temperatur w tych konkretnych dwóch pokojach, w których postawiłam budzik Wybrałam teoretycznie najcieplejszy i najzimniejszy z pokoi. Jeden od strony pd-zach, drugi od strony pn-wsch. Wg temperatur odczytanych z termostatów najzimniejszy na poddaszu jest pokój, który powinien być najcieplejszy. Mimo, że mój budzik pokazał, że temp w tym pokoju jest wyższa. Przecież temperatura przy samej podłodze jest wyższa niż np. 1,5m wyżej. Taki rozkład temperatury ma ogrzewanie podłogowe , że czym wyżej tym chłodniej się robi , czyli zupełnie odwrotny niż przy grzaniu grzejnikami ... Wczoraj robiłem test wieczorem po 10 godzinach od wyłączenia ogrzewania (grzanie czasowe) + termostat. Podłoga pokazywała ponad 24 stopnie , ale w pokojach było około 22 stopnie ... Ale pewnie masz termometry mierzące temp pomieszczeń inne, niż ten wbudowany w termostat? Moje doświadczenie pokazuje, że termostaty mogą zawyżać temp, ponieważ same emitują ciepło. Szczególnie, jak uruchomione jest grzanie. No chyba, że są umieszczone w zimniejszych warunkach od tych, panujących w pomieszczeniu (jak w moim obecnym domu, gdzie są umieszczone w zimnych ścianach zewnętrznych). Na poddaszu w nowym domu, zaobserwowałam, że kiedy uruchamia się grzanie w dziennym okienku, temp na termostatach szybko podnosi się o ok. 2*C (w ciągu ok. 0,5h) i wyłącza się grzanie. Szczerze wątpię, żeby tak szybko podniosła się temperatura w pomieszczeniu. Ale żeby to sprawdzić muszę mieć niezależną od termostatu stację pomiarową , np. mój budzik . Ogólnie, to nigdy nie miałam do czynienia z ogrzewaniem podłogowym w całym domu. I fascynuje mnie rozkład temperatur i odczucie ciepła. Ogrzewanie mamy ustawione na 18-19*C. Wg termostatów, w domu panuje temp. od 16,2*C w niby najcieplejszym pokoju na poddaszu , do 18,5*C praktycznie na całym parterze. Niby nie jest to zbyt wysoka temperatura, a do pracy jest znacznie za ciepło. Wczoraj, przy tych 17,5*C przy podłodze, było mi za ciepło w stopy . Zwykle zakładam cienkie skarpety do pracy, wczoraj miałam nieco grubsze i nie mogłam wyrobić w siatkowych, wentylowanych adidasach. W obecnym domu, przy 20*C w pomieszczeniu stopy mi zamarzają. Chodzę w grubych skarpetach i crocsach, bo ciągnie od podłogi. A tutaj taki luksus Proszę bardzo i polecam się na przyszłość Nie pochwaliłem wcześniej Twojej pracowni, a podoba mi się bardzo. Jest bardzo w moim stylu Dziękuję bardzo Rzeczywiście można dostrzec pewne podobieństwo w naszych osobistych pomieszczeniach. Biurko i krzesło wejdą, nie?? Swoją drogą, moja mini pracownia wzbudziła wiele entuzjazmu. Moja mama zwiedzając mury, stwierdziła, że śmiało może w nim nocować. Chociaż chwilę wcześniej pokazałam jej sporo większy pokój gościnny. Podobnie mój starszy syn. Mimo, że pokoje były już wybrane przez dzieci, na widok mojej kanciapki, stwierdził, że chce tam spać . I w sumie to może być jego pokój, bo biurko i materac się zmieszczą? Co z tymi ludźmi?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 17.01.2019 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Stycznia 2019 Dziękuję bardzo Rzeczywiście można dostrzec pewne podobieństwo w naszych osobistych pomieszczeniach. Biurko i krzesło wejdą, nie?? U Iscry to jeszcze spora szafa na archiwum wejdzie Swoją drogą, moja mini pracownia wzbudziła wiele entuzjazmu. Moja mama zwiedzając mury, stwierdziła, że śmiało może w nim nocować. Chociaż chwilę wcześniej pokazałam jej sporo większy pokój gościnny. Podobnie mój starszy syn. Mimo, że pokoje były już wybrane przez dzieci, na widok mojej kanciapki, stwierdził, że chce tam spać . I w sumie to może być jego pokój, bo biurko i materac się zmieszczą? Co z tymi ludźmi?? Poczucie bezpieczeństwa wcale nie jest mniej ważne niż przestrzeń, a już szczególnie do spania. Może o to chodzi? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pandzik 03.02.2019 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Lutego 2019 Jakiej grubości zastosowałaś tę mate? Nadaje się to pod deskę trójwarstwową? Co do mierzenia temp to faktycznie na podłodze to raczej niewiele daje. Tak jakbyś na zwykłym grzejniku kładła termometr. Co do 18 stopni to w wynajmowanym mieszkaniu, w salonie 70m2, taka temp to u mnie std. Wpokojach mam ok 20-21 stopni. Da się żyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 06.02.2019 11:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lutego 2019 Jakiej grubości zastosowałaś tę mate? Nadaje się to pod deskę trójwarstwową? Co do mierzenia temp to faktycznie na podłodze to raczej niewiele daje. Tak jakbyś na zwykłym grzejniku kładła termometr. Co do 18 stopni to w wynajmowanym mieszkaniu, w salonie 70m2, taka temp to u mnie std. Wpokojach mam ok 20-21 stopni. Da się żyć Hej pandzik! Mamy maty grubości 1,8 mm. Co do deski trójwarstwowej, nie mam pojęcia, czy to się nadaje, czy nie. Ale z tym porównaniem temperatury mierzonej na podłodze do temperatury na grzejniku to pojechałeś Właśnie zmierzyłam temperaturę mojego pieca akumulacyjnego. Pokazuje 48*C. A w pomieszczeniu jest 20*C. Temperatura podłogi przy zastosowaniu ogrzewania akumulacyjnego, niewiele różni się od temperatury panującej w pomieszczeniu. W ogóle, moje pomiary miały na celu sprawdzenie rzeczywistej temperatury panującej w pomieszczeniach. A że akurat nie miałam na czym postawić termometru, wylądował na podłodze. Dziwne mi się wydawało, że termostaty pokazują tak niską temperaturę, a mnie jest tak ciepło. Przy okazji... doczekałam się faktury za prąd z pełnym okresem grzania. Wielu z Was, czeka na tę sumkę, więc podam. Nie zaglądałam szczegółowo do rozliczenia, bo jeszcze nie opłaciłam, także nie wiem ile poszło w drugiej taryfie, a ile zużyliśmy bytowego, ale łącznie wyszło 768 zł. Poprzednia faktura opiewała na kwotę 204 zł. Nadal nie odnoszę się do tych kosztów za bardzo. Podobno dopiero trzeci sezon grzewczy jest już miarodajny. Z OZC wyszło, że mamy się zmieścić z ogrzewaniem w kwocie do 2 tyś i to było dla mnie zadowalające. Mam nadzieję, że tak będzie A poza tym, nuda... To znaczy roboty wokół domu w bród, ale takiej nie widocznej. Papiery, mozolne mierzenie, liczenie, zamawianie wszelkich listewek i innych pierdół. Nic fajnego. W sumie można by zostawić to na czas po przeprowadzce. Teraz mam dwa tygodnie budowlanego lenistwa, wymuszonego przez ferie. Ale jutro pierwszy transport mebli do nowego domu Co nadal nie wróży błyskawicznej przeprowadzki, bo nie są to meble pierwszej potrzeby. Ale może się w końcu zbierzemy i przeniesiemy na dobre. Powiem Wam, że bliskość nowego i obecnego domu nie sprzyja szybkiej przeprowadzce. Jakby trzeba było jechać kilometry, zamawiać konkretny transport, to człowiek by się spiął i przeprowadził. A u nas, jakoś ciężko czas zorganizować. Tak odwlekamy o tydzień i tydzień... i kolejny tydzień. Ale już dosyć. Od poniedziałku dzieciaki do szkoły, a ja się biorę za przeprowadzkę. Daję sobie 2 tygodnie na ostatnie prace. Reszta już po zamieszkaniu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19TOMEK65 08.02.2019 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Lutego 2019 PandzikMaty są pod podłogi tzw. pływające. Bez znaczenia czy sztuczna czy z drewna naturalnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 10.02.2019 07:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2019 Hejka! No to pierwszy transport mebli za nami Przez ostatni czas przyzwyczaiłam się do ładu, porządku i przestrzeni na naszych salonach: http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=426677 A od czwartku nieco się zmieniło : http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=426678 http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=426679 Ile emocji!!! Przytłoczenie zawaleniem nowego domu gratami, radość, bo nie musieliśmy wydawać na to pieniędzy. Są to rzeczy z domu po teściu, który poszedł na sprzedaż. Wymagają sporego odświeżenia, bo 3 lata stały w garażu. Myślałam, że dużo mniej rzeczy z tej kupy nam się przyda. Ale po obejrzeniu wielu filmów o renowacji i malowaniu mebli, już nie mogę się doczekać pracy z nimi. Najbardziej cieszą mnie drewniane regały (wyposażenie spiżarni) i masywne meble ogrodowe. Od jutra zaczynam pracę Na pierwszy ogień idzie właśnie spiżarka. Muszę przeszlifować, zagruntować i pomalować na biało owe pomieszczenie, które jest bez gładzi. Po wstawieniu tam regałów, będzie można przewieźć moje domowe graty. Później zajmę się naszym drewnianym łóżkiem. Będę je przemalowywać na biało, póki będzie rozkręcone. Wszystkie meble w obecnym domu (a nie ma tego dużo) mamy drewniane (większość sosnowych). Przejadła mi się ta sosna. Ale po przemalowaniu w sumie jeszcze na trochę nam starczy. Reszta prac przy meblach, stopniowo, po przeprowadzce. Schody jeszcze nie skończone. Paneli na podstopnie nie starczy, więc trzeba czekać na białe płyty hdf zamówione i przycięte w Casto. Ile ja się naszukałam kątowników schodowych w kolorze złoty dąb . Niby taka prosta sprawa. Ale żeby były możliwie wąskie, możliwie płaskie, nie kosztowały majątku i o właściwym odcieniu - masakra! Czas realizacji zamówienia do 3 tygodni . No ale czekam . Za to ćwierćwałków wklęsłych w kolorze złoty dąb nie znalazłam. A potrzebuję dwa takie, pod duże okna. Pozostałe listwy w końcu ogarnęłam. Do pokoi na poddaszu, trzeba było szukać grubszych listew przypodłogowych, bo szczeliny dylatacyjne większe, więc będą droższe listwy z tworzywa sztucznego. A pozostała część domu, tanie listwy MDF. Wypadałoby jeszcze kupić jakieś kotarki, żeby powiesić prowizoryczne drzwi i zasłonki na 3 duże okna. Wczoraj pierwszy raz byliśmy całą rodziną w nowym domu przez kilka godzin. Załapaliśmy się na pierwszy wspólny obiad na naszych włościach (pomijając polowe obiady grillowe jeszcze na etapie budowy). Bardzo miłe uczucie. Mąż pracował na poddaszu, ja ogarniałam chaos na parterze (nawet już szafki w kuchni trochę zapełniłam ), a dzieciaki oglądały film, leżąc na materacu w pokoju młodszego syna. No sielanka A od jutra ostra tyra... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Doli. 10.02.2019 20:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2019 Ania! Ruszyliście z kopyta. W salonie napakowane do granic możliwości Super że tyle darowanych mebli udało się wam zagospodarować Na etapie "bezdrzwi" zasłonki to podstawa i niezbędna konieczność :D Ciesze się, że w końcu coś ruszyliście i przeprowadzka tuz tuż Powodzenia we wszystkim! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jolka Bobek 10.02.2019 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2019 Meble zwiezione, ugotowany obiad - brzmi poważnie. Ani chybi przeprowadzka tuż tuż. Z tymi meblami to prawdziwie domowo się już zrobiło. Przytulnie pomimo zwisających gołych kabli z sufitu i surowych jeszcze ścian. To chyba przez te kolory podłogi i mebli. I światło wpadające przez te duże witryny. No i kwiaty. Powodzenia przy ostatecznych szlifach i rychłej pierwszej nocy na swoim. Chociaż trochę waszego potu jeszcze tam spłynie:) ale to jak zawsze - bo najgorsze są drobiazgi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
annatulipanna 11.02.2019 09:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2019 Dzięki dziewczyny za dobre słowo i wsparcie Od razu raźniej mi się pracuje . Jestem już po najgorszej robocie w spiżarni Szlifowanie za mną. Odkurzyłam wszystko - sufit, ściany, podłogi, siebie. Tylko włosy siwe od tynku pozostały Siedzę sobie w zakurzonym fotelu, popijam kawę, zagryzając słodką bułką (znowu oddalam proces odchudzania ). Zaraz gruntowanie i mycie regałów. Żeby ktoś tak obiad za mnie ugotował... Ps. W przerwie wybrałam karnisze i chyba zasłony Nie chce mi się jeździć po sklepach. Chyba się skuszę na zakupy online, bez oglądania i macania Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.