Marian_D 16.05.2017 23:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Maja 2017 Prawo o zasiedzeniu. W dobrej wierze po dwudziestu latach użytkowania czyjejś ziemi a po trzydziestu, jeżeli wiedział, że ziemia należy do kogoś innego. Jeżeli złożył wniosek o zasiedzenie i faktycznie tak długo korzystał z tego kawałka to kicha. jedyne co ci pozostaje to udowodnienie, że nie korzystał z tego kawałka tak długo. Bzdury piszesz. Gdyby tak było to już bym sobie zasiedział jedną działkę, którą moja rodzina użytkuje od pewnie z 50'ciu lat. Żeby zasiedzenie było skuteczne, nie może być roszczeń ze strony właściciela wniesionych przed upływem terminu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 21.05.2017 05:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2017 Bzdury piszesz. Gdyby tak było to już bym sobie zasiedział jedną działkę, którą moja rodzina użytkuje od pewnie z 50'ciu lat. Żeby zasiedzenie było skuteczne, nie może być roszczeń ze strony właściciela wniesionych przed upływem terminu.Zanim zaczniesz pisać o bzdurach przeczytaj może o tym, co przerywa bieg zasiedzenia. http://prawoprosto.pl/pracy/352-jak-przerwac-bieg-terminu-zasiedzenia W praktyce czynności przed sądem, nic więcej. Kolega takich czynności nie powziął a sąsiad dobrze o tym wie. Może najpierw doucz się a potem pisz o bzdurach? Masz taką działkę? Od 50 lat? Nie jest to zwykła dzierżawa? Właściciel nie występował do sądu w jej sprawie? To nie wiem nad czym się zastanawiasz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 21.05.2017 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Maja 2017 coachu13 1. postaraj się odtworzyć historię własności i posiadania (posiadanie to władztwo na rzeczą bądź nieruchomością) 2. popytaj poprzednich właścicieli jak doszło na nabycia działki/podziału/ogrodzenia itd itd. 3. w mojej ocenie sąsiad od przynajmniej roku jest posiadaczem w złej wierze; jakim był posiadaczem wcześniej zależy od Twoich ustaleń z pkt. 1 i 2, 4. złożenie wniosku o zasiedzenie nie oznacza zmiany właściciela, tym jesteś nadal Ty 5. jak Ci mocno zależy i jesteś w stanie usunąć ogrodzenie bez jego uszkodzenia (bo to może rodzić odpowiedzialność i cywilną i ewentualnie karną), wyznacz termin, poinformuj o nim sąsiada, ekipę i...Policję 6. jeżeli z analizy pkt. 1 lub 2 wynika, że sąsiad będzie w stanie nabyć własność na podstawie zasiedzenia, podejmowanie działań z pkt. 5 jest bez sensu... 7. przerwij bieg zasiedzenia powództwem np. o zaniechanie naruszeń i przywrócenie stanu poprzedniego (orzecznictwo SN idzie w kierunku, że nawet podejmowane działania, które mają na celu wystąpienie z powództwem mogą przerywać bieg terminu, takim działaniem może być zeszłoroczne wznowienie granic, ale powództwo i tak trzeba złożyć) 8. życzę dużo cierpliwości 9. ile to jest w sumie m2? pytanie czy warto....? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coachu13 23.05.2017 18:28 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Hej.A dlaczego mam sądzić się i składać wniosek o zniesienie zasiedzenia skoro sąsiad nie ma żadnego zasiedzenia przyznanego oficjalnie.O co chodzi z tym posiadaniem w złej wierze ? Gdzie to można zgłosić ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 23.05.2017 18:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Bo zasiedzenia nie przyznaje się, tylko po 20 lub 30 latach ono następuje a sąd jedynie wydaje taki papierek, jeśli nie przerwiesz tego biegu to zasiedzenie nastąpi po określonym terminie. A jeśli sąsiad taki powództwo złożyłi to powinieneś już jako strona o tym wiedzieć, chyba że czeka po potrzebny mu termin właśnie dobiega. Jeśli zasiedzenie trwa już ustawowy okres to sąsiadowi to już wystarczy dla sądu. Pytanie właśnie po ilu latach nastąpiło wznowienie granic, tak jak wyżej napisano. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ProStaś 23.05.2017 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Zasiedzenie to sposób nabycia własności.Poprzez faktyczne dysponowanie nieruchomością (koszenie, sadzenie, ogrodzenie itp), ktoś po upływie 20 (w dobrej wierze) lub 30 lat (w złej wierze) może stać się właścicielem. Jeżeli masz już taką sytuację jak opisałeś, to sąsiad jest posiadaczem Twojej ziemi, dysponuje nią jak swoją (animus rem sibi habendi) bo:A. nie wie, że nie jest jej właścicielem (ktoś kiedyś coś się źle podzielił, źle ogrodził, źle przyznał po wojnie itp itd), jest przekonany, że wszystko jest w porządku - wtedy mówimy o dobrej wierzeB. wie, że to nie jego, ale nikt się daną ziemią nie interesuje od lat, a on tam marchewkę zasiał, krówki wypasa, skalniaka zrobił - wtedy jest posiadaczem w złej wierze. Przeczytaj jeszcze raz co napisałem poprzednio, uważnie, szczególnie pkt. 1 i 2, a potem działaj. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coachu13 23.05.2017 19:21 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Dokładnie. I teraz gdzie mogę to oficjalnie zgłosić ze sąsiad od ponad roku jest posiadaczem w złej wierze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 23.05.2017 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Maja 2017 Dokładnie. I teraz gdzie mogę to oficjalnie zgłosić ze sąsiad od ponad roku jest posiadaczem w złej wierze. Pytanie od kiedy jest posiadaczem czy czasem 20 lat lub 30 niie upłyneło te ponad rok temu, w sądzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 24.05.2017 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2017 aby zasiedzieć, sąsiad musiałby to zgłosić do sadu.Jeśli prawowity właściciel zdąży przed nim, nie będzie mógł tego zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 24.05.2017 13:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Maja 2017 Autorze pytania - a kto odprowadza podatek gruntowy za sporną działkę? To chyba jest istotny dowód dla sądu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
doOh 26.05.2017 08:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 Od jednego slupka granicznego do drugiego przypiąć linkę i zrobic szybko ogrodzenie np z siatki na swojej części działki - co z tego ze sąsiad "użytkuje" twoja działkę - cały czas jest twoja Wziasc do pomocy kilku sebkow z okolicy byle żeby stali na "twojej" części działki jak będzie budowane ogrodzenie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 26.05.2017 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 Autorze pytania - a kto odprowadza podatek gruntowy za sporną działkę? To chyba jest istotny dowód dla sądu.To nie ma znaczenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
perm 26.05.2017 16:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Maja 2017 aby zasiedzieć, sąsiad musiałby to zgłosić do sadu. Jeśli prawowity właściciel zdąży przed nim, nie będzie mógł tego zrobić.Jeżeli minęło 20 albo 30 lat, to po ptokach. Jedyne co pozostaje, to udowodnić, że nie minęło, np, że sąsiad zajął tę część później. (budowa płotu?) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marian_D 04.02.2018 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Lutego 2018 (edytowane) Może najpierw doucz się a potem pisz o bzdurach? Powtórzę: bzdury piszesz. Podstawą do zasiedzenia jest udowodnienie, że użytkujesz nieruchomość od wymaganego czasu a właściciel wpisany w księdze wieczystej nie wykonuje żadnych czynności z nią związanych. Wystarczy że przyjdzie dotychczasowy właściciel i powie że to g... prawda, bo działkę to on kosił co roku i przestał dopiero kilka lat temu i ma na to świadków (o co nietrudno) i musisz udowodnić że było inaczej. No chyba że ktoś sobie ogrodzi teren i dotychczasowy właściciel nic z tym nie zrobi przez cały okres zasiedzenia. Człowiek od którego kupiłem działkę próbował zasiedzieć fragment działki należącej do Lasów Państwowych, która była częściowo ogrodzona od 30'tu lat. Do zasiedzenia nie doszło bo lasy państwowe będące prawowitym właścicielem oświadczyły, że prowadziły tam cięcia pielęgnacyjne a ogrodzenia nie protestowali na piśmie, bo nie widzieli takiej potrzeby skoro nie ograniczało to dostępu. Twierdzili że leśniczy wielokrotnie zwracał uwagę że to ogrodzenie powinno być usunięte. Sąd uznał że do zasiedzenia nie może dojść bo prawowity właściciel użytkował działkę. Tym sposobem od kilku lat mam działkę z paskiem ziemi należącej do Lasów Państwowych. Im to zwyczajnie wisi, bo tam ledwie dwa drzewa rosną. Jeden z mojej rodziny próbował zasiedzieć część działki, która od wojny była uprawiana przez nich. Okazało się, że sąsiad zeznał że owszem, uprawiają, ale oni im to wydzierżawili "na gębę" i że dopiero jakiś czas temu przestali płacić. W temacie ogrodzenia, to mnie była sprawa tego trójkąta (wyżej pisałem) i dało się to załatwić błyskawicznie. Edytowane 5 Lutego 2018 przez Marian_D Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.