Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Studnia głębinowa- brak wody i koszt odwiertu


Recommended Posts

Witam serdecznie wszystkich Użytkowników!

 

To mój pierwszy post na forum, ale do sedna ;)

 

Otóż mam nowo wywierconą studnię głębinową, studniarz sam "szukał" wody i wskazał miejsce w którym studnia powstała. Oczywiście przed odwiertem zapewniał, że woda będzie, powiedział dokładnie na ilu metrach ("26m, ale wiercimy 30").

 

Jednak po wykonaniu studni o głębokości 30m okazało się, że woda faktycznie jest, ale jest jej na tyle mało (po całej nocy napływa ok. 400 litrów, czyszczenie wyglądało w sposób 3 min pompowania, 3 godz przerwy), że studnia nie nadaje się do użytku...

 

Na razie nie płaciłem jeszcze za usługę, ale kto powinien w takim wypadku pokryć koszty? Dodam, że nie spisywaliśmy żadnej umowy, wszystko "na gębę". Studniarz chce połowę ustalonej kwoty (3500 zł) i zostawia w takim stanie, jakim jest, lub 2500 zł- ale wtedy wyciąga rury osłonowe (co wg mnie jest raczej nierealne, żeby udało mu się wyciągnąć bez rozwalenia 30 m rur schowanych w ziemi...)

 

Kto w takim wypadku powinien pokryć koszty odwiertu, może spotkaliście się z taką sytuacją?

 

Dziękuję za porady i pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie rzeczy ustala sie przed robota. Teraz to musicie sie "jakos" dogadac, ale kazdy bedzie mial swoje racje.

 

 

Masz rację, aczkolwiek zawsze "ma być pięknie", a niestety w trakcie wychodzi co innego. Zwłaszcza, że brałem fachowca, który kopał już u kilku moich znajomych z pracy, kopał też u dalszego sąsiada i wszędzie woda jest (a studnie mają już po kilka, kilkanaście lat...), u mnie niestety nie wyszło...

 

Czyli rozumiem, że nie ma żadnych kwestii prawnych, które by to w jakiś sposób regulowały, i musimy to rozstrzygnąć między sobą...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć że łączy was ustną umowa o dzieło. Jeśli to on wybrał umiejscowienie studni to ryzyko jest po jego stronie. Umowy nie zrealizował jak należy i w sądzie miałby duży problem wygrać coś więcej niż zwrot kosztów, a i z tym mógłby mieć problem. Oczywiście możemy tu dorzucić specyficzne ryzyko branżowe, ale gość powinien się z tym liczyć. Wg mnie uczciwie będzie się dogadać na zwrot kosztów. Chyba że spróbuję wiercić jeszcze raz i w przypadku sukcesu będzie mu się należeć ustalona kwota.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

miałem podobny problem tylko, że to ja wskazałem miejsce do wiercenia. niestety okazało się, że tam wody nie było. studniarz skasował 300 zł za pół dnia wiercenia i zabrał graty - z tym, że dał namiary na gościa, który szuka wody i że opuści połowę kwoty, którą teraz zabrał jak go znowu zawołam jak będę wiercił
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam serdecznie wszystkich Użytkowników!

Dziękuję za porady i pozdrawiam.

 

Żaden studniarz nie da gwarancji że na 100% będzie woda , no bo skad ma wiedzeć ?

 

U mnie też studniarz robił który działa tylko na moim terenie i mówił że wodę znajdował u sąsiadów na 5-8m , ale też u jednego wogóle nie znalazł i że zawsze jest ryzyko ..

U mnie znalazł na 12m.

 

Zawsze są 2 stawki podawane. Jak znajdzie i jak nie znajdzie , w większosci jak nie znajdzie jest płatność 50% ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak ja dzwoniłem do studniarza z pytaniem jak to wygląda, to mówił, że najpierw robi jakiś odwiert próbny, koszt 600zl. Jak będzie woda i on będzie robił studnie to nie bierze nic, a jak wody nie będzie, albo ktoś inny będzie robił studnie to trzeba zapłacić. Myślę, że uczciwa propozycja.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moj studniarz z kolei mówił, że dowiercajac się do głównej warstwy wodonosnej nie ma bata że w jednym miejscu działki będzie woda, a 5 metrów dalej już nie. Te warstwy wodonosne ciągną się pod ziemią dziesiatkami kilometrow. U mnie pierwsza "lokalna" warstwa była na 8-9 metrze, z nią jest takie ryzyko o jakim piszecie, że w jednym miejscu jest, zaraz obok nie ma a i jej wydajność może się zmieniać. Wg mojego studniarza warstw usytuowanych głębiej w ziemi ten problem nie dotyczy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ja też jestem po odwiertach próbnych. U nas było jasno powiedziane: Płacicie, jak poleci woda. Zrobili odwiert na 34 m i po całym dniu pracy okazało się, że wody nie ma. Proponują mi ponowić próbę i na 50-60 m ma być woda. Póki co nie poniosłam żadnych kosztów, ryzyko zawodowe studniarzy. Natomiast nie mam pojęcia co robić dalej? Czy brnąć mimo wszystko w studnię, czy zawalczyć o wodociąg?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...