Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Napędzani elektrycznością...??


jasiek71

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 335
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

To na "paluszkach" mamy oprzeć innowacyjną gospodarkę?

 

A ja mam pytanka.

 

Czy zwiększenie ilości elektryków spowoduje zwiększenie zapotrzebowania na energię elektryczną? Jeżeli tak to o ile GWh i z czego ją produkować?

 

Kiedy opodatkują elektryki?

 

 

No i jeszcze coś o "paluszkach".

Congo, child labour and your electric car

Child labourers as young as six dig for cobalt to power electric cars and phones

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szef PSA: "Normalni ludzie nie chcą kupować elektrycznych samochodów"

 

Lubiący kontrowersyjne wypowiedzi Carlos Tavares po raz kolejny zaskoczył dziennikarzy. Zdaniem szefa PSA zwykli użytkownicy nie są zainteresowani samochodami na prąd.

 

Portugalczyk jest dyrektorem generalnym koncernu PSA, w którego skład wchodzą marki Citroen, DS, Opel, Peugeot, Vauxhall, a niebawem dołączą do nich również nowe, będące częścią koncernu FCA (Fiat Chrysler Automobiles). Biznesmenowi trudno odmówić racji, ale jednocześnie jego słowa budzą zdziwienie. Koncern PSA jest w trakcie intensywnej transformacji gamy swoich pojazdów i oferuje również auta wyłącznie na prąd.

Pragmatyczni użytkownicy nie są zainteresowani elektrykami

 

Tavares stwierdził, że samochody elektryczne nie cieszą się powszechnym uwielbieniem i są kupowane tylko przez "ekoświrów" (ang. green addicts). Jego zdaniem największe przeszkody w użytkowaniu takich pojazdów to: słabo rozwinięta infrastruktura, niedostateczny zasięg i niestabilne ceny prądu. Ten ostatni zarzut ma związek z podniesieniem cen prądu w szybkich ładowarkach konsorcjum IONITY o 500%. Spółka powołana do życia przez koncerny: BMW, Daimler, Ford, Hyundai/Kia i VW, zdecydowała się na taki ruch 31 stycznia 2020 r.

 

Rozwiązaniem są elastycznie zaprojektowane płyty podłogowe

 

Szef PSA ponadto dodał, że popyt na samochody elektryczne spada we wszystkich krajach, w których znikają subwencje rządowe. ...

..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co niby w aucie elektrycznym jest innowacyjnego ?? to już było równo sto lat temu wielki mi wynalazki , innowacyjność to jest silnik spalinowy od nowa nowy wynalazek Szwedów firmy koenigsegg ,silnik zeroemisyjny z piekielnymi osiągami a nie autka na baterie paluszkowe 3 razy droższe niż kosztuje produkcja .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co niby w aucie elektrycznym jest innowacyjnego ?? to już było równo sto lat temu wielki mi wynalazki , innowacyjność to jest silnik spalinowy od nowa nowy wynalazek Szwedów firmy koenigsegg ,silnik zeroemisyjny z piekielnymi osiągami a nie autka na baterie paluszkowe 3 razy droższe niż kosztuje produkcja .

 

A te piekielne osiągi to zasługa czego...??

Cena tego to też pewnie bardzo przystępna...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Innowacja to nie tylko wymyślenie czegoś co nigdy wcześniej nie istniało. To również ulepszenie, usprawnienie, zwiększenie wydajności tego co istnieje. Przez lata co chwilę ktoś wymyślał silnik spalinowy "na nowo", dziesiątki razy czytałem i słyszałem o "rewolucyjnych" pomysłach. Jakoś jednak podstawowe zasady budowy silników do samochodów nie zmieniają się od ponad 100 lat i nie widać tych wymyślonych "na nowo". Elektryki opłacają się wszystkim, państwom bo uniezależniają ich od dostawców ropy, producentom, bo umożliwiają dotarcie do nowych obszarów, ludziom, bo są przyjaźniejsze. Oczywiście lepsze od Passeratti w tedeiku nigdy nie będą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio uważasz, że dla kraju jest bardziej opłacalne płacić za surowce Rosji, USA czy krajom arabskim niż budować infrastrukturę i elektrownie produkujące energię z zasobów dostępnych w Polsce? Dla rozwoju kraju i szczęścia potomków, dla jedzenia mięsa i cukru, ważne jest posiadanie kilku rafinerii i tysięcy stacji, a zastąpienie ich elektrowniami i punktami ładowania doprowadzi do degeneracji? Niezły odlot.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serio uważasz, że dla kraju jest bardziej opłacalne płacić za surowce Rosji, USA czy krajom arabskim niż budować infrastrukturę i elektrownie produkujące energię z zasobów dostępnych w Polsce? Dla rozwoju kraju i szczęścia potomków, dla jedzenia mięsa i cukru, ważne jest posiadanie kilku rafinerii i tysięcy stacji, a zastąpienie ich elektrowniami i punktami ładowania doprowadzi do degeneracji? Niezły odlot.

 

Wydaje mi się, ze to bierze się stąd, że takim ludziom na hasło "ładowarka" pojawia się stacja ładowania Tesli z kilkunastoma punktami po kilkadziesiąt kW i od razu myśl - "przeciąznie sieci". A realia są takie, że ładowarka domowa zaspokajająca większość użytkowników samochodów (zaryzukuję założenie, że więcej niz 100-200km na dobę,mało kto robi, szczególnie, ze na tym etapie rozwoju e-motoryzacji to zazwyczaj drugie auto w rodzinie) ma moc większej suszarki do włosów. Ciekawe, ze jakoś nikt nie mówi o przeciązeniu sieci, kiedy rozmawia o pompach ciepla...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje mi się, ze to bierze się stąd, że takim ludziom na hasło "ładowarka" pojawia się stacja ładowania Tesli z kilkunastoma punktami po kilkadziesiąt kW i od razu myśl - "przeciąznie sieci". A realia są takie, że ładowarka domowa zaspokajająca większość użytkowników samochodów (zaryzukuję założenie, że więcej niz 100-200km na dobę,mało kto robi, szczególnie, ze na tym etapie rozwoju e-motoryzacji to zazwyczaj drugie auto w rodzinie) ma moc większej suszarki do włosów. Ciekawe, ze jakoś nikt nie mówi o przeciązeniu sieci, kiedy rozmawia o pompach ciepla...

 

Ponieważ pompa ciepła pobiera od 0,5 do 2 kw i to jest argument z dupy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakie mamy zasoby do produkcji energii elektrycznej w Polsce aby zapewnić aktualne i przyszłe (pewnie większe) zapotrzebowanie na energię?

 

Zasoby do produkcji energii elektrycznej są epicko większe, niż zasoby do produkcji paliw ropopochodnych.

 

W Niemczech pokrywają energią odnawialną ponad 50% zużycia. Mają jakieś inne zasoby niż Polska? Może mniej energii zużywają? Może mniej elektrowozów tam jeździ? Do tego jeszcze niecnoty jedne, taniej produkują tę energię niż my z naszego narodowego złota w postaci węgla. Pewnie oszukują jak nic.

Kocham argumenty z problemami nieistniejącymi jako blockery. Przeciętny elektryk potrzebuje 15kWh na 100km, połowa Polaków nie przejeżdża więcej niż 5k km rocznie, średnio dziennie mniej niż 15km, czyli zużycie 2kWh na dobę. Dramat dla sieci, wyobrazić sobie nie mogę, jak dają radę kraje gdzie jest 1000 razy więcej EV niż w Polsce.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zasoby do produkcji energii elektrycznej są epicko większe, niż zasoby do produkcji paliw ropopochodnych.

A tak konkretnie to jak i co? Jeden z portali podał, ze moc w Polsce to 40GW. Napisze kolega jakiś mix energetyczny w oparciu o te epickie zasoby.

W Niemczech pokrywają energią odnawialną ponad 50% zużycia. Mają jakieś inne zasoby niż Polska? Może mniej energii zużywają? Może mniej elektrowozów tam jeździ? Do tego jeszcze niecnoty jedne, taniej produkują tę energię niż my z naszego narodowego złota w postaci węgla. Pewnie oszukują jak nic.

Kocham argumenty z problemami nieistniejącymi jako blockery. Przeciętny elektryk potrzebuje 15kWh na 100km, połowa Polaków nie przejeżdża więcej niż 5k km rocznie, średnio dziennie mniej niż 15km, czyli zużycie 2kWh na dobę. Dramat dla sieci, wyobrazić sobie nie mogę, jak dają radę kraje gdzie jest 1000 razy więcej EV niż w Polsce.

 

Tiaa Hans płaci wg Eurostatu 0,3 EUR/kWh, Polak 0,13EUR/kWh

 

2kWh n dobę no co na osobę na auto na gospodarstwo?

To jak zastąpimy wszystkie samochody spalinowe elektrykami to ile kWh będzie dodatkowo potrzeba? Czy mocy w elektrowniach tez będzie potrzeba większa?

 

No i co z zasobami do produkcji "paluszków"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywista oczywistość zważywszy, że ropa to część zasobów do produkcji energii elektrycznej. Tylko czego to dowodzi?

 

Kolejna oczywista oczywistość - ropa się kiedyś skończy i przydało by się przeskoczyć na jakieś inne źródło. Ale chyba głupio czekać do ostatniego galonu :)

 

a vvvv znów szuka dziury w całym. Krytyka jest potrzebna, bo euforii to nie ma w tej przyszłości (motoryzacyjnej) która nas czeka :). Ta krytyka powinna skupić się na innych aspektach, co Cie vvv obchodzi w jaki sposób będzie ta energia produkowana - będzie popyt (klienci kupią elektryki) to państwa będą zmuszone usprawnić produkcję i infrastrukturę elektro energetyczną. To też taka oczywistość.

Albo popyt na wodorowce, mamy jeszcze jakąś alternatywę?

 

Rachunek opłacalności można liczyć odnośnie firm lub siebie, ale odnośnie całych państw/ gospodarek to jest inaczej ;) bo obywatel i tak musi złożyć się na zysk.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rachunek opłacalności można liczyć odnośnie firm lub siebie, ale odnośnie całych państw/ gospodarek to jest inaczej ;) bo obywatel i tak musi złożyć się na zysk.

 

Jasne. USA stały się potęgą gospodarczą bo drogo płacili pracownikom, czy kraj bogacił się na niewolniczej pracy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...