Rura kanalizacyjna PCV w bruzdach - izolacja

[kedload]

Dzień dobry, chciałbym zasięgnąć waszych opinii na temat izolowania rur odpływowych. Zacząłem samodzielny remont łazienki, wykonałem już całą instalację włącznie z odpływem, jednak tylko odpływy schowałem bezpośrednio w bruzdach i zakryłem je zaprawą murarską bez izolacji, rury wciśnięte na sztywno w kielichy do końca, dotyczy odcinka 2m rura PCV fi50 (jeden trojak, jedno kolano). Proszę o opinię czy to może tak zostać? Czy nic się rurkom nie stanie? przez krótszą część będzie też odpływ z kuchennego zlewu, który jest za ścianą, a wiadomo czasem tam się wylewa gorącą wodę z gotowania. Bardzo proszę o informację czy muszę to wydłubać czy mogę zostawić bez obaw i przykryć płytkami.

[Mareks77]

Odpływy nie muszą być ocieplane jednak ich montaż powinien dawać pewną możliwość kompensacji wzdłużnej.

Sztywny montaż w ścianie nie będzie powodem kłopotów i jedynie dyskomfortu gdyż ściany będą przenosić szum i drgania związane ze spuszczaniem wody, natomiast dociśnięcie kielichów do końca może doprowadzić do odkształceń co w połączeniu ze sztywnym montażem może spowodować pękanie tynku itp.

Radzę rozkuć i odciąć ok 1 -2 cm rury tak aby pozwolić na jej pracę wzdłużną, złożyć odpływ na wazelinę i ponownie zamurować.

Edytowane 14 Lipca 2017 przez Mareks77

[kedload]

natomiast dociśnięcie kielichów do końca może doprowadzić do odkształceń co w połączeniu ze sztywnym montażem może spowodować pękanie tynku itp.

 

Rozumiem, że samym rurkom nie zagraża uszkodzenie i przeciek nawet na przestrzeni lat?

 

PS, jak to jest możliwe że kompensacja materiałowa w przypadku plastiku potrafiłaby wywołać taką siłę, że mogło by dochodzić do pęknięć twardego tynku?