Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

stary dom i my


Recommended Posts

Cześć, dawno temu zaczęłam szukać porad na temat remontu starego domu. Jednakże dopiero teraz mój mąż zdecydował się na remont.

W wielkim skrócie : podejrzewamy, że dom ma ok 100lat, gdyż pierwsze jego dokumenty się spaliły. Babcia mieszkała w nim od urodzenia, więc na pewno 76lat ma. Od wtorku prawnie zostajemy właścicielami. Zaczęliśmy dogłębne i dokładne czyszczenie domu, przez X lat były w nim magazynowe najróżniejsze starocie, niekoniecznie potrzebne. Zostaje nam wiele cudownych mebli, takich jakich już teraz ze świecą szukać. Dom ma swoisty urok, to trzeba przyznać. Mamy w nim nowe okna, drzwi wejściowe i schody, dach też jest sprawny i komin, jeśli chodzi o te najważniejsze rzeczy.

Jest częściowo podpiwniczony. Jest duży dobudówek. Wstawię wam wstępną wizualizację jaką zrobiłam w programie, wymiary pełne będę miała dopiero dzisiaj po kolejnej porcji czyszczenia go.

Musimy zrobić ogrzewanie, zamurować głęboką na 1m dziurę w piwnicy, przez którą niegdyś pobierali wodę {chociaż studnia jest obok domu}, wymienić elektrykę , zrobić szambo i łazienkę...i oczywiście każdy pokój skuć, otynkować... nie wszędzie jest też wylewka, w niektórych pomieszczeniach są zgniłe drewniane podłogi a pod nimi piach.

Ale damy radę !

Dodaję wam zdjęcia z domu razem z jego wizualizacją, będę dodawała na bieżąco postępy w pracy :)

 

[] ten pokój to bedzie pokój dla dzieci , planujemy przekuć z niego wejście do naszej sypialni. Teraz jest już w całkowitej rozsypce ;)

 

i podłoga jaka jest poniżej, w trakcie zrywania..

Edytowane przez Yvetteisabelle
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
To że podłogi zgnite to zaleta , ja też miałem zgnite z legarami na piachu i pierwsze co po kupnie domu to było wyrywanie tego i od razu ogrzewanie podłogowe super sprawa i nie pchaj się w kaloryfery bo koszt porównywalny a komfort nie porównywalny na korzyść podłogówki , pokojów przechodnich bym unikał jak ognia , ja zamurowałem i wykułem kilka drzwi bo za kilka lat jak dzieci podrosną to będzie problem
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Chcieliśmy zrobić korytarzyk do naszej sypialni, ale nie da rady, tam jest komin... :/ co zrobić? Chcemy żeby dzieci były osobno. A pokój gdzie bedzie salon nijak nie pasuje również do naszej koncepcji na pokój dziecięcy.

Gapa zapomnialam dodać wizualizacje. [ATTACH=CONFIG]393276[/ATTACH]

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Konto usunięte_1*
Ja bym te dwa pokoje po prawej połączył ten na wprost bym zmniejszył i zrobił taki mały korytarzyk a z reszt łazienkę i już masz dwa pokoje a ten całkiem z lewej to na garaż bym zrobił
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na garaż mamy już wydzielone miejsce właśnie z pomieszczenia obok łazienki, którego nie umieściłam w symulacji. Hm z tym korytarzykiem nie taki głupi pomysł jesli wydzielić z salonowego. Musiałabym dokładnie zebrać miary i zapytać fachowca :) głównie chodzi o te kominy, których nie da sie ująć wizualnie
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Hej. Remont idzie naprzód, chociaż dla mnie wszystko się dłuży niesamowicie. Obecnie cały dół pusty, do cegły. Podłogi zerwane, piwnica rozkopana,gdyż trzeba ją podebrać, żeby można było palić w piecu w pozycji wyprostowanej a nie tak jak teraz - jak w katakumbach. Składzik z drewnem okazał się najwiekszą miną wojenną. Fundamenty pod nim są w strasznym stanie i trzeba je uzbroić, ponadto jest tam najwieksza wilgoć więc i częściowo ocieplić.

Dach na szczęście jest cały i nie planujemy teraz wymiany, są inne wydatki... Obecnie czekamy aż mój mąż dostanie wolne, wtedy biorą się za odwodnienie i szambo. Dzisiaj będziemy ostatecznie wyznaczać miejsca na rury w łazience. I niestety , nie mogłam i nie mogę nic kuć chociaż chciałabym.

Dopadła mnie rwa kulszowa z wypadniętym dyskiem w kręgosłupie, więc pozostali sami faceci na placu remontowym... Potem albo i teraz ,bo już się gubię, trzeba pociągnąć nową elektrykę, wszystko już mamy w tej dziedzinie załatwione.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

 

A jak kwestie ocieplenia domu? No i oczywiście co planujesz jako źródło ogrzewania?

 

Witam. Nie planujemy ocieplać domu, gdyż jest z grubej cegły, grubość na cztery. Będziemy ocieplać tylko część dobudówka, która nie jest już tak zabezpieczona. Jako źródło ogrzewania planujemy typowego ''śmieciucha'' w piwnicy, dodatkowo w łazience ogrzewanie podłogowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam. Nie planujemy ocieplać domu, gdyż jest z grubej cegły, grubość na cztery. Będziemy ocieplać tylko część dobudówka, która nie jest już tak zabezpieczona. Jako źródło ogrzewania planujemy typowego ''śmieciucha'' w piwnicy, dodatkowo w łazience ogrzewanie podłogowe.

 

Witaj ponownie, rozumiem, że tej "śmieciuch" jest już pewne zainstalowany tak?

Nie myśleliście o czymś wygodniejszym? Skoro remont domu jest już tak bardzo gruntowny?

 

Mogę spytać w jakiej okolicy stoi budynek? Jaka to cześć Polski?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Słuchajcie tragedia wczoraj nastała. Nikt nie widział w jakim stanie są fundamenty. A raczej w jakim być nie powinny!! Deszcz nas zaskoczył, to jeden fakt. Drugi... Okazało się przy odkopaniu ,że tam jest istna rzeka wody. Wymyła skutecznie cement z fundamentów i naruszyła ściane domu. Wczoraj byliśmy autentycznie załamani. Ściana się osunęła i pękła. Nie wiedzieliśmy co zrobić. Czy czekać aż to całkiem spadnie i sie samo zburzy czy łapać to co jest. Przyjechał ekspert budowy, ocenił stan domu. Powiedział, że warto ratować, to tylko jedna ściana... Po nocnych przemyśleniach zawzięliśmy się z mężem, że nie zaprzepaścimy naszych marzeń. To nie jest pierwsza przeszkoda w naszym życiu. Od samiutkiego rana wizyta na tartaku razem z bratem, który nam zawiózł cały potrzebny materiał na plac. Aktualnie mąż, "tatowie" montują bele pod dach, by nie spadł. Niektóre krokwie naruszone. Okno i okno balkonowe naruszone,gdyż były otwarte. Szczęście Boskie,że mojemu tacie nic się nie stało, był w tym okopie w momencie gdy zaczęło się osuwać... I kolejne szczęście, dobrze,że stało się to teraz a nie,gdy już byśmy mieszkali. Nie licząc dużo większych kosztów,to pewnie by nas zwyczajnie w świecie zabiło. Nie wiem co jeszcze mam dodać. Wszystkie prace się opóźnią. Liczyliśmy po cichu, że jednak zdołamy wyszykować choć trochę dom przed narodzinami drugiego dziecka. Cóż, nie wiem czy wyrobimy się do lutego. Finansowo również dostaliśmy wielki cios. Pewnie gdybyśmy mieli wybór to zostawilibyśmy to i wybudowali drewniany dom na drugim polu. A tak... Lament i rozpacz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...