paprykarz18 21.07.2017 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Mili Forumowicze, Powoli planuję mój przyszły dom pasywny. Zgodnie z poradami, ze względu na zysk energetyczny, zaprojektowałem spore przeszklenia południowej elewacji (okna tarasowe 1,8x2,5 m, zamiast tradycyjnych 1,2x1,5 m).Później przystąpiłem do obliczeń. Biorąc pod uwagę różnicę w cenie pomiędzy oknem a dobrze ocieploną ścianą, jak również zyski (dom planowany na północny Polski) i straty energii przez ramę, skrzydło, szybę, mostki cieplne wokół okna i przedmuchy w miejscu montażu, wyszło mi, że to się nie opłaca. W sezonie grzewczym dają zysk tylko okna o najlepszych parametrach (U i g), o bardzo dużych powierzchniach szklanych (jak najmniej ram), ale ich cena jest znacznie wyższa, niż uzyskany zysk energetyczny (kWh = zł) przez 20 lat ich użytkowania. Sensowne wydaje się jedynie zastosowanie takich okien ze względów funkcjonalnych/użytkowych. Zainwestowane pieniądze nigdy nam się nie zwrócą, ale pomieszczenia będą ładne, dobrze doświetlone. Co prawda zimą stracimy sporo energii, jednak możemy skrócić sezon grzewczy. Również ciepły montaż oraz MOWO się nie opłaca. Organicznie strat energii (kWh = zł) najpewniej będzie mniejsze, niż konieczna dopłata do lepszego montażu. Jeżeli ktoś chciałby się pobawić w liczenie, załączam mój arkusz excel.https://docs.google.com/spreadsheets/d/1Wn6NT_KFDZUI0vbOQCxKc6DSz3QzXEVs1bnwzO3_y_U/edit?usp=sharing Może narobiłem błędów w obliczeniach?Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 21.07.2017 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Nie jest Pan pierwszą osobą, której wyszło w obliczeniach, że najlepszy byłby dom bez okien. Pozostaje jeszcze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy taki ma być Pański dom? Jeśli nie, to bardziej zasadne wydaje mi się odnoszenie wielkości i wartości zysków i strat przez okna A do zysków i strat przez okna B. Próba porównywania rzeczy nieporównywalnych po pierwsze, wydaje się być nieco bezzasadna, po drugie, prowadzi do fałszywych wniosków, (według mnie). Nawet nie będę liczył, ale idąc Pańskim tropem myślenia dach, z czego by nie był, też wydaje się być inwestycją energooszczędnie nieuzasadnioną, która nigdy się nie zwróci przy tak przyjętym kryterium porównania. Może zatem dom bez okien i dachu? To się chyba kiedyś nazywało bunkrem, jedyna różnica, że Pański byłby akurat dobrze ocieplony styropianem . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprykarz18 21.07.2017 16:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Nie jest Pan pierwszą osobą, której wyszło w obliczeniach, że najlepszy byłby dom bez okien. Pozostaje jeszcze odpowiedzieć sobie na pytanie, czy taki ma być Pański dom? Jeśli nie, to bardziej zasadne wydaje mi się odnoszenie wielkości i wartości zysków i strat przez okna A do zysków i strat przez okna B. Próba porównywania rzeczy nieporównywalnych po pierwsze, wydaje się być nieco bezzasadna, po drugie, prowadzi do fałszywych wniosków, (według mnie). Nawet nie będę liczył, ale idąc Pańskim tropem myślenia dach, z czego by nie był, też wydaje się być inwestycją energooszczędnie nieuzasadnioną, która nigdy się nie zwróci przy tak przyjętym kryterium porównania. Może zatem dom bez okien i dachu? To się chyba kiedyś nazywało bunkrem, jedyna różnica, że Pański byłby akurat dobrze ocieplony styropianem . W większości się zgadzam z tą opinią, jednak dach akurat można dobrze docieplić Jednak w moim wypadku zaczęło się od tego, że chciałem projektować jak największe okna, aby "łapać słońce". Trochę się zawiodłem, bo okazało się, że łapanie słońca się nie opłaca. Wyniki obliczeń były dla mnie niespodzianką, którą postanowiłem się podzielić na forum. W efekcie, w większości pomieszczeń (poza salonem) wybrałem zwykłe okna, zamiast przeszkleń tarasowych (od podłogi do sufitu). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 21.07.2017 16:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 W większości się zgadzam z tą opinią, jednak dach akurat można dobrze docieplić . Teoretycznie, ma Pan rację, ale nie bardzo wyobrażam sobie sposób docieplenia dachu w sposób gwarantujący uzyskanie współczynnika przenikania ciepła wymaganego dla ścian konstrukcyjnych. A co do rozmiarów kupionych okien... wrócił Pan do "korzeni pasywności":-) Na starcie idei, w budynkach pasywnych zalecano stosowanie okien, a właściwie oszkleń stałych o niewielkich rozmiarach. Ani to ładne, ani praktyczne. Gdyby przyszło mi stawiać taki budynek, postawiłbym funkcjonalność i komfort ponad współczynniki. Jednocześnie zrezygnowałbym z liczenia "czy to się opłaca". Mam projekt, który akceptuję. Budowa domu, jaki mi się podoba kosztuje tyle to a tyle. Cenę akceptuję lub nie. Jeśli akceptuję to moje zadanie polega na zmieszczeniu się w budżecie. Mam to co chciałem, za cenę, którą uważam za stosowną dla przedsięwzięcia. Niech się mury pną do góry. Potem to już tylko siać trawkę, zimne piwko, może coś z rusztu do tego. Mieszkam. Powodzenia na budowie:-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
paprykarz18 21.07.2017 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Teoretycznie, ma Pan rację, ale nie bardzo wyobrażam sobie sposób docieplenia dachu w sposób gwarantujący uzyskanie współczynnika przenikania ciepła wymaganego dla ścian konstrukcyjnych. A co do rozmiarów kupionych okien... wrócił Pan do "korzeni pasywności":-) Na starcie idei, w budynkach pasywnych zalecano stosowanie okien, a właściwie oszkleń stałych o niewielkich rozmiarach. Ani to ładne, ani praktyczne. Gdyby przyszło mi stawiać taki budynek, postawiłbym funkcjonalność i komfort ponad współczynniki. Jednocześnie zrezygnowałbym z liczenia "czy to się opłaca". Mam projekt, który akceptuję. Budowa domu, jaki mi się podoba kosztuje tyle to a tyle. Cenę akceptuję lub nie. Jeśli akceptuję to moje zadanie polega na zmieszczeniu się w budżecie. Mam to co chciałem, za cenę, którą uważam za stosowną dla przedsięwzięcia. Niech się mury pną do góry. Potem to już tylko siać trawkę, zimne piwko, może coś z rusztu do tego. Mieszkam. Powodzenia na budowie:-). Zgadzam się z Panem. Ja stawiam na płaski stropodach. Styropian będzie m.in. pełnił rolę warstwy spadkowej. Współczynnik przenikania ciepła będzie nawet lepszy (niższy), niż dla ścian. Dzięki. Również pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 21.07.2017 19:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Najsensowniej jest moim zdaniem projektować dom taki, który się nam podoba i w którym chciałoby się żyć. A później wszystko to co sobie wymyśliliśmy wykonać jak najpoprawniej technicznie i z jak najlepszych materiałów, na które nas stać. Można i nawet trzeba zdawać sobie sprawę z wpływu przyjmowanych rozwiązań na energooszczędność naszego domu, ale projektować swoje miejsce do życia pod wyniki z excela to fundamentalizm. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.07.2017 19:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Najsensowniej jest moim zdaniem projektować dom taki, który się nam podoba i w którym chciałoby się żyć. Niestety, nie da się. Przepisy dosyć mocno wymuszają pewne rozwiązania. Chcesz ogrzewać prądem - musisz zrobić dom prawie pasywny. Chcesz dom z bali - nie da się legalnie bez ocieplenia. Itd. itp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 21.07.2017 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Niestety, nie da się. Przepisy dosyć mocno wymuszają pewne rozwiązania. Chcesz ogrzewać prądem - musisz zrobić dom prawie pasywny. Chcesz dom z bali - nie da się legalnie bez ocieplenia. Itd. itp. Nie tylko przepisy, ale i przyjmowane przez nas rozwiązania i zdrowy rozsądek. Kto by chciał mieszkać w nieocieplonym domu z bali? Dobre to na przydrożną karczmę, ale na dom do życia? Będziesz w zimie chodził w kufajce po domu jak nasi dziadkowie czy wolisz w krótkim rękawku? Co do ogrzewania prądem to taka pompa ciepła też podpada pod tą kategorię, a z powodzeniem wystarczy do domu energooszczędnego - niekoniecznie nawet zbliżającego się do pasywnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.07.2017 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Będziesz w zimie chodził w kufajce po domu jak nasi dziadkowie czy wolisz w krótkim rękawku? Będę palił non stop w kominku, bo to wprowadza żonę we frywolny nastrój. A powiedz mi, jakie byłoby zapotrzebowanie na ciepło domu z bala o średnicy 40cm? Co do ogrzewania prądem to taka pompa ciepła też podpada pod tą kategorię Nie, nie podpada. Bo grzeje prądem tylko w 1/3 czy 1/4. Prądem oznacza dla mnie COP=1 (albo i ciut mniej). No i instalacja kosztuje 30K zł a nie 3K zł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 21.07.2017 21:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 1,8*2,5m to są spore przeszklenia? "Przeszklenia"? Poważnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 21.07.2017 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Będę palił non stop w kominku, bo to wprowadza żonę we frywolny nastrój. Kominek jest fajny gdy palisz kiedy chcesz, a nie kiedy musisz. I druga rada: nie rób z salonu kotłowni. ..A powiedz mi, jakie byłoby zapotrzebowanie na ciepło domu z bala o średnicy 40cm?.. Mam inną filozofię dla domu niż wyniki z excela, czy to pod kątem energooszczędności czy kosztów budowy. Musi mi się również podobać. Dom z bali nigdy mi się nie podobał (to oczywiście subiektywne odczucie) więc nigdy go nawet nie analizowałem, a przecież nie będę teraz liczył tylko dla samej dyskusji - na pewno 40cm jest to za mało, aby było ok. W tych okolicach dopiero zaczyna stykać BK, a drewno ma gorsze parametry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.07.2017 21:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 Musi mi się również podobać. Przecież o tym mowa - że nie mogę mieć tego, co i się podoba. Przed chwilą twierdziłeś, żeby projektować jak się podoba i jak chce się mieszkać. A teraz to tylko "również"... Bo przede wszystkim musi spełniać wymogi (często bezsensowne - bo mieszkać w rozpadającej się, stuletniej wiejskiej chatce mogę i palić w niej na potęgę węglem w piecu kaflowym mogę - ale wybudować 20x cieplejszego domu z ogrzewaniem elektrycznym nie mogę, musi być 100x cieplejszy i nie może być z bala). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 21.07.2017 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 ... Bo przede wszystkim musi spełniać wymogi (często bezsensowne - bo mieszkać w rozpadającej się, stuletniej wiejskiej chatce mogę i palić w niej na potęgę węglem w piecu kaflowym mogę - ale wybudować 20x cieplejszego domu z ogrzewaniem elektrycznym nie mogę, musi być 100x cieplejszy i nie może być z bala). Nie zamierzam bronić przepisów, bo i moim zdaniem wiele jest na tym polu do zmiany. Daleki jednak jestem od takich uogólnień, a zwłaszcza porównywania stanu istniejącego (to ta nędzna 100letnia chatka opalana węglem), a nowoprojektowanym - jeżeli mamy się rozwijać cywilizacyjnie to nowe musi być dużo lepsze, a nie tylko nieco lepsze. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 21.07.2017 21:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 jeżeli mamy się rozwijać cywilizacyjnie to nowe musi być dużo lepsze, a nie tylko nieco lepsze. I przez taką filozofię moja babcia dokonała żywota w takiej chatce. Bo na dużo lepszą nie było ją stać. I imię czego musiała ten wungel taszczyć? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 21.07.2017 23:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lipca 2017 I przez taką filozofię moja babcia dokonała żywota w takiej chatce. Bo na dużo lepszą nie było ją stać. I imię czego musiała ten wungel taszczyć? No nie mów, że chciała się budować ... tylko nie było ją stać na dom pasywny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm0123 22.07.2017 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 Najsensowniej jest moim zdaniem projektować dom taki, który się nam podoba i w którym chciałoby się żyć. A później wszystko to co sobie wymyśliliśmy wykonać jak najpoprawniej technicznie i z jak najlepszych materiałów, na które nas stać... Bez sensu... świadomy inwestor to taki, który dobiera projekt domu do systemu co nie na odwrót Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jasiek71 22.07.2017 07:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 Bez sensu... świadomy inwestor to taki, który dobiera projekt domu do systemu co nie na odwrót To w końcu jak...? Dom jest dla nas czy my jesteśmy dla domu...?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojtek_Wisznia Mała 22.07.2017 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 m&m0123 żartował. Chyba Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
T12345T 22.07.2017 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 [...] świadomy inwestor to taki, który dobiera projekt domu do systemu co nie na odwrót Świadomy inwestor, to osoba, która wybiera i realizuje projekt odpowiadający jego aktualnym i przyszłym możliwościom finansowym, logistycznym i technicznym. W takim przypadku budowa idzie sprawniej i mieszka się później bez tej nutki zawodu... że można było inaczej. Gdybym ja tylko wcześniej wiedział, że... . Jak kogoś nie stać albo nie ma warunków do budowy niech lepiej nie zaczyna, bo liczba kompromisów i kłopotów zabije przyjemność... posiadania:-). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mm0123 22.07.2017 09:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2017 m&m0123 żartował. Chyba No raczej. Choć sporo tu inwestorów, których ten dowcip raczej nie ubawi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.