Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Nawet trzeba. W rurkach powinno być ciśnienie podczas robienia wylewek. Plus chcesz sprawdzić szczelność podłogówki przed wylewkami. Po wylewkach to już za późno. Poszukaj opisu próby szczelności podłogówki. W kilku dziennikach tutaj też widziałem opisy.
  • Odpowiedzi 340
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Łopatologicznie - wystarczy podstawić zbiornik z wodą do instalacji i wymusić ciśnienie pompą?

Nie musi to być docelowe przyłącze wody do domu i nikt się nie skrzywi na coś takiego?

Wolę się upewnić ;)

Taką, która zapewni wymagane ciśnienie do poprawnego sprawdzenia. :)

Chodzi mi tylko o sytuację, czy już muszę mieć przyłączę wody doprowadzone do budynku. :)

W sumie racja... Tyle, że żeby lać wylewki trzeba mieć zrobioną podłogówkę, dla której trzeba zrobić próbę szczelności na działającej instalacji wodnej - chyba (?). Tak to rozumiem.

Pisaliśmy o kolejności "tynki-instalacje" czy "instalacje-tynki", wylewki zrobiłabym po tynkach i oczywiście po instalacjach, na samym końcu. Nakładając tynki, na dole sciany, przy samej podłodze wychodzą nierówności, jesli tynki zrobisz przed wylewkami, to te nierówności są poniżej wylewek i nie stanowią problemu. Przy wylewkach mam takie listwy z pianki na styku podłoga- ściana, jak by to miało byc rozwiązane, gdyby wylewki były pierwsze, to nie wiem.

 

Co stoi na przeszkodzie, żeby zrobic wodę przed zrobieniem instalacji? Sieć wodociągową z tego co pamietam macie, więc najprościej byłoby zrobić Przylacze i po kłopocie.

Taką, która zapewni wymagane ciśnienie do poprawnego sprawdzenia. :)

Chodzi mi tylko o sytuację, czy już muszę mieć przyłączę wody doprowadzone do budynku. :)

 

Naprawdę poszukaj jak to się powinno zrobić. I mówię to dlatego, że nie do końca pamiętam i mogłem coś pomieszać :) Wydaje mi się, że próbę ciśnieniową możesz robić i powietrzem, ale na czas wylewki powinno być już w rurkach woda. A skąd ją weźmiesz, to już Twoja sprawa :)

Hej

agb trochę namieszałeś;) Widziałeś żeby ktoś przy rurkach w płycie fund. lał wodę do nich:no:. Jak zrobisz pętle musisz zamontować rozdzielacz i do niego podpinasz kompresor nabijasz powietrze (sorki nie pamiętam ile chyba 2 bary ale ręki sobie nie dam uciąć) i patrzysz czy ciśnienie nie spada jak nie spada to znaczy że rurki są całe i wtedy lecisz z wylewką. Rurki cały czas powinny być pod ciśnieniem po wylewkach dzień lub dwa spuszczasz powietrze. Wsio:yes:. Żadnej wody nie nalewasz bo ci zrobi się kuku jak przyjdą mrozy w nie ogrzewanym domu.

 

Tu masz jak to u mnie wyglądało. post nr #16

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=379235&d=1485008194

 

U mnie jak się pętla kończyła to rurki nie ucinałem tylko leciałem kolejną pętlę dzięki temu nie musiałem mieć rozdzielacza tylko założone takie ustrojstwo na koniec i początek czyli całe 1500m to jedna rurka.

 

Pozdro

Edytowane przez the_anonim
literówka

Kompresor i powietrze.

U mnie elektryka i instalacje byly przed tynkamj. Po tynkach, przed rozkladaniem styropianu instalarorzy nabili powietrzem instslacje CWU żeby sprawdzic, czy wszystkie rury są cale

the_anonim, dobrze mówisz, tylko oni nie mają rurek w PF ;) Wiadomo, że jak w zimę będzie woda w rurkach a budynek nieocieplony to szlag je trafi. Natomiast wydaje mi się, że w kilku dziennikach widziałem zalane już wodą na czas wylewek.

Inna sprawa, że woda nie zamarza od razu, więc o ile mróz nie będzie kilkudniowy i grubo poniżej zera, to wydaje mi się (więc mogę się mylić :p), że zalanie instalacji wodą tuż przed wylewkami, zostawienie jej nabitej do kilku godzin po skończonych pracach i spuszczenie wody z przedmuchaniem instalacji kompresorem.

Z drugiej strony, czy woda jest konieczna? Mówi się, że jest to wskazane, ale jeśli po nabiciu samym powietrzem nie schodzi ciśnienie, to wydaje się, że nie jest konieczne. Gorzej, jak ciśnienie jednak spada, to bez wody ciężko zlokalizować przeciek.

My robimy tak jak mówia przedmówcy:

1- elektryka

2- tynki

3- wod-kan

4- reku

5- styro + podlogowka

6- wylewki

7- pompa ciepla

 

Ale równie dobrze mozna zrobić wod kan przed tynkami tylko niestety wtedy mogą coś uszkodzić...

 

Edit: dzisiaj bylem na budowie i jednak tego pradu troche idzie po podlodze (szczególnie na poddaszu). W sobote porobie zdjęcia.

Realnie kiedy robilibyście wod-kan?

 

Dach zrobicie do konca roku, okna pewnie około połowy stycznia (o ile pogoda pozwoli), elektryka to kilka dni, wychodzi, że koniec stycznia najwcześniej kolejne prace?

 

macie wszystkie ekipy? dach i elektrykę pamiętam macie, a wod-kan, tynki i wylewki?

Edytowane przez mamik
jeszcze raz zapytam - dlaczego nie możecie podłączyć wody wcześniej?

 

A u Ciebie zaklad wodociagowy podłączy wodę do nieogrzewanego budynku ?

Realnie kiedy robilibyście wod-kan?

 

Dach zrobicie do konca roku, okna pewnie około połowy stycznia (o ile pogoda pozwoli), elektryka to kilka dni, wychodzi, że koniec stycznia najwcześniej kolejne prace?

 

macie wszystkie ekipy? dach i elektrykę pamiętam macie, a wod-kan, tynki i wylewki?

 

Formalnie dachowcy wchodzą 13-15.12. Może wpadną wczesniej położyc więźbę więc w optymistycznym wariancie dach będzie w 2017 roku, a w mniej optymistycznym koło połowy stycznia. Potem okna - do końca stycznia SSZ powinien być. I elektryk mówi, że co to będzie w styczniu / lutym to on nie wie i być może nie będzie się dało kłaść kabli. Dlatego chcemy wykorzystać ten czas na inne instalacje np. reku czy odkurzacz. A jak się zrobi temperatura na elektrykę to wtedy prąd.

A u Ciebie zaklad wodociagowy podłączy wodę do nieogrzewanego budynku ?

Mi podłączyli działkę zanim rozpocząłem budowę. Licznik jest obecnie w budynku - wylewek jeszcze nie mam, więc i ogrzewania nie ma.

A u Ciebie zaklad wodociagowy podłączy wodę do nieogrzewanego budynku ?

 

Nie słyszałam, żeby to była przeszkodą. Przecież woda doprowadzana jest np. na ogródki działkowe, do różnych obiektów nieogrzewanych. Przyłącze musi być poprowadzone odpowiednio głęboko, poniżej strefy przemarzania, a jeśli zimą woda nie będzie używana i jest niebezpieczenstwo zamarznięcia, to zamyka się zasuwę na przyłączu i wodę się spuszcza.

Ja robiłabym przyłącze teraz, relatywnie łatwiej zrobić je jesienią, kiedy mimo wszystko pora roku jest bardziej sucha, niż wiosną. Teraz i tak cały teren na około rozryty, jak sie teraz pociągnie instalacje, to można też ziemię rozplantować i wiosną ewentualnie coś posiać, jakiś zielony nawóz, żeby już teren się nie degradował

Jestem pod ogromnym wrażeniem tempa Wszej budowy. Zaczęliście ponad dwa miesiące po nas, a już za chwilę będziecie na tym samym etapie co my :D

Co do tego rzeźbienia przy schodach, to trochę to dziwne. Jeśli dobrze czytam projekt, to jest to ściana nośna. Czy to nie obniży w tym miejscu jej nośności?

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...