Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Komentarze do Winter is coming - płyta, reku, xps


Recommended Posts

Jestem pod ogromnym wrażeniem tempa Wszej budowy. Zaczęliście ponad dwa miesiące po nas, a już za chwilę będziecie na tym samym etapie co my :D

Co do tego rzeźbienia przy schodach, to trochę to dziwne. Jeśli dobrze czytam projekt, to jest to ściana nośna. Czy to nie obniży w tym miejscu jej nośności?

 

Ja nie wiem czy to tempo naszej budowy czy jednak opóźnienie Waszej...:confused: Mam nadzieję, że za chwilę ruszycie z budową :)

 

Co do tej wyrwy to już się dokształciłam, że jest to gniazdo - punkt podparcia schodów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 340
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zastanawia mnie dlaczego tylko 10 cm izolacji na podłodze? Przy płycie fundamentowej tak się robi?

 

Szkoły są różne. Można dać całość izolacji pod płytę i wtedy przydało by się 20cm XPS. My mamy płytę w "kanapce". Pod płyta mamy 10cm XPS, a na płycie (pod wylewkami) będzie 10cm EPS.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Wpadłam z rewizytą :)

 

Ja też czasami ,jak ty, mówię , że to wszystko by można było szybciej zrobić...... Ale nie nie poradzimy. Musi wszystko toczyć swoim torem. Pogoda póki co była dość łaskawa. Dzisiaj nam popadało i też mamy małe bajorka, bo również u nas glina...

 

Strop wygląda bardzo fajnie. My również będziemy mieć terrivę , więc mogłam się przyjrzeć :)

 

Trzymam kciuki i powodzonka..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wpadam z gratulacjami! :D Strop wylany, czyli udało się przed mrozami i pogorszeniem pogody. Jeszcze raz gratuluję :)

Jednak nie zdecydowaliście się na siatkę na pustakach stropowych?

Mam taki sam punkt obserwacyjny i wszystkie ekipy się ze mnie śmieją jak na niego wyłażę i robię zdjęcia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jednak nie zdecydowaliście się na siatkę na pustakach stropowych?

A daj spokój... ten nasz wykonawca to jakiś nie ten teges. Myśmy chcieli, mówiliśmy mu, ale jednak nie położył, co odkryliśmy dzień wcześniej... Nie było czasu jej załatwiać i ostatecznie zrezygnowaliśmy, bo nie lubimy podejmować decyzji na ostatnią chwilę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja wpadam z gratulacjami! :D Strop wylany, czyli udało się przed mrozami i pogorszeniem pogody. Jeszcze raz gratuluję :)

Jednak nie zdecydowaliście się na siatkę na pustakach stropowych?

Mam taki sam punkt obserwacyjny i wszystkie ekipy się ze mnie śmieją jak na niego wyłażę i robię zdjęcia ;)

 

Dzięki! :) Żeby znaleźć jakieś plusy braku siatki, to KB mówi, że jemu sufit pod teriva nie pęka, a siatki nie dawał. A druga sprawa - będzie łatwiej robić przepusty w stropie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A daj spokój... ten nasz wykonawca to jakiś nie ten teges. Myśmy chcieli, mówiliśmy mu, ale jednak nie położył, co odkryliśmy dzień wcześniej... Nie było czasu jej załatwiać i ostatecznie zrezygnowaliśmy, bo nie lubimy podejmować decyzji na ostatnią chwilę.

Widać nie ma idealnych wykonawców ;)

A druga sprawa - będzie łatwiej robić przepusty w stropie.
To fakt. To na pewno będzie plus. My na szczęście mieliśmy wszystkie przepusty już pozaznaczane i albo obszalowane, albo rury PCV w stropie zalane.

Fajnie, że od razu macie zalane schody. Zazdroszczę :) My daliśmy sobie spokój, bo nie byliśmy w stanie się wyrobić. Kierownik nic nie marudził na "rzeźbienie" przy schodach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grało, ale się zes**ło...

 

Dzisiaj byliśmy zobaczyć zastygnięty wstępnie strop. Zapowiadało się rewelacyjnie. Pierwsze pokazały się schody. Gładziutkie, równiutkie, no cud malina.

 

http://static.pokazywarka.pl/9/2/r/99da87b01b9527a1ae2cf2ebc4b57583_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/k/g/v/145843c3286d9e034f86869705453cd8_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/i/g/g/367c7c2a475c8be19b687ca28b5c4a86_orig.jpg

 

A potem weszliśmy na górę... No dramat. Ja jestem załamana. Po niemal idealnie równiej płycie spodziewałam się czegoś podobnego na stropie. Cały strop jest pofalowany, górki, dolinki dosłownie wszędzie, a kałuże to pokazują najlepiej. Do tego widać wyraźne ślady łaty wibracyjnej, "wgniecenia", bruzdy, zacierki.

 

http://static.pokazywarka.pl/v/n/0/8b3bb469600ef903cef61e2a31883588_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/q/5/9/8629094627893fb4c575ae3847155ece_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/h/7/8/e9072c8078b6a6042b34ddc71503a07e_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/f/j/k/7b13ec721335f611f5db74b5776c18e2_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/q/6/0/6206b488fcaa08491e811fa788f64f4d_orig.jpg

 

Beton przy słupach prawie w ogóle nie wyrównany.

 

http://static.pokazywarka.pl/m/e/c/ee0ee4092bafe0347e34662316f6fe0f_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/3/a/9/272e99038f89296285703e58079c99f4_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/9/e/a/e19ee24fd1c012a919e3750f327d803f_orig.jpg

 

A w miejscu gdzie jest podciąg beton popękał dokładnie w miejscu zbrojenia. Tak jakby betonu było tam za mało czy co (w tym miejscu jest kałuża, więc to spękanie jest pod wodą)?

 

http://static.pokazywarka.pl/n/c/y/cbe4b218446f1a08c1e44fe5dc6097dd_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/2/v/y/b6f7223d486721fd8e0c49dd802b77e0_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/t/j/5/65134d6622f26ebceb325e8b024f7bdb_orig.jpg

 

Bardzo mi się ten strop nie podoba. Napisaliśmy już do KB co o tym sądzi, ale jest niedziela i nie ma obowiązku odpisywać czy oddzwaniać od razu, także pewnie jutro się dowiemy. Co o tym sądzicie? Dla przypomnienia strop teriva. Martwię się, że potem będzie ciężko wypoziomować styropian pod wylewki. Wrzućcie może w komentarzach jak wyglądał Wasz strop teriva po zalaniu. Albo to wszędzie wygląda tak jak u mnie, albo będę miała argumenty w rozmowie, że jednak da się ładnie. :bash::bash::bash::bash::bash::bash::bash:

 

Cześć Doli. Faktycznie nie popisali się u Was z tym stropem. Nie wygląda to fajnie, ale estetyką się nie przejmuj. Poczekaj na opinię KB, zanim zaczniesz się załamywać ;) Może wcale nie jest tak źle, jak wygląda ;)

Ja też nie byłam zadowolona z wyglądu swojego stropu, chociaż prezentuje się nieco lepiej ;):

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401826

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401827

 

Doli, dopóki KB nie stwierdzi nieprawidłowości, nie zamartwiaj się. Drobne pęknięcia są dopuszczalne, nierówności również. U Was kompletnie olali temat wygładzenia powierzchni, ale jest to tylko nadlewka i ostatecznie nie będzie tego widać. A styropianu nie musisz poziomować. Poziom będą łapać wylewką. Widziałaś, jakie mam piękne posadzki na poddaszu :rolleyes: A grubość wylewki wahała się od niecałych 7cm w porywach nawet do 8,5cm.

Także głowa do góry. Trzymam kciuki, żeby poza estetyką, wszystko było ok ;)

DSC00305a.jpg

DSC00309a.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnie Waszego stropu - mój mąż mówi, że oczywiście tak nie powinno to wyglądać, ale żebyście się za bardzo nie martwili. Naszemu koledze, budowlańcowi spękał dosyć mocno cały strop, bo betonował przy wysokich temperaturach w lecie, ale dom stoi i nic specjalnego się nie dzieje. Pomyślcie, że w domach z lat 60 czy 70, w których mieszkają całe pokolenia było o połowę mniej zbrojenia, 4 pręty w nadprożach i wszystkie stoją, i nic się z nimi nie dzieje. Co do tego, że są ślady łaty, to nie ma praktycznie żadnego znaczenia. Jak widzieliście u nas - nasi ludzie też nam tak zrobili. Oczywiście mogłoby to wyglądać ładniej, ale to jest SSO, a nie wykończeniówka. Z tego też powodu już przestałam się przejmować naszymi wężowymi rdzeniami przy oknach ;) A na strop przyjdzie jeszcze styropian, wylewka. To się wszystko wyrówna. Co do większych różnic wysokości (niecek, gdzie stoi woda), to faktycznie kicha. Ale też się nie martwcie - my mamy taką sytuację na parterze. Tak nam zrobili... koledzy. I trudno. W jednym miejscu, na dość dużej powierzchni mamy nieckę obniżona o jakieś 3 cm. Będziemy musieli dać tam 3 cm więcej styropianu, a resztę podsypać suchym piaskiem. I trudno. Mąż twierdzi, że nie będzie nam się z tym nic złego dziać. Muszę mu wierzyć ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo mi się ten strop nie podoba. Napisaliśmy już do KB co o tym sądzi, ale jest niedziela i nie ma obowiązku odpisywać czy oddzwaniać od razu, także pewnie jutro się dowiemy. Co o tym sądzicie? Dla przypomnienia strop teriva. Martwię się, że potem będzie ciężko wypoziomować styropian pod wylewki. Wrzućcie może w komentarzach jak wyglądał Wasz strop teriva po zalaniu.

 

Łaty wibracyjnej i buławy używali?

 

Bo chyba takie "schodki" trudno zrobić łatą wibracyjną. Spod niej wychodzi gładki beton - tylko na bokach robią się nierówności. A i ślad jakiś taki wąski, jak na łatę wibracyjną.

 

 

 

 

Beton konstrukcyjny zawsze należy wibrować.

Jeżeli nie wibrowali - to beton nie uzyskał deklarowanej wytrzymałości. Mało gładka powierzchnia jest mało ważna. Tu i tak izolacja się ułoży. Ważne, żeby beton był zawibrowany, nie rozwodniony, na legalu z deklaracją i trzymał poziom.

 

Najpierw zalali część stropu takim rzadkim betonem, a jak zaczął lecieć gęsty

 

To może świadczyć o tym, że dolali wody. Za co, przy betonie konstrukcyjnym, kierbud powinien im łapki utrącić.

Najbardziej niepokoiłoby mnie to wklęśnięcie na podciągu - właśnie jako objaw rozwodnienia betonu i/lub braku wibrowania. Kierbud był przy betonowaniu i widział, jak to robili?

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401838

 

Mój strop jako wylewka też by się nie sprawdził. A i przy podlewaniu widać było, gdzie jest trochę wklęsły (ale bez przesady).

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401839

 

Ekipa trochę się pośmiała jak nas tam zobaczyła :)

 

Może się cieszyli, że z takiej odległości to niewiele widzicie. Ja tam biegałem po szalunkach, jak zalewali (dopiero pod koniec zszedłem na drabinę, i z tej perspektywy patrzyłem na "ręce")

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401840

 

 

http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=401841

wibrowac.jpg

dzien107a.jpg

dzien94_14.JPG

dzien94_12.jpg

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@annatulipanna @mrufka_bum Dzięki za słowa otuchy. Jednak wszystkie stropy jakie oglądam dzisiaj wyglądają o niebo lepiej od tego naszego.

 

@kaizen Wody nie dolewali na pewno, bo byliśmy przy betonowaniu. Przy płycie pierwszy zrzut z gruszki też poleciał taki rzadki. Beton był wibrowany i gładzony - też to widzieliśmy. Mieli taką szeroką łatę (używaną wcześniej do płyty), ale z jakichś przyczyn w połowie pierwszej gruszki skrócili ja piłą mniej więcej na pół (szerokość taka jak odstępy tu poniżej).

 

http://static.pokazywarka.pl/f/j/k/7b13ec721335f611f5db74b5776c18e2_orig.jpg

 

KB nie był obecny przy zalewaniu. Odebrał zbrojenie trzy dni wcześniej i tyle w temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoły są różne. Można dać całość izolacji pod płytę i wtedy przydało by się 20cm XPS. My mamy płytę w "kanapce". Pod płyta mamy 10cm XPS, a na płycie (pod wylewkami) będzie 10cm EPS.

 

Właśnie dziwne to podejście mi się wydaje. 10 cm to nie zaizoluje dobrze płyty, więc cała płyta będzie raczej mocno chłodna. Z kolei 10 cm izolacji na płycie i to jeszcze przy podłogówce też spowoduje spore straty do płyty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dziwne to podejście mi się wydaje. 10 cm to nie zaizoluje dobrze płyty, więc cała płyta będzie raczej mocno chłodna. Z kolei 10 cm izolacji na płycie i to jeszcze przy podłogówce też spowoduje spore straty do płyty.

 

U nas konstruktor nie miał z tym problemów, aczkolwiek nie dysponuje żadnymi danymi liczbowymi aby poprzeć właściwość tego rozwiązania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@kaizen Wody nie dolewali na pewno, bo byliśmy przy betonowaniu.

 

E tam, jedno mrugnięcie wykonawcy czy krótkie słówko do kierowcy gruchy i ten dolewa wody. Jak byś to miała zauważyć? Wiesz chociaż gdzie jest wajcha w gruszce do dolewania wody? Widziałaś, jak płukał gruchę po opróżnieniu? Jak wlewał wodę?

 

Mieli taką szeroką łatę (używaną wcześniej do płyty), ale z jakichś przyczyn w połowie pierwszej gruszki skrócili ja piłą mniej więcej na pół (szerokość taka jak odstępy tu poniżej).

 

Ucięli łatę wibracyjną? Czy niby mieli, ale do gładzenia używali drewnianej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam, jedno mrugnięcie wykonawcy czy krótkie słówko do kierowcy gruchy i ten dolewa wody. Jak byś to miała zauważyć? Wiesz chociaż gdzie jest wajcha w gruszce do dolewania wody? Widziałaś, jak płukał gruchę po opróżnieniu? Jak wlewał wodę?

 

Podam Ci przykład z betonowania płyty. Kierowca gruszki przyszedł do naszego wykonawcy i spytał ile wody dolać do betonu, a wykonawca na to, że żadnej wody nie dolewamy i leci to co przyjechało w gruszce. I teraz też woda nie była dolewana, choć można tworzyć teorie spiskowe na potrzeby tego wątku.

 

Ucięli łatę wibracyjną? Czy niby mieli, ale do gładzenia używali drewnianej?

Beton był wibrowany wibratorem, a do gładzenia mieli łatę drewnianą. Może nieprecyzyjnie napisałam w poście w dzienniku.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...