Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Winter is coming - płyta, reku, xps


Recommended Posts

Nagrzewnica to słaba metoda osuszania. Bo cześć wilgoci odparuje, ale część wciśnie głębiej w mur. I potem znowu wyjdzie.

Lepiej wstawcie klimę przenośną albo profesjonalny osuszacz z wypożyczalni. Oczywiście montaż zwykłego splita też się sprawdzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Co to za firma dachówki? Malo o niej info w necie dużo placiliscie za m2?

 

Dachówka to Jacobi Z10. Jakaś niemiecka. Niespecjalnie znam firmę, bo nam chodziło przede wszystkim kształt, a że w hurtowni gdzie kupowaliśmy mieli ten kształt pod tą marką to wzięliśmy. Płaciliśmy 4zł/szt dachówki podstawowej, krawędziowe po 47zł/szt, gąsior podstawowy po 39zł/szt, początek i koniec gąsiora po 120zł/szt, kominek wentylacyjny po 300zł/szt. Mamy ok 230m2 dachu, a całość dachówki wyszła nas 15tys. czyli wychodzi 65zł/m2.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

We wtorek byliśmy na objazdówce po salonach z płytkami i łazienkami.Nie wiem czy to mi pomogło czy zaszkodziło ;)

 

Roczarowałam się na żywo płytkami Cerrad. Za to jak przeglądam zrobione zdjęcia to najbardziej podobają mi się te:

 

(te po lewej)

http://static.pokazywarka.pl/z/f/w/d77b8cbd68e8096147b36fcb89387fb4_orig.jpg

 

(te z przodu)

http://static.pokazywarka.pl/h/e/1/c5322506131e07f2284a247bac9e9a65_orig.jpg

 

Te pierwsze niestety nie spytałam co to za firma i model (niby wzornik Realonda, ale takich gresów 15x90 u nich nie znalazłam). Duży plus za to, że są odpowiednich wymiarów czyli 15x90cm. Nie pamiętam czy rektyfikowane. Te drugie to DOMINO FARGO GOLD GRES REKTYFIKOWANY 14.8X59.8. Obie mają bardzo ładny rysunek drewna, dobry reprint. Większość płytek po spojrzeniu z bliska wygląda jakby druk był rozmazany, przesunięty - mało estetycznie. Z odległości 1,5-2m tego nie widać, ale z bliska mnie to razi.

 

Byliśmy też w salonie z wieloma inspiracjami łazienkowymi. Spodobały mi się m.in. takie płytki.

 

http://static.pokazywarka.pl/j/g/x/c758f9bcd812b6efaf5272408b561f0c_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/n/1/e/a791e6be0e4f91da11da325d3dc7d54c_orig.jpg

 

(efekt podświetlenia jest super)

http://static.pokazywarka.pl/7/v/i/07d3c6ad8eaa20eca9d419883fccf950_orig.jpg

 

Nie udało mi się natomiast znaleźć kolorowych, średniej wielkości heksagonów. Uparli się na szarości i betonopodobne faktury, a granatu nikt nie chce zrobić ;) Już jakoś pomału łapię wizje dolnej łazienki. Jeszcze trzeba wszystko dokładnie wymierzyć, przespać się z tymi płytkami i ponownie przeczołgać po salonach z już większymi konkretami w głowie. I przyszło się mordować w luksusie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sobota na budowie. Mało się dzieje, a bez budowy jak bez ręki, więc pojechaliśmy z todo listą, która obejmowała następujące czynności:

 

  • dociąć otuliny na rurkach OP w miejscach dylatacji,
  • przymocować dylatację przy ścianach w garażu,
  • wyrównać i oczyścić z nadmiaru tynku otwory drzwiowe,
  • przygotować miejsca na odpływy liniowe do wylewek,
  • oczyścić schody z zabrudzeń tynkiem.
  • Wojtek zabrał się za drzwi i ładnie poskuwał tynkowe stalaktyty i falbanki. Ja w tym czasie docinałam otulinyna rurkach OP.

Protip (może banał, może nie): dylatacje najlepiej robić w miejscu osadzenia docelowych drzwi wewnętrznych tak, żeby pod nimi zgubić przejście pomiędzy różnymi rodzajami płytek albo po prostu wykonanie dylatacji na tych samych płytkach. Np. dylatacja między łazienką a korytarzem będzie u nas w świetle drzwi od strony korytarza. Wtedy podłoga w łazience, włącznie z miejscem między glifami będzie pokryta płytkami łazienkowymi, a przejście w podłogę korytarza (płytki drewnopodobne) będzie naturalnym rozwiązaniem dylatacji pomiędzy tymi pomieszczeniami, ukrytym pod drzwiami do łazienki.

 

Potem zabraliśmy się za schody. Ja zaczęłam od góry, Wojtek od dołu. Kobieta z wybijakiem i młotkiem bywa niebezpieczna ;) Ostatnie szlify robiłam złamaną packą do zaprawy i schody po tych zabiegach odzyskały dawną gładkość i czystość. Skułam też kilka betonowych narośli, które już od samego początku po wylaniu schodów kaleczyły moje poczucie estetyki. Wojtek w międzyczasie poszedł uporać się z punktami nr 2 i 4.

 

I tak nam zleciał cały dzionek. Jutro ma ponoć przyjechać piasek na wylewki i liczę, że to oznacza rychłą wizytę wylewkarzy na budowie.

 

Nie dzieliłam się z Wami jeszcze informacją o dwóch kolejnych wykonawcach.

 

Szukaliśmy ekipy do wykonania ocieplenia domu w etapach: styro + klej + siatka + biały grunt. Jako że ceny robocizny szaleją większośc ofert jakie dostawałam to ok 60zł/m2. Z tynkiem byłoby ok 75zł/m2. Była to dla mnie cena nie do przyjęcia. Obdzwoniłam kilkudziesięciu wykonawców, polecanych i z internetu. W końcu napisałam na grupie FB naszej gminy, że szukam ekipy do wykonania ocieplenia. Zgłosił się pan Przemek i spotkaliśmy się na budowie. Za zadany przez nas zakres robót zaproponował cenę 38zł/m2 netto. Z VAT to będzie nieco ponad 41zł/m2. Wysłał nam ofertę mailem, w której między innymi na temat gwarancji jest napisane „24 miesięcy na podstawie Zlecenia; usunięcie usterki w przeciągu 7 dni roboczych od powiadomienia”. Dwa razy się nie zastanawialiśmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doli, płytki jak najbardziej w moim klimacie ;) Ciepłe, drewniane... A powiedz, co Ci się nie podobało w Cerrad?? Mnie zauroczyły. Szczególnie seria Mattina (dla mnie za długie, bo mam nierówną podłogę i za drogie ;)). Mają świetne stopnice. Zrobiłabym schody w kolorze podłogi parteru :)

 

Ps. Ja też dzisiaj z mężem działałam na budowie. W końcu razem ;). Dzieci wywiozłam do babci i robiliśmy zabudowę ścianek kolankowych. Miało być łatwo i przyjemnie, a wyszło... opornie ;) Jak mi się już nie chce pracować na budowie :sick:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doli, płytki jak najbardziej w moim klimacie ;) Ciepłe, drewniane... A powiedz, co Ci się nie podobało w Cerrad?? Mnie zauroczyły. Szczególnie seria Mattina (dla mnie za długie, bo mam nierówną podłogę i za drogie ;)). Mają świetne stopnice. Zrobiłabym schody w kolorze podłogi parteru :)

 

Ps. Ja też dzisiaj z mężem działałam na budowie. W końcu razem ;). Dzieci wywiozłam do babci i robiliśmy zabudowę ścianek kolankowych. Miało być łatwo i przyjemnie, a wyszło... opornie ;) Jak mi się już nie chce pracować na budowie :sick:

 

Jedyne do czego się doczepiałam do płytek (poza kolorem, czy fakturą drewna, bo to bardzo indywidualna kwestia) była reprint drewna na płytce. Byliśmy w salonie, który miał różne kolekcje Cerrad i każda jedna miała bardzo rozmazany, niewyraźny, jakby przesunięty reprint. Tak jak pisałam, z daleka tego nie widać, nie rzuca się w oczy, ale mnie się to nie podoba. Widzieliśmy też "klepki" parkietowe z gresu (jakiś inny producent) - super to wygląda! I znowu - reprint tragiczny, chyba najgorszy jaki widziałam do tej pory.

 

A tej zabudowy ścianek kolankowych jestem bardzo ciekawa - mam nadzieję, że zrobisz jakąś wideorelację u siebie w dzienniku :)

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Doli, zobacz tu

https://domus-sklep.pl/1107-wszystkie-plytki#/kolor_-niebieski

 

niestety nie mają sklepu we Wrocławiu, ja kupowałam u nich część płytek, ale najpierw pooglądałam w Strzelcach, bo z netu bez pooglądania na żywo nie kupuję ;)

 

a z tym reprintem to fakt, też mnie to razi ;)

 

Dzięki za stronkę! :) Już znalazłam ciekawe propozycje. Też nie chcemy kupować w ciemno, więc jak sklep internetowy to zamówimy próbki płytek (jak się da).

 

Od razu mi lepiej że Ty tez jesteś reprintową perfekcjonistką ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drodzy! Jak rozliczaliście etap wylewek? Bo od razu się na nie nie da wejść żeby sprawdzić czy są zachowane poziomy i czy wszystko jest ok. A wykonawca jak znam życie będzie chciał kasę od razu. Jak to u was było?

 

No i na co zwracać uwagę przy odbiorze wylewek? Żeby był poziom, żeby były dylatacje, żeby to było ładnie i równo zatarte. Coś jeszcze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wniosę nic wartościowego do tematu, ale napiszę, jak to było u mnie z wylewkami.

Oczywiście płatność zaraz po skończonej pracy. Nie było możliwości sprawdzenia wszystkich pomieszczeń, ale z samych schodów dużą powierzchnię dało się zobaczyć. Nic nie było mierzone. Na oko, wylewka wyglądała cudnie ;) Dylatacje wykonane, zatarta równiutko. Najbardziej ciekawiła mnie łazienka, bo tam był wykonany spadek w wylewce pod prysznicem. Ale nie było szansy obejrzeć tego na bieżąco. Na szczęście u mnie wylewki są ok. Ekipa była z polecenia, zresztą koleś mieszka blisko mnie, także gdyby coś nawalił, to bym go znalazła :cool:

Myślę, że tutaj nic nie wymyślicie, bo nie da się obejrzeć jakości pracy zaraz po jej wykonaniu. No chyba, że przez okna będzie oglądać ;)

Trzeba zapłacić i tyle. Chyba, że ktoś ma inne doświadczenia, to piszcie, bo gospodarze dziennika są w potrzebie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...