Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Winter is coming - płyta, reku, xps


Recommended Posts

Zaczynamy wylewki! :)

 

Chociaż patrząc na technologię powstawania powinnam raczej, zamiast wylewki, napisać "wyrzutki" ;) W poniedziałek przyjechał do nas piach, bardzo ładny, drobny - dwie góreczki tego było . Coś koło 35t. Dzisiaj powitaliśmy szefa ekipy z miksokretem za busem. Koło 8:00 mieli dojechać pracownicy. Dzisiaj robią górę. Fajnie, bo będzie można dzisiaj pojechać i ze schodów pooglądać piętro, a jutro parter.

 

Dzięki @annatulipanna za odzew. Nie uśmiechało nam się płacić zaraz po robocie, więc zapytaliśmy wykonawcę kiedy najszybciej można wejść na wylewki. Mówił, że tak dwa dni powinny odczekać. Spytaliśmy też jak sprawdzimy wylewki po wykonaniu i koniec końców dogadaliśmy się, że po robocie płacimy mu 60%, a resztę po sprawdzeniu, czyli jakoś w przyszłym tygodniu.

 

Dobrze że napisałaś to co napisałaś, bo ja jakoś zupełnie zapomniałam o spadku w prysznicu :rolleyes: Ale już dzwoniłam do wykonawcy i przekazałam instrukcje :)

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Norway Sky Struktura: Tonal, Silver, Grys + Norway sky grys.

 

Cena blisko 2 razy mniejsza niż podana na stronie prod.

 

Dzięki. Jednak podoba nam się bardziej surowa nieregularna struktura na płytkach i najprawdopodobniej zostaniemy przy ARGENTA Light Stone Score Grey 29,5X90cm.

 

digw3415c.jpg

 

light-stone-1000023110c.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasek do wylewek nie powinien być drobny. 0-3, 0-4. Niektórzy nawet preferują 2-8 czyli wlasciwie drobny żwirek.

Hej Kaizen. Wczoraj rozmawiałem z kopalnią, gość mówił że wylewkarze najczęściej biorą plukany 0,2. Ten jest za drobny? Jeśli tak na co może mieć wpływ zbyt drobny piasek ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Piasek do wylewek nie powinien być drobny. 0-3, 0-4. Niektórzy nawet preferują 2-8 czyli wlasciwie drobny żwirek.

 

Wylewkarze żwirku nie preferuja, bo jest dla nich upierdliwy - powoduje przytykanie sie miksokreta.

U mnie mieli sypac 0-2 i 2-8 pol na pol, ale dziwnym trafem zwirku troche pozostalo, a bylo z piaskiem po rowno ;)

Fakt, ze w żwirku trafialy sie kamyki 12-14mm

 

Zastosowanie żwirku daje wylewke, ktora lepiej radzi sobie z skurczem, ma wyzsza klasę wytrzymalosci i bardziej chropowata fakturę (co z kolei lubią glazurnicy, a przede wszystkim parkieciarze).

Edytowane przez fotohobby
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@annatulipanna - podobieństwo naszych budów jest imponujące :cool:

 

Nie wiem jak, ale trzeba się spotkać :popcorn: Ile Cię wyniosła ta kabina? Robiona u szklarza czy ze sklepu? Szukałam u Ciebie w dzienniku, ale jakoś nie znalazłam...

 

Znowu myślałam o jakimś zlocie :cool:. W zeszłym tygodniu byliśmy na zlocie knifemakerów z Polski (dziedzina mojego męża ;)). Kilka osób znałam z forum. Spotkanie na żywo - super sprawa. Przedstawiamy się, po czym każdy podaje swój nick i dopiero zajawka... aaaa, to Ty, super :)

Bardzo przyjemna sprawa, takie spotkanie. Zorganizowane nad jeziorem, kajaki, ognisko, cisza, spokój i jeden temat przewodni. Ciekawe, ile można gadać o budowie ;)

 

Kabina kupiona na alle. Oglądałam w salonach łazienkowych takie kabiny wiodących firm, ale poniżej 3 tysi nie schodziły. Długo dumałam, czy kupić zwykłą, czy ryzykować tańszą składaną i zaryzykowałam kupno kabiny w necie za 1500 zł (Rea 90x100). Wygląda ok, mocowania ma solidne, zawiasy unoszące skrzydła podczas składania są, powłoka ułatwiająca spływanie wody z szyb jest, zobaczymy jak będzie się sprawowała w użytkowaniu. Majątku nie ryzykowałam, więc kupiłam bez oglądania na żywo. Zresztą podobnie było z wanną i umywalką ;) I wszystko mi się podoba ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Znowu myślałam o jakimś zlocie :cool:. W zeszłym tygodniu byliśmy na zlocie knifemakerów z Polski (dziedzina mojego męża ;)). Kilka osób znałam z forum. Spotkanie na żywo - super sprawa. Przedstawiamy się, po czym każdy podaje swój nick i dopiero zajawka... aaaa, to Ty, super :)

Bardzo przyjemna sprawa, takie spotkanie. Zorganizowane nad jeziorem, kajaki, ognisko, cisza, spokój i jeden temat przewodni. Ciekawe, ile można gadać o budowie ;)

 

Kabina kupiona na alle. Oglądałam w salonach łazienkowych takie kabiny wiodących firm, ale poniżej 3 tysi nie schodziły. Długo dumałam, czy kupić zwykłą, czy ryzykować tańszą składaną i zaryzykowałam kupno kabiny w necie za 1500 zł (Rea 90x100). Wygląda ok, mocowania ma solidne, zawiasy unoszące skrzydła podczas składania są, powłoka ułatwiająca spływanie wody z szyb jest, zobaczymy jak będzie się sprawowała w użytkowaniu. Majątku nie ryzykowałam, więc kupiłam bez oglądania na żywo. Zresztą podobnie było z wanną i umywalką ;) I wszystko mi się podoba ;)

 

Ha ha ha, nie wierzę. My chyba cały osprzęt łazienkowy kupimy z Rea. Też znalazłam ich na allegro, a potem na ich stronie obczailiśmy, że nam się sporo rzeczy od nich podoba i cenowo są ok. Pod Wrocławiem mają centrum dystrybucyjne i się tam wybieramy jak tylko dostaniemy jeżdżące cztery kółka ;)

 

U nas standardowa kabina nie wchodzi w grę, bo mamy do wypełnienia wnękę 90 x 138cm i szklarz będzie niezbędny, ale już pytałam jednego o wycenę to z grubego palca mi zaśpiewał koło 3tys. To jakby zrobił dokładna wycenę to dopiero by było.

 

A o budowie można gadać bez końca, nasi przyjaciele i rodzina dzielnie nas znoszą, ale jak długo jeszcze - nie wiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to u nas identycznie ;) Samochód jeszcze dycha, na dojazdy na budowę i do szkoły idealny, ale już w normalnym ruchu ulicznym przyprawia mnie o skurcz żołądka.

A knifemaking... piękna pasja, dobry fach... ja mam to na co dzień ;) Sama też mam swój udział w tym dziele :wiggle: Od czasu do czasu szyję skórzane wdzianka na noże męża ;) Już się nie mogę doczekać mojej mini pracowni w nowym domu :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj "wysypane" zostało poddasze. Myślałam, że machną cały dom w jeden dzień, ale jednak nie. Podzielili sobie na dwa dni. Po robocie pojechaliśmy na oględziny chociaż zobaczyliśmy tyle ile ze schodów. Plus dla nich, że zamietli schody (prosiliśmy żeby je zostawili po sobie czyste, bo pół soboty je odkuwałam). Nie mam pojęcia jak wyszedł spadek w łazience bo tego nie ma jak zobaczyć. Chyba czas na drona ;)

 

Jak na razie to co widać prezentuje się następująco:

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/07/IMG_20180711_162454.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/07/IMG_20180711_162500_1.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/07/IMG_20180711_162519.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, u mnie też tzw wylewki. Dziś skonczyli. 24zl za mkw z ich materiałem. Robota zrobiona dość precyzyjnie ale dla mnie pedanta było kilka problemów :( np dylatacje s kan termu w drzwiach powywalali i zrobili nacięcia blachą. Nie dbali o pianke w narożnikach, nie zwracali uwagi na jej ewentualne braki, włókien sypali co kot napłakał. Na paczce napisane "600-900gr/m3" oraz tlustym czerwonym drukiem "paczka wystarcza na ok 1m3", u mnie metrow bylo ok 21 a nie wiem czy dwie paczki włókien zuzyli. Do tego umawiałem sie na cement 42,5 a był 32,5 a do tego wszystkiego umawiałem sie na 23zł a na końcu zawołali 24. Przy tym wszystkiego m to ja wykleiłem pianki/ dylatacje na scianach, pomagałem układać siatki do zbrojenia czy nawet szalowałem schody.

 

Jak zawsze, pełno mojej pracy a cena zamiast w dół to w górę, cos ze mną nie tak?

 

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe, u mnie też tzw wylewki. Dziś skonczyli. 24zl za mkw z ich materiałem. Robota zrobiona dość precyzyjnie ale dla mnie pedanta było kilka problemów :( np dylatacje s kan termu w drzwiach powywalali i zrobili nacięcia blachą. Nie dbali o pianke w narożnikach, nie zwracali uwagi na jej ewentualne braki, włókien sypali co kot napłakał. Na paczce napisane "600-900gr/m3" oraz tlustym czerwonym drukiem "paczka wystarcza na ok 1m3", u mnie metrow bylo ok 21 a nie wiem czy dwie paczki włókien zuzyli. Do tego umawiałem sie na cement 42,5 a był 32,5 a do tego wszystkiego umawiałem sie na 23zł a na końcu zawołali 24. Przy tym wszystkiego m to ja wykleiłem pianki/ dylatacje na scianach, pomagałem układać siatki do zbrojenia czy nawet szalowałem schody.

 

Jak zawsze, pełno mojej pracy a cena zamiast w dół to w górę, cos ze mną nie tak?

 

 

Pozdrawiam

Karol

 

Ja nie miałam okazji dokładnie pooglądać wylewek. Ze schodów za daleko do narożników. Widziałam tylko że przy drzwiach zrobili dylatację w świetle drzwi oraz z każdym rogu "futryny" pod kątem 45 stopni taką literę T. Jak wyschną posadzki to zrobię zdjęcia. Nie wiedziałam, że tak się robi.

 

U nas cena 32zł/m2 - drogo, ale co zrobisz jak wszyscy tyle chcą...? I też co chwilę chciał podnosić. Dzisiaj już mamrotał o 33zł/m2, ale sprowadziliśmy go na ziemię. Cement też 32,5 - jak spytała czemu nie 42,5 to powiedział, że to jest za mocny cement i bardziej napręża wylewkę, przez co może ją wybulić do góry. Nie wiem, nie znam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile tych włókien? U mnie to jakaś porażka z włóknami była (widać cena czyni cuda). Jakoby większa ilość włókien sprawia, że w posadzkach potem one wychodzą na wierzch. No ale ja się nie znam a jedynie przeczytałem co jest napisane na opakowaniu: dodawać do suche mieszanki a po 5minutach mieszania dodać wody zarobowej. U mnie włókna wrzucali do wody a one pływały na wierzchu. Czuję jakby ich u mnie wcale nie było :( No i te nacięcia/ zwykłe proste... Ciekawe ile wydam na maty kompensacyjne?

 

Pozdrawiam

Karol

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ile tych włókien? U mnie to jakaś porażka z włóknami była (widać cena czyni cuda). Jakoby większa ilość włókien sprawia, że w posadzkach potem one wychodzą na wierzch. No ale ja się nie znam a jedynie przeczytałem co jest napisane na opakowaniu: dodawać do suche mieszanki a po 5minutach mieszania dodać wody zarobowej. U mnie włókna wrzucali do wody a one pływały na wierzchu. Czuję jakby ich u mnie wcale nie było :( No i te nacięcia/ zwykłe proste... Ciekawe ile wydam na maty kompensacyjne?

 

Pozdrawiam

Karol

 

A co Cię te nacięcia tak bolą? Czemu wg Ciebie nie spełnią zadania? I jakie maty chcesz kupować?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...