Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Winter is coming - płyta, reku, xps


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To ja też zaciskam kciuki ;) Będzie dobrze. Choć sama nie jestem zwolenniczką marki Amica, mam znajomych, którzy do nowego domu zakupili takowe sprzęty i bardzo sobie chwalą (właśnie miałam ich pytać, jak tam piekarnik się sprawuje po roku użytkowania). Za rok będziemy Was pytać :yes:

 

Z tymi fugami, niezły cyrk. Skoro mają takie zalecenia, to powinni na opakowaniu z fugą napisać, że wymaga impregnacji :mad:

Ja nic nie będę robiła ze swoją antracytową Mapei. Zobaczymy, jak się będzie zachowywała ;)

Jeśli zdecydujecie się na impregnację, dajcie znać, jaki efekt ;)

 

Ps. Wy jeszcze nie macie rekuperatora?? To faktycznie chyba teraz najpilniejsza sprawa. A grzejecie już?? Kurcze, to dopiero poczujecie różnicę, jak uruchomicie wentylację :cool: Powietrze w domu jest tak przyjemne, że nie chce się wracać do zaduchu w obecnie zamieszkałym lokum :)

A jaką jednostkę wybraliście??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja też zaciskam kciuki ;) Będzie dobrze. Choć sama nie jestem zwolenniczką marki Amica, mam znajomych, którzy do nowego domu zakupili takowe sprzęty i bardzo sobie chwalą (właśnie miałam ich pytać, jak tam piekarnik się sprawuje po roku użytkowania). Za rok będziemy Was pytać :yes:

 

Z tymi fugami, niezły cyrk. Skoro mają takie zalecenia, to powinni na opakowaniu z fugą napisać, że wymaga impregnacji :mad:

Ja nic nie będę robiła ze swoją antracytową Mapei. Zobaczymy, jak się będzie zachowywała ;)

Jeśli zdecydujecie się na impregnację, dajcie znać, jaki efekt ;)

 

Ps. Wy jeszcze nie macie rekuperatora?? To faktycznie chyba teraz najpilniejsza sprawa. A grzejecie już?? Kurcze, to dopiero poczujecie różnicę, jak uruchomicie wentylację :cool: Powietrze w domu jest tak przyjemne, że nie chce się wracać do zaduchu w obecnie zamieszkałym lokum :)

A jaką jednostkę wybraliście??

 

A do tego ten impregnat jest niedostępny w internecie czy marketach. Dostaliśmy namiar na jeden punkt we Wrocławiu gdzie to można na pewno dostać. Ciekawe ile $$ będzie kosztować.

 

Nie mamy rekuperatora. We środę ma być montaż. Wybraliśmy AERIS NEXT 350. Już się nie mogę doczekać. Jak w domu jest więcej osób to panuje zaduch, nie mówiąc o poddaszu na którym jest sauna. Tak, grzejemy co nieco :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Amica jest najbardziej popularna bo jest najtansza. W obydwu wynajmowanych mieszkaniach mielismy sprzet Amici.

Mieszkanie nr1.

Piekarnik grzal tylko do 200stopnii.

Plyta ceramiczna nie grzala wogole na jednym palniku chyba ze pokrecilo sie pokretlem najpierw na max potem troche mniej to czasem sie odblokowywal.

Mieszkanke nr 2.

W piekarniku wysiadla grzalka od opiekania przez co wyzwalala sie roznicowka. Grzalka chyba koszowala 800zl wiec nie wymienialismy tylko odlaczylismy bo bez opiekania da sie żyć.

Palniki gazowe. bardzo dlugo trzeba trzymac pokretlo po odpaleniu płomienia aby zabezpieczenie przeciw dzieciom odpuscilo. Na jednym palniku duzo dluzej trzeba trzymac nawet z 15 sekund.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PODŁOGA NA STRYCHU

 

We środę 8 sierpnia dołączyli do nas brat i tata mojego męża, żeby pomóc nam zrobić podłogę na strychu. Od czwartku rano zaczęliśmy działać.

 

Ale zanim co, to Wojtek kupił potrzebne materiały. Długo zastanawialiśmy nad konstrukcja tej podłogi, myśleliśmy o różnych materiałach, od płyt OSB przez MFP i na sklejce kończąc. Koniec końców, po konsultacji z kierownikiem budowy, padło na płyty OSB 18mm, ale, że u nas odległości między jętkami spore, bo 80-90cm to kier-bud poradził, aby wykonać dodatkowe legary z łat 4x6cm, nabijając je prostopadle do jętek. Wojtek zamówił więc z zapasem 60 łat 4-ro metrowych oraz 24 płyty OSB-3 18mm o wymiarach 250 x 125cm. Taka płyta waży 35kg a do tego jest nieporęczna, na schodach zabiegowych zwłaszcza, więc zapadła decyzja, że przecinamy ją na pół tworząc kwadraty 125 x 125cm. Najtaniej ten materiał z usługą wyszedł z Castomarkecie. Przecięcie płyt kosztowało jedynie 2zł/szt, sama płyta w dobrej cenie i całkiem tani transport. Dorzuciliśmy do niego (już niezbyt tanie) 4 profile CD-60 (do zabudowy KG) i 10 paczek płytek GRES SZKLIWIONY ALGO KWADRO 30 X 30 CM (w bardzo promocyjnej cenie 23,98zł/m2 - nota bene firmy PARADYŻ) na podłogę w garażu i w kuchni pod szafkami.

 

Transport ustawiliśmy na czwartkowe przedpołudnie (8-12) i już z rana przyjechała dostawa, którą sprawnie we czwórkę wyładowaliśmy. Następnie chłopaki wzięli się do pracy:

najpierw wtargali na górę łaty i nabili je na jętki (gwoździami pierścieniowymi)

 

 

Co ile nabijaliście te łaty? I najważniejsze jak się chodzi po tej podłodze? Nie ugina się?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nic a nic, a ważę (niestety) coś koło 110kg.

Łaty nabijaliśmy co ok 33cm (co 50 spokojnie by wystarczyło), łaty 4x6cm (bite tak, żeby 6cm leżało na jętkach - większy manewr przy układaniu płyt OSB - w teorii miało wyjść tak, że krawędzie dwóch płyt leżą na jednej łacie, ale były tak krzywe, że to nierealne).

 

Z perspektywy myślę, że 10mm OSB na łatach co 30cm byłoby równie wytrzymałe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To czas na mnie, pora nadrobić zaległości z mojej perspektywy. Niekoniecznie w kolejności chronologicznej.

 

Skończyliśmy montaż komina. Wyszło trochę jak „więcej sprzętu niż talentu”, ale działa i sprawa odhaczona z naszej za długiej listy to-do. Pokrywę wykonaliśmy z tego samego granitu co parapety, a otwory wycięliśmy wodą, tam gdzie kiedyś płytki. Wyszło dosyć drogo, choć trzeba przyznać, że wymierzyłem lokalizację otworów idealnie. Nieidealnie natomiast wymierzyłem powierzchnię tegoż kamienia, bo wyszła o wiele za krótka – jasne, nadal wystaje poza obrys komina, ale zamiast planowanych min. 5cm, wystaje ledwo ok 1cm. I żałuję, bo mogło wyjść fajnie, a wyszło niezbyt.

 

Komin obłożyliśmy tynkiem mozaikowym.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181119_154803.jpg

 

A poniżej domontowane kapturki na śruby, uszczelnienie wylotu do płyty (kupiłem uszczelniacz dekarski) oraz domontowane mniejsze kratki wentylacyjne. Kratki mogłyby być czarne i nie odcinałyby się aż tak, ale na komin patrzy się na początku i potem kiedy jest problem, więc… zostanie. Być może kiedyś zmienimy, ale szczerze w to wątpię.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181119_162230.jpg

Edytowane przez jak_to_mozliwe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część z Was pewnie pamięta jak dumaliśmy nad szerokością drzwi wewnętrznych. Wyszło nam wtedy, że w projekcie było 90cm, a panowie od SSO wymurowali miejscami na 89cm albo zgodnie z projektem na 90cm. Natomiast w salonie drzwi okazało się, że wymagana szerokość do drzwi bezprzylgowych DRE to ... 91cm i nasze otwory niestety nijak nie będą pasowały. Za DRE przemawia cena, ale też to, że w cenie są klamki magnetyczne (super sprawa), a podcięcie jest znacząco tańsze. Ola wynalazła jeszcze, że PORTA ma coś takiego, ale cena za komplet drzwi + ościeże jest wyższa o ok 400zł plus każdy "bajer" jest dodatkowo płatny. Z szybkiego przeliczenia wyszło nam, że gdyby udało się poszerzyć cztery otwory, to zwraca nam się koszt piątych drzwi.

 

Jak to mówią "zesraj się, a nie daj się" albo "potrzymaj mi piwo" stwierdziłem, że chociaż spróbujemy, bo czemu nie? Szkoda, że zrobiliśmy to tuż przed malowaniem, bo całe porządki poszły w w piach :D ale daliśmy radę w ciągu jednego popołudnia! Na następny dzień zakwasy w różnych dziwnych miejscach, ale warto było.

 

Ola nagrała jeden filmik, jak ciąłem w łazience:

 

Maska mi się zsunęła w trakcie i oddychałem ustami. Pyłu OGROM. Nacinałem szlifierką tynk i kawałek muru, potem przewiercałem się na wylot tak, żeby piła do Ytonga przeszła na drugą stronę i Ola przejmowała temat, a ja szedłem do następnego otworu. Później tylko kończyłem piłowanie do góry i rąbałem w nadproże, które nacinałem w kratkę i potem w ruch szedł wybijak i młotek. Pamiętajcie, że poszerzyliśmy o 2, max 3cm, więc konstrukcyjnie nic nie ucierpiało.

 

Uff :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rekuperator

We środę, zamontowano nam rekuperator AERIS next 350 – różnica przed i po jest olbrzymia. Wcześniej ciepło i duszno, teraz ciepło i przyjemnie. Mamy włączoną opcję dogrzewania powietrza na nawiewie, dzięki czemu w domu jest znacznie przyjemniej. Grzejemy już ok dwóch tygodni, ale mury zimne i zanim się to wszystko unormuje, to pewnie upłynie jeszcze trochę wody w Wiśle. Zdjęcie poglądowe jak wygląda urządzenie, zdjęć rur i anemostatów jeszcze nie miałem okazji zrobić.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181129_231404.jpg

 

Niemniej miło było gościć najlepszą ekipę do tej pory na budowie. Panowie pięknie połączyli i zaizolowali przewody, nie szczędzili taśmy uszczelniającej. Oczywiście na koniec po sobie posprzątali i zapytali(!), czy mogę to wyrzucić do naszego śmietnika (!), czy mają spakować w worek i zabrać do siebie(!!!).

 

O czym warto wspomnieć, to że na najwyższym, trzecim biegu słychać delikatny szum, a z każdym biegiem niżej staje się on całkowicie niesłyszalny. Nawet gdy stoi się w gabinecie, a pomieszczenia dzieli cienka ścianka działowa.

 

 

Zmiękczacz

Mamy też w końcu uruchomiony zmiękczacz Viessmann Aquahome 20-N i podbitą kartę gwarancyjną. Zachodu z tym było co niemiara – nikomu nie chciało się do takiej pierdoły przyjechać, ceny za podbicie wahały się w granicach 100 – 150zł. W końcu po prawie 3 tygodniach udało nam się znaleźć jedyną firmę, która faktycznie przyjechała (wzięli 50zł). Natomiast jakość usługi pozostawia wiele do życzenia. Przyjechał gość w naszym wieku, taki luzak, pożartował, pościemniał i pojechał. Efekt taki, że dopiero następnego dnia uruchomiłem zmiękczanie, bo ten matoł próbując nam coś udowodnić włączył bypass…

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181129_231408.jpg

 

Kolejnego dnia z instrukcją w łapie przejrzałem tych pięć opcji w ustawieniach na krzyż i kombinujemy, która wartość twardości wody będzie dla nas optymalna. Na początku mieliśmy ustawione 20, potem zmieniłem na 23, ale muszę zejść niżej, bo ciężko zmyć mydło z rąk.

 

Z takich ciekawostek, za który zapłaci(ł) inwestor – hydraulik uparł się, że widoczne na zdjęciu zegary i ujście wody przed zmiękczaczem i po, są bardzo potrzebne i osoba, która przyjedzie go podłączyć będzie miała łatwiej ze sprawdzaniem twardości i skuteczności zmiękczania. Szkoda, że ta osoba stwierdziła, że test nie ma sensu, bo to i tak nic nie da. Szkoda, że wtedy uwierzyliśmy, bo z perspektywy czasu myślę, że ziomek nie miał ze sobą testu lub nie potrafił go wykonać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opinia o płytkarzu - negatywna ;)

 

Na początku zaczęło się bardzo obiecująco, bo Tomek poleciał w metrach i pierwszego dnia położył kafelki w całym salonie, spiżarni i części korytarza. Więc i nasze nastawienie i morale wzrosło ponad stan. Potem zaczęły się problemy. Można by powiedzieć "człowiek pech", bo ciągle coś. Najpierw pracownicy zrezygnowali albo wyjechali do Niemiec i został sam mając rozpoczętych kilka remontów. A to zepsuty samochód żony i musi ją odwozić, znów zepsuty samochód jego i tak z "zrobię w 1,5 tygodnia" zrobiło się ponad miesiąc.

 

Skończył dopiero kiedy zadzwoniłem ja (zwykle kontaktowała się Ola) i powiedziałem, że: "Nie życzę sobie być klientem drugiej kategorii, którego zawsze pan przesuwa dalej. Wiele mogę zrozumieć, ale nawet moje zrozumienie ma swoje granice." Oddzwonił później do Oli skarżąc się, że na niego nakrzyczałem. I dobrze :D

 

W każdym razie...

 

Po położeniu płytek drewnopodobnych zabrał się za fugowanie fugą epoksydową. I teraz pytanie zagadka - co robi wykonawca, który widzi, że inwestor nie zadbał o środek do czyszczenia?

A: nie zaczynam fugowania i dzwonię do inwestora i mówię mu o tym;

B: jeśli już nawet zacząłem fugowanie to od razu po zorientowaniu się dzwonię do inwestora i wspólnie znajdujemy rozwiązanie;

C: pieprzyć to, przecież inwestor ma kasę - niech płaci, fuguję

 

I tak jak pamiętacie, Ola ze szlifierką i różnymi środkami czyszczącymi kilka popołudni spędziła nad czyszczeniem tych płytek. Kto za to zapłacił? No oczywiście, że my.

 

Płytki w łazience - zamiast równać je do prostych ścian, równał do krzywo położonych płytek drewnopodobnych w korytarzu i dziwił się potem, że nie miał kątów prostych (sic!). Płytki na gebericie wyszczerbił i położył je krzywo, a potem ściemniał, że takie przyszły. Płytki na ścianie nie mają pionu, bo niby ściana krzywa - przyznał się dopiero z drugiej strony, a jak poprosiliśmy, żeby - na tyle na ile to możliwe - wyrównał klejem, to stwierdził "spoko, szkoda że nie pomyślałem o tym wcześniej". No kurde...

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181204_114608.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181204_114554.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181204_114617.jpg

 

 

Silikon położył mega niechlujnie - albo go zetniemy i usuniemy nadmiar, albo niestety trzeba będzie cały usunąć i zaaplikować jeszcze raz.

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181204_114541_HDR.jpg

 

 

Na koniec miał wyrównać szczeliny dylatacyjne (czego nie zrobił) i wypełnić je korkiem w płynie. Efekt pracy poniżej. Korek został przez nas wyskubany, szczeliny zostaną oczyszczone i zalane korkiem przez nas w późniejszym terminie (bo na razie czasu brak na wszystko). Muszę jeszcze wykombinować, jak usunąć nadmiar kleju do płytek ze szczeliny w sposób mało pyłowy (bo kątówką to każdy głupi może ;)).

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181124_103738.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181124_103750.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181124_103808.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181124_103824.jpg

 

 

Oraz wspomniana nie oczyszczona i nie wyrównana szczelina pomiędzy salonem i kuchnią:

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181204_114713.jpg

 

http://dziennik.3triangles.pl/wp-content/uploads/2018/12/IMG_20181204_114717.jpg

 

 

I jeszcze sprawa upychania fugi pomiędzy płytkami i ścianą - czy tam nie powinna być przerwa dylatacyjna? Na szczęście nie robił tego wszędzie, ale sens jest dyskusyjny. Podobnie przy drzwiach wejściowych i tarasowych - tam przy poszerzeniu powinien pójść akryl moim zdaniem, a nie klej...

Edytowane przez jak_to_mozliwe
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Część z Was pewnie pamięta jak dumaliśmy nad szerokością drzwi wewnętrznych. Wyszło nam wtedy, że w projekcie było 90cm, a panowie od SSO wymurowali miejscami na 89cm albo zgodnie z projektem na 90cm. Natomiast w salonie drzwi okazało się, że wymagana szerokość do drzwi bezprzylgowych DRE to ... 91cm i nasze otwory niestety nijak nie będą pasowały.

 

Uff :)

 

Trafiłam do Was szukając zdjęć płytek drewnopodobnych i tak zostałam i podczytuję.

W zeszłym tygodniu byłam w salonie drzwi i tam zapytałam o drzwi DRE. Pani powiedziała, że najkrótszy czas oczekiwania.

Generalnie jednak takie informacje sobie zapisałam. Szerokość i wysokość otworów drzwiowych:

 

Przylgowe:

DRE- wysokość 207, szerokość 88

PORTA - wysokość 206, szerokość 88

POLSKONE -wysokość 205,3,szerokość 88

 

Bezprzylgowe:

DRE - wysokość 208 , szerokość 91

PORTA - wysokość 206h, szerokość 90-91

POLSKONE - wysokość 207,5 ,szerokość 90 cm

 

Może komuś się przyda. :) Pewnie warto jeszcze sprawdzić u producentów czy pani się nie pomyliła.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trafiłam do Was szukając zdjęć płytek drewnopodobnych i tak zostałam i podczytuję.

W zeszłym tygodniu byłam w salonie drzwi i tam zapytałam o drzwi DRE. Pani powiedziała, że najkrótszy czas oczekiwania.

Generalnie jednak takie informacje sobie zapisałam. Szerokość i wysokość otworów drzwiowych:

 

Przylgowe:

DRE- wysokość 207, szerokość 88

PORTA - wysokość 206, szerokość 88

POLSKONE -wysokość 205,3,szerokość 88

 

Bezprzylgowe:

DRE - wysokość 208 , szerokość 91

PORTA - wysokość 206h, szerokość 90-91

POLSKONE - wysokość 207,5 ,szerokość 90 cm

 

Może komuś się przyda. :) Pewnie warto jeszcze sprawdzić u producentów czy pani się nie pomyliła.

 

Pozdrawiam

 

Cześć lifasia :) Miło, że zajrzałaś. Te płytki które mamy wyglądają obłędnie ślicznie, ale są bananowate - no trudno :) Co do drzwi, to pani z salonu miała rację. Mamy katalogi produktów DRE i PORTA.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...