Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Winter is coming - płyta, reku, xps


Recommended Posts

2) Stosowanie 20cm poszerzeń systemowych w drzwiach i drzwiach tarasowych - mówił, że owszem można tak zrobić, ale mechanicznie jest to niewskazane. Oczywiście ponad 20cm śruby nie są problematyczne, ale chodzi o odporność takiego mocowania na wiatr (siły napierające i ssące).

 

W sensie, że wiatr ssąc/napierając rozwali wylewkę wciskając w nią poszerzenie? Czy może taras? Bajdurzy - tu nie ma NAJMNIEJSZEJ szansy na ruch, przecież to zostanie obudowane mocnym materiałem od zewnątrz, i od wewnątrz.

 

? Nie potrafią kątowników używać? Chcą się przez całe poszerzenie kotwić do płyty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

To ja dodam zdjęcia ;) Pojawiły sie murłaty :D

 

Jak to było impregnowane?

Zazwyczaj robi się to zanurzeniowo - do wielkiej wanny wrzuca drewno. Zazwyczaj dodaje się pigment zielony, żeby łatwo było poznać drewno impregnowane, od niezaimpregnowanego. Można też sobie zamówić bez pigmentu - zaimpregnowane impregnatem bezbarwnym. Ale jak jeden kawałek drewna zaimpregnować jednocześnie barwnym i bezbarwnym?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak to było impregnowane?

Zazwyczaj robi się to zanurzeniowo - do wielkiej wanny wrzuca drewno. Zazwyczaj dodaje się pigment zielony, żeby łatwo było poznać drewno impregnowane, od niezaimpregnowanego. Można też sobie zamówić bez pigmentu - zaimpregnowane impregnatem bezbarwnym. Ale jak jeden kawałek drewna zaimpregnować jednocześnie barwnym i bezbarwnym?

 

Najpierw całe drewno było impregnowane na zielono, ale teraz końcówki murłat, krokwi (to wszystko co będzie wystawać) jest heblowane i impregnowane bezbarwnym impregnatem. Ogólnie to z tym impregnowaniem to dość kiepski temat, ponieważ w ujemnych temperaturach drewno go nie wchłania. Dlatego nie zdecydowaliśmy się na lakier w kolorze docelowym, bo one są jeszcze bardziej nieadekwatne. Kupiliśmy ostatecznie impregnat, który ponoć radzi sobie z niskimi temperaturami najlepiej - wyjdzie w praniu.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie Was to nie pocieszy, ale powiem Wam, że wszyscy wykonawcy, którzy przewinęli się przez naszą budowę działali podobnie. To jest naprawdę dobijające. Jak czytam o Waszych ostatnich przeprawach, to jakby ktoś opisywał nasze... :jawdrop:

"Szkło" i "aluminium", które zostawało po wykonawcach to były ilości hurtowe, ale za każdym razem kiedy ich o to pytałam, albo mówiłam, że mi się to nie podoba, mówili, że to albo ostatni raz, albo że to nie oni, albo że tylko na ochłodę, albo że na rozgrzewkę. Szkoda gadać... Ekipa od dachu jest pierwszą, po której nic nie znajduję. Chyba umieją dobrze sprzątać ;)

Co do cokołowego XPS-a też mam w 100% tak samo. Nikt się nie przejmuje, że zrobił w nim dziury. Ba, nawet widziałam osobiście, jak wychodzą z domu na zewnątrz i przechodzą przez niego jakby to był beton. Tym bardziej mnie to boli, bo całe ocieplenie fundamentów zrobiłam sama jak ten palec :(

A już opowieść o "liście zakupów", którą dostaliście na dzień dobry do więźby, mimo kilkumiesięcznych przygotowań, to dokładna kopia naszej historii. Ale ja zacisnęłam zęby i stwierdziłam, że będę pokornie kupować wszystko, czego będą potrzebowali, żeby jak najszybciej skończyli dach. I tak teraz wysyłają mnie prawie codziennie po kolejne rzeczy. A ja jeżdżę. Ale dalej nie mogę pojąć dlaczego nie mogą tego wszystkiego przewidzieć wcześniej, zrobić listę i wysłać mnie np. raz w tygodniu...

Życzę szybkiego i porządnie zrobionego SSO. I obyście dostawali mniej list niż ja ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby, oby :)

Jak na razie Panowie dzisiaj sobie sami pojechali do hurtowni i kupili co im potrzeba - wcześniej dzwoniąc i pytając o zgodę. Można? Można :)

 

@Mrufka - a u ciebie czym były malowane listwy czołowe i krokwie? Znasz nazwę mazidła? W jakiej temperaturze to malowali? Powyżej zera czy na granicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Mrufka - a u ciebie czym były malowane listwy czołowe i krokwie? Znasz nazwę mazidła? W jakiej temperaturze to malowali? Powyżej zera czy na granicy?

U nas na razie pomalowane są tylko listwy czołowe. Krokwie i reszta są tylko zaimpregnowane przez tartak. Co do deski to kupiliśmy impregnat ALTAX w kolorze dąb. Kolor na żywo jest zdecydowanie inny niż ten ze zdjęć. Dużo mniej pomarańczowy. Malowali przy około 5 stopniach.

Na jaką taśmę kalenicową się ostatecznie zdecydowaliście?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas na razie pomalowane są tylko listwy czołowe. Krokwie i reszta są tylko zaimpregnowane przez tartak. Co do deski to kupiliśmy impregnat ALTAX w kolorze dąb. Kolor na żywo jest zdecydowanie inny niż ten ze zdjęć. Dużo mniej pomarańczowy. Malowali przy około 5 stopniach.

Na jaką taśmę kalenicową się ostatecznie zdecydowaliście?

 

A jak planujecie pomalować potem krokwie? Ekipa od elewacji czy we własnym zakresie? Taśmę bierzemy aluminiową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozdrawiamy wszystkich w Nowym Roku :)

 

Na czym to my skończyliśmy ostatnio...?

Acha, były już murłaty. Przez Święta daliśmy sobie odpocząć, choć nasze ekipy "ćwiczyły" do ostatnich godzin. Zwłaszcza cieśle - jeszcze w sobotę pracowali. Niby więźbę mieli skończyć przed Świętami, niby się mieliśmy rozliczyć, ale nie skończyli, a my stanowczo odrzuciliśmy propozycje zaliczkowania. Widać, że warunek odbioru więźby przez kierownika budowy przed zapłatą też ich lekko zaskoczył - ale ostatecznie nie protestowali.

 

We środę 20.12 przyjechał dźwig i wrzucił to nasze drzewko na strop. Tutaj zostaliśmy orżnięci w balona jak młodzi. Cieśle zamówili dźwig na dwie godziny. Dźwig pracował nie więcej niż godzinę, włącznie w rozłożeniem się i złożeniem. Ile zapłaciliśmy? 800zł, na które składają się 200zł - przyjazd dźwigu, 400zł - pierwsza godzina dźwigu, 200zł - druga godzina dźwigu. Gość stwierdził, że zarezerwował dla nas dwie godziny i już nikogo nie umawiał na ten czas, więc nawet jak niewykorzystany to się płaci. Wkurzyło nas to, bo w przypadku pompy do betonu czy innego sprzętu nigdy takich sytuacji nie było. Pompa była na 2,5h, zaliczkowaliśmy 2,5h, pracowała 1,5h i dostaliśmy za 1h zwrot. Jakbyśmy wiedzieli, że tak się rozliczają, to zamówilibyśmy dźwig na godzinę i najwyżej dopłacili za dodatkowy czas.

W ten sam dzień na budowę zajechał wykonawca od murarki zdejmować szalunki spod stropu. Wypożyczalnia nie pracowała między Świętami, a Nowym Rokiem, więc chciał je oddać przed Świętami, żebyśmy nie płacili niepotrzebnie za wynajem. Miło.

Byliśmy też my oraz gość od pomiarów okien (koniec końców zdecydowaliśmy się na inną firmę, ale to temat na osobny wpis), więc ruch na budowie był jak na targowisku.

I od tego czasu nasz dom stawał się sukcesywnie Bardziej Domem ;)

 

Trochę rozczarowało mnie drewno. Ja wiem, że klasa C24 to nie orzeł stolarki, ale jednak liczyłam na coś bardziej gładkiego ;)

Tak to wyglądało jak wyjeżdżaliśmy w piątek 22.12. na Święta.

 

http://static.pokazywarka.pl/1/y/4/d9b204e6d2111ec5af1e11e18d32f8a8_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/d/q/d/0d86e5eecac6dbd1133c41b63044c952_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/0/0/a/fc90e25cd8f967bc0da436a0c1df19ae_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/7/q/m/df623a5bb91c253e980b671bf807f098_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/9/p/i/51f112805b0953e45a972180b8efda9c_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/m/g/d/ca340deed6588a413566c27bc1e1c011_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/9/t/1/bd8901c81232c7e2a19120678534dad7_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/a/7/h/7673c5b21f54bbe04e4d5a8995355192_orig.jpg

 

Za to wykonanie dachu nam odpowiada. Cieśle zrobili porządne zaciosy na krokwiach w kalenicy. Kąt dachu zachowany i nieodbiegający od skosu ściany szczytowej.

 

Cieśle skończyli dach 27.12 i umówiliśmy kierownika budowy na odbiór we czwartek rano. Ogólnie pochwalił cieśli, chociaż miał kilka uwag, jak np. brak wieszaków na jętki :D :D W ogóle nie zwróciliśmy uwagi, że ich brakuje. Tartak nie wyciął tych elementów, chociaż były w spisie i były zapłacone. Jednak na tej całej kupie drewna ledwo odróżnialiśmy jeden kawałek drewna od drugiego, a co dopiero wieszaków szukać (swoją drogą dwóch 8m płatwi też nie wycieli - dojechały dwa dni później niż reszta drewna). No nic, tartak drewno dotnie, cieśle przymocują. Na niektórych krokwiach brakowało gwoździ mocujących je do płatwi i KB polecił aby każdy kątownik był mocowany na dwie kotwy do żelbetu (teraz są na jednej). Zwrócił uwagę na brak śrub w kalenicy, jednak te cieśle będą dokładać przy łaceniu dachu - będzie wygodniej tam sięgnąć.

 

http://static.pokazywarka.pl/x/i/w/8d5a20fcca74204fab857b6f54539413_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/1/v/v/d9678b06fabe24552f53594e55a276cf_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/f/9/t/c3e1d15f167264022d929508b7f40dfd_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/o/w/n/a88c5fbd24b096077f26ea5f723d0a41_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/9/t/u/99d14250a8c478cb7f9c53bbd1397217_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/j/s/7/c7882bc2db06245fc325166c74ca612a_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/s/k/k/885ca44c19a23114d8d240273e576f08_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/t/8/x/ad0869aad1810d83742f41d5b5e8e338_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/f/q/s/9f1af4d9df8db10ac8ebd2bb6720ef45_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/h/o/n/118417b32219110afdc920d953bf112c_orig.jpg

 

http://static.pokazywarka.pl/v/r/j/6763a37ca62fb497f035c74942271877_orig.jpg

 

Teraz czekamy aż przyjdą układać dachówkę co ma nastąpić po Trzech Królach.

 

Zastanawiamy się gdzie my ustawimy te wszystkie palety z dachówkami i do tego jeszcze nadbitkę. Na froncie działki znowu bajoro, cieśle-dekarze coś tam przebąkiwali żeby im połowę dachówki wywieźć na tył budynku, ale nie ma szans. Wokół teren tak grząski, że HDS się zakopie. Nawet nie bardzo mamy pomysł gdzie składować nadbitkę, żeby się zmieściły dachówki, a będzie tego z 10-11 palet.

 

http://static.pokazywarka.pl/z/t/2/b3ad2683881948904400f4a86f75d5f9_orig.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To, że drewno certyfikowane to już bajer. Zasadniczo to to samo drewno, tylko posortowane - z tej samej kupki dzieli się drewno różnych klas w zależności od wyglądu (słoje, sęki itp.). Produkowane jest tak samo - więc nie różni się wykończeniem powierzchni. Ale na fotkach nie widzę nabitych znaków CE. Były gdzieś?

 

Co do dźwigu i ekipy... Ja z cieślą się nie spotkałem. Miałem w cenie od ekipy od SSO i to oni robili za siłę roboczą, a spec przyjechał bladym świtem w dniu, kiedy nie mogłem być na budowie. Jak następnego dnia dotarłem koło południa to już więźba stała a cieśla był w drodze do domu. Czyli 1,5 dnia im zajął montaż. I bez dźwigu - ogarnięte wszystko HDSem którym więźba przyjechała. Ale miałem odrobinę niżej.

 

Jeszcze drobna uwaga - u mnie kilka miesięcy po zamontowaniu nakrętki od murłaty były bardzo luźne. Ale ja miałem drewno bez certyfikatu. Może macie lepiej wysuszone. Ale zanim zakryjecie dojście, to dokręćcie te nakrętki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecież C24 to tylko klasa wytrzymałości drewna :p

 

To, że drewno certyfikowane to już bajer. Zasadniczo to to samo drewno, tylko posortowane - z tej samej kupki dzieli się drewno różnych klas w zależności od wyglądu (słoje, sęki itp.). Produkowane jest tak samo - więc nie różni się wykończeniem powierzchni. Ale na fotkach nie widzę nabitych znaków CE. Były gdzieś?

 

Co do dźwigu i ekipy... Ja z cieślą się nie spotkałem. Miałem w cenie od ekipy od SSO i to oni robili za siłę roboczą, a spec przyjechał bladym świtem w dniu, kiedy nie mogłem być na budowie. Jak następnego dnia dotarłem koło południa to już więźba stała a cieśla był w drodze do domu. Czyli 1,5 dnia im zajął montaż. I bez dźwigu - ogarnięte wszystko HDSem którym więźba przyjechała. Ale miałem odrobinę niżej.

 

Jeszcze drobna uwaga - u mnie kilka miesięcy po zamontowaniu nakrętki od murłaty były bardzo luźne. Ale ja miałem drewno bez certyfikatu. Może macie lepiej wysuszone. Ale zanim zakryjecie dojście, to dokręćcie te nakrętki.

 

No widzicie, a ja myślałam, że i wytrzymałość, i wygląd. Chyba się u @mrufki napatrzyłam na te heblowane jętki i tak mi zostało ;)

Drewno i tak pracuje, więc nakrętki od murłat pewnie trzeba będzie dokręcić, a my też nie mamy certyfikatu. Ja napisałam tylko, że klasa C24.

 

A dźwig - nasza ekipa cieśli ma młodych, narwanych chłopaków. Murłaty wtargali ręcznie, ale szczerze, to szkoda ich zdrowia. To jest 9m3 drewna, licząc skromnie 0,6t/m3 to jest ponad 5t do wtargania. A potem pójdą na rentę z naszych składek - dziękuję, wolę, żeby sobie żyli w zdrowiu i zadowoleniu.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ludzie! Chwilę mnie nie było, a tu takie postępy ;) No super! Z więźbą, to już się poważnie zrobiło ;) Jaki kolor nadbitki planujecie? Umknęło mi, czy nie pisaliście o tym?

No i czekam na wpis o oknach ;) Mam nadzieję, że udało Wam się ustalić zadowalający sposób montażu ;)

 

No właśnie ten kolor nadbitki to jest ciekawa kwestia. Nadbitka ma być dopasowana do koloru okien. Do tej pory myślałam o oknach w kolorze orzech, ale ostatnio dostałam kawałek próbnika (wprawdzie Portosa, ale to prawie to samo) tego orzecha i kurcze chyba jest trochę ciemniejszy niż to sobie wyobrażam i niż to jest w wizualizacji. Winchester jest zdecydowanie za jasny, a złoty dąb za pomarańczowy ;) I masz babo placek... Jutro jedziemy na powtórne oglądanie próbników oklein i coś musimy zdecydować.

http://static.pokazywarka.pl/m/e/4/5e324c2146c9779610c14bc7414f1502_orig.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się patrzy na okna, ale jak spojrzysz na portfel to kto nie uroni choć łezki? :D

 

Tutaj sie 100% zgadzam, nie sa to tanie rzeczy.

Z ciekawostek ostatnio z żona pojechaliśmy porozglądać sie za kuchniami. Byliśmy w kilku miejscach - głównie salony firm które mają wiecej niż jeden oddział. Zrobiliśmy to tylko po to, żeby podłapać jakies pomysły, bo wiadomo, że kazdy sprzedawca coś tam ciekawego ma w swojej ofercie. Od początku plan był taki, że to tylko test, bo kuchnie robimy u jakiegoś stolarza ze wzgledu na cene. Wczoraj dostaliśmy kilka wycen i jedna nas zabiła. 46tys za same meble z laminatu, co prawda na systemach bluma, ale beka była niezła :D Z tego co ogarnęliśmy to u stolarza powinno wyjść okolo 15-20tys max. Niektórzy to się potrafią cenic :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wizualizacji jest pewnie złoty dąb, tylko przejaskrawiony ;) W rzeczywistości ten kolor nie jest tak pomarańczowy. Pamiętasz moje deski czołowe, impregnowane kolorem tek? To był pomarańczowy odcień i nijak nie pasował do złotego dębu. Ale kiedy przymierzałam próbnik podbitki do koloru impregnatu, wydawało się ok. Ja też myślałam, że ten kolor będzie bardziej pomarańczowy, a teraz, przy obecnej pogodzie wydaje mi się wręcz ponury. W słońcu będzie złocisty :)

 

A wizualizacja bardzo mi się podoba :yes: Sama wzorowałam się na podobnych. I właśnie myślę, co tam u siebie wstawić szarego na elewacji :cool:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OKNA

 

Sprawa z oknami ma się tak, że ostatecznie zrezygnowaliśmy z firmy w której już, już prawie a byśmy podpisywali umowę. Ich wycena okien, rolet i drzwi zewnętrznych była o prawie 8tys zł wyższa niż nasz poprzedni faworyt, ale zasugerowaliśmy się opiniami, że tak super montują, że okna Vetrex itp. itd. Jednak w momencie kiedy mamy dopłacać taką kasę, a ich ludzie nam takie farmazony wygadują i to jeszcze nie w momencie rozmów, nazwijmy to, handlowych, tylko już na obmiarach, kiedy wszystkie nasze wytyczne i ustalenia były klepnięte przez "dział zamówień", to spasowaliśmy.

 

Odświeżyliśmy kontakt do poprzedniej firmy, poprosiliśmy o ponowna wycenę i mile się zaskoczyliśmy. Bo samych okien nie można, pomimo zbudowania ich na tych samych profilach VEKA 82 Softline (tylko HST będzie na profilu Veka 70), okuciach Roto NT i w zasadzie tym samym wyposażeniu (grzybki antywłamaniowe, ciepła ramka itp.), do końca porównywać chociażby ze względu na innego producenta (teraz kupujemy KNS). Natomiast można porównać rolety Portosa i drzwi Wikęd. Przy roletach z pełną automatyką (sterowanie na pilota) płacimy o ok. 1800,00zł mniej (z montażem), a przy drzwiach ok. 300zł/szt czyli 600,00zł na całości. Reszta to różnica na oknach.

 

Montaż: Drzwi tarasowe montowane będą na poszerzeniach systemowych, a sam montaż stolarki będzie na pianie z tzw. ciepłym montażem czyli z foliami paroprzepuszczalnymi i paroszczelnymi. Dodatkowo zostajemy przy wyklejaniu otworów okiennych XPS'em, który dla świętego spokoju zagruntujemy.

Edytowane przez Doli.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...