fiett.pawel 02.10.2017 06:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2017 (edytowane) Witajcie, piszę z następującym zagadnieniem: Robię właśnie adaptację domu letniskowego z lat '80, postawionego przez mojego dziadka na dom mieszkalny. Dom stoi na skarpie, pierwsza kondygnacja - w połowie przykryta ziemią to wykonana z betonu pół-piwnica, reszta domu wykonana w technologii szkieletowej, załączam zdjęcia domu dla orientacji. Mamy problem z piwnicą - jest tam wilgotno i zimno a plan jest taki, żeby w pomieszczeniach bardziej "piwnicznych" czyli tam gdzie cała ściana jest przykryta ziemią zrobić pralnie i łazienkę gościnną - pokój dla gości znajduje się w pomieszczeniu na lewo od wejścia do piwnicy - z oknem - w nim jest stosunkowo sucho. Ok. 10 lat temu całe fundamenty były odkopane, położono folię kubełkową, styropian i zrobiono dreny, więc izolacja pionowa jest. Wcześniej piwnica podciekała. Problemy wyglądają następująco - przy obecnych temperaturach na zewnątrz, w głębi piwnicy jest stałe 14 stopni, nie od "ruszenia" grzejnikiem - sprawdzałem. Jest również bardzo wilgotno, co prawda pod sufitem są otwory wentylacyjne ale do póki nie wymusimy wentylacji mechanicznie albo nie zaczniemy tam grzać, zimne powietrze się nie ruszy. Na ścianach widać wykwity solne - biały meszek, pojawia się też grzyb. Prawdopodobnie głównym winowajcą w obecnej sytuacji jest nie odizolowana podłoga oraz brak, lub słaba izolacja pozioma fundamentów. Z tego co mi powiedziano wylewkę na podłodze "kładziono na ubitą glinę", na betonowej podłodze są ułożone płytki. Mój plan jest następujący i tu proszę powiedzcie co o nim sądzicie: 1. Spryskać piwnicę środkiem odgrzybiającym. 2. Odizolować podłogę - skuć płytki i na obecną wylewkę położyć folię, płyty styrodurowe 50 mm i na to płytki podłogowe. Tu chcę zaznaczyć, że a. nie mamy sił i środków żeby skuć całą wylewkę z podłóg i wykonać fachową izolację, b. nie możemy iść bardziej do góry z grubością dodanej izolacji bo pomieszczenie ma 2,5 metra i zrobiłoby się nisko, szczególnie w drzwiach. 3. Utworzyć poziomą membranę hydrofobową w ścianach aby powstrzymać podciąganie kapilarne - do tego chcemy wykorzystać szkło wodne (iniekcja w odwierty), które (ponoć) jest starą sprawdzoną i tanią metodą na wykonanie takiej membrany. 4. Wentylować i grzać. Plan jest taki, że do piwnicy będzie wymuszony nadmuch powietrza ogrzanego kominkiem (kominek zlokalizowany na kondygnacji środkowej-zerowej), ale chcemy też mieć tam grzanie elektrycznie - szczególnie w łazience , w tym celu rozważamy dwa rozwiązania - zatopienie w podłodze - pod płytkami mat grzewczych lub montaż el. grzejników ściennych. Nie wiem czy przy tak małej izolacji od spodu ogrzewanie podłogowe nie będzie miało zbyt dużych strat "w grunt", może lepiej grzać powietrze grzejnikiem ściennym. Planujemy zamontować wentylatory z higrostatem, które będą włączały się przy pewnym poziomie wilgotności. Ściany boczne pozostawimy bez izolacji od wewnątrz żeby mogły "oddychać", w końcu mają już izolację zewnętrzną. Z góry wielkie dzięki za Wasze sugestie i rady. Paweł Edytowane 2 Października 2017 przez fiett.pawel Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Robinson74 02.10.2017 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2017 Ok. 10 lat temu całe fundamenty były odkopane, położono folię kubełkową, styropian i zrobiono dreny, więc izolacja pionowa jest. Wcześniej piwnica podciekała. Nie chcę Cię martwić, ale żaden z wymienionych przez Ciebie elementów nie stanowi hydroizolacji. Jeśli jest taka możliwość, należy ponownie odkopać i wykonać hydroizolację pionową. Wszystko wskazuje na to, że właściwej hydroizolacji poziomej też nie ma. Naprawa tego to na pewno bardzo wysoki koszt, chyba że próbujesz ratować półśrodkami, ale to tak będziesz ratował całe życie, a w murach i tak będzie siedział grzyb. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 02.10.2017 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2017 Tu chcę zaznaczyć, że a. nie mamy sił i środków żeby skuć całą wylewkę z podłóg i wykonać fachową izolację, b. nie możemy iść bardziej do góry z grubością dodanej izolacji bo pomieszczenie ma 2,5 metra i zrobiłoby się nisko, szczególnie w drzwiach. To Ciebie nie stać na byle co! Na 100% jeszcze brak jest izolacji poziomej.. i sobie fundament podciąga ładnie do góry.. a później sól się pojawia, a dołożenie foli kubełkowej.. spotęgowało odparowanie.. i jeszcze wyżej podciąga. Ustał problem zalewania - bo tu dren zadziałał, ale fundament jest posadowiony na mokrym gruncie i z niego "pije" wodę jak korzeń w drzewie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fiett.pawel 02.10.2017 18:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2017 Zgadzam się, wygląda na to, że po izolacji fundamentów z zewnątrz pojawiły się właśnie wykwity solne i ze ściany jeszcze bardziej zaczęło się sypać - cała podciągana przez nieodizolowane poziomo fundamenty wilgoć idzie do wewnątrz budynku... i z braku wymuszonej wentylacji tam zostaje. Z tego właśnie powodu chcę zrobić to o czym wspomniałem - utworzenie poziomej blokady hydrofobowej poprzez nawiercenie otworów w fundamentach nad poziomem podłogi i nasączenie muru szkłem wodnym - stara metoda kilkanaście razy tańsza od nowoczesnych środków, które często bazują właśnie na szkle wodnym. Jeśli czyta to ktoś kto to wykonywał byłbym wdzięczny za wszelkie porady bo na razie wiem tyle: "użyć do iniekcji szkła wodnego, dolewać aż otwory przestaną pić szkło , na koniec zalać zaprawą z cementu,wody i około 5% szkła wodnego. Niemcy stosowali to od lat". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fiett.pawel 04.10.2017 17:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2017 Małe sprostowanie: dowiedziałem się właśnie, że mury są wykonane z pustaków żużlowych a nie z betonu - nawet nie wiedziałem, że coś takiego istnieje, czy w takim przypadku iniekcja szkłem wodnym to nadal dobru pomysł? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 04.10.2017 17:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2017 Pomaluj kawałek ściany szkłem wodnym to się dowiesz.Szkło wodne jest WODNYM roztworem glinokrzemianu sodowego.Jak może odparować - chroni przed wilgocią Są lepsze, skuteczniejsze środki.Zajrzyj na strony Nowej Sarzyny.Oni to robią... Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fiett.pawel 04.10.2017 18:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2017 Nie chce tym malować bo zamknę wilgoć w ścianie, chce wykonać nawierty nad podłogą poziome i nasączyć mur aby wyżej nie pociągał wilgoci kapilarnie, spojrze na ofertę NS ale niestety większość nowoczesnych środków kosztuje majątek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 04.10.2017 20:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Października 2017 Ja pisałem o TEŚCIE na kawałeczku ściany.CO ZROBISZ jak szkło wodne nie wyschnie, bo nie będzie mogło? Adam M. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Nika2017 27.10.2017 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Proszę o informację czy należy martwić się mokrymi murami w nowobudowanym domu. Teraz ściany zarówno wewnątrz jak i na zewnątrz mają plamy ( duuuże) , widać że są mokre. Obecnie budynek jest przed przykryciem i myślę, ze to tego wynika, a pogoda nie pomaga. W najbliższym czasie ( ok 3 tygod. ) powinna pojawić się ekipa od dachu , więc myślę że przyczynę wyeliminujemy. Ale co dalej . Czy poczekać aż samo to uschnie czy jednak jakieś osuszacze. Obawiam się mrozów i tych mokrych ścian. Co radzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej733 27.10.2017 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Października 2017 Ściany parteru mokre? Piwnica?Każdy materiał ma ilość cykli zamrażania możliwych do przetrwania, więc jedna zima nie zaszkodzi, jak zadaszysz mury. Mróz osusza to pierwsze mrozy co zniszcz ą to zniszczą ale osusza a jak będzie dach to nic dalej sie nie stanie. Osuszacze możesz wstawić jak masz okna, jak nie masz to idź do kina np. albo wycieczka do egiptu rekiny oglądać zamiast się zamartwiać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.