Beskidziak 16.10.2017 10:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2017 Pewności nie mam, bo się spóźniłem na ten etap robót, ale całkiem możliwe. Ale tu nie o to o chodzi - chodzi o pokazanie, jak mało miejsca jest na ocieplenie od góry zwłaszcza na zewnątrz od murłaty. Niezależnie od sposobu połączenia krokwi z murłatą. Sumaryczna wysokość krokwi i murłaty(przy takim samym ich przekroju), w zależności od zastosowanego zamka..... to różnica nawet kilku centymetrów. Przyjrzyj się przekrojom zamka galicyjskiego czy kurpiowskiego, a powszechnie stosowanemu dziś zaciosowi. Zmienia się właśnie wysokość krokwi nad murłatom, a więc i przestrzeń na ocieplenie.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 16.10.2017 10:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2017 Sumaryczna wysokość krokwi i murłaty(przy takim samym ich przekroju), w zależności od zastosowanego zamka..... to różnica nawet kilku centymetrów. Niezależnie od zamka tu warto powalczyć o każdy centymetr. A dalej będzie tu spory mostek, w porównaniu z izolacją reszty połaci gdzie izolacja jest rzędu 30 czy nawet więcej centymetrów, a do dyspozycji na zewnętrznej krawędzi wieńca mamy grubość krokwi (ewentualnie kilka centymetrów więcej) albo i mniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 16.10.2017 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2017 Nie robię zamków, siodło pod krokiew i jest równo i pewnie, oraz cały przekrój krokwi jest włączony do przenoszenie obciążeń.. krokiew 16cm .. a w miejscu zaciosu= 12 cm. Siodło i jeszcze raz siodło.Cykl rozmrażania i zamrażania - nie ma tu nic do rzeczy - drewno powinno być powietrzno suche tj mieć mniej jak 20% wilgotności.Wtedy przestaje być ryzykowne zagrzybienie, czy jakieś owady. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej733 16.10.2017 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2017 ja od zawsze jadę na zamku i gnieździe i dwóch cieśli z którymi współpracuję też na zamkach (innej możliwości nie akceptuję u siebie, bo jak ciesielka to ciesielka nie klocki) ale faktycznie trzeba się zastanowić co do izolacji nad murłatą . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucius 16.10.2017 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2017 Cykl rozmrażania i zamrażania - nie ma tu nic do rzeczy - drewno powinno być powietrzno suche tj mieć mniej jak 20% wilgotności. Wtedy przestaje być ryzykowne zagrzybienie, czy jakieś owady. Ale sam widzisz jakie drewno będzie w tym przypadku zastosowane, nie tylko tutaj zresztą. Wtedy wiadomo że więźba będzie sobie chodzić to np. bez sensu jest dawać deskowanie i blachę bo to z czasem i tak musi gdzieś puścić i będzie łatanina która nie rozwiąże problemu czyli drewna nieodpowiedniego do konstrukcji więźby. Kiedyś po prostu drewno się odpowiednio ścinało, sezonowało i po paru latach było suche, w XX wieku wymyślono suszenie poprzez nagrzewanie ale tego u nas często się nie stosuje "bo po co". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 16.10.2017 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Października 2017 Rozumiem, że wszystkie te uwagi są kierowane do ustawodawcy nie do mnie. Uważam, że tartek sprzedający drewno na więźbę musi wystawić certyfikat. Nie po to projektant wpisał klasę drewna aby budować z posuszu czy wiatrołomu. Jakoś nikt się nie oburza gdy projekcie jest wpisana klasa stali i nikt zamiast St 4 nie wstawia słupka z ogrodzenia a zamiast projektowanego dwuteownika nie wstawia szyny kolejowej. Dodam jeszcze, że takie przekroje jak 4x6 cm i 5x5 lub 4x5 cm (typowe przekroje łat) też powinny być certyfikowane jako elementy konstrukcyjne. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciuspala 17.10.2017 05:00 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 Wychodzi na to ze ja jestem dziwny albo w moich stronach to standard bo;-beton zamawiałem już 4-razy i jutro przyjedzie 5 raz i nie wiem jski poprostu dzwonie i mówię na ławę, na strop,na skosy -stal zamówiłem "do zbrojenia" i przyjechała ja nie pytałem i też nikt nie pytał jaka-drewno zamówiłem na dach taką jak wszyscy i nikt nie pytał jakiej ma być klasy(na wiosne wysłałem jakieś 10-zapytań do tartaków nikt nie dopytał jakiej klasy) Po wylaniu stropu przez tydzień byla temperatura 35 stopni i 6 razy dziennie podlewalem strop, KB był oglądać i stwierdził że dobrze pielegnowalem i dobrej jakosci beton był bo nie spekał. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariober 17.10.2017 16:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 bo w Polsce dalej panuje bylejakość! widać to po kilku wypowiedziach - byle jak byle było tanio a i tak jest drogo większość z was płaci ogromne sumy za mokre przewymiarowane drewno , udawane że impregnowane - bo od lat tak się budowało i było dobrze . Tylko teraz wchodzimy w czasy domów energooszczędnych i używamy materiałów które są szczególnie wrażliwe na wilgoć a domy szczelne coraz bardziej . Wiele się zmieniło od czasów naszych ojców więc myślenie też powinno się zmienić ! Suszone , certyfikowane , klejone , strugane , drewnopochodne , wiązarowe , belki dwuteowe , dachy wentylowane - te pojęcia powinny być używane przy zakupie materiałów na więźbę! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 17.10.2017 16:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 Tylko teraz wchodzimy w czasy domów energooszczędnych i używamy materiałów które są szczególnie wrażliwe na wilgoć a domy szczelne coraz bardziej . A co ma szczelność domu do więźby? Buduję szczelny dom - szczelność kończy się na stropie. I co zmienia energooszczędność? W sumie to względem stodoły mojego dziadka więźba będzie miała taką różnicę, że oddziala ją od świata zewnętrznego jeszcze membrana wysokoparprzepuszczalna, której mój dziadek nie zamontował (nie wiem czemu ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariober 17.10.2017 18:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 a to że 80 % buduje z poddaszem użytkowym , a to że ogromne ilości wełny , styropianu i innych izolacji pchamy w więźbę i ściany uszczelniamy wszytko taśmami nowoczesnymi oknami itd. jak w to wszystko wpakujesz mokre drewno to będzie dobrze ? zapewne u dziadka przetrwa sto lat ale i była robiona z drewna sezonowanego odpowiednio i ścinana zimą , to były takie wymogi tamtych czasów , które gwarantowały długowieczność , a teraz nikt tak nie robi i wymogi się zmieniły, - o szczelności stodoły chyba nie trzeba się rozpisywać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 17.10.2017 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 zapewne u dziadka przetrwa sto lat ale i była robiona z drewna sezonowanego odpowiednio i ścinana zimą , to były takie wymogi tamtych czasów , które gwarantowały długowieczność Weź się zdecyduj, bo sam sobie przeczysz. mokre przewymiarowane drewno , udawane że impregnowane - bo od lat tak się budowało i było dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariober 17.10.2017 19:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 nie przeczę nie masz pojęcia to i nie rozumiesz - czasy dziadkowe to dawno temu - ostatnie 20-30 lat to wycinamy dzisiaj jutro budujemy ! i na forum lamentujemy . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 17.10.2017 19:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2017 (edytowane) Rozumiem, że wszystkie te uwagi są kierowane do ustawodawcy nie do mnie. Ma się rozumieć Nie po to projektant wpisał klasę drewna aby budować z posuszu czy wiatrołomu. ale to trzeba ocenić.. aby nie wylać dziecka z kąpielą.. Stąd bierze się poprawkę i klasa stosowana C18 .. -żyłowanie konstrukcji - nie ma sensu! czemu ? ponieważ odbija się to na wykończeniu.. - przez nadmierne ugięcia. Często zła praktyka, czyli zapodawanie drewna tyle co przetartego- wilgotne drewno nie ma tej wytrzymałości co drewno suche - fakt. Kolejna sprawa - to trze przekrój spełnia wymagania, to nie znaczy, że element też spełnia te wymagania - zaciosy itp... można wyżyłować krokiew C40 7x14 ..a można dać C18 8x18.. konstrukcyjnie ta druga będzie lepsza w zabudowaniu.. jest z czego wyciąć zamek np. Jakoś nikt się nie oburza gdy projekcie jest wpisana klasa stali i nikt zamiast St 4 nie wstawia słupka z ogrodzenia a zamiast projektowanego dwuteownika nie wstawia szyny kolejowej. To gruby błąd.. jak pomylenie płatwi z jętką Nie przeczę- pewne minimalne wymagania muszą być.. szczególnie jak się żyłuje konstrukcję- to musi być to, co jest w projekcie. Na łaty wystarczy proste barkarstwo - chodzi oto, aby nie dać się "zwariować".. Na dowód .. obrazek, jak te oznaczone mają papier na C24.. to jakiej klasy musi być ta najbardziej w rogu .. W nowoczesnym domu - drewnu nic nie będzie - chyba że ktoś po radziecku .. da wełnę od środka, a później EPS'a ..no ale import szmelcu z wielkie wody.. bo co uknuli w Kanadzie - to święte i pokropione. Fizyka budowli jest jednakowa wszędzie i sprzeciwia się tak konstruowanym przegrodom! Gdzie w stronę zimną - rośnie opór dyfuzyjny. Edytowane 17 Października 2017 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lucius 18.10.2017 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2017 (edytowane) Suszenie i sezonowanie drewna jest po to żeby drewno się później nie wyginało. Im bardziej spoiste drewno, tym ryzyko mniejsze tyle że drewno ma tym większą gęstość nie tylko od gatunku ale również - im starsze i im mroźniejsze były zimy. Dzisiaj bez suszenia (bo sezonowanie nie wchodzi w rachubę przy budowlance - za duże koszty) nie da się przewidzieć jak 40-50 letnia sosna czy świerk będą się zachowywały. Dużo problemów przy pokrywaniu dachów blachą wynika z paruletniej pracy krokwi, szczególnie że na pracujące belki nie powinno się brać niczego poza rdzeniem a tak też bywa kiedy wszystko idzie "na oko". Odpowiednie dachówki mogą pracować (no, mnich/mniszka czy modne "płaskie" mogą puścić) ale pewnych ograniczeń się nie ominie.W XIX wiecznych poniemieckich budynkach w Zachodniopomorskim (ale tych lepszych) krokwie bywają czasami w lepszym stanie niż 10-letnie przypadki więźby zbudowanej "po okazji". Owszem, widoczne problemy to jakieś 10-15% dachów, drugie tyle to pewnie zmiany mniej zauważalne ale wpływające choćby na podciekanie szczelinami i korozję łat etc. Zresztą, podobnie z elewacjami gdzie w wilgotnym terenie kładą źle zamontowany styropian "pociągany" akrylową styrenową "emulsją" która sobie w ciągu paru lat ładnie popękuje i porasta.Kultura jest niepopularna, także techniczna. Edytowane 18 Października 2017 przez Lucius Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
מרכבה 18.10.2017 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Października 2017 (edytowane) Samo certyfikacja.. część z krokwi ma ponad 100 lat.. jak widać blacha sanacyjna, drewno nie przecierane - tylko korowane Drewno takie już jest.. a rolą człowieka jest tylko sprawdzić - czy nie ma poważnych wad.. A jak chce się teraz robić coś wow .. to drewno klejone warstwowo i temat się zamyka- sami sobie jesteśmy "winni" mała jeszcze popularność tego drewna = wysoka cena.. A tak nie powinno być. Edytowane 18 Października 2017 przez מרכבה Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciuspala 28.10.2017 17:26 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2017 Drewno na wieźbę zamówiłem w najlepszym okolicznym tartaku, oczywiście zapytałem o klasę drewna to usłyszałem że nie mają certyfikowanego drewna bo certyfikat kosztuje 15 tys rocznie, a tartak istnieje ponad 30 lat i nigdy nie mieli wpadki więc taki certyfikat jest dla nich zbędny, zwlaszcza że w okolicy nikt go nie posiada.Wg wlasciciela tartaku drewno jest klacy C24.Impregnacja Fobos M4 w sezonie impregnowane ok 6 godzin a teraz 2 razy dziennie czyli bez problemu będzie wrzucone do ogromnej łódki o 17 tej i wyciągnięte o 8 rano dnia następnego. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 29.10.2017 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2017 ...Wg wlasciciela tartaku drewno jest klacy C24... Właściciel tartaku z pewnością ma doświadczenie ale czy ma ma wiedzę i uprawnienia? Skoro to najlepszy tartak w okolicy to co to dla niego 15 tys. Ciekaw jestem jaki będzie opis materiału na fakturze bo chyba bez faktury nie kupisz? Skoro będzie impregnowane to też powinien być na to certyfikat. A jakie stężenie impregnatu? Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maciuspala 31.10.2017 15:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2017 Uwierz mi, trzeba się mocno starać żeby kupić na fakturę Oczywiście jak się ktoś uprze to doliczają 23% VAT. Czyli rozumiem iż w mojej okolicy 99% domów się zawali bo ma kiepskie drewno??Nie sądzę. Górale znają się na drewnie i nie lubią wyrzucać w błoto dudków. Jak zapytałem o klasę drewna to gość był zdziwiony że w ogóle pytam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej733 31.10.2017 17:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2017 u nas jedt odwrotnie. Są tartaki bez faktury ale obligatoryjnie z fakturą. Jeden z tartaków pisze na fakturze klasę drewna z tym że to lipa miałem niby c27 a w rzeczywistości tarcica była dużo gorsza niż z tartaku bez certyfikatu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariober 31.10.2017 17:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2017 nie zawalą się , - chodzi o to że nie klasyfikując drewna na tartaku kupujesz raz klasę C30 a raz C18 za tą samą cenę , w większości jest to korzystne dla klienta ! ale gdy konstruktor zaprojektuje ci więźbę w klasie C24 lub wyższej z wieloma elementami konstrukcyjnymi a akurat tartak ma dostawę drewna z wiatrołomów, tak jak to miało miejsce nie dawno , a jeszcze takie które już od pół roku leżą w lesie i też ci sprzedają to wtedy robi się nie ciekawie . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.