Niwelacja terenu

[Anax]

Witam

 

Kończę w tym roku budowę domu na etapie SSO. Do mrozów jeszcze trochę czasu, chciałbym zniwelować teren pod przyszły ogród. Niestety działka porośnięta jest pokrzywami , kępami traw i innych chwastów. Moje pytanie brzmi: czy zebrać warstwę humusu z tymi chwastami i wywozić z działki, czy zepchnąć w narożnik i wykorzystać w przyszłym ogrodzie na wyrównanie terenu ? Według mapy wysokościowej wychodzi, że teren jest pofałdowany, są górki i doły, więc przypuszczam, że ziemi zabraknie. Ale czy wykorzystywać tak zachwaszczoną ziemię ?

 

Poniżej fotki poglądowe:

[piotrek0m]

Oczywiście, wykorzystać! Ziemia kosztuje, kupując inną nie będziesz miał gwarancji, że była odchwaszczona. Przed założeniem trawnika użyjesz herbicydów do wypalenia wszelkiego zielska. Korzenie roślin wieloletnich dobrze będzie wybrać ręcznie. Niwelowanie robi się po zakończeniu wszelkich prac związanych z ruchem ciężkiego sprzętu i prac powodujących mocne zabrudzenia (cięcie dachówek, ocieplenie elewacji itp...)

[Anax]

Oczywiście zdaję sobie sprawę, że niwelacja terenu to etap po zakończeniu budowy. Jednak mam na działce sporo miejsca oddalonego od robót i nie chcę tego tak zostawiać. Po prostu łany pokrzyw rozsiewają się na potęgę i muszę coś z tym zrobić, aby w przyszłym roku mieć mniej pracy. Poza tym nie lubię siedzieć bezczynnie. Chcę jeszcze w tym roku wybudować ogrodzenie panelowe, więc i tak muszę z tymi chwastami coś zrobić. Reasumując Piotrek0m radzisz zepchnąć warstwę humusu z tymi chwastami i potem wykorzystać ponownie na wyrównanie ogrodu. Martwią mnie tylko te herbicydy. Nie znam się kompletnie na chemii i stąd moje wątpliwości, czy nie zapaskudzę sobie ogrodu.

[Elfir]

Najlepiej byłoby chwasty regularnie kosić. To w znaczący sposób ogranicza ich rozwój.

 

 

Herbicydy nie są zamiennikiem pielenia, dlatego stosuje się je tuż przed ostatecznym zakładaniem ogrodu. Jeden-dwa opryski nie zapaskudzą ci działki.

[Anax]

Dziękuję za odpowiedzi.