Zamykanie jednego grzejnika

[Traws]

Witam chciałem zapytać o "ekologiczność" zakręcania jednego grzejnika ponieważ nie lubię zbytnio gorąca u siebie w pokoju. Rodzice zamontowali (tzn. firma) po jednym grzejniku w 2 pokojach i kuchni. W kuchni jest piec i sterowanie temperatury cyfrowe na daną temperaturę. Na razie jeszcze nie ma jakoś wielce zimno ale podekscytowani coś tam próbują sobie podgrzać na chwile i przez to zakręcam u siebie w pokoju grzejnik na 0 (tak wiem że całkiem i tak nie jest zakręcone tylko jakieś 6 stopni) Problem w tym że rodzice przychodzą i rozkręcają bo fachowiec niby im powiedział że to nie ekologiczne że gaz leci przez to nadaremno w komin. Zastanawiam się nad zasadnością tego stwierdzenia skoro powiedzmy w kuchni i u nich w pokoju nagrzeje się do danej temperatury ustawionej normalnie a u mnie będzie parę stopni chłodniej ale co ma zagrzać to i tak u nich i w kuchni zagrzeje. Fachowiec przy montażu trochę się skwasił jak usłyszał że chce zakręcać jak najczęściej bo niby mieszkanie i tak za małe czy coś. Więc chciałem się poradzić bardziej doświadczonych

[Mareks77]

Zakręcanie ma wpływ na spalanie. Ogólnie chodzi o pojemność całej instalacji grzewczej i jeżeli instalacja ze wszystkimi np 10 grzejnikami płytowymi typu Purmo o wysokości 600mm ma pojemność powiedzmy 75litrów i na podgrzewanie tej wody zużywa sie w miesiącu akurat w tym okresie 150m3 gazu to jeśli zakręcimy jeden grzejnik i pojemność naszej instalacji zmniejszy się o 6 litrów gdyż tyle mniej więcej ma 1mb grzejnika CV22 to ewidentnie na podgrzanie nie 75L ale już tylko 69litrów będzie zużyte o prawie 1/10 mniej gazu czyli w miesiącu będzie to powyżej 135 ale mniej niż 150m3.

Obliczenie dokładne gazu jest dość kłopotliwe ponieważ po pierwsze tak naprawdę nie chodzi tu o jednostkę m3 gazu ale o zaoszczędzone w ten sposób kWh

Po drugie to zakręcony grzejnik trochę jednak grzeje.

Po trzecie to naszą oszczędność pomniejsza także fakt że pokój z tym grzejnikiem zostanie ogrzany po części innymi grzejnikami w mieszkaniu.

Po czwarte to zimniejszy pokój dzielą nie ocieplone ściany nośne ale tylko ścianki działowe więc pokój ten oddziałuje także na inne pokoje umieszczone wokół niego.

Suma sumarum oszczędności będą ale nie będzie to stosunkowo taka ilość o jaką pomniejszymy pojemność naszej instalacji.

 

Rodzicom i fachowcowi możesz to w prosty sposób wytłumaczyć w ten sposób że jeśli cały czajnik 2,5 l elektryczny gotuje się 3 minuty to czajnik w którym jest mniejsza ilość wody zagotuje się w 2,5 minuty.

Mniejsza ilość wody w obiegu spowoduje że kocioł gazowy będzie się szybciej wyłączał przez co spali mniej gazu a piec na paliwo stałe spali mniej węgla tak samo jak czajnik zużyje w krótszym czasie mniej energii.

[Traws]

No i o to mi chodziło i to dla mnie jest sensowne wytłumaczenie i logiczne po prostu. Nie wiem czemu fachowiec wymyślił że mieszkanie jest za małe czy coś i po zakręceniu jednego grzejnika już będzie lipniejszy przepływ czy coś i że więcej gazu będzie ulatniane do komina, mniejsza ekonomia itd. Jedynie rozumiem że pokój będzie chłodniejszy to i ściany itd. i faktycznie będzie inaczej opływ powietrza działał w mieszkaniu ale nie rozumiem skąd wymyślił że więcej gazu będzie szło w powietrze i straty -.^

[Mareks77]

Niestety logicznego wytłumaczenia nie ma. No chyba że u siebie w domu ma kocioł typu śmieciuch. Tam sprawność ma na poziomie 70% a ładując rosyjski węgiel o kaloryczności porównywalnej z drewnem sosnowym faktycznie więcej idzie w komin niż zamienia się w ciepło.

 

Określenie więcej gazu idzie w powietrze pasuje także do sytuacji w kuchence gazowej gdy nie dostosujemy wielkości palnika do średnicy czajnika. Oprócz wody ogrzewamy także jego rączkę.

[Traws]

Dziękuje