TomekZar 24.10.2017 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2017 Witam, zwracam się z prośbą o pomoc i doradzenie mi w kwestii remontu instalacji centralnego ogrzewania. Mieszkam w domu o powierzchni użytkowej ok 200m2, instalacja jest starego typu (tzn. grube stalowe rury) grawitacyjna z dołożoną pompą. Ze względu na słabą wydajność chciałbym zmniejszyć przekroje rur całej instalacji. I tu pojawia się zapytanie i problem, ponieważ chcę zacząć od wymiany rur od pieca do pionów (ok 50m). Na dzień dzisiejszy wyjście z pieca jest rurą 2",a odprowadzenie do pionu piony1,5' i doprowadzenie do grzejników 1/2 'grzejników jest (16szt. żeliwnych) Rury 1,5" oraz część rur 2" które znajdują się w piwnicy chcę zmniejszyć w tym roku do przekroju 22mm, aby zmniejszyć ilość wody w układzie. Ewentualnie zmienić pompę na taką o większej wydajności. Docelowo oczywiście planuję wymienić piony oraz grzejniki ale nie w tym roku. Czy takie rozwiązanie (tymczasowe) na rację bytu. Dołączam rysunek poglądowy- o ile można to tak nazwać . Proszę o wypowiedź i pomoc. Dziękuję Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BrodowskiG 24.10.2017 22:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2017 tak się zastanawiam czy jak dasz cieńsze rury to czy nie będzie trzeba przymykać najbliższych grzejników, żeby woda popłynęła do najdalszych, masz jakieś zawory? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 25.10.2017 00:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2017 Pytanie czy piec ma jakąkolwiek automatykę? Zmniejszajac średnicę rur powiększysz opory hydrauliczne i moim zdaniem grzejniki nie będą cieplejsze (nie będa lepiej grzały nawet z pompą) a w piecu będzie łatwiej zagotowac wodę. Pomijam niespodzianki typu zonk - światło gaśnie = pompa stoi, w piecu rozpalone czyli rozrywkowo. Widziałem budynek w którym zagotowała sie woda w piecu (na oko piec ponad 2 może 3 m ^2), otwarte naczynie wzbiorcze było na klatce schodowej, więc kipiący wrzątek odciął drogę do kotłowni. Co zrobił palacz nie nadaje się do opisania (( . W każdym razie nic sie niestało, budynek kwadrans podskakiwał jak czajnik na kuchni węglowej a załoga stała na parkingu i czekała: "doopnie czy nie doopnie, oto jest pytanie". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.