Blok lata 70-te - z czego mogą być ściany?

[Shmelke]

Pytanie głównie z ciekawości, ale nie mam pojęcia, gdzie można to znaleźć, jeśli nie na forum...

 

Mieszkam w bloku na oko z lat 70-tych. Niski, murowany blok. Raz na jakiś czas mam problemy ze ścianami. Nie da się w tym wiercić - zwierciny przypominają normalną cegłę...

 

Ostatnio wymienialiśmy kaloryfery i ku naszemu zdziwieniu ze ścian zewnętrznych zaczęła się sypać jakaś dziwna, czarna materia. Czy ktoś orientuje się, z czego się wtedy budowało takie bloki? Jaki może być przekrój ściany? Oprócz remontów, wilgoci, OZC to tak średnio raz na rok drapię się po głowie i próbuję dojść z tym do ładu i składu.

 

Grubość ścian pod 50cm.

 

Z góry pozdrawiam,

[cactus]

Generalnie - lata 50 i 60 to cegła, często dramatycznej jakości, lata 70 i 80 to wielka płyta. Ile kondygnacji ma budynek ?

[Shmelke]

4 kondygnacje. Dach płaski. Najbardziej mnie nurtuje, co to było to czarne dziadostwo. Przy okazji problemów z wilgocią chcieliśmy wojować o ocieplenie ścian. Potem gdzieś a propos czytania o ociepleniach ścian doczytałem, że kiedyś się to robiło żużlem. W jakiś tam sposób miałoby to sens. I wtedy muszę się zastanawiać, czy warto wojować o ocieplenie bloku...

 

Osobiście mnie do furii doprowadza, że płacę ponad 100 PLN remontowego miesięcznie i nic z tego nie mam. Za to wysokie bloki ocieplają bo UE rozkazała.

[Bertha]

Unia nic nie kazała, bo nie może kazać. Są zalecenia i wytyczne oraz zachęty finansowe, spółdzielnia /administrator /właściciel sie załapał to ociepla. Naciskajcie na administratora (może to wspólnota?), są rózne programy to może przystapicie? Choć ostatnio coś cienko z funduszami, większe pijawki przyssały się. Zorganizuj mieszkańców, zorientujcie się w gminie za jakie programy jeszcze mozecie sie załapać. Były takie technologie ze szlaką w ścianach, na pewno było cieplejsze niż pełna cegła, aczkolwiek zawilgocona szlaka to marny izolator. Gmina, referat ochrony środowiska, budownictwo - koniec języka za przewodnika, może cos w necie na podobnych stronkach.

[Andrzej733]

czarne dziadostwo.

 

To jak głęboko się wwierciłeś? A te dziadostwo to proszek, skrawki, elastyczne, papierowe

[Bertha]

Szlaka miała być według dokumentacji, a w ścianie jest to co zgarnęli z placu. Na placu akurat były resztki szlaki i to co wiatr przywiał i spłynęło z deszczówką.

[bajprzeznet]

Odgrzeje trochę temat.

Jeśli ściany są różne, w jedne wiercisz jak w maśle, w drugim ciężko obraz powiesić to wielka płyta i wszystko tam może być... U nas w kuchni możesz wkretarką za 20 zł na wylot scianę przebić, a w pokoju żeby TV powiesić to młotowiertarką z dobrym wiertłem podejść.

Blok z początku lat 60tych.

 

Z cegłami z reguły nie ma takiego problemu.

 

Co do ocieplenia to dużo zależy od zarządcy - u nas póki była "spółdzielnia" to odwlekali jak mogli, że brak kasy, że się nie da, że ew. czynsz wzrośnie o określoną kwotę, a za 5 lat będzie ocieplenie... patrząc na średnią wieku w klatce, połowa mogła nie dożyć...

Ludzie się zebrali, założyli wspólnotę, po roku blok ocieplony, pomalowany, zagospodarowany teren wokół, a teraz remont klatek - oświetlenie led na czujkach, malowanie, nowy grzejnik, drzwi itp.

 

A i czynsz niższy