Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Jako że jest to mój pierwszy post witam wszystkich i przepraszam że od razu z takim ciężkim/smutnym pytaniem.

 

Wstęp (można pominąć)

Mieszkam w domu podzielonym na dwa mieszkania, na parterze ja a na piętrze sąsiad. Nie mamy żadnej wspólnoty, mamy jeden numer budynku. Po prostu na dole mieszkam ja a wyżej on.

 

Od 15lat ogrzewam dom kominkiem z DGP. W styczniu w kominie zapaliła się mała część sadzy. Nic poważnego szybko wygasło samo ale wezwany na miejsce kominiarz orzekł że komin się już nie nadaje do używania w tym stanie i należy go rozwiercić i wstawić rurę. Od stycznia do kolejnego sezonu grzewczego było sporo czasu więc myślę trudno, odłoży się pieniądze.

 

Rozmowa z sąsiadem przebiegała super, ugadaliśmy się jeszcze przy okazji na wspólny remont kominów na dachu bo są już popękane lekko no i brzydko wyglądają.

Na wakacjach przyjechała ekipa do pracy a wspaniały sąsiad nie zezwolił ekipie na prace bo w całym domu on ma 60% a więc większość i on tu decyduje. Ekipa nie chciała się kłócić i ryzykować sprawy w sądzie i się ulotniła.

 

Pytałem się wielu osób aż skończyło się u adwokata który faktycznie powiedział że ma gość takie prawo ale napisze wniosek do sądu o wydanie zgody. No wiadomo za darmo to nie jest ale miałem móc już po miesiącu prowadzić prace. I tutaj ważna sprawa jest. Firma rozwiercająca komin powiedziała że oni muszą pooglądać ściany przy kominie u sąsiada żeby potem nie mieć problemów w sądzie o zniszczenia itp. Chcieli wejść przed i po pracach porobić zdjęcia itp. Sąd uznał że nie może w tym postępowaniu nakazać udostępnienia lokalu do prac ekipie i mi odmówi. On nie może zmusić gościa do udostępnienia lokalu na 10min a ja mogę z rodziną marznąć. Super ... Mogę się odwołać i sprawa trafi na normalną rozprawę ze świadkami przesłuchaniami. Czyli w skrócie będzie długo i drogo dlatego nawet w to się nie pcham.

 

Znalazłem jednak możliwe rozwiązanie, ponieważ moje mieszkanie nie jest duże zamiast kominkiem DGP mogę je ogrzać piecykiem na pellet z DGP. Taki piecyk nie ma rury 180mm a 80mm więc nie muszę rozwiercać komina a jedynie włożyć rurę. Unikam tym samym jakichkolwiek prac u sąsiada.

Konkrety

I teraz mam pytania na które nikt nie jest w stanie mi odpowiedzieć nikt czyli: nadzór budowlany, starostwo, adwokat.

 

Czy jeżeli montuję samą rurę w komin muszę prosić sąsiada o zgodę?

Czy jeżeli usunę kominek i zamienię go na piecyk o mocy max 8kW to sąsiad musi wyrazić zgodę na montaż innego pieca na paliwo stałe?

 

Każdy z kim rozmawiam mówi mi co mam zrobić żeby nie mieć problemów z nadzorem (akurat w tym wypadku wszystko mam ok) ale nikt mi nie powie czy sąsiad musi mi wyrazić zgodę czy nie. Od razu mówię że nie ma opcji dogadania się. Może ktoś z Was miał podobne problemy.

Z góry dzięki

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/
Udostępnij na innych stronach

Podstawowe pytanie, to czego jesteś właścicielem? 40% zabudowanej działki (jedna nieruchomość, jedna KW), czy wydzielonego lokalu z odrębną KW (a sąsiad a swoją KW, a działka to trzecia)?

Tak czy inaczej żeby zrobić legalnie potrzebny będzie sąd, skoro sąsiad nie chce się zgodzić.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7438285
Udostępnij na innych stronach

Jestem w 100% właścicielem mieszkania czyli parteru, u góry mieszka sąsiad który jest w 100% właścicielem piętra. Każdy lokal ma swoją KW. Mój lokal w całym domu stanowi 40% a jego 60%. Wspólny jest dach, fundamenty i jak się dowiedziałem kominy. Odnośnie działki to raczej KW nie ma. z 30 lat temu zanim stosunki nie uległy pogorszeniu podzieliśmy działkę prywatnie. Ale w papierach bo papierki teraz się liczą cała działka stanowi współwłasność.

 

Rozumiem ;(, natomiast o ile rozwiert ingeruje dosyć mocno w strukturę budynku to sama rura już nie. Myślałem że w takim razie będę mógł spokojnie zamontować wkład bez jego zgody. W całym domu mamy 4 kominy, w każdym kominie są dwa ciągi niezależne, jeden dla mnie i drugi dla sąsiada. Więc chcę naprawić swój ciąg przez włożenie rury i tyle. Nadzór budowlany powiedział mi że muszę wykonać/zlecić projekt instalacji i wtedy mam prawo wykonać pracę. Niestety sąsiad ostatnio lubuje się w procesach i nie chce przez brak jakiego świstka mu się podłożyć ani też co gorsza wciągnąć w proces jakąś firmę.

 

Jeszcze takie pytanie mam, czy jeżeli jednak okaże się że sąd to wnosić o pozwolenie sądowe na podpięcie pieca na paliwo stałe czy jak mam 100% w mieszkaniu ale 40% w całym budynku to nie muszę?

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7438297
Udostępnij na innych stronach

Skoro masz wydzielony lokal i sąsiad ma lokal, to macie wspólnotę mieszkaniową. I jest część wspólna, która nie jest ani jednym, ani drugim lokalem. I teraz w tzw. małej wspólnocie na wszelkie działania w części wspólnej muszą wyrazić zgodę wszyscy współwłaściciele. Nie ma znaczenia zakres ingerencji w część wspólną - ważne, czy przekracza czynności zwykłego zarządu. Jak brak takiej zgody - sąd. Wynika to z art. 19 Ustawy o własności lokali i art. 199 KC.

Jak dokładnie napisać pozew - pytaj prawnika.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7438304
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję Ci bardzo za rady. Czynność ta nie przekracza zwykłego zarządu na 100%. Jest tak nawet w piśmie odmownym od sądu.

 

Co przekracza zwykły zarząd to temat rzeka.

 

Tyle, że w Twoim przypadku to niewiele zmienia, skoro jest was dwóch i masz mniej 40%..

 

Art. 201.

Do czynności zwykłego zarządu rzeczą wspólną potrzebna jest zgoda większości współwłaścicieli. W braku takiej zgody każdy ze współwłaścicieli może żądać upoważnienia sądowego do dokonania czynności.

 

Pozostaje do rozważenia, czy takie działanie, to nie zwykłe korzystanie.

I jeszcze jedna zagwozdka - czy komin (przynajmniej jego wnętrze, które nie jest elewacją) który służy wyłącznie Tobie jest częścią wspólną. IMO nie.

 

Nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, którenie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali.

 

Wtedy robisz remont wnętrza komina na takiej samej zasadzie, jak remont wnętrza mieszkania.

 

A co do dostępu, to UoWL:

Art. 13.

[...]

2. Na żądanie zarządu właściciel lokalu jest obowiązany zezwalać na wstęp do lokalu, ilekroć jest to niezbędne do przeprowadzenia konserwacji, remontu albo usunięcia awarii w nieruchomości wspólnej, a także w celu wyposażenia budynku, jego części lub innych lokali w dodatkowe instalacje.

 

I jeszcze jeden argument w rozmowie z sąsiadem, gdyby twierdził, że to część wspólna. Powiedz mu, że nie możesz zamarznąć, więc tak czy inaczej zrobisz remont. Jak nie po dobroci, to na siłę albo przez sąd. Gdyby wyrok był taki, że to część wspólna, to jeszcze pozwiesz go o pokrycie 60% kosztów, b:

 

Art. 207.

Pożytki i inne przychody z rzeczy wspólnej przypadają współwłaścicielom w stosunku do wielkości udziałów; w takim samym stosunku współwłaściciele ponoszą wydatki i ciężary związane z rzeczą wspólną

 

Więc nie opłaca mu się udowadniać, że wnętrze komina, którymi idą wyłącznie Twoje spaliny to część wspólna.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7438323
Udostępnij na innych stronach

A czy szanowny sąsiad jest świadomy że ryzykuje życiem przy aktualnym stanie komina. Może miał chwilę załamania zwaną pomrocznością jasną. W tym przypadku chroniczną. A rada Kaizena do rzeczy, niech płaci
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7438362
Udostępnij na innych stronach

A czy szanowny sąsiad jest świadomy że ryzykuje życiem przy aktualnym stanie komina. Może miał chwilę załamania zwaną pomrocznością jasną. W tym przypadku chroniczną. A rada Kaizena do rzeczy, niech płaci

 

Nie ryzykuje bo ja nie palę, jak zapalę zaraz mi zwali na głowę wszystkie możliwe instytucje z policją na czele.

 

Kaizen bardzo Ci dziękuję za pomoc, nie wiem jak Ci się odwdzięczyć. W ciągu kilku minut napisałeś mi więcej informacji niż prawnik, nadzór i trzech kominiarzy ;).

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7439137
Udostępnij na innych stronach

Dobroć toksyczni wykorzystują. Wrzuć wieczorem starą szmatę, czy mopa steranego do pieca. Poczekaj aż dobrze zadymi komin. Zgaś i wyrzuć . Strach do zadu dojdzie piernikowi co rozrywkę znalazł na stare lata w gnębieniu sąsiada na parterze. Nie pomoże to zabawa w dobrego i złego łysolca też niegłupia jeden tłumaczy prawne skutki, a drugi spejson wyrywny do .... "tacy" to szybko zrozumieją. A jak upierasz się przy prawnym załatwianiu to trzeba od "uczynnego" sąsiada zasądzić zwrot kosztów ogrzewania zastępczego. W końcu uniemożliwia naprawę awarii. Chyba że w swej dobroduszności stosujesz metodę pieńka tj. noszenia 20 kg klocka dookoła posesji. To szacun:sick:
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/234001-wk%C5%82ad-do-komina-potrzebne-papierki/#findComment-7439575
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...