fotohobby 08.12.2017 22:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Grudnia 2017 Coś, dla Ciebie byloby powodem cięcia żył, dla innych może byc niezauważalną niedogodnością. Niektorzy nawet trawnik podlewaja wodą z sieci Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 05:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 (edytowane) Niektorzy nawet trawnik podlewaja wodą z sieci Jest pewna róznica między tym czy mnie stać a tym czy szanuje pieniądze. Jeśli ktoś podlewa wodą z sieci to pogratulować Chyba że mowa o tych małych,śmiesznych działeczkach co mają 200m2 trawnika .U mnie po odliczeniu domu i wybiegu dla kur zostaje 1400-1500m2 musiałbym być niezłym debilem aby lać z sieci a nie ze studni za kilka groszy za m3. Edytowane 9 Grudnia 2017 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 09.12.2017 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 (edytowane) Mieszkałem kiedys w w wynajmowqnym domu, ktory potrafil w zimowy miesiac wciagnąc 350m3 gazu. Płacenie rachunku 700sl miesiecznie nie nalezalo dyo super przyjemnych, ale właściciel tego domu wolal tak , niz biegac do piwnicy z workami wegla.W sumie - mnie tez to pasowalo, bo sporo wyjeżdżałem, to wolalem miec system, ktióy nie sprawi klopotu mojej Żonie. Edytowane 9 Grudnia 2017 przez fotohobby Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muchenz 09.12.2017 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 No właśnie wątek o zużyciu gazu lubię czytać. To jedne z moich ulubionych celowo staram się go nie rozwalać jest dla mnie dość zabawny. Bardziej zabawny jest o zużyciu ekogroszku, gdzie toczy się walka o każdy kilogram czarnego złota . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 09:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 (edytowane) To że staram się prowadzić w miarę szczegółowe statystyki nie znaczy że walczę o każdy gram.Jeśli sądzicie że z ekogrochem mam wiele roboty to się naprawdę mylicie. Na pewno jest o rozwiązanie dużo lepsze od gazu. Chyba że koś pali 4-5 ton to każde rozwiązanie jest do dupy. Edytowane 9 Grudnia 2017 przez kulibob Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 09.12.2017 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 To że staram się prowadzić w miarę szczegółowe statystyki nie znaczy że walczę o każdy gram. Jeśli sądzicie że z ekogrochem mam wiele roboty to się naprawdę mylicie. Na pewno jest o rozwiązanie dużo lepsze od gazu. Dla skner chyba. Na szczescie, z tego co widze, nikt ze znajomych budujacych male i srednie domy o grochu nawet nie mysli. Króluje gaz, moj kuzyn tez go wybral, choc naklanialem go na bufor z grzalką. Gaz, prad - obojetnie, byle nie pakowac sie komin, kotlowniei wory. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistalova 09.12.2017 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Jeśli sądzicie że z ekogrochem mam wiele roboty to się naprawdę mylicie. Na pewno jest o rozwiązanie dużo lepsze od gazu... Że co? Jednak widzę, że ta dyskusja nie ma sensu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 10:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Że co? Jednak widzę, że ta dyskusja nie ma sensu... Co co? Koszt inwestycji, roboty i kosztów eksploatacji jest jak dla mnie puki co z przewagą dla grochu. @fotohobby Umnie w okolicy to różnie bywa z tym czym ludzie grzeją w nnowych domach. Jak już jest gaz to jest kominek w użyciu. A traktowanie kominka jako regularne CO to chyba gorsze od śmieciucha. Z energooszczednoscią tych domów to różnie bywa grafit to rzadkość, przewanie 15 idzie naścinane a rekuperator to abstrakcja. Do tego jeszcze jakieś dziwne bryły się zdarzają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
link2jack 09.12.2017 12:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Co co? Koszt inwestycji, roboty i kosztów eksploatacji jest jak dla mnie puki co z przewagą dla grochu. Gdyby nie dotacja do pompy (10 tysi) to byłby u mnie gaz (ale gdy startowałem z budową też w zamyśle był węgiel). Jaka jest różnica w koszcie inwestycji przy gazie z butli a węglu? Z tego co pamiętam to gaz z butli wychodził mnie 15 tysi (butla+piec+robocizna). Węgiel (patrzyłem na forumowy rbr 12kw - około 9 tysi z montażem. Coż 6 tysi w kieszeni ale roboty przy gazie nie ma. Sądze ze eksploatacja nie będzie dużo droższa., ale magazynowanie tego węgla, przerzucanie woreczków to nie dla mnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
muchenz 09.12.2017 12:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Jeśli sądzicie że z ekogrochem mam wiele roboty to się naprawdę mylicie. Jakby zsumować czas całkowity poświęcony na zajmowanie się ekogrochem i gazem i podzielić, to wyszłoby, że ekogroch jest kilka milionów razy bardziej czasochłonny . Na pewno jest o rozwiązanie dużo lepsze od gazu. Co? Jest po prostu tańszy i na tym koniec zalet. Zajmuje więcej miejsca i czasu oraz bardziej truje: groch w automacie 500 razy więcej emituje pyłów niż gaz i 250 000 razy więcej rakotwórczego bezopirenu - czyli przerzuca koszta na innych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eliks 09.12.2017 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Wiem że rośnie pokolenie ludzi którzy do żarowki w domu wzywają elektryka, no bo trzeba mieć drabinę, odkręcić odpowiednim śrubokrętem trzymając ręcę w górze, bez sensu. Co niektórym się w dupach poprzewracało, jeśli za uciążliwe uważają wyczyszczenie kotła na ekogroch raz w miesiącu i wstawienie worków z węglem. U rodziców przy Defro Sigmie i domu gdzie są opalane 4 poziomy (ok. 224m2) węgiel kupuje się w dobrej cenie przed zimą i tyle. A że dla niektórych to taka wielka robota przenieść 7 worków raz w tygodniu 10m do innego pomieszczenia to już przykro mi kalectwa. Jak stawiali dom (15 lat temu), chcieli opalać go gazem, niestety rachunki na to nie pozwalały. Jak ktoś jest zamożny, to czemu nie, niech pali czym chce, tylko niech nie chrzani mi tu że chciał być eko, po prostu jest wygodny albo leniwy. A ci co grzeją prądem, niech zastanowią się jak jest wytwarzany i jacy są eko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mistalova 09.12.2017 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Ja ogrzewam gazem nie dlatego, że jestem bogaty bądź leniwy, tylko wole poświęcić czas zamiast na czyszczenie, ładowanie wungla na np. siłownię, spacer z rodziną itp. A co do bycia eko to nie trawię ekoterrorystow, nie segreguje śmieci, zużywam miesięcznie 15m3 wody, 300kwh prądu i jedno z moich aut pali 20 litrów benzyny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 14:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Wiem że rośnie pokolenie ludzi którzy do żarowki w domu wzywają elektryka, no bo trzeba mieć drabinę, odkręcić odpowiednim śrubokrętem trzymając ręcę w górze, bez sensu. Co niektórym się w dupach poprzewracało, jeśli za uciążliwe uważają wyczyszczenie kotła na ekogroch raz w miesiącu i wstawienie worków z węglem. U rodziców przy Defro Sigmie i domu gdzie są opalane 4 poziomy (ok. 224m2) węgiel kupuje się w dobrej cenie przed zimą i tyle. A że dla niektórych to taka wielka robota przenieść 7 worków raz w tygodniu 10m do innego pomieszczenia to już przykro mi kalectwa. Jak stawiali dom (15 lat temu), chcieli opalać go gazem, niestety rachunki na to nie pozwalały. Jak ktoś jest zamożny, to czemu nie, niech pali czym chce, tylko niech nie chrzani mi tu że chciał być eko, po prostu jest wygodny albo leniwy. A ci co grzeją prądem, niech zastanowią się jak jest wytwarzany i jacy są eko. W końcu głos mądrości. W moim przypadku przy przeciętnej zimowej pogodzie to 5 worków na dwa tygodnie co zasyp czyszczę nie musiał bym ale czyszczenie to 5 min roboty a trochę kasy zaoszczędzi. Najgorsze to wywalanie popiołu bo raz na tydzień trzeba szufladę wyjąć. @fotohobby sam polecałeś prąd więc z tym gazem to tak super nie jest. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 09.12.2017 15:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 W końcu głos mądrości. W moim przypadku przy przeciętnej zimowej pogodzie to 5 worków na dwa tygodnie co zasyp czyszczę nie musiał bym ale czyszczenie to 5 min roboty a trochę kasy zaoszczędzi. Najgorsze to wywalanie popiołu bo raz na tydzień trzeba szufladę wyjąć. @fotohobby sam polecałeś prąd więc z tym gazem to tak super nie jest. Jest super, ale do dobrze ocieplonego domu prad lepszy. Natomiast kotlownia weglowa w takch domach to żart Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 09.12.2017 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Wiem że rośnie pokolenie ludzi którzy do żarowki w domu wzywają elektryka, no bo trzeba mieć drabinę, odkręcić odpowiednim śrubokrętem trzymając ręcę w górze, bez sensu. Co niektórym się w dupach poprzewracało, jeśli za uciążliwe uważają wyczyszczenie kotła na ekogroch raz w miesiącu i wstawienie worków z węglem. U rodziców przy Defro Sigmie i domu gdzie są opalane 4 poziomy (ok. 224m2) węgiel kupuje się w dobrej cenie przed zimą i tyle. A że dla niektórych to taka wielka robota przenieść 7 worków raz w tygodniu 10m do innego pomieszczenia to już przykro mi kalectwa. Jak stawiali dom (15 lat temu), chcieli opalać go gazem, niestety rachunki na to nie pozwalały. Jak ktoś jest zamożny, to czemu nie, niech pali czym chce, tylko niech nie chrzani mi tu że chciał być eko, po prostu jest wygodny albo leniwy. A ci co grzeją prądem, niech zastanowią się jak jest wytwarzany i jacy są eko. Po pierwsze - zdrowia zawsze miec nie bedziesz i te 7 worków na tydzień moze stać sie uciązliwe Po drugie - w dobrze ocieplojym domu kotlownia węglowa to strata powierzchni i czasu na obsługę Po trzecie - jalie filtry maja Twoi rodzice na kominie tego Defro ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Po trzecie - jalie filtry maja Twoi rodzice na kominie tego Defro ? Po jaką cholere podejrzewam że to normalni ludzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 15:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Jest super, ale do dobrze ocieplonego domu prad lepszy. Natomiast kotlownia weglowa w takch domach to żart Uważasz że żartuję czy źle ociepliłem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 09.12.2017 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 Po jaką cholere podejrzewam że to normalni ludzie No to niech nie pisze o ludziach grzejących pradem, jakoby to było nieekologiczme Uważasz że żartuję czy źle ociepliłem Nie myślałeś przed budową i dałeś d..py Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 09.12.2017 15:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 To że staram się prowadzić w miarę szczegółowe statystyki nie znaczy że walczę o każdy gram. Jeśli sądzicie że z ekogrochem mam wiele roboty to się naprawdę mylicie. Na pewno jest o rozwiązanie dużo lepsze od gazu. Chyba że koś pali 4-5 ton to każde rozwiązanie jest do dupy. Takie bajki to sobie może opowiadać tym co nigdy w domu nie mieszkali. Ja mieszkałem długo gdzie był śmieciuch i gaz. I nie wmówisz mi, że jakikolwiek śmieciuch jest lepszy od bezobsługowego źródła ciepła. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 09.12.2017 16:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Grudnia 2017 No to niech nie pisze o ludziach grzejących pradem, jakoby to było nieekologiczme Nie myślałeś przed budową i dałeś d..py Ekologie mam w D..... Gdybym nie myślał przy budowie to paliłbym dużo więcej ten sezon powinien zamknąć się sporo poniżej 2 ton z minimalną ilością kominka. A to że palę grochem to raczej jest jeden z niewielkich błędów. Dużo większym błędem byłoby założenie gazu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.