Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Prądożerna automatyka sterująca ogrzewaniem podłogowym


Wadolek

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 90
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

:rotfl: trolling w najgorszej postaci.
jak sie nie wie co sie pisze i nie ma nic do napisania oraz nie umie przyznac do błedu to atakuje sie innych per osoba, prawda?

 

Tiaa... jestem pewny że rzeczywista wartość w spoczynku jest kilka razy mniejsza.
no i jeszcze trzeba umiec czytac ze zrozumieniem
Za glowe sie zlapalem gdy wyszlo mi ze w "spoczynku" moj uklad sterujacy bierze 1A, czyli ponad 200 Wat !!!! Gdy wszystkie na raz sie zalacza i podnosza to bierze to prawie dwukrotnie osiagajac poziom 1,97A czyli 453 Wat !!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam u siebie w domu sterowanie podlogowka oparta na termostatach i listwie danfossa, cyrkulacje wody , rekuperator, rejestrator od kamer, router, zalaczane na cala noc oswietlenie podbitki.

w domu chodzili plyta indukcyjna, piekarnik, suszarka, w lecie klima, tv 65 cali przez pare h dzoennie, komputer. Mamy jak to ktos wyzej naposalc naciapame ledow i jakos rachunki za prad za 2 miesiace oscyluja okolo 350 zl.

Nie wiem ile dokladnie zre ta automatyka, ale imho nie przjemowalbym sie tym. Patrzac po swoich rachunkach watpie by te termostaty zuzywaly polowe pradu w moim domu

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) A to mój drogi jeszcze ciekawiej, słyszałeś o pomiarze mocy prądu zmiennego? Wzor na moc to nie proste P = U*J.

 

W praktyce można to uprościć i wynosi P=UI.

Cosinus przesunięcia fazowego zwykle wynosi 1, a dla niektórych urządzeń 0,9. Czyli błąd to np. 10%.

Z jednej strony mamy silniki pomp, a z drugiej wszechobecne ładowarki impulsowe. Przesunięcia się w dużej mierze znoszą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W praktyce można to uprościć i wynosi P=UI.

Cosinus przesunięcia fazowego zwykle wynosi 1, a dla niektórych urządzeń 0,9. Czyli błąd to np. 10%.

Z jednej strony mamy silniki pomp, a z drugiej wszechobecne ładowarki impulsowe. Przesunięcia się w dużej mierze znoszą.

 

Skąd masz takie rewelacje?

Na studiach robiliśmy różne pomiary i np zwykle zasilacz impulsowy np taki do lapka ma wspolczynnik mocy często poniżej 0.5, obecnie prawie każde urządzenie elektryczne zasilane jest podobnym zasilaczem, często o bardzo znieksztalconym przebiegu gdzie wzor na moc U*J nie ma żadnego pokrycia. Wprawdzie coraz wiecej urządzen ma zasilacze z korekcją wspol mocy ale prożno ich szukać w tanim sprzęcie.

Niech sobie autor wątku odłączy na chwilę wszystkie ski i zostawi tylko tą od automatyki CO i zobaczy rzeczywisty pobór na ceryfikowanym mierniku energii, założe się że bedzie ułamek tego co wyliczył sobie po zmierzeniu prądu (swoją drogą tez pewnie z dużym błedem).

Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czytam tabliczki znamionowe albo parametry techniczne urządzeń. Np. najgorsze świetlówki LED miały u mnie chyba 0,6 ale większość 0,9 - wszystkie z jednej firmy IKEA. Jak mi wprowadzą opłaty za moc bierną, to będę się przejmował. Tymczasem mam gotowy do zamontowania analizator sieci Eastron 630 i będę dokładnie wiedział jak to wygląda. Mój licznik czterokwadrantowy ma wyłączone rejestry mocy biernej i widzę tylko strzałki.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech sobie autor wątku odłączy na chwilę wszystkie ski i zostawi tylko tą od automatyki CO i zobaczy rzeczywisty pobór na ceryfikowanym mierniku energii, założe się że bedzie ułamek tego co wyliczył sobie po zmierzeniu prądu (swoją drogą tez pewnie z dużym błedem).

 

Zanim napisze się coś na ogólnodostępnym forum warto zapoznać się z tematem, przeczytać poprzednie wpisy, nie zakładać z góry że własne widzimisię to prawda bo szybko można stać się trolem netu.

 

Piszę posta chyba już 4 raz. W telefonie jest to trudne, bo zerwanie połączenia skutkuje odświeżeniem strony a co za tym idzie kasowanie niewysłanych wypocin. Teraz zrobię to w notatniku i skopiuje.

 

Jeszcze raz.

Mam oddzielną instalację, na oddzielnym bezpieczniku i mogę mierzyć każdą sekwencję podpiętych urządzeń do rzeczonego układu.

 

Wyszły mi niebagatelne wyniki, które są prawdziwe. Dostałem potwierdzenie z laboratorium.

Spięli kilka termostatów, listwę i 4 siłowniki i mierzyli na różne sposoby.

Jeżeli ktoś ma układ na termostatach, listwach zasilających i siłownikach proszę również o pomiar i podanie wyników.

 

Postanowiłem zdemontować wszystkie termostaty, listwy zasilające i część siłowników na obwody o maksymalnym zapotrzebowaniu na ciepło.

Na szczęście mam instalację inteligentnego domu, gdzie mogę również zasterować siłownikami. Jest wiele plusów tego, albowiem:

 

Nie resetuje mi się to po przerwie w dostawie prądu

Mogę zaprogramować histerezę jaką chcę.

W panelach włączających światło mam również czujniki światła i temperatury, które mają dokładność dwóch miejsc po przecinku

Mogę zaprogramować odłączanie całej regulacji na czas pierwszej taryfy i na okres letni.

Mam podgląd zdalny i mogę zmieniać nastawy zdalnie.

A pobór jest faktycznie zerowy przy wyłączeniu siłownika a pobiera dużo mniejsze ilości niż rzeczona instalacja przy włączeniu siłownika. Jest to jedynie pobór przekaźnika plus pobór siłownika. Zasilanie instalacji magistrali odbywa się poprzez transformator 5V 5A i tam naprawdę małe prądy płyną. Z resztą je też już mierzyłem.

 

 

Wracając do meritum.

 

Czekam teraz na postawę producenta bo moje koszty to nie tylko same urządzenia.

To instalacja do termostatów, montaż, demontaż, obróbka pozostawionych otworów, szpachlowanie, malowanie.

Stracony czas i niepotrzebne nerwy pominę, chociaż w sumie cały rok mi to niepostrzeżenie "ciągnęło"

 

Czuję się zwyczajnie oszukany, bo nikt mi nie mówił, nigdzie nie było i nadal nie ma informacji ile pojedyńcze podzespoły biorą energii. Jest tylko lakoniczna wartość 2W na siłowniku a to też nie do końca prawda :) bo potrafi wziąć ponad 15W przy podnoszeniu. Później spada do wartości nieznacznie poniżej 2W

 

I co wy teraz na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast podziekowania dla autora watku za zwrocenie uwagi na te kwestie oraz pomiary.

 

Jeszcze raz potwierdza się, że najprostsze sterowanie pogodówką, jest najbardziej ekonomiczne i bezproblemowe.

Wszelka automatyka przy podłogówce, to zbędny gadżet. I kosztowny.

+++ dla autora wątku!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.s

Nie mierzylem watomierzem, tylko amperomierzem

Skąd wiesz ile kosztował i gdzie w tym układzie jest zasilanie impulsowe?

 

A nie ma? :)

 

 

Jeszcze raz.

Mam oddzielną instalację, na oddzielnym bezpieczniku i mogę mierzyć każdą sekwencję podpiętych urządzeń do rzeczonego układu.

 

 

 

Kolego zanim zczniesz mnie oczerniać może przeczytaj to co napisałeś. Jak zwrociłem ci uwagę że twoje obliczenia są nieprawidłowe to nagle okazuje się że mierzysz pobór mocy na liczniku a nie amperomierzem i że w ogóle każdą pętle mozesz mierzyć osobno na liczniku. Więc napisz mi jak w rzeczywistości doszedłeś do tych wyników 200 czy 400W bo wartości chwilowej mocy na liczniku z energetyki to nie zmierzysz.

 

Stawiam wszystko co mam w lewej kieszeni że mierzyłeś zwykłym amperomierzem z multimertu za 20zł, chociaż i tak się teraz do tego nie przyznasz. Mierzyłeś prąd o przebiegu zbliżonym do pików (krótkie impulsy, nawet nie prostokątne) bo tak pewnie wygląda zasilanie twojego układu w stanie spoczynku. Twój ampieromierz pokazuje zapewne wynik totalnie nieprawdziwy.

Zmierz to jakimś miernikiem RMS i pokaż wyniki.

Do poczytania: https://elektronikab2b.pl/prezentacja-artykul/9264-czy-ufasz-odczytom-swojego-miernika-#.WjoNZFWnF48

Edytowane przez cactus
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A gdzie ty masz dziś obciążenie rezystancyjne? W żelasku może i to takim z lat 90tych.

 

 

 

 

Kolego zanim zczniesz mnie oczerniać może przeczytaj to co napisałeś. Jak zwrociłem ci uwagę że twoje obliczenia są nieprawidłowe to nagle okazuje się że mierzysz pobór mocy na liczniku a nie amperomierzem i że w ogóle każdą pętle mozesz mierzyć osobno na liczniku. Więc napisz mi jak w rzeczywistości doszedłeś do tych wyników 200 czy 400W bo wartości chwilowej mocy na liczniku z energetyki to nie zmierzysz.

a gdzie napisał, ze mierzy na liczniku????

Ogarnij sie i zacznij czytać ze zrozumieniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...