Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Architekt - przynależność*do Izby Architektów


Recommended Posts

Dzień dobry,

 

Co oznacza przynależność*architekta do Izby Architektów? Czy jest to jakaś gwarancja profesjonalizmu architekta? Czy jest to istotna kwestia przy wyborze architekta do adaptacji projektu gotowego domu jednorodzinnego, uzyskania pozwolenia na budowę i prowadzenia inwestycji ?

W jaki sposób można zweryfikować architekta, z którym rozpoczyna się współpracę?

 

 

Dziękuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co oznacza przynależność*architekta do Izby Architektów?

- oznacza ( między innymi ), że Architekt posiada wymagane uprawnienia budowlane do projektowania, pozwalające na sprawowanie tzw. " Samodzielnej funkcji technicznej w budownictwie ", co reguluje Ustawa Prawo Budowlane - Rozdział 2

 

Czy jest to jakaś gwarancja profesjonalizmu architekta?

- ponosi odpowiedzialność zawodową za rozwiązania projektowe

- powinien postępować i projektować w pełni profesjonalnie

 

Czy jest to istotna kwestia przy wyborze architekta do adaptacji projektu gotowego domu jednorodzinnego, uzyskania pozwolenia na budowę i prowadzenia inwestycji ?

- tak

 

W jaki sposób można zweryfikować architekta, z którym rozpoczyna się współpracę?.

- portfolio projektów i realizacji

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- powinien postępować i projektować w pełni profesjonalnie

 

Szkoda, wielka szkoda ze to tylko teoria.

Ile nasłuchałem sie od klientów narzekan na brak profesjonalizmu, na podstwowe błedy w projektach, ile zobaczyłem oszukanych charakterystyk energetycznych budynku to tylko ja wiem. Ostatnio niałem tak jaskrawy przypadek oszustwa architekta w charakterystyce ennergetycznej ze mozna by uznac wzorcowym przykładem oszukiwania. Budynek bardzo dobrze ocieplony ma Eu=150 kWh, nastepnie Ep w cudowny sposób zmniejsza sie do wartosci 95 kWh/m2*a (dokładnie 95 kWh , nie mniej nie wiecej) czyli zgodnej z WT2017, rodzaj zródła grzewczego to MPEC czyli ciepło sieciowe. Cuda na kiju. Jak widac uprawnienia budowlane dają poczucie bezkarnosci, swiadectwa energetyczne były czesciowo, wyrywkowo kontrolowane, charakterystyki energetyczne juz nie. Nikt takiego oszusta nie zweryfikuje bo niby kto ma to zrobic, w starostwie sprawdzane są tylko pieczątki i wymogi formalne, obliczen nikt nie sprawdza i tak sie dalej kreci. Nawiązując do tematu wątku to przynaleznosc do Izby Architektów nic potencjalnemu klientowi archtekta nie daje a dla samego architekta jest finansowym obowiązkiem opłacania składek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoda, wielka szkoda ze to tylko teoria.

Ile nasłuchałem sie od klientów narzekan na brak profesjonalizmu, ....

- dlatego napisałem : " powinien postępować i projektować w pełni profesjonalnie " lub niech nie podejmuje się tematu za który nie chce brać odpowiedzialności lub traktuje go ( w domyśle ) "amatorsko".

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- dlatego napisałem : " powinien postępować i projektować w pełni profesjonalnie " lub niech nie podejmuje się tematu za który nie chce brać odpowiedzialności lub traktuje go ( w domyśle ) "amatorsko".

 

Wracając do tematu wątku to przynaleznosc architekta do izby nic nie daje potencjalnemu klientowi poza swiadomoscią ze ow architekt posiada uprawnienia i opłaca nalezne składki. Przynaleznosc do izb zawodowych jest obowiazkowa, analogicznie kazdy lekarz musi nalezec do izby lekarskiej i zaden potencjalny pacjent nie wiaze tego faktu z wiedzą, rzetelnoscią uczciwoscią itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... przynależnosc architekta do izby nic nie daje potencjalnemu klientowi poza świadomością ze ów architekt posiada uprawnienia i opłaca należne składki ...

- uprawnienia do projektowania są podstawą dla opracowywania Projektu Budowlanego. Do Izby należą tylko i wyłącznie architekci, którzy posiadają uprawnienia jw, co można każdorazowo sprawdzić na stronie Izby Architektów ( zakładka : Wyszukiwanie czynnych architektów )

http://www.izbaarchitektow.pl/

 

- czy Inwestor może powierzyć własne oszczędności na cele budowlane osobie, która nie ma właściwego przygotowania zawodowego ?

oczywiście że tak, jest to wybór Inwestora, tak więc ta " świadomość " jest istotna.

Dziwne, że o tym pisze ?

może dlatego, że na "rynku" są architekci ( z i bez uprawnień ), architekci krajobrazu, architekci wnętrz, ale też architekci z różnymi przydomkami, jak architekt aplikacji, baz danych, korporacyjny .... i Bóg wie czego jeszcze :)

Edytowane przez ŁUKASZ ŁADZIŃSKI
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- uprawnienia do projektowania są podstawą dla opracowywania Projektu Budowlanego. Do Izby należą tylko i wyłącznie architekci, którzy posiadają uprawnienia jw, co można każdorazowo sprawdzić na stronie Izby Architektów ( zakładka : Wyszukiwanie czynnych architektów )

http://www.izbaarchitektow.pl/

 

- czy Inwestor może powierzyć własne oszczędności na cele budowlane osobie, która nie ma właściwego przygotowania zawodowego ?

oczywiście że tak, jest to wybór Inwestora, tak więc ta " świadomość " jest istotna.

Dziwne, że o tym pisze ?

może dlatego, że na "rynku" są architekci ( z i bez uprawnień ), architekci krajobrazu, architekci wnętrz, ale też architekci z różnymi przydomkami, jak architekt aplikacji, baz danych, korporacyjny .... i Bóg wie czego jeszcze :)

 

Zaden inwestor nie bedzie korzystał z usług architekta bez uprawnien bo ten nie jest w stanie uzyskac PNB, jakkolwiek inwestorzy popełniaja rózne błedy w wyborze wykonawców to twierdzenie czy tez sugestia ze szukają architektów bez uprawnien jest zbyt ostrą ocena intelektu inwestora.

Wydaje mi sie ze twórcy watku nie chodziło o architektów wnetrz, krajobrazu, korporacyjnego tudziez z jeszcze innym okresleniem, nie warto o nich wspominac bo nie o nich chodzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaden inwestor nie bedzie korzystał z usług architekta bez uprawnien bo ten nie jest w stanie uzyskac PNB, jakkolwiek inwestorzy popełniaja rózne błedy w wyborze wykonawców to twierdzenie czy tez sugestia ze szukają architektów bez uprawnien jest zbyt ostrą ocena intelektu inwestora.

Wydaje mi sie ze twórcy watku nie chodziło o architektów wnetrz, krajobrazu, korporacyjnego tudziez z jeszcze innym okresleniem, nie warto o nich wspominac bo nie o nich chodzi.

 

- nie oceniam w żaden sposób intelektu Inwestora, ale też nie ma sensu być "ślepym" na fakt podejmowania różnych zleceń projektowych przez osoby, które , nie należą do Izby ( tym samym nie posiadają uprawnień do projektowania) i nie odpowiadają w żaden sposób za prace projektowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

- nie oceniam w żaden sposób intelektu Inwestora, ale też nie ma sensu być "ślepym" na fakt podejmowania różnych zleceń projektowych przez osoby, które , nie należą do Izby ( tym samym nie posiadają uprawnień do projektowania) i nie odpowiadają w żaden sposób za prace projektowe.

 

Ale i tak koncu ktos te zlecenia firmuje, i ten ktos musi nalezec do izby. Nie swiadczy to zbyt dobrze o jego uczciwosci i profesjonalizmie ktore to cechy powinien posiadac z racji posiadanych uprawnien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że będą. Takich architektów, którzy mają "dziadka" z uprawnieniami co się podpisze, nie brakuje. Cena czyni cuda.

 

Z ciekwostek, spotkałem się z projektami które wykonywał architekt bez uprawnien (był w trakcie ich uzyskiwania) i ktore były podpisywane przez "dziadka" oraz z projektami wykonanymi przez tegoz "dziadka" . Róznica w jakosci na korzysc architekta bez uprawnien i tego z uprawnieniami była znaczna. A komentarzy inwestora na temat projektu wykonanego przez "dziadka" nie przystoi na tym forum publicznie przytaczac gdyz zawierają głownie wyrazenia niecenzuralne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, o ile to wino nie zatrzyma się w rozwoju :)

Nie oszukujmy się, Każdy chce zarobić. Ludzie o znanych nazwiskach też. Jeżeli architekt/projektant ma dużo zleceń to oczywistością jest, że bierze studentów na asystentów i oni tyrają. Identycznie robią sędziowie, adwokaci itp.

Sam robiłem adaptację i PZT do "gotowca" i po przejściach ze Starostwem powstało dzieło na miarę pracy magisterskiej. Znajomy architekt, który to firmował rozłożył ręce - pewnie mu się użerać z urzędem nie chciało.

To nie kwestia uprawnień, ale wiedzy i zaangażowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a to ciekawe :) zawsze sądziłem, że architekt ( podobnie jak inne zawody ! ) jest jak " dobre wino ", im starsze, tym lepsze ( bo i doświadczenie zawodowe większe ).

 

Chyba nadszedł czas aby zrewidowac swoje poglądy. Przykład z wczoraj, dzwoni inwestorka z zapytaniem czy konieczne ją grzejniki kanałowe przy duzych przeszkleniach z powodu zaparowania okien bo jej architekt zwrócił na to uwagę. Oczywiscie architekt nie liczył ozc, nie projektował podłogówki wiec nie wie, bo i skad ma to wiedziec ze obliczenia pokazują wystarczajaca moc grzejników podłogowych. Poniewaz w tym budynku jest instalacja wm to raczej trzeba sie martwic zbyt suchym powietrzem w zimie niz zaparowaniem okien. Pan architekt nie ma u siebie wm i nie projektuje budynków z wm i pojecie na temat wm ma znikome. Wniosek jest jeden, achitekt wiedzy nie uzupełnia a starszy wiek i wieksze (niby ) doswiadczenie działa na niekorzysc.

Ogólnie jest problem ze znajomoscią instalacji wm przez starszych architektów. Co pewien czas spotykam sie z projektami bez wm a które spełniają i to z naddatkiem wymagania WT2017, jak sie to dzieje podczas gdy rzetelne i dokladne obliczenia ozc ktore wykonuję dla tych budynków wykluczają taką mozliwosc, tego nie wiem. Byc moze jest to wynik tego "wiekszego doswiadczenia zawodowego".

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

... a to ciekawe :) zawsze sądziłem, że architekt ( podobnie jak inne zawody ! ) jest jak " dobre wino ", im starsze, tym lepsze ( bo i doświadczenie zawodowe większe ).

 

Też tak myślałam. Już tak nie myślę ;)

 

Po prostu co człowiek to podejście. Jeden będzie chciał całe życie się uczyć, a inny wyrobi sobie markę i na niej będzie jechał "ile Bozia pozwoli". Nie ma reguły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Iscra

- chyba faktycznie nie ma reguły i ( jak piszesz ) kwestia podejścia do swojej pracy.

asolt

- z uzupełnianiem wiedzy masz jak najbardziej rację, dotyczy to wszystkich branż, nie tylko projektanta architektury, ale całego zespołu projektowego.

- na pewno wszystkich nie należy wrzucać " do jednego worka " :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...