Elektrycznie, sympatycznie

[TAR]

Pestka bez przesady, sama mam dlugi L-kowy korytarz i drzwi z malymi paskami szybek. w ciagu dnia jest znosnie, poza tym korytarz jest li tylko do przechodzenia (bynajmniej u mnie) i nikt tam nie siedzi na stale. Po drugie znajac zycie dzieciaki beda mialy non stop drzwi otwarte w pokojach (sory ale nie wyobrazam sobie az takiego poukladania dzieci by za kazdym razem zamykaly pokoj).

Mam takie samo zdanie jak Tern i Iscra, stanowcze nie dziurawieniu dachu, u siebie tez ograniczylam to do niezbednego minimum typu kominek gazowy i kominek okapu ale wszystko zrobione przez odpowiednie ku temu przeznaczone dachowki.

 

poza tym w korytarzu zawsze mozna zamontowac lampki ledowe z czujnikiemi ruchu i zmierzchowym, my mamy takie 3 mobilne, bez kabli tylko na baterie. mozna je podkleic do listew albo luzno ustawic na konsoli. robienie swietlikow dla korytarza wydaje mi sie przerostem formy nad trescia. a juz wcale sobie nie wyobrazam mycia tegoz chociaz na pewno jest efektowne

Edytowane 7 Maja 2018 przez TAR

[pestka56]

Nie nie twierdzę, że świetliki, czy okna dachowe to jedyne rozwiązanie. Napisałam jedynie, o drzwiach z dużą płaszczyzną szyby.

U nas pomieszczeniach bez okiennych są ledy i czujniki zmrokowe.

[Tern]

Pestka bez przesady, sama mam dlugi L-kowy korytarz i drzwi z malymi paskami szybek. w ciagu dnia jest znosnie, poza tym korytarz jest li tylko do przechodzenia (bynajmniej u mnie) i nikt tam nie siedzi na stale. Po drugie znajac zycie dzieciaki beda mialy non stop drzwi otwarte w pokojach (sory ale nie wyobrazam sobie az takiego poukladania dzieci by za kazdym razem zamykaly pokoj).

W punkt

Poza tym jakoś nie przeszkadza mi myśl, że bez otwierania drzwi będę mógł się z grubsza zorientować co dzieje się u (jeszcze bardzo długo nieletnich) dzieci

[TAR]

Nie nie twierdzę, że świetliki, czy okna dachowe to jedyne rozwiązanie. Napisałam jedynie, o drzwiach z dużą płaszczyzną szyby.

U nas pomieszczeniach bez okiennych są ledy i czujniki zmrokowe.

 

no ja wiem, ty lubisz gadzety architektoniczne

[Iscra]

U nas cisza, bo jeszcze omawiamy łazienkę z architekt xD jak pojawi się jakaś ostateczna lub chociaż prawie ostateczna wersja to pokażemy

 

W łazience dzieci zdecydowaliśmy się wywalić bidet i zrobić 2 umywalki.

 

Zdecydowaliśmy się też doprojektować klimatyzację w części dziennej, sieni i pokojach dzieci. Czy będzie potrzeba jej instalacji - sprawdzimy empirycznie. Niemniej, projekt będzie.

[19TOMEK65]

Wydaje się , że przy domu elektrycznym klimatyzacja jest dobrym rozwiązanie , również grzejnym.

Jakiś czas temu czytałem w dzienniku atrixa1 o tym , że założył sobie klimę i wstępnie był bardzo zadowolony. Czekam na jego opinię po zimowej eksploatacji.

[Iscra]

No to tak, moi drodzy.

 

Tutaj wersja ostateczna. Wszystko nam pasuje i w ogóle jesteśmy zachwyceni:

 

Teraz mamy jednak HALT! z projektem do czerwca, w pierwszym jego tygodniu znów się odezwiemy

[pestka56]

Szkoda, że salon nie ma takiego okna jak hall wejściowy. Jakoś mi to przeszkadza. Pewnie dlatego, że salon jest pomieszczeniem reprezentacyjnym. Poza tym okno z trwałymi podziałami na 3 jest takim jedynym w domu i wyłamuje się z całej konwencji projektu.

 

Zrobiłabym raczej tak przy okazji rezygnując z tego małego okienka w salonie przy bibliotece. Ono okropnie psuje możliwości ustawiania mebli w salonie.

[annatulipanna]

Hej Hej

Widzę, że projekt ma się ku końcowi. Podejrzewam, że będziecie mieli sporo podglądaczy w dzienniku, jak już ruszy budowa Niezłe cudo Wam wyszło.

Sama jestem ciekawa efektu tego domu.

 

Co do zmiany, którą naniosła pestka, jestem, jak najbardziej, za.

Jest w tym spójność. Myślę, że od zewnątrz te dwa duże szklenia nie wyglądałyby dobrze, w pierwotnej formie. Ta zmiana jest bardzo korzystna, włącznie z likwidacją małego okna w salonie.

Ja jeszcze dodam od siebie, że zrezygnowałabym z dwóch umywalek w łazience dzieci. Tam i tak jest ciasno, brakuje przestrzeni i jakiegoś blatu. W takim układzie i tak ciężko byłoby korzystać z dwóch umywalek jednocześnie. Wolałabym jedną większą i jakieś miejsce na blacie. Rozumiem, że przy umywalkach stoi jakiś słupek? Ja w obecnym domu cierpię na brak blatu. Mam wiszącą umywalkę bez blatu, ale za to dużą. Nie mamy zwyczaju korzystać z łazienki w kilka osób. Do niedawna dzieci myły wspólnie zęby, a ja siedziałam z nimi, co by ten proceder kontrolować Teraz już nawet to robią oddzielnie.

Za to ja korzystając z suszarki, czy maszynki do strzyżenia, gdy mam konieczność odłożenia tych przedmiotów, muszą lądować w umywalce, bo nie ma blatu Nie jest to komfortowe. Podobnie z kosmetykami. Mam małą szklaną półkę nad umywalką, której nie znoszę. Robiąc makijaż, część kosmetyków kładę na tej półce, a część na umywalce. Często kosmetyki lądują w umywalce

Także w nowym domu zafundowałam sobie duży blat (100 cm), żeby po bokach umywalki mieć miejsce na odstawienie czegokolwiek

[Iscra]

Salon zostaje jak jest, bo to mniejsze okno oddziela TV od biblioteki Jedno gigantyczne przeszklenie w sieni absolutnie wystarczy - to przecież też koszty.

 

Co do łazienki dzieci - zaprojektujemy dwie umywalki, a niewykluczone, że zrobimy jedną dość szeroką z zapasem blatu po bokach. To są już drobne szczegóły do dogrania w przyszłości.

 

I dzięki - też uważam, że wyszło cudo

[katka]

uważam, że wyszło cudo

I to najważniejsze to wasz dom i wy w nim bedziecie mieszkać .

[19TOMEK65]

Bardzo mi się podoba wejście do domu , szklana ściana a za ścianą ogród. Widok bedzie robił wrażenie i w ciągu dnia i w nocy. Zastanowiłbym się czy nie zamontować tam drzwi, aby goście po wejściu do domu od razu mogli przejść na ogród.

W kuchni przeniósłbym drzwi od spiżarni na drugą ścianę. jednak w kuchni będzie większy ruch niż w przejściu i drzwi w obecnym miejscu mogą przeszkadzać. Drzwi przesuwne zlikwidowałbym lub przeniósł na pierwszą ścianę od wejścia.

Część sypialniana to kompromisy , ale nie jest źle.

I jeszcze jedno ale tak na przyszłość. Narożnik w korytarzu , skręt na prawo lekko bym ściął tak 30 cm, przy ciasny korytarzu komunikacja będzie lepsza.

[Elfir]

[Iscra]

Bardzo mi się podoba wejście do domu , szklana ściana a za ścianą ogród. Widok bedzie robił wrażenie i w ciągu dnia i w nocy. Zastanowiłbym się czy nie zamontować tam drzwi, aby goście po wejściu do domu od razu mogli przejść na ogród.

W kuchni przeniósłbym drzwi od spiżarni na drugą ścianę. jednak w kuchni będzie większy ruch niż w przejściu i drzwi w obecnym miejscu mogą przeszkadzać. Drzwi przesuwne zlikwidowałbym lub przeniósł na pierwszą ścianę od wejścia.

Część sypialniana to kompromisy , ale nie jest źle.

I jeszcze jedno ale tak na przyszłość. Narożnik w korytarzu , skręt na prawo lekko bym ściął tak 30 cm, przy ciasny korytarzu komunikacja będzie lepsza.

 

W sieni będzie HS, rozsuwany w obie strony. Właśnie po to, aby można było zaprosić od razu do ogrodu

Drzwi przesuwne w kuchni są po to, aby zasłonić widok na kuchnię wchodzącym gościom np. na jakieś przyjęcie. Z salonu zlewu nie widać, ale przez korytarzyk byłby jak na dłoni, a nie wydaje mi się, że byłby pusty w trakcie przygotowań do przyjęcia

 

Przemyślimy delikatne ścięcie ściany w korytarzu.

 

Elfir: Twoja propozycja niweczy całkowicie efekt WOW, który teraz mamy na wejściu. To już nie jest tak, że goście wchodzą i pierwsze co widzą, to ogród...

[moniss]

Elfir: Twoja propozycja niweczy całkowicie efekt WOW, który teraz mamy na wejściu. To już nie jest tak, że goście wchodzą i pierwsze co widzą, to ogród...

Ale za to z wiatrołapu bezpośrednio przechodzi się do garażu, bez spacerów po części nocnej. No i sypialnia ma własną garderobę.

Jak widać, dom to zawsze jakieś kompromisy: praktyczność albo efektowność

 

W pomyśle Elfir można zrobić drzwi wc od strony holu, dzięki czemu nie będą widoczne z salonu

Edytowane 21 Maja 2018 przez moniss

[annatulipanna]

Elfir: Twoja propozycja niweczy całkowicie efekt WOW, który teraz mamy na wejściu. To już nie jest tak, że goście wchodzą i pierwsze co widzą, to ogród...

 

Wiesz co Iscro, tak zupełnie nie niweczy Ale rozumiem, że macie swoją wizję efektownego wejścia i nic na siłę . Mnie się te wszystkie praktyczne zmiany bardzo podobają. Także zarówno pestka, jak i Elfir zrobiły dobrą robotę.

Z tym wiatrołapem i wejściem z garażu do niego, dla mnie bomba. A widok na ogród, nadal jest zapewniony. Można zrobić szklane drzwi przesuwne lub pominąć drzwi oddzielające wiatrołap od przeszklonego korytarza (chociaż na co dzień lepiej mieć możliwość odgrodzenia wiatrołapu). No i Wasza sypialnia ma wejście w należytej strefie. Kibelek gościnny jest bardziej przestronny. Wszystkie strefy jasno podzielone. No i garderoba w sypialni

Wg mnie, propozycja warta przemyślenia. Chociaż pokombinowałabym ze ścianą między WC, a wiatrołapem

[wiwik]

propozycja Elfir świetna! jeśli zrobić szklane drzwi,jak pisze annatulipanna, będziecie mieć nadal efektowne wejście,a praktyczność o wiele większa. Zastanówcie się poważnie, szczególnie że macie czas

 

(tak w ogóle to cześć, bo nie wiem czy się już tu meldowałam

[marimag]

Pomysł Elfir swietny a co najwazniejsze praktyczniejszy.

Pisaliście, że planujecie 3 dziecko więc nie rozumiem, jak możecie NIE PLANOWAĆ miejsca na ciuchy w wiatrołapie.

Efekt WOW to dopiero będzie jak dzieciaki zawalą wejście butami jak w meczecie

Co Wy macie z tym WOW ?

Dom pokazowy projektujecie czy dom do mieszkania ?

Sorki, ale nie ogarniam

W kwestii pierdolnika na wejściu możecie mi zaufać.

Wiem co mówię

[TAR]

doloze swoj glosik Elfir swietnie to wymyslila. jednak stawiam na praktycznosc, efekt wow bedzie tylko raz a wy bedziecie tam mieszkac caly czas. przy czym jedno nie wyklucza drugiego

[mrufka_bum]

propozycja Elfir świetna! jeśli zrobić szklane drzwi,jak pisze annatulipanna, będziecie mieć nadal efektowne wejście,a praktyczność o wiele większa.

 

Ja też uważam, że Elfir wymyśliła to świetnie. To taka cegiełka, której mi tu brakowało, żeby było idealnie.