Iscra 24.04.2019 17:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Kwietnia 2019 To dobrze, że będzie wyżej także ze względów ogrodniczych O? Rozwiń, proszę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 26.04.2019 12:58 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Tak ogólnie to... mamy stan 0! Fundamenty gotowe. Nie obyło się bez problemów (chciałby człowiek nudną, spokojną budowę, ale tak się nie da ). Na przykład, wykonawca początkowo nie ocieplił ścianek zewnętrznych garażu - popatrzyliśmy w przekroje, wytknęliśmy błąd i docieplił. Większa akcja była wczoraj, na chwilę przed zalewaniem płyty. Przyjechał kierbud i zganił za brak dystansu od XPSa, aby beton mógł w całości otulić zbrojenie - ale to jeszcze pikuś, dziś rano odłupywali kawałki z cegły i z niej zrobili dystanse (wyszło najtaniej ). Prawdziwy problem wynikł z łącznikami do ścian. Otóż nasze ściany z izodomu są zbrojeniem zakotwione w płycie. Takie kształtki U z drutu fi 10 w odpowiednich odstępach, miały być zahaczone o dolne zbrojenie płyty. No i nie były, bo wykonawca sobie umyślił, że po zalaniu płyty on po prostu sobie włoży te kształtki ot-tak Nie było mnie przy tym, ale podobno ostro się wykłócali z kierbudem... Dziś rano pokazałam wykonawcy wprost w projekcie, że ma być tak, jak kierbud powiedział i że to z projektu wynika (bo twierdził, że nie ). Popsioczył straszliwie, ale zrobił, chociaż nieco inaczej - bo już po ułożeniu zbrojenia górnego przecież nie włożymy tych U pod zbrojenie dolne... Kierbud wydał więc zgodę na przecięcie U, aby powstały dwie L i w ten sposób dowiązanie ich do zbrojenia. Zalewanie było już bezproblemowe, ufff. Zdjęcia potem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 26.04.2019 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Ponieważ muszę odreagować koszmarne wczorajsze popołudnie i dzisiejszy ranek z awanturą, którą wyżej opisała Iscra, jeszcze jedna wpadka wykonawcy, tak idiotyczna, że już naprawdę zabawna. Otóż poprosiłem w pewnym momencie o przepust przez fundament, coby później przyłącze energetyczne, internet, czy zasilanie furtki wyciągnąć elegancko, peszlem. Po długich ustaleniach co, jak, gdzie i (najzabawniejsze) po co ("bo to się przez ścianę przeciągnie przecież, i będzie!"), przygotowali mi taki oto wspaniały przepust: Tak, to ta niebieska rurka, kończąca się kilka cm przed szalunkiem A tu jeszcze zdjęcie "ocieplonego" garażu: Wyobraźcie sobie miny ekipy, na moje pytanie, co dokładnie w ten sposób zostało ocieplone Żeby nie było: ogólnie z ekipy jesteśmy raczej zadowoleni. Stan 0 był bardziej skomplikowany niż zazwyczaj, z jednej strony ze względu na kiepski grunt, z drugiej przez niecodzienne pomysły inwestorów, a fundament mamy z odchyłkami od osi na poziomie 1 cm. Geodeta bardzo chwalił precyzję tych robót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 26.04.2019 18:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Obrazki. Dużo obrazków Kanaliza rozłożona, XPS rozłożony (ekipa wykorzystała niemal wszystkie ścinki), leci zbrojenie. Zazbrojona płyta części nocnej - kawałki cegieł jako dystanse od XPSa I już przymocowane te nieszczęsne U, co się zmieniły w L Taki detal - kawałek płyty przy garażu, w naszej sypialni. Zbliżenie na ceglane dystanse. Miejsce na dylatację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 26.04.2019 18:36 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Obrazki cz. 2 Zbrojenie na połączeniu części dziennej i sieni. Detal - wypusty w narożnikach domu. Widok wzdłuż ściany salonu od strony tarasu - las U przekształconych w L Potem będziemy na to ściany nadziewać. Jak wyżej, tylko w innym miejscu - widok wzdłuż ściany przedpokoju, od strony wejścia, w kierunku sieni i części nocnej. Widać dylatację. Zbliżenie na zalany kawałek części nocnej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 26.04.2019 18:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Obrazki - cz. 3 Widok na część nocną - w trakcie zalewania. O, leją O, zalali! BONUS! Dwie wstępne wizualki. Wstępne, bo dzięki nim zobaczyliśmy, że doświetla na górze okien nie będą fajnie wyglądać. Nie będzie również belek dwuteowych nad tarasem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 26.04.2019 18:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Widok wzdłuż ściany salonu od strony tarasu - las U przekształconych w L Potem będziemy na to ściany nadziewać. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429595 Jak wyżej, tylko w innym miejscu - widok wzdłuż ściany przedpokoju, od strony wejścia, w kierunku sieni i części nocnej. Widać dylatację. http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429596 Czemu te "ściany" takie krzywe? Sznurka zabrakło? Sprawdziliście, w jakim zakresie zmienia się szerokość domu? Ułożenie XPSa też słabo wygląda O, leją http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=429599 Beton jakiś bardzo płynny. Nie dolali dla ułatwienia sobie roboty pozbawiając go deklarowanej wytrzymałości? U mnie bez wibratora nie rozpływał się http://forum.muratordom.pl/attachment.php?attachmentid=376021 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agb 26.04.2019 19:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Kwietnia 2019 Ułożenie XPSa, jak by to delikatnie ująć... nie robi wrażenia. Chyba lubią sobie życie pianką ułatwiać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 27.04.2019 08:07 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2019 Czemu te "ściany" takie krzywe? Sznurka zabrakło? Sprawdziliście, w jakim zakresie zmienia się szerokość domu? Był geodeta sprawdzić przed zalewaniem. Odchyły są do 1 cm. Beton jakiś bardzo płynny. Nie dolali dla ułatwienia sobie roboty pozbawiając go deklarowanej wytrzymałości? U mnie bez wibratora nie rozpływał się Wiem, że do betonu był dorzucony dodatek opóźniający wiązanie, żeby płyta nie pękała, bo spore słońce było przy zalewaniu. Ułożenie XPSa, jak by to delikatnie ująć... nie robi wrażenia. Chyba lubią sobie życie pianką ułatwiać. Z drugiej strony, dzięki tej piance praktycznie nie mamy ścinków XPSa. Zużyli niemal bez odpadów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 27.04.2019 10:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2019 Iscra, winna jestem odpowiedzi dlaczego dobrze, że dom wyżej trochę nad poziomem gruntu. Po pierwsze woda – nie będą tworzyły się zastoiny. Łatwo uzyskać grunt przepuszczalny, co dla większości roślin jest zrowe. Po drugie można bardzo ciekawie zakomponować otoczenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katka 27.04.2019 10:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2019 Tak ogólnie to... mamy stan 0! No to tak ogólnie gratuluje . Nie zazdroszcze troche niekumatej ekipy, ale najważniejsze, że w sumie i tak jesteście zadowoleni. Na płycie fundamentowej się nie znam, co prawda nie wygladało to zbyt profesjonalnie, ważne by było zgonie ze sztuka budowlana. Powodzenia na dalszych etapach i pilnujcie tych swoich “fachowców”, no chyba, że dalej to juz inna ekipa? Ogladam wasza budowe z wielka ciekawościa, bo nie ukrywajmy nie jest standartowa . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 27.04.2019 11:45 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Kwietnia 2019 Nie zazdroszcze troche niekumatej ekipy, ale najważniejsze, że w sumie i tak jesteście zadowoleni. Na płycie fundamentowej się nie znam, co prawda nie wygladało to zbyt profesjonalnie, ważne by było zgonie ze sztuka budowlana. Powodzenia na dalszych etapach i pilnujcie tych swoich “fachowców”, no chyba, że dalej to juz inna ekipa? Jest zgodnie ze sztuką budowlaną, bo kierbud jest bardzo upierdliwy (a o tym, że kierbud jest niezły, niech świadczy fakt, że wykonawca na niego mocno narzekał, że mu utrudnia robotę ). Nie odebrałby robót, gdyby było nie tak Ściany lecimy sami, ale na wieńce, belki i inne żelbety znów przyjdzie ta sama ekipa. Dzięki, Pestko! Na pewno będę szukać inspiracji, gdy już ściany będą stać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
19TOMEK65 29.05.2019 10:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Maja 2019 Budowa z pustaków styropianowych miała być lekka i przyjemna , a tu cisza. Czyżby zakwasy ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 01.06.2019 13:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2019 Były 3 tygodnie przestoju, ale we czwartek wreszcie ruszyliśmy. Z tym, że ze względu na konstrukcję ani lekko, ani przyjemnie nie jest. Spróbuję jutro wieczorem coś więcej napisać, ale może Iscra znajdzie chwilę wcześniej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 01.06.2019 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2019 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katka 02.06.2019 05:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2019 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 04.06.2019 13:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 No dobra, czas coś napisać Prosto? Lekko? Łatwo? Przyjemnie? Nie z tą konstrukcją, drodzy państwo! Zrobiliśmy sobie najpierw przerwę, bo święta, potem u mnie nawał pracy, potem weekend majowy. Po powrocie chcieliśmy trochę ogarnąć budowę zanim ruszymy. Pustaki przyjechały więc w połowie maja, w największą chyba ulewę. Fajnie mieć basen w domu, ale nie w taki sposób xD Widzieliście te wystające z płyty pręty, prawda? No to teraz rozłożyliśmy sznureczek dokładnie w osi domu. Oś jest w połowie rdzenia betonowego w pustakach - czyli mamy mieć jeden pręt po jednej stronie osi, a drugi po drugiej. Jak widać na zdjęciu, ekipie niekoniecznie to wyszło Co mogliśmy zrobić? Na razie tylko wyprostować pręty xD Poza tym, jak widzicie, XPS na obwodzie jest nieco powyżej poziomu betonu, czyli pustaki będą się kiwać. Ścięliśmy wystający XPS - już pustaki nie będą się kiwać Potem jeszcze przejechaliśmy go tarką, więc jest w ogóle równiusieńko, jak z fabryki. I pomalowaliśmy sobie izolacją przestrzeń między prętami. Na zdjęciach mogą pojawiać się postaci Najlepszej Ekipy Budowlanej - czyli męża, taty i teścia A teraz ciut poważniej: Piszę o tym na wesoło, ale ile krwi nam napsuły te pręty i ich umiejscowienie, to... Zobaczycie w następnym poście. Ewidentnie ekipa nie ogarniała czym jest izodom i jak sobie z tym radzić. W efekcie my straciliśmy mnóstwo czasu, żeby w ogóle ruszyć z pierwszą warstwą. Poza tym pręty wystające w górę na 2,5m nie ułatwiają układania pustaków, więc szybko nie idzie. Ale trzeba przyznać, że izodom to wdzięczny materiał do budowania - gdybyśmy nie mieli takiego porypanego zbrojenia poszłoby migiem, a tak to dużo czasu spędzamy na gięciu i wiązaniu prętów. Przynajmniej kręgosłupy się za mocno nie psują, bo i ciężarów do noszenia nie ma Pewnie zadacie pytanie, czy drugi raz ponownie wybralibyśmy izodom - a my jeszcze na to nie odpowiemy Myślę, że odpowiedź nam się wyklaruje jak już ściany będą stać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pestka56 04.06.2019 14:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Gratulacje dla SUPER HERO czyli osobistej NAJLEPSZEJ EKIPY Będzie dom z historią, czyli z duszą od razu od początku. To dobrze i niech wszystkie przewały i problemy wyjdą na etapie budowy, a nie póżniej jak część naszych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 04.06.2019 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Od wczoraj ten dom ma nawet pierwszego mieszkańca: to sympatyczny, trójoki, trójnogi koziołek imieniem Fred. Fred jest moim najwierniejszym pomocnikiem, potrafi godzinami stać w jednym miejscu bez słowa skargi, czasem nawet dając odrobinę zbawczego cienia Poznajcie Freda: Fred przy pracy: Fred Fred A teraz ciut poważniej: głupota ekipy kosztowała nas kilka (ostrożnie licząc 3-4) dni solidnej harówy (i nerwów). Najpierw cięcie i szlifowanie XPSa, potem pręty. Mamy średnio 8 prętów na mb i ok 80 m obwodu ścian. KAŻDY pręt trzeba było z osobna ustawiać, żeby dopasować go do układu komór wewnątrz pustaka, czasem wyginając dość drastycznie. Kilku prętów uratować się nie dało, bo np wchodziły 5 cm w dom Wtedy trzeba było wiercić beton i wbijać nowy pręt bezpośrednio w płytę fundamentową. Masakra Poniżej parę zdjęć: 1. Różnica wysokości. Nie tragedia, bo dało się wyprostować, ale zdrowia "trochę" kosztowało. 2. Giętarka garażowej roboty. Przy okazji widać, jakie herezje wyprawiają się z prętami z dolnego zbrojenia: Ciąg dalszy nastąpi za chwilę, bo forum nie pozwala na więcej załączników. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Tern 04.06.2019 20:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Czerwca 2019 Giętarka raz jeszcze: Na drugim zdjęciu pięknie widać, jak rozrzucone są pręty: pustak jest równolegle do osi ściany. I stan (prawie) aktualny: Ściany od garażu i od strony naszej sypialni wyciągnięte do 3. rzędu, podobnie jak południowo-wschodni narożnik przy sypialni dzieci. Ze względu na dużą ilość przeszkleń i wyzwanie, jakim będzie utrzymanie ich na właściwym miejscu, w najbliższych dniach ruszam od garażu w kierunku części dziennej. Lepszy materiał do zbierania doświadczeń i więcej punktów odniesienia dla okien, jak już będę musiał się za nie wziąć Jak na złość, schodząc wieczorem z budowy zapomniałem zrobić zdjęcia aktualnego stanu. Nadrobi się jutro o świcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.