Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

POMIAR temperatury dla kominkowców


jacen

Recommended Posts

Witam!

 

Rzeczywiście mierzyć temperatury płomienia nie ma sensu.

Producent nie zaleca wtykania końcówki w płomień z dwóch powodów - silne działanie korozyjne płomienia na stal (dlatego ceramiczna osłonka) i to, że można, wtykając w płomień jednorodny np., przekroczyć zakres, o spaleniu (stopieniu) sondy nie wspomnę.

Stalowa sonda jest do mierzenia temperatury w miarę obojętnego gazu.

Do mierzenia temperatur w palenisku raczej używa się mierników optycznych.

Ja w swoich konstrukcjach termopary zawsze wycofuję z ognia.

 

Tu przy okazji - pamiętajcie, że termoparą wetkniętą w rurę dymową mierzy się temperaturę punktowo, najczęściej w osi rury. Średnia temperatura gazów jest trochę niższa. Zależy czy chodzi nam o temperaturę spalin opuszczających palenisko - wtedy wynik jest bardziej realny, brany do obliczania sprawności np., czy chodzi o temperaturę spalin trafiających do komina - są sporo chłodniejsze.

Chyba, że z paleniska wychodzi już 150 st. - wtedy różnica nie będzie za wielka.

Te 150, przy okazji też, może świadczyć o tym, że palenisko jest bardzo dobre (wysokosprawne), albo bardzo złe - pośrednie wartości nie wchodzą w grę.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 105
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

[quote=Wojtek_796;7588790

Chyba, że z paleniska wychodzi już 150 st. - wtedy różnica nie będzie za wielka.

Te 150, przy okazji też, może świadczyć o tym, że palenisko jest bardzo dobre (wysokosprawne), albo bardzo złe - pośrednie wartości nie wchodzą w grę.

 

Pozdrawiam

A jak z paleniska wychodzi 500 st. to wychodzi że sprawne nie jest?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak z paleniska wychodzi 500 st. to wychodzi że sprawne nie jest?

 

Nie.

Nic nie pisałem o takiej temperaturze (w tym poście, zaznaczam).

 

Ja napisałem tylko to, co napisałem, czyli - co można wywnioskować z zimnych spalin.

Normalnie, żeby określić sprawność musisz znać jeszcze parę rzeczy. Inaczej nie da się tego zrobić nawet w przybliżeniu, z wyjątkiem sytuacji, którą opisałem.

Chodzi mi o to, że jak w papierach wkład ma bardzo niską temperaturę spalin, to wcale jeszcze nie znaczy, że jest bardzo dobry, bo może być dokładnie odwrotnie.

 

To, że palenisko zduńskie puszcza 500 st. i więcej, to zupełnie inna para kaloszy. Bo to jest część pieca i mierzone bez wymiennika może właśnie okazać się niskosprawne.

To tak, jakby wziąć kocioł i wyciąć z niego samo palenisko, zmierzyć sprawność i dąsać się, że nie taka wyszła, jak ma w papierach cały kocioł.

Palenisko zduńskie wysyła dużą część ciepła w postaci gorących spalin, samo ma przez to dość niską sprawność, ale to wcale nie wada, a zaleta - cel jego budowy.

Podawanie sprawności samego paleniska ma sens, jeżeli jest to stalowy lub żeliwny wkład konwekcyjny - czyli już prawie gotowy kominek.

 

Żeby z grubsza nawet oszacować sprawność w ogólnym przypadku, trzeba jeszcze oprócz temperatury, przynajmniej znać ilość tlenu w spalinach - pod warunkiem oczywiście, że z komina nie walą kłęby czarnego dymu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podawanie sprawności samego paleniska ma sens, jeżeli jest to stalowy lub żeliwny wkład konwekcyjny - czyli już prawie gotowy kominek.

Dzięki za wytłumaczenie.

Oczywiście napisałeś to co napisałeś a ja zrozumiałem ile zrozumiałem.-)

Teraz jaśniej tylko nie rozumiem tej części bo wychodzi na to że wkład kominkowy to nie tylko palenisko, bo gdyby wyciąć z niego palenisko itd.

Napisałeś poprzednio coś takiego "że palenisko jest bardzo dobre (wysokosprawne)" i nie bardzo wiedziałem o co chodzi bo chyba nie o sprawność cieplną urządzenia jako takiego?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

 

1/ Producent nie zaleca wtykania końcówki w płomień z dwóch powodów - silne działanie korozyjne płomienia na stal (dlatego ceramiczna osłonka) i to, że można, wtykając w płomień jednorodny np., przekroczyć zakres, o spaleniu (stopieniu) sondy nie wspomnę.

 

2/ Do mierzenia temperatur w palenisku raczej używa się mierników optycznych.

 

3/ Ja w swoich konstrukcjach termopary zawsze wycofuję z ognia.

 

 

Wojtek,

 

1/ czyli termopara w osłonce ceramicznej jest bezpieczna [i korozja i spalenie/stopienie ] ?

 

2/ co oprócz temperatury ścian mierzysz w palenisku ?

 

3/ czyli w jakiej odległości od wyjścia z paleniska w rurze przyłącza montujesz termoparę ? czy jest pewność że tam nie tam nie ma już płomienia

[dopalenie spalin ?] ?

 

czy montujesz dla bezpieczeństwa w osłonce ceramicznej ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Remiks, teraz ja nie do końca Cię rozumiem.

 

Ja chciałem wycinać palenisko z kotła, gdzie wyraźnie widać dwie odrębne rzeczy: palenisko i płaszcz wodny. Dwie rzeczy, które powinny być odrębne, a są w kompakcie. A są w tym kompakcie dlatego, bo tak wygodniej firmom sieci sprzedaży. Bo jakby chodziło o zrobienie dobrze użytkownikowi i nawet producentowi, to palenisko i odbiornik wodny byłyby osobnymi elementami - może z innych materiałów, może inaczej robione - wygodniej testy ciśnieniowe byłoby zrobić itd.

 

Ze zwkładu konwekcyjnego ciężko wyciąć palenisko, bo mimo, że (wkład) pełni dwie funkcje: paleniska i wymiennika (przekaźnika), dwóch elementów nie widać.

Czyli, że co? - to, że wkład konwekcyjny jest jednocześnie paleniskiem i wymiennikiem. A spalać i jednocześnie odbierać ciepła nie za bardzo można i powinno się.

 

Palenisko zduńskie tym różni się od prostego wkładu konwekcyjnego stalowego lub żeliwnego, że spalanie drewna jest z nim zbliżone do takiego jakim powinno być - adiabatycznego - po ludzku - nie jest zabierane ciepło, dopóki się wszystko dobrze nie spali. Oczywiście nie jest tak idealnie, bo sama szyba wypromieniowuje kilkadziesiąt procentów.

A jeżeli ciepło nie ucieka (przez ściany paleniska) za bardzo, to musi powędrować wraz ze spalinami, na które czeka już za paleniskiem jakiś odbiornik - najczęściej w praktyce ceramiczny. Nie na spaliny czeka, tylko na czysty dopalony gaz, bez odparowanej smoły, która wytwarza sadzę, tlenku węgla i pyłu - w co bogaty będzie dym, jak się będzie chłodzić ogień.

 

1/ czyli termopara w osłonce ceramicznej jest bezpieczna [i korozja i spalenie/stopienie ] ?

 

2/ co oprócz temperatury ścian mierzysz w palenisku ?

 

3/ czyli w jakiej odległości od wyjścia z paleniska w rurze przyłącza montujesz termoparę ? czy jest pewność że tam nie tam nie ma już płomienia

[dopalenie spalin ?] ?

 

czy montujesz dla bezpieczeństwa w osłonce ceramicznej ?

 

1/ Będzie bezpieczna od korozji, od stopienia nie.

 

2/ Ja się zajmuję głównie konstruowaniem dużych pieców przemysłowych - interesują mnie tam temperatury poszczególnych warstw wyłożeń ceramicznych, po to by móc dobrać odpowiednie materiały, ocenić ich stan, ocenić straty ciepła. W paleniskach kominków może być interesująca temperatura płyt ceramicznych - także by dobrać tu odpowiedni materiał. Temperatura w palenisku (kominkowym) interesuje mnie, żeby była jak najwyższa, wtedy będzie to dobre urządzenie.

 

3/ Jeżeli chodzi o badania wkładów, termoparę umieszcza się metr nad wylotem spalin z wkładu. Żeby było porównywalnie i bezpiecznie. I nie potrzeba wtedy osłony ceramicznej.

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za wytłumaczenie.

Oczywiście napisałeś to co napisałeś a ja zrozumiałem ile zrozumiałem.-)

Teraz jaśniej tylko nie rozumiem tej części bo wychodzi na to że wkład kominkowy to nie tylko palenisko, bo gdyby wyciąć z niego palenisko itd.

Napisałeś poprzednio coś takiego "że palenisko jest bardzo dobre (wysokosprawne)" i nie bardzo wiedziałem o co chodzi bo chyba nie o sprawność cieplną urządzenia jako takiego?

Niemcy dość precyzyjnie określają palenisko - Feuerstelle. W odróżnieniu od wkładu kominkowego - Kamineinsatz. Producenci palenisk i urządzeń w których drewno spala się prawidłowo, o Kamineinsatz wyrażają się nawet pogardliwie. No i mają rację, bo drewno spala się prawidłowo wytwarzając długi płomień. Taki płomień nie zmieści się w skrzynce, nawet z trzema deflektorami....Wszyscy którzy nam wmawiają, że we wkładach kominkowych mamy dwa w jednym - palenisko i wymiennik jednocześnie - czarują nas swym wdziękiem....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtek,

 

1/ czyli termopara w osłonce ceramicznej jest bezpieczna [i korozja i spalenie/stopienie ] ?

 

2/ co oprócz temperatury ścian mierzysz w palenisku ?

 

3/ czyli w jakiej odległości od wyjścia z paleniska w rurze przyłącza montujesz termoparę ? czy jest pewność że tam nie tam nie ma już płomienia

[dopalenie spalin ?] ?

 

czy montujesz dla bezpieczeństwa w osłonce ceramicznej ?

Tradycje zduństwa nowoczesnego wypracowały dwa systemy pomiaru.

 

1.Nad paleniskiem - przed wymiennikiem (w osłonce, ok 1200 o C odporności)

2.Za wymiennikiem, przed wejściem do komina (może być bez osłonki i dużo mniejsze zakresy temperatur).

 

A płomień podczas dobrze spalanego drewna, potrafi mieć 4 metry długości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mając krótki obieg rozpałowy, nie ryzykowałbym wersji nr 2

 

bo

 

A płomień podczas dobrze spalanego drewna, potrafi mieć 4 metry długości.
?

 

czyli nawet przed samym kominem tylko w osłonce ceramicznej bo może się zdarzyć nieszczęśliwy przypadek [teoretycznie niemożliwy bo niby przepustnica krótkiego obiegu powinna być już wtedy zamknięta ] że płomień liźnie nam czujnik ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo

 

?

 

czyli nawet przed samym kominem tylko w osłonce ceramicznej bo może się zdarzyć nieszczęśliwy przypadek [teoretycznie niemożliwy bo niby przepustnica krótkiego obiegu powinna być już wtedy zamknięta ] że płomień liźnie nam czujnik ?

Dwa - trzy razy w roku zapominam, że trzeba zamknąć krótki obieg i walę do komina 930 stopni!....;)

 

Taki (4 m) jęzor ognia, to ekstremum i przy krętej drodze nie działa.

 

 

 

Klientom mającym ceramiczne kominy (czytaj - delikatne skorupki z 2 cm szamotu), staram się budować piecokominki bez krótkiej drogi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

1/ Dwa - trzy razy w roku zapominam, że trzeba zamknąć krótki obieg i walę do komina 930 stopni!....;)

 

2/ Taki (4 m) jęzor ognia, to ekstremum i przy krętej drodze nie działa.

 

3/ Klientom mającym ceramiczne kominy (czytaj - delikatne skorupki z 2 cm szamotu), staram się budować piecokominki bez krótkiej drogi.

 

1/ mnie kozy wykonawców "zrobiły robotę" - nie byłem wtedy świadomy skutków

 

2/ ja mam tak ok 1-1,2 m krótkiego obiegu ...

 

3/ to jak to rozbujać bez króciaka? dla mnie to nowina - myślałem że z akumulacją musi być droga na skróty ... ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niemcy dość precyzyjnie określają palenisko - Feuerstelle. W odróżnieniu od wkładu kominkowego - Kamineinsatz. Producenci palenisk i urządzeń w których drewno spala się prawidłowo, o Kamineinsatz wyrażają się nawet pogardliwie. No i mają rację, bo drewno spala się prawidłowo wytwarzając długi płomień. Taki płomień nie zmieści się w skrzynce, nawet z trzema deflektorami....Wszyscy którzy nam wmawiają, że we wkładach kominkowych mamy dwa w jednym - palenisko i wymiennik jednocześnie - czarują nas swym wdziękiem....

 

Fajnie napisane, i wszystko jasne;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dwa - trzy razy w roku zapominam, że trzeba zamknąć krótki obieg i walę do komina 930 stopni!....;)

 

Taki (4 m) jęzor ognia, to ekstremum i przy krętej drodze nie działa.

Klientom mającym ceramiczne kominy (czytaj - delikatne skorupki z 2 cm szamotu), staram się budować piecokominki bez krótkiej drogi.

Tak to prawda zdarza się zapomnieć o zamknięciu krótkiego obiegu. Ja sobie z tym problemem poradziłem ograniczając znacznie przekrój krótkiego obiegu który i tak bardzo krotki nie jest.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1/ mnie kozy wykonawców "zrobiły robotę" - nie byłem wtedy świadomy skutków

 

2/ ja mam tak ok 1-1,2 m krótkiego obiegu ...

 

3/ to jak to rozbujać bez króciaka? dla mnie to nowina - myślałem że z akumulacją musi być droga na skróty ... ...

A jaki długi masz ten długi obieg?:D

 

I drugie pytanie: jaka jest długość aktywnego komina?

 

Przypomnij mi również w czym palisz....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się zdarzało przeciągnąć palenie na krótkim obiegu. Ostatnio zacząłem rozpalać tylko na długim, jak komin jest ciepły od codziennego palenia to z ciągiem nie ma problemu. Dawniej bałem się zasyfienia wymiennika akumulacyjnego sadzą, ale po ubiegłorocznym czyszczeniu wymiennika (pierwszym od 5 lat) i ostatnio po pomierzeniu temperatury spalin stwierdziłem, że nie taki diabeł straszny. Odbiór ciepła mam ok. W komin idzie ok 100* C. Staram się rozpalać i potem palić jak najkrótszym płomieniem. Na rozpałkę brykiet, albo cienkie szczapki, nie za dużo. Jak palenisko się rozgrzeje, dokładam grubsze. Palę tylko jak jestem w domu, tzn nie zostawiam rozpalonego kominka, więc z ciągłym dokładaniem nie ma problemu. Na deflektorze, na drodze wylotu spalin postawiłem pozaginany kawałek drutu wbity końcami w dwa kawałki płyty k-w. Zauważyłem że łapie kolorek tylko kiedy za dużo drewna zaczyna się odgazowywać na raz i robi się kita ognia o której pisał Piotr, czyli przy zbyt dużym załadunku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Staram się rozpalać i potem palić jak najkrótszym płomieniem. Na rozpałkę brykiet, albo cienkie szczapki, nie za dużo. Jak palenisko się rozgrzeje, dokładam grubsze. .

 

1/ a jak palić krótkim płomieniem jak wkładasz na 1 raz powiedzmy 15 kg drewna ?

 

2/ i w czym jest przewaga krótkiego płomienia nad długim ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...