Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy ściana nośna? Wzmocnienia stropu?


Recommended Posts

Witam,

Zabrałem się za generalny remont domu i natrafiłem na pewien szkopuł:)

 

Chcę połączyć kuchnię z salonem (łącznie ok 38m2) ale przeszkodą jest ściana. Dom był budowany w latach 80, więc projektu tak naprawdę nie ma, nie moge tego zweryfikować.

Tata, który był przy budowie domu twierdzi, że to nie jest ściana nośna ale:

1. była wykonana przed betonowaniem stropu (miała to być 15cm, ale faktycznie jest 20cm, dlatego że zostały pustaki /HASIOWE/ z budowy pozostałych śćian nośnych) Wraz z betonowaniem stropu (grubości 10cm, zbrojenie fi12) ta ściana została zabetonowana

2. zbrojenie wykonano tak jak w załączeniu (tak twierdzi tata). Ściany nośne wykonane z pustaków hasiowych 20cm (jak na rysunku)

3. dodatkowe info: jest piętro w dwupiętrowym domu, obciążenia na strychu to tylko dach; w ścianach zewnętrznych wieniec żelbetowy.

 

I tu pojawia się problem:

1. teoretycznie ta ściana nie jest nośną (patrz: układ zbrojenia)

2. obawiam się jednak, że przez to iż była betonowana wraz ze stropem to jednak współpracuje cała konstrukcja

3. czy nie powinno się pojawić wzmocnienie zamiast tej ściany?

3a. w przyszłym tygodniu chcę wyburzyć

4. proszę o poradę.

inwentarka.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno być problemów z jej wyburzeniem.

Ewentualne jej wzmocnienie dla świętego spokoju powinno być wykonane w formie belki czyli tzw podciągu pod sufitem w miejscu wyburzenia ściany natomiast wzmocnienie uwidocznione na rysunku w kolorze zielonym jako dodatkowe niczego nie wnosi ale jeżeli już istnieje to pozostawić ze względu na istniejący tam otwór drzwiowy

Podczas wyburzania ściany do czasu wybetonowania podciągu strop podstemplować w kilku miejscach ze względu na ściany istniejące na piętrze

Edytowane przez Mareks77
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie powinno być problemów z jej wyburzeniem.

 

A jak będą poniesiesz odpowiedzialność za skutki? Nie , wiec po co takie odpowiedzi?

 

JA bym tego nie wyburzył bez nadproża. Powód - istnienie ściany przed stropem, to że formalnie to działówka to nie znaczy ze nie pracuje. Jeżeli widać strop od góry warto zerknąć czy nas ścianą lub wzdłuż ściany nie ma na stropie rys, jeżeli sa to na 100% ściana niesie strop, jeżeli nie widać pozostaję wątpliwość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak będą poniesiesz odpowiedzialność za skutki? Nie , wiec po co takie odpowiedzi? .

 

Jest pytanie więc wyrażam swoją opinię

 

JA bym tego nie wyburzył bez nadproża.

 

Twoja odpowiedź jest nie lepsza więc można raczej to określić iż: "Przygania kocioł garnkowi"

 

 

Żadna z odpowiedzi nie będzie satysfakcjonująca ani prawdziwa więc raczej powinieneś napisać po co takie pytania?

Ocena powinna być wykonana na miejscu przez rzeczoznawcę lub doświadczonego kier-buda lub nawet budowlańca który zerknie lub nawet odkuje co trzeba i gdzie trzeba.

Jeśli strop był zalewany i ściana już istniała to w pierwszym pustaku są zacieki które niejako związały strop ze ścianą więc o rysach można zapomnieć lub pojawią się one zupełnie w innym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzisiaj wycięliśmy ścianę - podparliśmy strop trzema stemplami i po wycięciu zabraliśmy się do usunięcia stempli. Wyszły bez problemu z takim samem luzem. Nie pojawiły się żadne rysy od spodu stropu, więc wydawać by się mogło, że jest wszystko w porządku - chyba, że sie mylę to mnie poprawcie proszę.

 

Można już spać spokojnie?:)

 

Mam jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie: wcześniej warstwami podłogowymi była podłoga na legarach wraz z płytami paździerzowymi. Teraz chciałbym wykonać wylewkę, bo będzie szybciej, no ale wylewka to jest jakieś 2,3-2,4 na m3 - czyli przy moich 7cm to około 170kg (na całą powierzchnię piętra to ok 14 ton!) - czy jest się czego obawiać czy raczej lać tę wyleweczkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niech stemple wrócą na swoje miejsce a z ich usunięciem poczekaj przynajmniej ze 3 - 4 dni.

Odnośnie samej podłogi na legarach to niestety ważne jest tu dokładne określenie ich nośności ale skoro ktoś kiedyś czyli przypuszczalnie konstruktor określił poszczególne warstwy stropu i znajdowały się tam płyty paździerzowe to niestety zastosowanie zamiast nich warstwy dociskowej w formie wylewki raczej nie jest możliwe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o stemple, to niestety zostały już wywiezione. A, że tak spytam: co się może zmienić przez te 3-4 dni? Nie do końca rozumiem teraz zagrożenie jakieś (a jeśli jest jakieś to jakie? Rysy stropu? Zawalenie się czegoś?)

 

Co do wylewki - z tego co wiem, to raczej nie było konstruktora, tylko "fachowiec", który określił grubość stropu i rozstaw zbrojenia. Czyli radzicie odpuścić wylewke i zrobic osb na legarach?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No przecież dostałeś info: Jeśli przy budowie autor projektu/konstruktor/kierownik budowy/"majster" (wybierz właściwe:) ) zdecydował na jakiejś podstawie o lekkiej podłodze/stropie, to każde jej dociążenie względem pierwotnej konstrukcji wymaga konsultacji z konstruktorem (być może się da, ale "być może" musi się zamienić w "na pewno"). To samo np ze zmianą pokrycia dachu na cięższe itp itd.

Po usunięciu ściany strop nie koniecznie musi zaraz siadać/walić się. Jeśli wytrzymałość została przekroczona "granicznie", to może jakiś czas się trzymać - stąd info o ponownym podparciu. Podstaw stemple o ok 2cm niższe od wysokości pomieszczenia i sprawdzaj codziennie ugięcie (szczelinę) dokładnym pomiarem. Taka moja sugestia- zrobisz, jak uważasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiedyś tak robiono (dom moich rodziców jest tak zrobiony) że ścianki działowe stawiano razem z nośnymi i ich nie dylatowano i wylewano strop (u nas też jest 10-12 cm). My zbroilismy siatka tylko dołem z fi12 cm. Te stropy sa mało sztywne i widziałem jak powstaja rysy nad ściankami działowymi, ale nosność maja wystarczjacą aby posadzkę wylać n nie o ile zbrojenie jest żebrowane i w rozstawie te 12-15 cm, wtedy było sporo stali gładkiej , wieć to trzeba sprawdzć.

Jak zbrojenie jest jak na rysunku i sprawdzałeś ze beton jest nosny to nic się nie stanie i z dolaną posadzką.

 

Musisz sprawdzić czy stal jest tam gdzie jest (weź magnes neodymowy to powinieneś wyczuć rozstaw stali.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest dokładnie tak jak pisze @Andrzej733. Byłem jeszcze dzisiaj sprawdzić sytuację i dla spokoju odkułem spody stropów w różnych pomieszczeniach i sytuacja wygląda tak jak na zdjęciu

 

Podkreślam, że to jest schemat ścian na piętrze i zbrojenie stropu nad tym piętrem. Po odkuciu kilku centymetrów okazuje się, że płyta nad piętrem jest zazbrojona prętami fi12 co 12cm, niestety pręty gładkie (płyta, gdzie zbrojenie jest równoległe do wyburzonej ściany + dodatkowo tuż nad tym zbrojeniem głównym pręty fi6). Oczywiście może być tak, ze w innym miejscu jest fi12 co 15cm.

Ta ściana, która dzieliła dwa pokoje została wyburzona. Nad tym stropem jest tylko konstrukcja dachu, pokrycie dachu i jakaś izolacja termiczna stropu.

Stropy nad oboma pomieszczeniami są ugięte o ok 2-3cm.

Proszę o wyjaśnienie jak w sytuacji j.w. miałby pracować podciąg zamiast tej ściany, bo nie do końca rozumiem?

 

Co do samej wylewki - strop nad parterem jest zarysoway w kilkunastu miejscach i chyba nie będę ryzykował i zdecyduje się na legary z płytą osb.

W związku z tym, że ściany są krzywe to będę zmuszony robić okładki na gk na konstrukcji i zastanawiam się czy najpierw te okładki czy najpierw podłoga?

Bez tytułu.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na pewno? Czyli mam rozumiec ze profil dolny UD mialby byc mocowany do plyty osb? Czy pod wplywem ugiec podlogi okladki nie beda pekac?

Nie lepiej UD do stropu, plyta gk i dopiero wtedy podlogi?

 

Podłoga to jedno , ściana to drugie,obie nie zależne od siebie i nie połaczone , ud mocujesz u dołu do ściany a nie w żadnym przypadku do podłogi , połączenie podłogi ze ścianą listwą przypodłogową. sprawdż jaka jest rozszeżalność osb na skutek zmian wilgotności , przy paru metrach pokoju robi się parenaście milimetrów które zniszczą naciskając na regipsy zamontowane na sztywno na styk do osb.

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i to co napisales jest logiczne, natomiast nie rozumiem czemu wczesniej napisales zeby wpierw robic podłogę a później okladki scian?

 

To wszysto jedno co zrobisz najpierw jeżeli ich nie połączysz i zdylatujesz podłogę od ściany, wygodniej jest zrobić podłogę a potem ściany, ale można odwrotnie i też będzie dobrze.Pisząc ż ud mocujesz u dołu ściany miałem na myśli u dołu ale ponad wcześniej zrobioną podłogą.

Edytowane przez tomraider
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...