Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Hej, odkopuję temat bo stoję przed podobnym dylematem tylko, że warunki "lokalowe" trochę inne. Niby mam SSZ ale ogromne szpary pomiędzy dachem, a ścianami zewnętrznymi (brak elewacji, nieocieplona murłata od wewnątrz), duża szpara pod bramą garażową, antresola i brak ogrzewania (brak komina więc nawet kozy nie zainstaluję). Tynki CW, początek prac: po wszystkich świętych. Pracy na 3 tygodnie z uwagi na wielkość domu. Tynkarz sugeruje przełożenie tynków na wiosnę..sama nie wiem. Budowa na Mazurach.

 

Podstawowe pytanie: ocieplenie jest? Bez ocieplenia budynku tynki przemarzną od ścian tak czy inaczej, bez względu jaką kozę zamontujecie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 59
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Nie ma, budynek z silki. Największe wątpliwości budziły u mnie te otwarte przestrzenie przy murłatach - bo co z tego, że będę grzała jak i tak całe ciepło ucieknie tymi otworami. Teoretycznie mogłabym je zatkać jakoś prowizorycznie no ale to jest kilkadziesiąt mb = spory koszt no i znowu trzeba by kombinować czym i jak to zrobić, żeby spełniło swoją rolę. O tym, że jest ryzyko, że tynk może przemarznąć od ściany przy grzejącej kozie czy nagrzewnicach nawet nie pomyślałam. Wręcz przeciwnie - myślałam, że to rozwiąże problem krótkotrwałych ewentualnych przymrozków w nocy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma, budynek z silki. Największe wątpliwości budziły u mnie te otwarte przestrzenie przy murłatach - bo co z tego, że będę grzała jak i tak całe ciepło ucieknie tymi otworami. Teoretycznie mogłabym je zatkać jakoś prowizorycznie no ale to jest kilkadziesiąt mb = spory koszt no i znowu trzeba by kombinować czym i jak to zrobić, żeby spełniło swoją rolę. O tym, że jest ryzyko, że tynk może przemarznąć od ściany przy grzejącej kozie czy nagrzewnicach nawet nie pomyślałam. Wręcz przeciwnie - myślałam, że to rozwiąże problem krótkotrwałych ewentualnych przymrozków w nocy.

 

Pośpiech jest złym doradcą. Można prowizorycznie najtańsza wełna upchać szpary ale pasuje ogrzać coś. Jak masz możliwość i czas to przeloz na początek wiosny tynki chyba że zima będzie łagodna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właściwie to nie mam jakiegoś szczególnego parcia, oczywiście wolałabym już mieć te tynki i kolejną rzecz odhaczoną żeby myśleć na spokojnie o kolejnych etapach. Jeśli zima będzie łagodna to może można by rozprowadzać instalacje i szykować się do zrobienia wylewek wczesną wiosną, a tak znowu wszystko będzie czekać. No i jeszcze te kable na wierzchu, no i jak nic cena na wiosne będzie inna jak teraz.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...
No właściwie to nie mam jakiegoś szczególnego parcia, oczywiście wolałabym już mieć te tynki i kolejną rzecz odhaczoną żeby myśleć na spokojnie o kolejnych etapach. Jeśli zima będzie łagodna to może można by rozprowadzać instalacje i szykować się do zrobienia wylewek wczesną wiosną, a tak znowu wszystko będzie czekać. No i jeszcze te kable na wierzchu, no i jak nic cena na wiosne będzie inna jak teraz.

Mieliśmy podobny dylemat... Jutro wchodzi tynkarz. Dom nieocieplony, jedynie kozę mamy zamiar zamontować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Również miałem wątpliwości co do robienia tynków o tej porze, ale we wtorek ekipa zakończyła prace. Wszsytko wyszło bardzo dobrze. Tynkarze twierdzą że nie trzeba dogrzewać i że spokojnie sobie będą schły. Podobno najważniejsze aby wewnątrz ściany przed tynkowaniem nie miały ponizej 0 bo wówczas nie robią.

Mam budynek nieocieplony z porothermu. Poddasze również nie ocieplone- membrana i dachowka wiec nawet nie ma co grzać bo i tak wszsytko ucieknnie. W domu mam jakieś 7-8 stopni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja wczoraj wróciłam właśnie z budowy do domu (Śląsk). Różnica temperatur jakieś 6 stopni - tam +3 tu +9. I to niestety robi konkretną różnicę. Jak u nas jeszcze na plusie to tam murowany minus. Nawet jak na termometrze było 2 na plusie to jak zaczęło wiać to od razu w domu robiło się koszmarnie zimno i wilgotno. Współczułam nawet hydraulikom, że muszą marznąć przy robocie. A od grudnia w prognozie już tylko delikatne plusy a w nocy raczej poniżej zera. Dom spory, 3 tygodnie roboty - ciężko byłoby to ogarnąć. Ja już pogodziłam się, że tynki będą na wiosnę. Tyle chociaż, że wszystkie instalacje już rozprowadzone więc jak tylko temperatury zaczną isć do góry tynkarz może wchodzić. Ale gdybym budowała na południu to bym zaryzykowała.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, ja wczoraj wróciłam właśnie z budowy do domu (Śląsk). Różnica temperatur jakieś 6 stopni - tam +3 tu +9. I to niestety robi konkretną różnicę. Jak u nas jeszcze na plusie to tam murowany minus. Nawet jak na termometrze było 2 na plusie to jak zaczęło wiać to od razu w domu robiło się koszmarnie zimno i wilgotno. Współczułam nawet hydraulikom, że muszą marznąć przy robocie. A od grudnia w prognozie już tylko delikatne plusy a w nocy raczej poniżej zera. Dom spory, 3 tygodnie roboty - ciężko byłoby to ogarnąć. Ja już pogodziłam się, że tynki będą na wiosnę. Tyle chociaż, że wszystkie instalacje już rozprowadzone więc jak tylko temperatury zaczną isć do góry tynkarz może wchodzić. Ale gdybym budowała na południu to bym zaryzykowała.

 

Po tynkach w domu robi się troszkę cieplej. Może nie od razu jak jest sporo wilgoci ale każego dnia jest lepiej. U mnie duże przesklenia na południe i antresola też robi robotę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, odkopuję temat bo stoję przed podobnym dylematem tylko, że warunki "lokalowe" trochę inne. Niby mam SSZ ale ogromne szpary pomiędzy dachem, a ścianami zewnętrznymi (brak elewacji, nieocieplona murłata od wewnątrz), duża szpara pod bramą garażową, antresola i brak ogrzewania (brak komina więc nawet kozy nie zainstaluję). Tynki CW, początek prac: po wszystkich świętych. Pracy na 3 tygodnie z uwagi na wielkość domu. Tynkarz sugeruje przełożenie tynków na wiosnę..sama nie wiem. Budowa na Mazurach.

 

Akurat tynkuję mieszkanie w bloku, więc tak dla wyobraźni - tynki gipsowe 1-1,5 cm na BK schną w ciepłym i wietrzonym mieszkaniu 7-9dni. Te same tynki, rzucone na ściany z cegły pokryte tynkiem c-w schną już dwa tygodnia a jeszcze po przeciągnięciu po nich ręką jest ona mokra. Od wczoraj działa osuszacz powietrza, może coś przyśpieszy, bo Święta blisko.

U Ciebie termin po świętach, 3tyg roboty ,nie wiadomo w jakiej pogodzie, na zimnych ścianach w nieocieplonym domu. Może się uda, ale jak się nie uda, to co wtedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytajnick, ja już odpuściłam. Dylemat dotyczył zaczęcia prac tuż po wszystkich świętych. I z perspektywy czasu stwierdzam, że można było zaryzykować. Ale oczywiście hydraulik się nie wyrobił, więc temat upadł. Obecnie na Mazurach już zimno, a będzie jeszcze zimniej. Tynki przełożone na wiosnę!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pytajnick, ja już odpuściłam. Dylemat dotyczył zaczęcia prac tuż po wszystkich świętych. I z perspektywy czasu stwierdzam, że można było zaryzykować. Ale oczywiście hydraulik się nie wyrobił, więc temat upadł. Obecnie na Mazurach już zimno, a będzie jeszcze zimniej. Tynki przełożone na wiosnę!

 

Dziękować hydraulikowi ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Dziękować hydraulikowi ;)
+13 stopni - chyba jednak podziekowania byly przedwczensne...

 

Btw nikt nie wspomnial podstaowowej rzeczy - mozna zrobic tynki na sucho, o kazdej porze roku, klej schnie szybko i mozna od razu malowac...

 

Lata 70te byly 50 lat temu i technika poszla do przodu w kazdym cala Ameryka i Skandynawia tak robi wiec raczej dobra technika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam, u mnie tynkowanie właśnie trwa. Jakieś 60% wykonane, zaczeliśmy na początku grudnia. Przy temperaturach ujemnych na zewnątrz mieliśmy minimalnie 7 stopni na plusie (koza, dwie nagrzewnice i dwa osuszacze). Budynek z porothermu, najgorzej jest przy elementach konstrukcyjnych z betonu - szybko ciągną wilgoć z zewnątrz oraz niską temperaturę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żeby nie było tak kolorowo. Moje tynki już schną prawie miesiąc i.....dalej ściany są mokre. Wietrze codziennie. Dziś wypożyczyłem osuszacz bo jednak trwa to za długo. Wilgotność w domu na poziomie 82% :/

 

Doby pomysł. W mieszkaniu o którym pisałem wyżej wstawiono taki marketowy za 400zł i ściągał ok 10l przez 12h i ściany bardzo ładnie schły. Co ważne - pomieszczenia suszone muszą być zamknięte.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie od wczoraj kładą tynki cementowe - garaż, łazienki, kotłownie, warsztat. Mam nadzieje, że będą szybko schły tak jak piszecie i bez problemów z minusowa temperaturą - teraz jest jakieś -4 st na zewnątrz, w środku +12.

Tynki mineralne jak tylko przychodzi deszcz to łapią wilgoć przez betownowe słupy.

 

IMG_20191228_172406.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...