Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Zapach stęchlizny. Pomożecie?


Madzia90

Recommended Posts

Witam. Postanowiłam założyć tu konto i oczekuję pomocy ponieważ sama nawet nie mam pojęcia od czego zacząć i jak rozwiązać problem.

 

4 lata temu zakupiłam mieszkanie w bloku z wielkiej płyty. Mieszkam na ostatnim piętrze a nade mną znajduje się jeszcze maszynownia z windy. Oglądając mieszkanie nie czułam w nim tego zapachu, jednak gdy już klucze zostały mi przekazane a właściciele poprzedniego mieszkania pozabierali swoje rzeczy ukazał się bardzo mocny zapach stęchlizny. Zapach był tak intensywny, że wystarczyło 5-10 min pobyć w mieszkaniu i po wyjściu na świeże powietrze dosłownie czułam, że przesiąkłam cała tym zapachem. Dziś zapach nie jest już tak mocno intensywny jednak nadal czuje go na swoich ciuchach i bliscy znajomi również potwierdzają, że czują od nas zapach stęchlizny. Dobija mnie to bo mam bzika na punkcie czystości, jestem pedantką a tu taka przykra sytuacja... Dodam, że mam 2 dzieci, więc zależy mi na ich zdrowiu i pozbyciu się problemu jak najszybciej. Co ciekawe latem ten zapach nie jest tak intensywny jak w okresie grzewczym.

 

Mieszkanie kupiłam wyremontowane. W całym mieszkaniu mam położone płyty kartonowo-gipsowe. W przedpokoju kafelki na podłodze, w pokojach panele (sama wymieniałam- wylewka podłogowa sucha bez oznak wilgoci). Praktycznie w całym mieszkaniu mam podwieszane sufity. Szukając źródła tego smrodu zauważyłam, że najbardziej śmierdzi z gniazdek elektrycznych w pokojach oraz w przedpokoju w szparze pomiędzy podłogą a płytą kartonowo-gipsową.

 

Jeśli chodzi o oznaki pleśni w domu, to zauważyłam pleśń na roletach wewnętrznych w salonie. Dosłownie cała roleta zrobiła się w szare plamki. W sypialni wyszedł na płycie obok okna mały grzyb (oczywiście już usunełam go w zeszłym roku i póki co mamy spokój z nim w tym miejscu. Okna mam ciągle na mikrowentylacje a nadal smród się utrzymuje. Moje przypuszczenia są takie, że zadomowił się za płytami (mąż twierdzi, że jeśli by był pod płytą to by wyszedł na zewnątrz i byśmy go widzieli). Ma racje? Jest jeszcze opcja, że mamy sufity podwieszane i gdzieś od góry się znajduje.

 

Nie chce wywalać wszystkich płyt z całego mieszkania w poszukiwaniu plam na ścianach. Jest jakiś sposob aby zlokalizowac zrodlo problemu? Kłóce się ciągle z mężem, bo on twierdzi, że na pewno żadnego grzyba w domu nie ma a jedynie tynki śmierdzą starymi ludźmi i że przesadzam. A ja jestem praktycznie pewna, że mamy problem, bo po każdym wyjściu z domu czuje na sobie ten okropny zapach.

 

Pomożcie prosze!

Pozdrawiam,

Magda

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to zapach grzyba domowego czyli pleśni.

Skoro masz tak wysoką wilgotność w domu, że grzyb pojawia się na roletach, to tym bardziej jest za płytami K-G gdzie nie ma przepływu powietrza.

 

Być może poprzedni właściciel zamaskował tymi płytami plamy grzyba?

Zagrzybionej chaty by nie sprzedał, wiec niewielka inwestycja w płyty mu się opłaciła.

Edytowane przez Elfir
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...