gieras1988 13.01.2018 14:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 (edytowane) Witam szanowne grono z racji że to mój pierwszy post. Pierwszy ale forum przeglądam od dłuższego czasu. Mianowicie chodzi o pomoc w ocenie przed ewentualnym zakupem domu drewnianego, budowanego metodą kanadyjską w 2000 roku. 1. Dom 140m2 znajduje się w Świętokrzyskim na dużej działce 48ar i tu pierwsze pytanie czy problemem dla nierolnika jest kupno takiej nieruchomości? Miejsce bardzo nam się podoba gdyż praktycznie graniczy z lasem a jednak jest blisko centrum. Na tą chwilę nie wiem czy to działka w całości budowlana (wątpię) czy rolna. Częściowo ogrodzona, reszta część praktycznie same drzewa nieogrodzona. Osoba(córka właścicieli) która nas oprowadzała i która tam aktualnie zamieszkuje nic nie wiedziała o działce ani o technologii w jakiej dom był postawiony. Na tą chwilę mam tylko numer działki i czekam na numer księgi. Co mogę sprawdzić na tej podstawie ? Wiadomo jest że pozwolenie było wydane, ale nie ma dziennika budowy i odbioru ogólnie. Pani powiedziała, że ma osobę która załatwi jej ten temat z dziennikiem i odbiorem (podobno). 2. W drodze kanalizacja i oświetlenie. Dom nie jest podłączony do kanalizacji, wody ani gazu. Posiada własną studnię i szambo a raczej osadnik gnilny bezodpływowy dwukomorowy. Z tego co widziałem to są projekty na osadnik i różne przyłącza z pieczątką starostwa. kanalizacja w drodze od 4 lat. Nie wiem czy jest przymus podłączania się do kanalizacji i wodociągu ??? czy można to tak zostawić, powiem szczerze że wolałbym wodę ze swojej studni i szamo z racji oszczędności. 3. Co do samego stanu domu to ciężko powiedzieć widać że jest trochę zaniedbany przez ten czas nie był remontowany, płyty KG często popękane na łączeniach czy w rogach, w domu nie śmierdziało niczym grzybopodobnym. Wydawał się suchy, jedynie nad kominkiem na suficie takie rzeczy oraz w łazienke ( wszystko na parterze). To nad kominkiem jak twierdziła był problem że 'coś' przeciekało. Łazienka, płytki i wszystko oczywiście stare, ale na podłodze przy ścianie część płytek połamana ?? Okna Ogrzewanie tylko kominkiem, na dole widać w pomieszczeniach kanały nadmuchowe z kominka, w zasadzie to było ciepło a palone było wczoraj a w kominku tylko żar. Zimna była za to podłoga w całym domu z desek, czasami ich poziom był różny i lekko poskrzypywały miejscami. Zimna bo nieocieplona nie wiem i ciężko będzie się dowiedzieć. Wstawię kilka zdjęć fundamentu, z tego co widziałem to na betonowej ławie jest jedna warstwa boczka na to gruba podwójna jakby papa Tutaj w spiżarce znalazłem odkrywkę na której widać co nieco ściany Poddasze Dach odeskowany całość plus papa plus blachodachówka Wrzucę również zdjęcia z planu co z czego Ogólnie nie zwróciłem uwagi na stan komina i pewnie na masę innych rzeczy. Elewacja zewnętrzna do ogarnięcia, nie wiem może jakieś malowanie czy coś bo deski zczarniały. Okna jak widać stare, ale nie wykluczam ich renowacji w swoim zakresie tzn malowanie i jakieś uszczelnienie. cały dom w boazerii której nie jesteśmy fanami. Deski na podłogach między pomieszczeniami czasami nierówne, zimne. Jakaś zabudowa kuchni jest ze starą kuchenką, postawione i tak stoi, jakieś meble ale bez szału. Co by trzeba zrobić? Zastanowić się nad ogrzewaniem aby nie liczyć na sam kominek, coś na prąd działające w tanich taryfach ? od godziny 6 do 15 nie ma nikogo w domu u nas i tak zostanie przez długi czas. Ocieplić jakoś tą podłogę, tylko jak, rwać deski i dać watę ? a później deski z powrotem ? Ocieplić pewnie dach i ściany na poddaszu na to jakiś KG i kiedyś zrobić z tego użytek, duże wysokie poddasze, całkiem fajne. Na już można by mieszkać na dole bo jest dużo miejsca. CWU puki co jakoś dziwnie rozwiązana przepływowym małym a jest duży zbiornik ale podobno nieekonomiczny. Mieszkać jak widać się da bo mieszkają tam 2 panie i dają radę. Jeśli nie było by obowiązku podłączać się do kanalizacji i wodociągu czyli praktycznie na tym można sporo zaoszczędzić a na to miejsce dogrzewać czymś na prąd. Pytanie ile należałoby dołożyć aby dom ogarnąć i mieszkać komfortowo przyjmując że wszystko wykonam we własnym zakresie, licząc tylko materiały Przepraszam że post jest taki haotyczny ale sam mam haos w głowie po tej wizycie Proszę o jakieś komentarze i ewentualną wycenę ile można za to dać aby się opłaciło Edytowane 13 Stycznia 2018 przez gieras1988 dodanie zdjęć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 13.01.2018 15:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 Od strony formalnej: W księgę wieczystą zajrzysz -->ekw.ms.gov.pl (trwa przerwa techniczna do jutra), inne strony "mogą nie być godne zaufania". Nie skuś się na transakcję jeśli budynek nie będzie odebrany według Prawa Budowlanego (PB) i przed ujawnieniem w Ewidencji Gruntów i Budynków (EGiB). To ma przeprowadzić obecny właściciel. Jest po drodze kilka pułapek w które możesz zostać wmanewrowany celowo lub nie:P. Budynek ujawniony w EGiB, to znaczy jest na mapie ewidencji gruntów na użytku który wynika z pozwolenia na budowę. Teoretycznie można kupic budowę w toku, lecz powiadam wam "nie idzcie tom drogom" :no: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 13.01.2018 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 Od strony formalnej: W księgę wieczystą zajrzysz -->ekw.ms.gov.pl (trwa przerwa techniczna do jutra), inne strony "mogą nie być godne zaufania". Nie skuś się na transakcję jeśli budynek nie będzie odebrany według Prawa Budowlanego (PB) i przed ujawnieniem w Ewidencji Gruntów i Budynków (EGiB). To ma przeprowadzić obecny właściciel. Jest po drodze kilka pułapek w które możesz zostać wmanewrowany celowo lub nie:P. Budynek ujawniony w EGiB, to znaczy jest na mapie ewidencji gruntów na użytku który wynika z pozwolenia na budowę. Teoretycznie można kupic budowę w toku, lecz powiadam wam "nie idzcie tom drogom" :no: Jeśli zakup to tylko jeśli wszystko będzie dopięte, nam zresztą najlepiej pasowało by to kupić w październiku po ślubie także czas do załatwiania papierologii nawet wskazany po numerze działki powiedzą mi w gminie coś ciekawego ? do jakiego działu się udać ? na numer księgi czekam także to też sprawdzę choć jest zapewnienie, że tam jest ok bez papierów wyprostowanych i tak bank nie da pieniążków na szczęście chodzi też o stan samego budynku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariober 13.01.2018 19:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 z technicznego punktu widzenia dom ( tak bardzo zapuszczony ) wymaga rozebrania do szkieletu , sprawdzenie konstrukcji i ubranie go z powrotem , nie jest to nic strasznego a dom posłużyć może jeszcze 50 lat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 13.01.2018 19:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 W gminie paluszkiem zlokalizujesz działkę i zobaczysz co jest zapisane w MPZPrzestrzennego (chyba że budowa była na decyzję o WZiZT - decyzja będzie w projekcie budynku). Numer księgi wieczystej jest traktowany jako dane osobowe i podlega ochronie, więc numer powinien ci dostarczyć zbywający. Zaglądasz: dział I - opisanie nieruchomości (lokalizacja, powierzchnia); dział II - własciciel (na szarym tle wpisy nieaktualne np. poprzedni właściciele); dział III - roszczenia i ograniczone prawa np. służebności, dożywocia itp; dział IV - hipoteki. Oglądasz co jest i czekasz na zakończenie prac (odbiór budynku i ujawnienie w EGiB przez inwestora). Poczekasz na ujawnienie nowego stanu w ksiedze wieczystej i formalnie nie ma przeszkód do transakcji. O budynku nie wypowiadam się. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 13.01.2018 20:40 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 W gminie paluszkiem zlokalizujesz działkę i zobaczysz co jest zapisane w MPZPrzestrzennego (chyba że budowa była na decyzję o WZiZT - decyzja będzie w projekcie budynku). Numer księgi wieczystej jest traktowany jako dane osobowe i podlega ochronie, więc numer powinien ci dostarczyć zbywający. Zaglądasz: dział I - opisanie nieruchomości (lokalizacja, powierzchnia); dział II - własciciel (na szarym tle wpisy nieaktualne np. poprzedni właściciele); dział III - roszczenia i ograniczone prawa np. służebności, dożywocia itp; dział IV - hipoteki. Oglądasz co jest i czekasz na zakończenie prac (odbiór budynku i ujawnienie w EGiB przez inwestora). Poczekasz na ujawnienie nowego stanu w ksiedze wieczystej i formalnie nie ma przeszkód do transakcji. O budynku nie wypowiadam się. numer księgi ma mi córka właścicieli przesłać z tego co sprawdzałem na stronie gminy ta konkretna ulica nie ma planu zagospodarowania rozumiem, że jak będzie zrobiony odbiór i ujawnienie to w księdze, nawet sprawdzając online będzie dodatkowy jakiś wpis ? wrzucam jeszcze zdjęcia z projektu do którego miałem wgląd, może na te temat coś mariober "z technicznego punktu widzenia dom ( tak bardzo zapuszczony ) wymaga rozebrania do szkieletu , sprawdzenie konstrukcji i ubranie go z powrotem , nie jest to nic strasznego a dom posłużyć może jeszcze 50 lat" problem w tym, że przy sprzedawcy nie rozbiorę domu jeśli bym kupił to na górze praktycznie jest rozebrany do szkieletu tyle, że obity deską także tutaj chyba nie ma problemu, po prostu jadę od wewnątrz z izolacjami(wełna, folie, KG) ?? na dole myślałem o obiciu boazerii KG w przedpokoju i może jeszcze gdzieś, zastanawiałem się jeszcze sukcesywnie (raz ten pokój raz inny) odbić KG bądź boazerie od wewnątrz i kontrola wełny i raczej jej uzupełnienie (z zachowaniem odpowiedniego ofoliowania) nie daje mi spokoju zimna podłoga, z projektu wynika, że są tam jakieś wylewki i 5cm styropianu... może przy kolejnej wizycie będzie ojciec-właściciel który był przy budowie i coś nowego wyjdzie na ten temat. ewentualnie dużo dałoby odkopanie fundamentów od zewnątrz i ocieplenie ich po teraźniejszemu? tj. pomalować, styropian, folia kubełkowa i zakopać, chodzi o izolację termiczną która wpłynęłaby na utratę ciepła przez podłogi myślisz, że po ogarnięciu ww. dom postoi tylko 50 lat? (nie jestem zwolennikiem budowania na 3 pokolenia ale 50 wydaje mi się trochę mało?), wszędzie czytam, że kanadyjczyki 100 lat stoją i nic się nie dzieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 13.01.2018 23:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Stycznia 2018 numer księgi ma mi córka właścicieli przesłać z tego co sprawdzałem na stronie gminy ta konkretna ulica nie ma planu zagospodarowania rozumiem, że jak będzie zrobiony odbiór i ujawnienie to w księdze, nawet sprawdzając online będzie dodatkowy jakiś wpis ? wrzucam jeszcze zdjęcia z projektu do którego miałem wgląd, może na te temat coś mariober "z technicznego punktu widzenia dom ( tak bardzo zapuszczony ) wymaga rozebrania do szkieletu , sprawdzenie konstrukcji i ubranie go z powrotem , nie jest to nic strasznego a dom posłużyć może jeszcze 50 lat" problem w tym, że przy sprzedawcy nie rozbiorę domu jeśli bym kupił to na górze praktycznie jest rozebrany do szkieletu tyle, że obity deską także tutaj chyba nie ma problemu, po prostu jadę od wewnątrz z izolacjami(wełna, folie, KG) ?? na dole myślałem o obiciu boazerii KG w przedpokoju i może jeszcze gdzieś, zastanawiałem się jeszcze sukcesywnie (raz ten pokój raz inny) odbić KG bądź boazerie od wewnątrz i kontrola wełny i raczej jej uzupełnienie (z zachowaniem odpowiedniego ofoliowania) nie daje mi spokoju zimna podłoga, z projektu wynika, że są tam jakieś wylewki i 5cm styropianu... może przy kolejnej wizycie będzie ojciec-właściciel który był przy budowie i coś nowego wyjdzie na ten temat. ewentualnie dużo dałoby odkopanie fundamentów od zewnątrz i ocieplenie ich po teraźniejszemu? tj. pomalować, styropian, folia kubełkowa i zakopać, chodzi o izolację termiczną która wpłynęłaby na utratę ciepła przez podłogi myślisz, że po ogarnięciu ww. dom postoi tylko 50 lat? (nie jestem zwolennikiem budowania na 3 pokolenia ale 50 wydaje mi się trochę mało?), wszędzie czytam, że kanadyjczyki 100 lat stoją i nic się nie dzieje W KW teraz chyba jest działka niezabudowana/rola/pastwisko/łąka (jedno z tego) na białym tle. Po odbiorze i ujawnieniu w EGiB po miesiącu do dwóch w księdze w dziale I pojawi się "działka zabudowana budynkiem mieszkalnym" lub podobnej treści wpis (na białym tle) a poprzedni wpis będzie na szarym tle czyli nieaktualny. Czyli stare (nieaktualne) na szarym tle, aktualne na białym. Oczywiste, że treść widoczna on line to jest faktyczna treść księgi wieczystej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mariober 14.01.2018 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 problem w tym, że przy sprzedawcy nie rozbiorę domu jeśli bym kupił to na górze praktycznie jest rozebrany do szkieletu tyle, że obity deską także tutaj chyba nie ma problemu, po prostu jadę od wewnątrz z izolacjami(wełna, folie, KG) ?? na dole myślałem o obiciu boazerii KG w przedpokoju i może jeszcze gdzieś, zastanawiałem się jeszcze sukcesywnie (raz ten pokój raz inny) odbić KG bądź boazerie od wewnątrz i kontrola wełny i raczej jej uzupełnienie (z zachowaniem odpowiedniego ofoliowania) nie daje mi spokoju zimna podłoga, z projektu wynika, że są tam jakieś wylewki i 5cm styropianu... może przy kolejnej wizycie będzie ojciec-właściciel który był przy budowie i coś nowego wyjdzie na ten temat. ewentualnie dużo dałoby odkopanie fundamentów od zewnątrz i ocieplenie ich po teraźniejszemu? tj. pomalować, styropian, folia kubełkowa i zakopać, chodzi o izolację termiczną która wpłynęłaby na utratę ciepła przez podłogi myślisz, że po ogarnięciu ww. dom postoi tylko 50 lat? (nie jestem zwolennikiem budowania na 3 pokolenia ale 50 wydaje mi się trochę mało?), wszędzie czytam, że kanadyjczyki 100 lat stoją i nic się nie dzieje Napisałem co będzie cię czekać by dom posłużył ci jeszcze te 50 lat bez generalnego remontu , pamiętaj że już ma 17 lat , a wtedy technologia nie była tak rozwinięta jak dzisiaj i z zewnątrz wygląda jak by nikt o niego nie dbał . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 14.01.2018 09:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 (edytowane) dziękuję za pomocne posty Napisałem co będzie cię czekać by dom posłużył ci jeszcze te 50 lat bez generalnego remontu , pamiętaj że już ma 17 lat , a wtedy technologia nie była tak rozwinięta jak dzisiaj i z zewnątrz wygląda jak by nikt o niego nie dbał . w takim razie ile można za to zapłacić żeby się opłacało ? dodam że w tej okolicy działki chodzą po 80-120zł/m2 zgadzam się, że technologia nie był rozwinięta. Widać to po tym z jaki desek jest konstrukcja, nie tak jak dziś czterostronnie strugana i suszona, budowała to jakaś firma, nie było gospodarczo. Edytowane 14 Stycznia 2018 przez gieras1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 14.01.2018 10:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 Przed kupnem zażadaj okazania granic przez geodetę (zawiadomienia stron, protokół - nic na skróty !!!), bo na mapie widac że ogrodzenie nie stoi po granicy, zachodnia strona do punktu H=254,9 (to akurat widac na mapie, o reszcie nie wiemy nic).Osobna sprawa jak będzie z transakcją działki powyżej 0,3000 ha, były ograniczenia od czasu dobrej zmiany, może coś poluzowali? To będzie wiedział notariusz. Chyba że jesteś rolnikiem lub przepisanie bedzie w ramach rodziny rolnika. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Max10 14.01.2018 20:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Stycznia 2018 Ok po pierwsze to 17lat to żaden stary dom... po drugie zaniedbany? Jak dla mnie jedną wadą widoczną są zacieki od komina i przez to zamokła płyta karton gips. Uszczelnienie komina to nie są duże koszty, wymiana kilku czy nawet większej ilość płyt to też nie. Deska zewnątrz ściemniała spokojnie da się to wyczyścić. Dom ma fundament odizolowany papą to bardzo dobrze, belki wyglądają na zdrowe, deski przy podłogach suche nie pogniłe czy zgrzybiałe więc znaczy ze dom suchy, wiadomo pomału sobie będzie remontować ale ogólnie jak dla mnie super domek z potencjałem a z czasem porobicie wszystko Podoba mi się pomył z korzystaniem ze swojej wody i szamba nikt cię nie zmusi do podłączenia to twoja dobra decyzja. Zimno od podłogi to raczej normalne w tak niskim domu i przy izolacji 5cm ale spokojnie paląc regularnie i podłoga się zagrzeje to logiczne. Najważniejsze zęby wam się podobało i żebyście mieli ochotę tam mieszkać i sile na remont Skupicie się na dokumentach niech właścicieli zrobią odbiór to najważniejsze - bez obioru tez się da kupić ale za dużo zachodu . Sam domek i pomył super . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 15.01.2018 20:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Stycznia 2018 (edytowane) Przed kupnem zażadaj okazania granic przez geodetę (zawiadomienia stron, protokół - nic na skróty !!!), bo na mapie widac że ogrodzenie nie stoi po granicy, zachodnia strona do punktu H=254,9 (to akurat widac na mapie, o reszcie nie wiemy nic). Osobna sprawa jak będzie z transakcją działki powyżej 0,3000 ha, były ograniczenia od czasu dobrej zmiany, może coś poluzowali? To będzie wiedział notariusz. Chyba że jesteś rolnikiem lub przepisanie bedzie w ramach rodziny rolnika. Pojawiły się nowe dane wklejam zdjęcia z ksiegi której dostałem numer, może coś więcej z tego wyczytacie, np co to "działka gruntu zabudowana" ? służebność na 2 osoby zapisana w księdze - podobno są 2 akty zgonu... komornik z długami na matkę, rozwódkę czyli jakby dwoje właścicieli (matka i ojciec), podobno matka przyjedzie podpisać co trzeba przy sprzedaży (mieszka za granicą...) co do długu jest podany komornik u którego można zasięgnąć informacji tutaj w mieście, z tego co mówi córka właścicieli bank dzieli transze w takiej sytuacji na połowe matka i ojciec i to matki idzie najpierw na dług komornika a reszta jej o ile coś zostanie ?? czy po takich rewelacjach pora odpuścić ? szczerze powiem, że dom, miejsce i działka są całkiem całkiem nawet jeśli do domu trzeba dużo dołożyć ale to kwestia za ile się to kupi żeby się opłacało... ale ile można za to dać żeby się opłacało ?????? zdjęcia proszę otworzyć w nowej karcie bo tak nic nie widać widok dziaki z geoportalu Max10 Fajnie że komuś też się to podoba nie tylko nam też mi się wydaje że dom m duży potencjał po zainwestowaniu i działka to samo. Tylko aktualna wartość?? Edytowane 15 Stycznia 2018 przez gieras1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 16.01.2018 00:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Matka musi przyjechac , chyba że ktoś bedzie miał pełnomocnictwo notarialne do zbycia udziałów matki.Pytanie 1. Gdzie mieszka ojciec? Czy na innej nieruchomości?Pytanie 2. Wysokość zadłużenia, zbywający chcieliby aby coś im zostało. Chyba?Pytanie 3. "Działka gruntu zabudowana" czyli budynek ujawniony w KW a nie odebrany? Raczej rzadko spotykana konfiguracja.Są akty zgonu to służebości dożywocia będą wykreślone jako bezprzedmiotowe.Wartość? Żartem, to wysokość zadłużenia i coś na otarcie łez zbywającym. Kto kogo znalazł? Ty zbywających przez BN?Raczej chcą się pozbyć kłopotu, więc niech staną na rzęsach aby wyprowadzić papiery - odbiór budowlany i ujawnienie w EGiB. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 16.01.2018 12:56 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Matka musi przyjechac , chyba że ktoś bedzie miał pełnomocnictwo notarialne do zbycia udziałów matki. Pytanie 1. Gdzie mieszka ojciec? Czy na innej nieruchomości? Pytanie 2. Wysokość zadłużenia, zbywający chcieliby aby coś im zostało. Chyba? Pytanie 3. "Działka gruntu zabudowana" czyli budynek ujawniony w KW a nie odebrany? Raczej rzadko spotykana konfiguracja. Są akty zgonu to służebości dożywocia będą wykreślone jako bezprzedmiotowe. Wartość? Żartem, to wysokość zadłużenia i coś na otarcie łez zbywającym. Kto kogo znalazł? Ty zbywających przez BN? Raczej chcą się pozbyć kłopotu, więc niech staną na rzęsach aby wyprowadzić papiery - odbiór budowlany i ujawnienie w EGiB. 1. Ojciec z tego co mówiła to gdzieś w okolicy także jest dostępny 2. Nie wiem nic o wysokości długu, komornik mi nic nie powie, sam nie pytałem córki jeszcze 3. Ciężko powiedzieć, dziś geodeta urzędowy (znajomego żona) sprawdziła i działka w całości jest rolna, ani śladu aby stał tam jakikolwiek dom a w KW 'działka gruntu zabudowana' ale czym ? ogłoszenie znalazłem archiwalne na olx, był kontakt i tak się z nimi skontaktowałem, mają wznowić ogłoszenie Ta geodetka mówiła, że: trzeba zrobić inwentaryzację i wydzielić część działki jako budowlana, np. część ogrodzona aby nie płacić podatku od całości. Mówiła też o problemach tzn. że trzeba pismo do urzędu znowu jakiegoś o zakup powyżej 30ar nierolnikowi do tego ten dziennik budowy, odbiory, ujawnienie ale co w jakiej kolejności nie wiem, straszne są te nasze przepisy chyba się oddalam od tej nieruchomości Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 16.01.2018 13:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Jakos tak patrzę na te zdjęcia i cos mi nie pasuje. Patrząc na okna i tablicę bezpieczników to spokojnie mozna stwierdzic że dom ma 40 lat. Śmiem twierdzić że takie okna 17 lat temu były nie do kupienia. Dziwnie i lekko śmierdzące - jakby ktoś chciał "papierowo" odmłodzić starą chałupę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 16.01.2018 14:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 (edytowane) Takie okna i bezpieczniki to ja widzialem w 70-letniej chałupie z bali. Może 17 lat temu stara chałupa została wyremontowana. Podczas tego remontu parter obłożono boazerią w środku i szalówka na zewnątrz. Wymieniono również dach tworząc poddasze urzytkowe. Po bliższym przyjżeniu się zdjęciom mam wrażenie że parter jest orginalny i starszy niż 17 lat bo szczyty budynku wyglądają znacznie lepiej niż powierzchnia ścian zewnętrznych parteru. Stan szalówki parteru (czarne drewno) wygląda podobnie do stanu powierzchni belek tej starej 70 letniej chałupy. Okna na dole są podwójne, do zewnątrz i do wewnątrz. Na górze już tylko na zewnątrz i konstrukcja inna. Bezpieczniki faktycznie starodawne. Obia domy sąsiadów to stare drewniaki. Skoro nie było domu to skąd się wzięło a Ksiedze Wieczystej dożywotnie mieszkanie 2 osób(zmarłych)? Faktycznie coś zaczyna tu mocno śmierdzieć...tylko projekt jest na nowy dom zrobiony. Przyglądam się teraz planom parteru i poddasza i na dole wejście do jednego pokoju jest w salonie a było od korytarza, na górze klatka schodowa całkiem inna no i komin jakby przesunięty trochę... wrzucam jeszcze link do wszystkich zdjęć które zrobiłem https://photos.app.goo.gl/5QmyviSxHUY9Vd2C3 Edytowane 16 Stycznia 2018 przez gieras1988 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
coulignon 16.01.2018 15:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Moze był zrobiony projekt domu , nawet było pozwolenie na budowę w miejscu starego domu ale nigdy nie doszło do wyburzenia i budowy nowego domu. Moim zdaniem ten dom jest duuuużo starszy niż to co mówią właściciele. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bejaro 16.01.2018 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 Moze był zrobiony projekt domu , nawet było pozwolenie na budowę w miejscu starego domu ale nigdy nie doszło do wyburzenia i budowy nowego domu. Moim zdaniem ten dom jest duuuużo starszy niż to co mówią właściciele. Mapa ta ze zdjęcia jest z kwietnia 2000r ta do pozwolenia,a służebność do KW wpisana jest w 1999 roku.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 16.01.2018 17:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 (edytowane) To może być staaara nielegalna budowa, do tego dorobiony projekt (zbliżony, bo oszczędzono na inwentaryzacji budowlanej) i teraz próba legalizacji przed sprzedażą czyli pozbycie się kłopotu. A skoro kłopot, to warunek: kupujecie odebrany budynek na wydzielonej działce mniejszej niż 0,3000ha, bo nie jesteście rolnikami (chyba że coś ostatnio sie zmieniło?). Oczywiście numer działki po podziale się zmieni (nie będzie zgodny z decyzją o WZiZT, tu pytanie czy te warunki będą ważne - mam wątpliwości), a z kolei podziału nie można dokonać o ile budynek nie jest ujawniony w EGiB. Tego się nie przeskoczy i może zaboleć. I ma zaboleć - ale nie nabywców którzy są z gatunku homo sapiens a nie Cervus elaphus czyli Jeleń szlachetny. A propos wieku budynku:Jakiś czas temu widziałem z zewnątrz budynek wybudowany z czerwonego maxa we wczesnych latach 80' (SSZ), kilka lat temu ktoś go kupił, ocieplił styropianem, zrobił elewację i podszykował, potem wystawił jako zbudowany grubo po 2000 roku. A co! Papier wszystko przyjmie. Edytowane 16 Stycznia 2018 przez Bertha ostani akapit Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gieras1988 16.01.2018 18:43 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2018 dziękuję serdecznie wszystkim za trafne opinie i wnioski. szkoda ale w takim razie trzeba odpuścić bo to już za dużo. stan budynku do remontu i mega zawiła papierologia. przynajmniej kilku ważnych rzeczy sie dowiedziałem na co trzeba zwracać uwagę przy oglądaniu domu. nie pisałem tego wczesnien ale napiszę ze sprzedający życzą sobie wyjściowo 270 tys za całość do negocjacji, teraz jeśli rzeczywiście jest tak ze dom jest stary to o ile jakims cudem wyprostowaliby wszystkie dokumentacje to myślę że 100-130tys zł moze bym za to dał ale to jest mniej niż wartość działki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.