Murraty 19.02.2018 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2018 agregat na zasilenie mieszkania musiałby być duuuży, który zasiliłby całe mieszkanie. Poza tym, linie też nie zrywają się jakoś szybko, dziś sporo kabli jest pod ziemia i jest mniej awarii. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 20.02.2018 16:41 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2018 Jak masz SSZ to już właściwie nie masz dużego wyboru. Jak nie masz gazu i już wybudowane kominy to albo własnie kocioł na drewno i bufor na tyle duży na jaki cie stać. Albo PC w nocnej taryfie i równie duży bufor, a dogrzewanie w dzień kominkiem ( jeśli takowy jest). Możesz rozważyć o ile jest jeszcze możliwe wylanie grubszej posadzki na dole aby mieć większy akumulator betonowy( o ile możesz podnieść poziom podłogi) Aby poprawić jeszcze parametry możesz spróbować pobawić się z większą grubością izolacji na ścianach. Jak chwilę się nad tym zastanowić to oba systemy są bardzo podobne. W obu produkujemy ciepło za około 0,09zł/kwh. Co przy założeniu, że na cały sezon grzewczy + CWU potrzebujemy 10 000kWh ciepła wychodzi 900zł. Jedyne różnicę są po stronie inwestycji. Pompa ciepła: 20k zł Paliwo stałe: kocioł 3k zł + komin 3k zł + niespodzianki 1 zł = 7k zł Jeżeli założymy, że oba systemy pochodzą 10 lat, to mamy 13 000zł róznicy, Zyskujemy 1 300 na rok. za pół roku palenie w piecu. Wychodzi 10 zł na dzień za składowanie drewna/węgla, rozpalanie w piecu, podkładanie i usuwanie popiołu. Średni biznes. Co jeżeli piec na paliwo stałe wytrzyma 20 lat, a pompę trzeba wymienić na nową za około 10 k zł. Różnica wtedy wychodzi 23k zł na 20 lat, czyli 1150zł rocznie. Czyli korzyść na rzecz paliw stałych spada jeszcze bardziej. Wychodzi na to, że główną zaletą na korzyść kotła na paliwo stałe jest bezpieczeństwo podczas braku prądu. Trzeba się zastanowić czy nie lepiej to bezpieczeństwo zapewnić sobie kominkiem w salonie o małej mocy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sic12345 20.02.2018 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2018 Ja to widzę mniej więcej tak: Koszt instalacji:Pompa ciepła PW - kompletna kotłownia z usługą - około 25tyś (sama pompa około 16 tyś)Kocioł kompletna kotłownia z usługą + komin - 16tyś (kocioł, komin, bufor, pompki rurki itp) Różnica - 9tyś Stopień skomplikowania:Pompa ciepła - bardzo duży - ewentualna naprawa tylko przez specjalistę - duża ilość komponentów specjalizowanych (w nie małych cenach) nie dostępnych dla zwykłego zjadacza chleba, sporo "na zamówienie" Kocioł - w porównaniu do pompy brak skomplikowania, ewentualna naprawa za pomocą młotka, (w razie potrzeby pierwszy z brzegu hydraulik, spawacz), lub wymiana elementu instalacji - bardzo duży dostęp do komponentów zamiennych Bezpieczeństwo podczas braku prąduPC - brakKocioł - brak (choć tu łatwiej podłączyć byle jakiego UPSa czy też mały agregat który napędzi pompki) Koszty:PCW moim rejonie w taryfie nocnej koszt kWh to 0,37gr, przyjmując COP 3 koszt kWh to 12grJeśli pompa ma chodzić całodobowo to koszt prądu wychodzi średnio 0,495 co daje koszt kWh 16,5grTylko nocna: 10000kWh*0,12zł= 1200Całodobowo: 10000kWh*0,165zł= 1650Doliczyć trzeba przeglądy gwarancyjne - 300zł/szt (tylko przez pierwsze 5 lat) + f-gazy też pewnie 200-300zł - obowiązkowo do końca życia (pompy) (ale nie jestem pewny czy te najmniejsze pompy pod to podlegają - te z dwoma "wiatrakami" tak)Dodatkowo - liczenie kosztów prądu przez 10 lat na zasadzie 10*1200zł=12tyś raczej nie zadziała. Zdaje się że prąd średnio drożeje około 6% rocznie co da przy takim samym zużyciu za 10 lat da rachunek:-dla tylko nocnej: około 2030zł (łącznie przez 10 lat 15900)-całodobowo: około 2790zł (przez 10 lat łącznie 21700) Kocioł:W moim przypadku - pozyskanie drewna siłą własnych mięśni - koszt raczej pomijalny.Przy zakupie drewna - u mnie w okolicy obecnie metr przestrzenny porąbanej brzozy z dostawą to 110zł. MP brzozy o wilgotności około 20% ma około 1900kWh. Spalony z 70% sprawnością da 1330kWh, czyli potrzeba około 7,5MP na sezon - koszt 830zł.Przy węglu (którego osobiście nie biorę pod uwagę w tym modelu spalania) - wiele zależy od terminu zakupu węgla (brat kupił w lipcu po 620zł/tona ekogroszek - obecnie 950zł ten sam towar)Kilogram ma teoretycznie trochę ponad 7kWh - z buforem myślę że spokojnie uda się osiągnąć ponad 80% sprawności ale przyjmę do obliczeń 70% co da 4,9kWh i koszt 13gr/19gr za kWh (zakup lipiec/obecnie) i roczny koszt 1300/1900zł.Kosztów węgla w dłuższym czasie nie jestem w stanie oszacować. Dla mnie największą zaletą kotła z buforem jest brak uzależnienia od jednego nośnika energii - drewno, węgiel, miał, pellet, zrębka, brykiet - palisz czym wygodniej i taniej. Co do kominka w salonie - taniej awaryjnie kupić butle z gazem z takim "piecykiem" na kółkach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 21.02.2018 02:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 To policzmy jak to wychodzi u Ciebie różnica w instalacji 9k. Dodatkowo 1.5k przeglądu gwarancyjne. Oraz 2k za te badanie gazów. Czyli różnica 12.5k.Ja nie liczyłem przeglądów bo przy instalacji z kotłem na paliwo stałe trzeba płacić za badanie komina.Czyli podobnie jak ja szacowałem. Z racji droższej kwh prądu o 300zl rocznie, w ciągu 10 lat 3k.Różnica rośnie do 15.5k na 10 lat. Czyli 1550 rocznie oszczędności na korzyść drewna. Węgle wypadają gorzej ale roboty przy nich jest mniej. Nie liczę podwyżek nośników bo podwyżka jednego doprowadzi do podwyżki innego. Tak założyłem.Planujesz bufor z dodatkową wężownicą dla solara? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 21.02.2018 14:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 Ja to widzę mniej więcej tak: Koszt instalacji: Pompa ciepła PW - kompletna kotłownia z usługą - około 25tyś (sama pompa około 16 tyś) Kocioł kompletna kotłownia z usługą + komin - 16tyś (kocioł, komin, bufor, pompki rurki itp) Różnica - 9tyś Czemu nikt nie liczy tego że PC można powiesić w przedpokoju, łazience czy pomieszczeniu gospodarczym, na kocioł trzeba kotłowni i paru m2 dodatkowo. licząc 1 m2 wybudowanego domu jako 2 tys zł, to 3m2 już 6 tysięcy. Opał trzeba przechowywać, suszyć trzeba do tego miejsca. Nawet mając kotłownię a w niej PC można ją wykorzystać inaczej o do zużycia, COP i tym podobnych i kosztów przyznam się że nie wnikałem, ale jak zawsze konkluzja jest jedna, albo bezobsługowo i drożej albo tanio i trzeba się narąbać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 21.02.2018 17:37 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 Dawid Blasiak Nie obawiaj się, ja to liczę i sic12345 zapewne też to liczył. Wg mnie na paliwami stałymi zastanawiają się ludzie, którzy mogą. To znaczy nie mieszkają w centrach miast, nie budują domów na malutkich działkach. Nie mają daleko do lasów lub innych miejsc z tanim i pewnym opałem(np. stolarnia).Znajomi którzy budowali niedawno czują wielki niedosyt gdy w domu brakuje miejsc gospodarczych na przedmioty których nie używamy całym rokiem. Wg mnie już nastały czasy, że drewno przyjeżdża do klienta ususzone i porąbane więc to też wyimaginowane problemy. Kocioł na paliwo stałe z dużą komorą spalanie w połączeniu z buforem można uznać za mało obsługowy i zarazem najtańszy sposób produkcji ciepła. Stąd ludzie się nad nim zastanawiają. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sic12345 21.02.2018 18:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 To policzmy jak to wychodzi u Ciebie różnica w instalacji 9k. Dodatkowo 1.5k przeglądu gwarancyjne. Oraz 2k za te badanie gazów. Czyli różnica 12.5k. Ja nie liczyłem przeglądów bo przy instalacji z kotłem na paliwo stałe trzeba płacić za badanie komina. Czyli podobnie jak ja szacowałem. Z racji droższej kwh prądu o 300zl rocznie, w ciągu 10 lat 3k. Różnica rośnie do 15.5k na 10 lat. Czyli 1550 rocznie oszczędności na korzyść drewna. Węgle wypadają gorzej ale roboty przy nich jest mniej. Nie liczę podwyżek nośników bo podwyżka jednego doprowadzi do podwyżki innego. Tak założyłem. Planujesz bufor z dodatkową wężownicą dla solara? W moim przypadku - pozyskanie drewna siłą własnych mięśni - to drewno jest już "pozyskane" - przygotowanie działki do budowy najpierw brata, później mojej, kilka wiatrołomów i nazbierało się towaru na kilka lat spokoju. Także dla mnie te wyliczenia będą nieco inne. Dodatkowo u mnie wg. OZC zużycie roczne w okolicach 12-13tyś kWh + CWU 2-3 tyś kWh i robi się 15 tyś kWh. Także wyniki dodatkowo się rozjeżdżają. Koszty nośników energii nie rosną solidarnie. Bufor na 99% bez wężownic solarnej. Czemu nikt nie liczy tego że PC można powiesić w przedpokoju, łazience czy pomieszczeniu gospodarczym, na kocioł trzeba kotłowni i paru m2 dodatkowo. licząc 1 m2 wybudowanego domu jako 2 tys zł, to 3m2 już 6 tysięcy. Opał trzeba przechowywać, suszyć trzeba do tego miejsca. Nawet mając kotłownię a w niej PC można ją wykorzystać inaczej o do zużycia, COP i tym podobnych i kosztów przyznam się że nie wnikałem, ale jak zawsze konkluzja jest jedna, albo bezobsługowo i drożej albo tanio i trzeba się narąbać. Niby masz racje - jednak to też zależy od konketnej sytuacji. Mam przygotowane pomieszczenie w garażu około 6,5-7 m2 na kotłownie z czego 1,72m2 to ciąg komunikacyjny, 1,5m2 to miejsce na opał "na bierzące potrzeby", więc zostaje około 3,5 m2 na kocioł, bufor itp. Ile z tego przy pompie moge "odzyskać"? Pewnie ze 2m2 - ale to max. Osobiście wybrałem taką kotłownie z myślą o drewnie - i przechowywaniu jego większej ilości pod chmurką. Niestety jak już wcześniej pisałem - zmiany w prawie i zamieszanie z klasami kotłów prawdopodobnie spowoduje że będę musiał się przeprosić z innymi sposobami ogrzewania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 21.02.2018 18:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 dawid_dawid zapewne masz rację, zapewne trochę się czepiam, takie już mam wypaczenie bo wielokrotnie musiałem udowadniać że budowanie takiego domu jaki postawiłem nie jest fanaberią, a nawet jest bardziej opłacalne niż budowanie w sposób klasyczny. I człowiek buduje w taki sposób nie dlatego że go stać, tylko właśnie dlatego że go nie stać na postawienie dziurawej landary i grzanie jej później ile popadnie, i kombinowanie jak to najtaniej nagrzać.Druga rzecz to z autopsji widzę że dużo przyjemniej siedzi się w salonie w ciepłym domu i patrzy na sąsiada jak w likend łupie drewno na podwórku przy ujemnej temperaturze. Niż łupać drewno i patrzeć jak sąsiad pije ranną kawę w likend i dopinguje każdy twój raz wymierzony w pieniek. Sport jest fajny, ale wtedy gdy chće a nie kiedy muszę. Ale jak piszesz można teraz kupić drewno porąbane i związane....tylko z kim rozmawiam to każdy drewno kupuje jak najtaniej i samemu łupie( no co ty za rąbanie nie będę płacił). ale to już kwestia osobista.Inaczej, ja tam preferuję aby dom był jak najbardziej bezobsługowy;brak palenia to jeden z wymogów.Jak też pisałeś czy to będzie PC czy kociołek na drewno, kosztowo to w porównaniu do budowy domu i późniejszej eksploatacji różnie nie są powalające, bardziej kwestia światopoglądu. Licząc w ten sam sposób najtaniej wyjdzie ci grzać czystym prądem - grzałką zanim zużyjesz przy tak ciepłym domu prądu na tyle ile ci pójdzie na zakup PC- minie z 8 lat, więc i PC byś musiał kupować nową a ile ci odejdzie serwisów, przeglądów. Możesz to porównać z kotłem na paliwo stałe.Ja kupiłem grzałkę 6 kW ze sterowaniem za około 500 zł, więc koszt przy instalacji praktycznie pomijalny, zbiornik w zbiorniku CWU+CO 120/360 Litrów coś koło 2400 zł, więc napęd z buforem wyniósł poniżej 3 k zł Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 21.02.2018 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 Niby masz racje - jednak to też zależy od konketnej sytuacji. Mam przygotowane pomieszczenie w garażu około 6,5-7 m2 na kotłownie z czego 1,72m2 to ciąg komunikacyjny, 1,5m2 to miejsce na opał "na bierzące potrzeby", więc zostaje około 3,5 m2 na kocioł, bufor itp. Ile z tego przy pompie moge "odzyskać"? Pewnie ze 2m2 - ale to max. . No jak masz energię za darmo to nie ma co się zastanawiać Ktoś kiedyś powiedział: "W chwili budowy domu każdy dodatkowy metr kwadratowy kosztuje 2-2,5 tyś zł; po roku mieszkania każdy dodatkowy metr kwadratowy jest bezcenny" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 21.02.2018 20:34 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 dawid blasiak ogólnie Twoja wizja ogrzewania jest najsensowniejsza z uwagi na możliwość zmiany nośnika energii(rurki w podłodze). Z drugiej strony budując komin jestem zabezpieczony na wypadek podwyżek prądu. Dlaczego wybrałeś w buforze zbiornik w zbiorniku, a nie wężownicę? Kaizen nadal uważam, że to Twój sposób może być najbardziej ekonomiczny. Jest swoistą drogą z ogrzewania płaszczyznowego rurowego do braku ogrzewania w ogóle. Ale rządy w Polsce nie traktują zbyt poważnie energetyki w naszym kraju. Może w ich interesie jest uzależnienie nas od energetyki innego kraju. Dlatego preferują rurki aniżeli kable. Mój plan to montaż ogrzewania podłogowego z buforem 1000/1500 zasilanego grzałkami i zapasowym kominem. Po roku empiryczne badanie zapotrzebowania na ciepło oraz podjęcie decyzji:*zostawić jak jest *dołożyć piec na paliwo stałe*zainstalować pompy ciepła Co o tym sądzicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sic12345 21.02.2018 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Lutego 2018 Policz realnie ile będzie kosztował "zapasowy kominek" - to nie jest mały koszt. Być może dokładając kasę z tego zapasu do systemu ogrzewania zrobisz już docelowe najoptymalniejsze rozwiązanie. Warto też zauważyć że wybierając pompę ciepła - bufor jest do wyrzucenia. Dodatkowo - grzejąc samym prądem nie odbiorą Ci domu (choć w praktyce być może nikt tego nie sprawdzi czym grzejesz, ale musisz poświadczyć nieprawdę ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 22.02.2018 06:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2018 Dlaczego wybrałeś w buforze zbiornik w zbiorniku, a nie wężownicę? Powiem szczerze nie liczyłem tego, ale na czuja musiałbym bardzo mono grzać bufor, żeby wężownica dała radę odebrać wystarczającą ilość ciepłą. Bałem się że nie wydoli. Że woda nie osiągnie temperatury powiedzmy 45 stopni na wyjściu. Obecnie mam zbiornik w zbiorniku i wężownicę w zbiorniku zewnętrznym, którą jeszcze w przyszłości mogę sensownie wykorzystać Jeśli chcesz używać zbiornik 1000 l i grzać wodę przepływowo, Będziesz miał duże straty latem. Taki zbiornik straci z 5 stopni na dobę. może zrób tak: puść wężownicę i grzej przepływowo, a następnie zamontuj bojler na prąd taki ze 120 litrów. Masz taką pewność że latem jak nie zagrzejesz buforu będziesz miał CWU, zimą jak rozładujesz bufor- będziesz miał CWU. Jak bufor będzie naładowany to po prostu grzałka w bojlerze nie będzie grzała. Takie bojlery są dosyć tanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 22.02.2018 06:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2018 Policz realnie ile będzie kosztował "zapasowy kominek" - to nie jest mały koszt. Być może dokładając kasę z tego zapasu do systemu ogrzewania zrobisz już docelowe najoptymalniejsze rozwiązanie. Warto też zauważyć że wybierając pompę ciepła - bufor jest do wyrzucenia. Dodatkowo - grzejąc samym prądem nie odbiorą Ci domu (choć w praktyce być może nikt tego nie sprawdzi czym grzejesz, ale musisz poświadczyć nieprawdę ). Ja miałem ten komfort że jak kończyłem to jeszcze nie było tych przepisów. Ale zawsze mógłbym napisać że grzeje klimą jako PC i tylko dogrzewam czystym prądem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 22.02.2018 17:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2018 Policz realnie ile będzie kosztował "zapasowy kominek" - to nie jest mały koszt. Być może dokładając kasę z tego zapasu do systemu ogrzewania zrobisz już docelowe najoptymalniejsze rozwiązanie. Warto też zauważyć że wybierając pompę ciepła - bufor jest do wyrzucenia. Dodatkowo - grzejąc samym prądem nie odbiorą Ci domu (choć w praktyce być może nikt tego nie sprawdzi czym grzejesz, ale musisz poświadczyć nieprawdę ). Ceny samego komina zaczynają się od 1000. http://allegro.pl/komin-6m-1w-180-200-system-kominowy-ceramiczny-i6898077595.html Dochodzi wykonanie większego fundamentu, trochę więcej tynku i obróbki dachu. Myślę, że w 2000 się zmieszczę zakładając, że sam będę murował. W co mógłbym dołożyć te pieniądze aby system był bardziej optymalny? Zawsze można zamocować na dachu kolektor i tłumaczyć, że to on grzeje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 22.02.2018 17:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2018 Jeśli chcesz używać zbiornik 1000 l i grzać wodę przepływowo, Będziesz miał duże straty latem. Taki zbiornik straci z 5 stopni na dobę. może zrób tak: puść wężownicę i grzej przepływowo, a następnie zamontuj bojler na prąd taki ze 120 litrów. Masz taką pewność że latem jak nie zagrzejesz buforu będziesz miał CWU, zimą jak rozładujesz bufor- będziesz miał CWU. Jak bufor będzie naładowany to po prostu grzałka w bojlerze nie będzie grzała. Takie bojlery są dosyć tanie. Straty są uzależnione od różnicy temperatur i współczynnika przewodzenia. Liczyłem, że grubość 30-40cm izolatora jest wystarczającą barierą dla ucieczki ciepła. Moim zdaniem Twój pomysł jest za skomplikowany, nie lepiej bezpośrednio pod wężownicą/wewnętrznym zbiornikiem dać grzałkę z prostym sterownikiem temperatury? Jak sobie poradziłeś z rozszerzalnością temperaturową wody w wewnętrznym zbiorniku? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 22.02.2018 20:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lutego 2018 Straty są uzależnione od różnicy temperatur i współczynnika przewodzenia. Liczyłem, że grubość 30-40cm izolatora jest wystarczającą barierą dla ucieczki ciepła. Moim zdaniem Twój pomysł jest za skomplikowany, nie lepiej bezpośrednio pod wężownicą/wewnętrznym zbiornikiem dać grzałkę z prostym sterownikiem temperatury? Jak sobie poradziłeś z rozszerzalnością temperaturową wody w wewnętrznym zbiorniku? Ha, i tu cie zaskoczę 3 razy 1. Po badaniu kamerą IR stwierdzam że najwięcej ciepła ucieka przez króćce rury i nóżki. A aluminiowa obudowa grzałki świeci jak żarówka a tego nie zakryjesz choćby dla bezpieczeństwa. Aczkolwiek jadę na standardowym ociepleniu 10 cm PIR+skay. Ja liczyłem że przez PIR uciekną mi 2 celcjusze na dobę, a ucieka naprawdę 4-5 2.Właśnie grzałka jest pod zbiornikiem w zbiorniku ( tego typu zbiorniki są w sprzedaży). I ma proste sterowanie nastawiam tylko temp do której ma grzać i histerezę 3. Normalnie naczyniem wzbiorczym-które i tak trzeba dać na instalacji:), zresztą w zewnętrznym tak samo. jak skomplikowany, łączysz szeregowo wężownicę z bojlerem i zawsze masz ciepłą wodę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sic12345 23.02.2018 08:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Ceny samego komina zaczynają się od 1000. http://allegro.pl/komin-6m-1w-180-200-system-kominowy-ceramiczny-i6898077595.html Dochodzi wykonanie większego fundamentu, trochę więcej tynku i obróbki dachu. Myślę, że w 2000 się zmieszczę zakładając, że sam będę murował. W co mógłbym dołożyć te pieniądze aby system był bardziej optymalny? Zawsze można zamocować na dachu kolektor i tłumaczyć, że to on grzeje. Heh, sorry mój błąd, przeczytałem "zapasowy kominek" - myślałem że chcesz w salonie zrobić kominek na zapas. Natomiast napisałeś "zapasowy komin" - rozumiem że w kotłowni - to jak najbardziej popieram i polecam. Mnie komin z Jawaru (z podwójną wentylacją), z ceramiki izostatycznej z postawieniem, fundamentem i obróbkami blacharskimi (cały komin jest obrobiony blachą) kosztował w okolicach 2700zł (cena uwzględnia wszystkie materiały i robociznę). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 23.02.2018 16:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Ha, i tu cie zaskoczę 3 razy 1. Po badaniu kamerą IR stwierdzam że najwięcej ciepła ucieka przez króćce rury i nóżki. A aluminiowa obudowa grzałki świeci jak żarówka a tego nie zakryjesz choćby dla bezpieczeństwa. Aczkolwiek jadę na standardowym ociepleniu 10 cm PIR+skay. Ja liczyłem że przez PIR uciekną mi 2 celcjusze na dobę, a ucieka naprawdę 4-5 2.Właśnie grzałka jest pod zbiornikiem w zbiorniku ( tego typu zbiorniki są w sprzedaży). I ma proste sterowanie nastawiam tylko temp do której ma grzać i histerezę 3. Normalnie naczyniem wzbiorczym-które i tak trzeba dać na instalacji:), zresztą w zewnętrznym tak samo. jak skomplikowany, łączysz szeregowo wężownicę z bojlerem i zawsze masz ciepłą wodę. Co do strat ciepła na metalowych nieosłoniętych częściach bufora, zdaje sobie z nich sprawę. Będę uszczelniał na ile będę w stanie i ekonomicznie. Te 10cm PIR to tylko żeby ładnie wyglądało. Na domy ludzie dają ponad 20cm izolatora przy różnicy temperatur max 40 stopni, wiec tu przy różnicy nawet ponad 70 stopni trzeba siłą rzeczy dać więcej. Czyli masz dwa naczynia wzbiorcze? Ciągle wydaje mi się, że ten drugi bojler jest zbędny. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid_dawid 23.02.2018 16:57 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Heh, sorry mój błąd, przeczytałem "zapasowy kominek" Co sądzisz o moim systemie zakładając, że chodziło mi o komin. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dawid blasiak 23.02.2018 20:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lutego 2018 Czyli masz dwa naczynia wzbiorcze? No a ty ile planujesz? dwa to minimum, jedno na wodę użytkową czy to zimną czy ciepłą, drugi na ogrzewanie. Naczynie wzbiorcze czy tam przeponowe oprócz niwelowania zmian objętości wody pomaga walczyć z uderzeniem hydraulicznym. Ciśnienie w zbiorniku od CWU jest dokładnie takie samo jak na sieci, on działa identycznie jak wężownica tylko że ma większą objętość mniejszą powierzchnię wymiany ciepła. grzany jest przez ciepło z bufora gdyż znajduje się w nim ( jak wężownica) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.