Kubary 01.02.2018 08:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 (edytowane) Czy posiadanie tabliczki "uwaga pies" jest obowiązkowe czy dobrowolne? Czy jak jej nie mam na płocie, a mam dużego psa, który raczej przebywa za domem, ale w 3 sekundy jest przy kimś kto wchodzi. Czy jak wejdzie ktoś obcy - urzędnik, administrator ktokolwiek, a pies go ugryzie to mając tabliczkę jestem bardziej "ubezpieczony"? Pytam z ciekawości + Moja tabliczka: Edytowane 4 Czerwca 2018 przez Greengaz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 01.02.2018 10:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 (edytowane) Czy posiadanie tabliczki "uwaga pies" jest obowiązkowe czy dobrowolne? Czy jak jej nie mam na płocie, a mam dużego psa, który raczej przebywa za domem, ale w 3 sekundy jest przy kimś kto wchodzi. Czy jak wejdzie ktoś obcy - urzędnik, administrator ktokolwiek, a pies go ugryzie to mając tabliczkę jestem bardziej "ubezpieczony"? Pytam z ciekawości + Moja tabliczka: [spam] Posiadanie tabliczki "uwaga zły pies" jest obowiązkowe, u mnie w gminie od 2015 r., za nie posiadanie mandat 200zł. Twoja tabliczka nie jest ostrzegająca raczej informacyjna , że np umie śpiewać lub palić papierosy itp niekoniecznie, że jest zagrożeniem. Tabliczki mają na celu ostrzegać przed zagrożeniem, i wymusić na potencjalnym "gościu"odpowiednie zachowanie. Ugryzienie, pogryzienie przez psa nakłada karę na właściciela który powinien posiadać odpowiednie ubezpieczenie OC. Edytowane 17 Lipca 2018 przez Elfir Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 01.02.2018 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 W furtce zamek elektyczny, obok kamerka i przycisk dzwonka i nie ma problemu. Przy psie NIEZAMYKANA furtka to frajerstwo & ryzyko. Wszystkie moje psy porafią otworzyc furtkęe czy drzwi, nawet otwierane na siebie. Co będzie jeśli przyjdzie do ciebie ktos niepiśmienny lub obcojęzyczny??? Wtedy nawet polisa OC nie pomoże, bo "nie dołożyłeś należytej staranności " :bash: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 01.02.2018 10:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A tak bardziej poważnie to czy pies biegał sobie że tak powiem z własnego popędu - wówczas właściciel odpowiada z przepisu k.c. o odpowiedzialności za szkody wyrządzone przez zwierze które chowa (patrz bodaj art. 431 kc) czy był kierowany przez człowieka (np. szczuty) - wówczas właściciel odpowiada za własny czyn na zasadach ogólnych (art. 415, 444 kc itp) po drugie jeśli rzeczywiście wisiała tabliczka "uwaga zły pies" to pogryzionemu który wszedł na taką cudzą posesję można i moim zdaniem należy przypisać znaczny stopień przyczynienia się do powstania szkody, co może prowadzić do znacznego obniżenia wysokości odszkodowania. Ogólnie tą kwestię OC można i raczej należy opłacać (bo jest ta opcja) w ubezpieczeniu domu i jeśli ktoś uważa ,że jego "pupil" gryzie wszystkich co popadnie, i kogo popadnie to raczej warto się ubezpieczyć. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 01.02.2018 10:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Wtedy nawet polisa OC nie pomoże, bo "nie dołożyłeś należytej staranności " :bash: Tylko , że jak nie masz ubezpieczenia to niestety wszelkie koszty czy rentę będziesz pokrywał z własnej kieszeni, gdy ktoś "coś " straci dzięki Twoim psom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 01.02.2018 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Dostosuj oznakowanie na furtce i bramie czy innym wejściu na posesję (ma być na każdym w widocznym miejscu) do czytelnych i jasnych informacji, czyli uwaga groźny pies wchodzisz na własne ryzyko itp. Jednak taka tabliczka nie jest w sumie niczym "ułaskawiającym" bo o ile dorosły, w pełni świadomy i umiejący czytać człowiek zrozumie że nie wchodzić, to już problem rodzi się jeśli chodzi o dzieci, albo osoby starsze. Masz przykład z mojego sąsiada gdzie jakiś dzieciak wszedł na jego posesję za piłką i pies go zaatakował (powiedziałbym bardziej pogonił go), na nic tabliczki w takim przypadku, całe szczęście że był to pies robiący więcej hałasu niż gryzienia. Dzieciak trochę podrapany i potłuczony w sumie bardziej od ucieczki i przewrócenia, niż od samego psa ale jeden poważny problem się wywiązał ... dzieciak tak się przestraszył że zaniemówił na dłuższy czas, a teraz niestety się jąka i panicznie zaczął się bać psów. Normalnie trauma. Dzieciak brzydko mówiąc "zmieniony" do końca życia chyba, takie lęki bardzo trudno zwyciężyć nawet jak się jest dorosłym. Tak więc jak masz psa, dużego i groźnego zwłaszcza to zadbaj o to by nikt łatwo nie wszedł na posesje a jeszcze bardziej zadbaj o to by pies z niej nie wyszedł. Z resztą znam takich ludzi co dzwonka nie mają, pies lata luzem, ujada że strach, przez ogrodzenie by mnie zjadł, nawet nie muszę podchodzić wystarczy iść z daleka to już się rzuca do ogrodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 01.02.2018 17:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Jak dla mnie płot jest granicą jeśli dzieciak przeskoczył przez niego to gdzie byli rodzice?? Jeśli chodzi o nowe domy przeważnie są domofony z elektro zamkiem wiec w takim przypadku to już chyba włamanie? Oczywiście tabliczkę warto mieć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 01.02.2018 17:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 A jakie to ma znaczenie gdzie byli rodzice, czy była tabliczka, czy nie było, liczą się konsekwencje. Będziesz spał spokojnie jakby Twój pies pogryzł jakieś dziecko ? będziesz zmywał krew z trawnika albo z kostki na podjeździe ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 01.02.2018 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Nie liczą się konsekwencje tylko kto ponosi odpowiedzialność..Przecież w takiej sytuacji to nie ja ponoszę odpowiedzialność tylko rodzice. Pies zrobił to do czego jest trzymany. Sam mam psa luźno biegającego po posesji. Dobrze że w razie takiej sytuacji mam CCTV. Furtka ma elektro zamek, brama jest na silniku a ogrodzenie ma 180 cm nikt nie powie że wpadł przypadkowo i pies go pogryzł. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 01.02.2018 19:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Lutego 2018 Cieszy że masz dobrze zabezpieczoną posesję, mam nadzieję że słyszałeś o samootwierających się bramach, wystarczy drobna usterka pilota i masz psa na wolności. Poczytaj na forum elektrody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 02.02.2018 00:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Wystarczy zamontować sygnalizację otwartej bramy czy furtki i po problemie. Masz czas zareagować. Oczywiście sygnalizacja od położenia skrzydła bramy/furtki a nie od systemu sterowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kulibob 02.02.2018 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Jeśli pies zwieje to moja wina ale jeśli coś wydarzy się na mojej posesji to już nie. Z drugiej strony mój pies to piz.... a nie pies . Gdyby patrzeć po twojemu to nikt ie powinien mieć psa zostawić tylko te szczury torebkowe resztę wybić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 02.02.2018 10:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Jeśli pies zwieje to moja wina ale jeśli coś wydarzy się na mojej posesji to już nie. Z drugiej strony mój pies to piz.... a nie pies . Gdyby patrzeć po twojemu to nikt ie powinien mieć psa zostawić tylko te szczury torebkowe resztę wybić. Nie zdziwiłbym się, gdyby to właściciel posesji i psa został pociągnięty do odpowiedzialności w przypadku pogryzienia przez czworonoga osoby postronnej. Mamy dziwne prawo a wyroki skazujące właścicieli miały miejsce. Tak więc tabliczka tabliczką a życie życiem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 02.02.2018 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Po ostatniej zmianie prawa na "My House is my castle" w przypadku odpierania ataku na swoim terenie raczej jesteś górą. Dlatego furtka czy brama ma być zamykana na rygiel, aby nie było zarzutu o przypadkowym wejściu . Przypadkiem, to w parku nastąpisz na kloca którego buractwo nie sprzątnęło po swoim pieseczku, lecz do mnie nikt przypadkiem nie wejdzie. Dzwonek, mordeczkę pokazać i "dzień dobry" lub "ket!" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
wg39070 02.02.2018 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Po ostatniej zmianie prawa na "My House is my castle" w przypadku odpierania ataku na swoim terenie raczej jesteś górą. Dlatego furtka czy brama ma być zamykana na rygiel, aby nie było zarzutu o przypadkowym wejściu . Przypadkiem, to w parku nastąpisz na kloca którego buractwo nie sprzątnęło po swoim pieseczku, lecz do mnie nikt przypadkiem nie wejdzie. Dzwonek, mordeczkę pokazać i "dzień dobry" lub "ket!" No to spróbuj zastrzelić złodzieja z legalnie posiadanej broni na swojej ziemi. Obawiam się, że twierdza może przekształcić się w więzienie. Daleko, oj daleko nam do amerykańskich standardów obrony własności. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 02.02.2018 17:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Jeśli pies zwieje to moja wina ale jeśli coś wydarzy się na mojej posesji to już nie. Z drugiej strony mój pies to piz.... a nie pies . Gdyby patrzeć po twojemu to nikt ie powinien mieć psa zostawić tylko te szczury torebkowe resztę wybić. Co to za pies który rzuca się do ogrodzenia jak ktoś przechodzi obok chodnikiem ... to nie pies tylko mobilny szczekacz a przy przypadkowo otwartej bramie to zagrożenie dla otoczenia. Ja sam mam stracha jak przechodzę obok takiej posesji, niby brama, niby ogrodzenie a pies niecem koń z zębami jak sztylety, najeżony jakbym mu na ogon nadepnął. To nie jest wtedy obrona swojej posesji tylko straszenie okolicy i wg mnie tacy właściciele powinni dostawać mandat. Ja mam przechodzić bez strachu o swoje życie i zdrowie i życie swoich dzieci. Kto ma psa wie jak to wygląda, człowiek nawet dorosły nie ma dużych szans na obronę przed jakimś owczarkiem niemieckim, dobermanem, czy rottweilerem, nie mówiąc już o dziecku które jest bez szans. Sam mam psa i wiem że dla niego odgryżć mi rękę czy kawał ciała to żaden problem, widzę jak wcina jakąś kość .. trach i złamana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 02.02.2018 17:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Po ostatniej zmianie prawa na "My House is my castle" w przypadku odpierania ataku na swoim terenie raczej jesteś górą. Dlatego furtka czy brama ma być zamykana na rygiel, aby nie było zarzutu o przypadkowym wejściu No i tutaj musisz rozgraniczyć odpieranie ataku a przypadkowe lub nieświadome wejście na posesję. Jak dzieciak wejdzie to co powiesz że atak odpierałeś ? Dla mnie pies to ostatnia opcja obrony działki czy domu. Dla prawdziwego złodzieja czy napastnika pies nie stanowi żadnego problemu, szkoda tylko psa bo ucierpi jako pierwszy. Są inne metody, alarmy, monitoringi, systemy dostępu, samoobrona, nawet można teraz mieć broń, nie musi to być palna z ostrą amunicją jak ktoś się jej boi, może być hukowa, gazowa, czy na kulki. Tak swoją drogą to częściej słyszy się że pies kogoś pogryzł, niż to że pies uratował posesje przed bandytą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 02.02.2018 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 (edytowane) Co mi wciskasz o przypadkowym wejściu gdy, piszę że jest zamykane na rygiel. Chyba jasno napisałem: ....zamykana na rygiel, aby nie było zarzutu o przypadkowym wejściu Chyba ze dziecko przyfrunęłoby jak skurwonek lub sokół maltański, lecz kontrola na monitoringu wykaże że to jednak było wtargnięcie. Nawet gdy smarkacz przejdzie przez siatkę po orzechy, to i tak jest wtargnięcie i jeśli piesek urwie malcowi szynkę lub rękę, no to - sorry Winnetou. "My House is my castle" 19 stycznia 2018 roku zaczęły obowiązywać zmiany przepisów dotyczących obrony koniecznej.Nowa treść przepisu Do przepisu dotyczącego obrony koniecznej dopisano, iż „karom nie podlegałby ten, kto przekraczałby granice obrony koniecznej, odpierając zamach, polegający na wdarciu się do mieszkania, lokalu, domu, albo przylegającego do nich ogrodzonego terenu lub odpierając zamach, poprzedzony wdarciem się do tych miejsc, chyba że przekroczenie granic obrony koniecznej było rażące – czyli sposób obrony lub użyte środki nie byłyby odpowiednie do zagrożenia, wynikającego z zachowania napastnika”.Jak było do tej pory? Wcześniej Kodeks Karny stanowił, iż „nie popełnia przestępstwa, kto w obronie koniecznej odpiera bezpośredni, bezprawny zamach na jakiekolwiek dobro chronione prawem.” „W razie przekroczenia granic obrony koniecznej, w szczególności, gdy broniący się zastosował sposób obrony niewspółmierny do niebezpieczeństwa zamachu, sąd może zastosować nadzwyczajne złagodzenie kary, a nawet odstąpić od jej wymierzenia„. Zgodnie z kodeksem, nie podlegał karze, kto „przekracza granice obrony koniecznej pod wpływem strachu lub wzburzenia, usprawiedliwionych okolicznościami zamachu„. Pozostałe, dotychczasowe kodeksowe regulacje ws. obrony koniecznej pozostały bez zmian.Co zmiana ma na celu? Zmiana przepisów ma na celu głównie odstąpienie od skierowania sprawy do sądu i wymierzenia kary obywatelowi w przypadku przekroczenia przez niego granic obrony koniecznej, w sytuacji zaatakowania napastnika wdzierającego się do jego domu, mieszkania, czy na posesję. Ma ona w sposób jasny i niebudzący wątpliwości stworzyć mechanizm, który będzie służył ochronie podstawowych wartości porządku społecznego. Cytat ze strony https://kruczek.pl/nowe-przepisy-dotyczace-obrony-koniecznej-juz-obowiazuja/ Edytowane 2 Lutego 2018 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
adam_mk 02.02.2018 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 (edytowane) Poczytałem...Mam inny problem.Mam... groźne koty!Kilka...Łażą po obejściu jak chcą, gdzie chcą, kiedy chcą.Ludziom krzywdy nie robią.Ale psy... horror!Zobaczy taki kota i się pcha. MUSI...Wtedy atakują stadem.Jakby się nie ustawił zawsze za dupą ma jakiegoś kotka z pazurami...Kilka psów już mocno oberwało. Jaką tabliczkę wywiesić?W jakim języku, aby psy poczytały? Ostatnio jakaś facetka z dużym wilczurem miała pretensje, a to ona go nie upilnowała i poleciał za moją kicią.Dostał błyskawicznie taki wpier... że jeszcze nie widziałem takiego - a baba z mordą na mnie... Wiem...Nie jestem normalny...Nawet kłopoty mam nienormalne. Jedyny "chroniony" pies to kundel mojej córci.Śpią z nim, bawią się...Z miski mu wyjadają!(jak nas odwiedza) Adam M. Edytowane 2 Lutego 2018 przez adam_mk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 02.02.2018 19:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Lutego 2018 Znaczy się pies wtargnął ... możesz odstrzelić. A jak baba wlezie za psem to ją też ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.