Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ogrzewanie buforem z grzałkami elektrycznymi?


norbbii

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 283
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Dwa baniaki zajmują niepotrzebnie miejsce i komplikują układ.

Lepiej jeden z wężownicą zagęszczoną w górnej strefie, jak wspomniał Asolt o powierzchni wymiany 8m2

 

W moim buforze do grzania wody w okresie letnim jest w połowie jego wysokości grzałka 2 kW.

Wręcz przeciwnie, i tutaj zgodzę się z J&D,dwa baniaki to jest najprostszy i najtańszy układ.

Duży bufor tylko do c.o,jest zdecydowanie tańszym rozwiązaniem niż gdyby połączyć go z cwu.

Do cwu można sobie pyknac "małego" zasobniczka 140l za parę groszy.

Np.taki Elektrometu z grzałką 2,4,kW:

https://www.bridom.pl/elektromet-elektryczny-pojemnosciowy-ogrzewacz-wody-wj-q-nordic-2400-elektronik-140l?gclid=CjwKCAiA1eKBBhBZEiwAX3gql43_uKlw3No0xoEqu8SGntZ4q5P9aBy0EGY9Mf_kcQ3sssNPZBK4NhoCPScQAvD_BwE

 

A ku, ku :D Wróciłem ;)

Edytowane przez Arturo1972
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszyscy wiemy że wróciłeś:D

 

Mam w starym domu baniaczek 140l, dla dwóch osób wystarczy i to prysznic tylko.

 

A gdzie przyszłe rozwinięcie instalacji do PC z takim baniaczkiem 140l?

Nie ma mowy o rozwinięciu instalacji z buforem pod PC.

Co więcej, byłaby to zwykła głupota, gdyż w cywilizowanej instalacji PC grzeje osobno podłogówkę i osobno cwu. Grzanie bufora do wysokich temperatur,żeby zasilał przy okazji c.o mija się z celem i jest totalnym bezsensem i głupota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo jak byś miał jeden duży z wężownicą CWU, to musisz mu dostarczyć moc grzałek do CO + CWU i w takiej ilości by w okienku popołudniowym (2H) pokryć straty bieżące budynku + podniesienie temperatury dla celów CO + wykorzystana woda w tym momencie do mycia. Czyli potrzebujesz ok.5kW+30kW+9kW=44kW w ciągu dwóch godzin czyli grzałki musiały by mieć ok.22kW mocy, brawo!!!

Wiem że się da, wszystko się da zrobić, tylko gdzie tu logika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodatkowo jak byś miał jeden duży z wężownicą CWU, to musisz mu dostarczyć moc grzałek do CO + CWU i w takiej ilości by w okienku popołudniowym (2H) pokryć straty bieżące budynku + podniesienie temperatury dla celów CO + wykorzystana woda w tym momencie do mycia. Czyli potrzebujesz ok.5kW+30kW+9kW=44kW w ciągu dwóch godzin czyli grzałki musiały by mieć ok.22kW mocy, brawo!!!

Wiem że się da, wszystko się da zrobić, tylko gdzie tu logika.

 

Skąd takie wartosci??? Pytający ani nie podał projektowego ovciazenia cieplnego budynku, ani taryfy. Akurat ma mozliwosc miec G13, okienko południowe to 3 a nie 2 godz, dodatkowo rano III strefa konczy sie o 7 a wieczorem zaczyna o 21. Uzytkownicy takich rozwiazan nie narzekają na brak energii a Ty wiesz ze bedzie im brakowało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma mowy o rozwinięciu instalacji z buforem pod PC.

Co więcej, byłaby to zwykła głupota, gdyż w cywilizowanej instalacji PC grzeje osobno podłogówkę i osobno cwu. Grzanie bufora do wysokich temperatur,żeby zasilał przy okazji c.o mija się z celem i jest totalnym bezsensem i głupota.

 

U mnie też nie było mowy o rozwinięciu instalacji do PC, a jednak się rozwinęła.

Zapewniam Cię że świetnie sprawdza się bufor skorelowany z PC. Mam w buforze multum króćców, którymi mogę zasilać podłogówkę, nawet z samego szczytu.

Bufor w większości ładuje się w II taryfie i nie traci gotowości CWU, bo powrót zimnej wody z podłogówki jest na dnie bufora i następuje w nim uwarstwienie.

 

Mam też otwartą drogę na zasilenie podłogówki bezpośrednio z PC, króćce i zakorkowane zawory. Ale raczej nie skorzystam.

 

Oczywistym jest że instalacja bufora razem z PC jest bezsensem. Ale bufor z wężownicą jako rozwiązanie na przyszłość już tak.

Dodatkowy atut, to w miarę tanie ogrzewania domu i CWU w przypadku awarii PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks później...

Hej,

Po przeczytaniu wszystkich odpowiedzi dotyczących bufora na grzałkach, nie rozwiązałem niejasności dt montażu tegoż bufora w moim nowo budowanym domu.

Mam powierzchnię grzewczą 150m2, poddasze użytkowe, ściany Solbet, zewnętrzne 20cm styro, posadzka 20cm styro, poddasze Pianka PIR, dosyć duże przeszklenia (niektóre 2,4x2,3m), zapotrzebowanie na energię na poziomie 8000kwh/rok na ogrzewanie wg cieplowlasciwe itp tooli.

Mam też klimatyzację w multisplicie (5 pomieszczeń), dodatkowo na całości tylko podłogówka (grubość 7cm-8cm), którą chcę grzać albo piecem elektrycznym takim ~12kW, albo buforem z grzałkami, lub combo bufor+piec.

Pytanie, czy powierzchnia takiej podłogówki jest wystarczająca do zakumulowania energii z ew. taryfy G12/w w zastosowaniu z "gołym" piecem elektrycznym?

Czy lepiej nie kombinować i zainwestować po prostu w panele 10kWp, piec elektryczny, dodatkowo grzanie klimą w G11?

Czy ogólnie dla komfortu (grzanie bufora i później stała temp podłogówki) to lepsze rozwiązanie niż "tylko" akumulacja w podłogówce?

CWU raczej osobny zbiornik z grzałką lub zintegrowaną PC.

Dzięki za odpowiedzi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W dzisiejszych czasach, PC są w przystępnych cenach i nie ma sensu stawiania bufora, a tym bardziej kotła elektrycznego. W przypadku nowej inwestycji lepiej zasilić podłogówkę PC i tą samą PC osobny zasobnik CWU.

PC na wypadek jej awarii może mieć wbudowane grzałki E.

Ja mam bufor, bo jak podejmowałem decyzję (2015r) o źródle ciepła do ogrzewania domu i CWU, to PC w stosunku do grzania w II taryfie amortyzowała się po 15 latach.

Z inwestycją w PV byłbym ostrożny i wolałbym fundusze przeznaczyć na zakup PC.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Decydując się na bufor (2016) było najlepszą alternatywą. Jeżeli teraz bym przystępował do realizacji to poszedł bym w miarę grubą posadzkę (10-12 cm) lub grzaną płytę fundamentową i najzwyklejsza pompę monoblok, a takie wyrwiesz już za 11 tyś (7-8kW) i nie potrzebujesz żadnego gazownika do jej montażu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cezary, ja już powoli mam dość tego budowania ;P Ja sprawuje się ta Twoja pompa konceptus? Co nieco o niej się dowiaduje. Grzeje? Jakie koszta?

 

Pompa hula w najlepsze, jak dawna lodówka Mińsk:) mam nadzieję że i trwałością dorówna.

 

PC zużywała zimą do 20kWh na dobę, bez zysków bytowych i bez CWU.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wrzuciłbyś fotkę jak wygląda ta kotłownia i cały ten sprzęt? Nie wiem czy zmieści się u mnie w kotłowni. Wczoraj po wielkiej burzy mózgów z żoną chyba przyjąłem do wiadomości, że warto dołożyć ogólnie do pompy gruntowej, żeby to miało sens i aby uniknąć montażu paneli foto i uprościć trochę zużycie prądu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do fotki musiałbym wyczyścić kotłownię do glansu:D

Na niecałych 5m2 mam na podłodze bufor, PC, a wejdzie jeszcze pralka, suszarka i zmiękczacz wody.

Na ścianach i pod sufitem wiszą: rekuperator, odkurzacz centralny, rozdzielnia elektr. i naczynia wzbiorcze, które do bufora muszą zapewnić min. 8% zładu.

Z powodu braku miejsca, skrzynkę rozdzielacza podłogówki zamontowałem w holu na wspólnej ścianie z kotłownią.

 

DSC_0078_1.jpg

 

DSC_0079_1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

Po przeczytaniu wszystkich odpowiedzi dotyczących bufora na grzałkach, nie rozwiązałem niejasności dt montażu tegoż bufora w moim nowo budowanym domu.

Mam powierzchnię grzewczą 150m2, poddasze użytkowe, ściany Solbet, zewnętrzne 20cm styro, posadzka 20cm styro, poddasze Pianka PIR, dosyć duże przeszklenia (niektóre 2,4x2,3m), zapotrzebowanie na energię na poziomie 8000kwh/rok na ogrzewanie wg cieplowlasciwe itp tooli.

Mam też klimatyzację w multisplicie (5 pomieszczeń), dodatkowo na całości tylko podłogówka (grubość 7cm-8cm), którą chcę grzać albo piecem elektrycznym takim ~12kW, albo buforem z grzałkami, lub combo bufor+piec.

Pytanie, czy powierzchnia takiej podłogówki jest wystarczająca do zakumulowania energii z ew. taryfy G12/w w zastosowaniu z "gołym" piecem elektrycznym?

Czy lepiej nie kombinować i zainwestować po prostu w panele 10kWp, piec elektryczny, dodatkowo grzanie klimą w G11?

Czy ogólnie dla komfortu (grzanie bufora i później stała temp podłogówki) to lepsze rozwiązanie niż "tylko" akumulacja w podłogówce?

CWU raczej osobny zbiornik z grzałką lub zintegrowaną PC.

Dzięki za odpowiedzi.

 

150m posadzki, 7-8cm grubości daje około 11m sześciennych betonu, który ma ciepło właściwe ponad czterokrotnie niższe niż woda. 1 stopień podgrzania tej wylewki to zaledwie 6-7kWh energii. Dużo to czy mało? Musisz oszacować dzienne straty ciepła budynku i ile stopni bujanki temperatury podłogi pomiędzy porami grzania i niegrzania jesteś w stanie wytrzymać. Rano będzie ciepła podłoga, a pod wieczór chłodna.

Bufor wodny ma tę zaletę, że możesz go zagrzać z różnych źródeł ciepła, a ciepło wykorzystywać wedle potrzeb i wygody. Sam właśnie wykańczam domek i idzie bufor. Już kupione są trzy baniaki po 800l. Na dzień dobry bufor będzie grzany prądem w taniej taryfie, a w razie gdyby okazało się za drogo, zawsze mogę dołożyć co tam będę chciał: pompę ciepła, kocioł jakiś, czy foto, solary, wiatrak nawet.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

150m posadzki, 7-8cm grubości daje około 11m sześciennych betonu, który ma ciepło właściwe ponad czterokrotnie niższe niż woda.

 

Owszem, ciepło właściwe woda ma prawie 5x większe od betonu, ale na kg. Więc jak liczysz na objętość, to ponieważ beton 2,5x większą gęstość to w przeliczeniu na m3 woda ma ciepło tylko 2x większe.

 

1 stopień podgrzania tej wylewki to zaledwie 6-7kWh energii.

 

To tyle, co ogrzanie 1000l bufora o 5,35*.

Jak chcemy tym buforem grzać też wodę, to temperatury pracy są od 50* wzwyż - więc grzejąc do 90* magazynujemy tyle ciepła, co podgrzewając wylewkę średnio o 7,5*. Jaki więc sens stawiania takiego kolosa za grube pieniądze (sam bufor - zwłaszcza z wężownicami, naczynie wzbiorcze wielkiej objętości, automatyka do sterowania tym) zajmującego miejsce i generującego straty postojowe i dla którego rozładowania trzeba ciągnąć wcale nie tak mało kWh w drogiej strefie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, ciepło właściwe woda ma prawie 5x większe od betonu, ale na kg. Więc jak liczysz na objętość, to ponieważ beton 2,5x większą gęstość to w przeliczeniu na m3 woda ma ciepło tylko 2x większe.

 

To tyle, co ogrzanie 1000l bufora o 5,35*.

Jak chcemy tym buforem grzać też wodę, to temperatury pracy są od 50* wzwyż - więc grzejąc do 90* magazynujemy tyle ciepła, co podgrzewając wylewkę średnio o 7,5*. Jaki więc sens stawiania takiego kolosa za grube pieniądze (sam bufor - zwłaszcza z wężownicami, naczynie wzbiorcze wielkiej objętości, automatyka do sterowania tym) zajmującego miejsce i generującego straty postojowe i dla którego rozładowania trzeba ciągnąć wcale nie tak mało kWh w drogiej strefie?

 

Gęstość betonu to 1,8-2,3 w stosunku do wody (zależnie od źródeł). 2,5 to raczej żelbeton. Przewaga bufora wodnego nad buforem betonowym pod nogami jest taka, że bufor wodny można zagrzać do 90 stopni, a podłogi pod nogami nie bardzo. Grzanie bufora do użytku dla CWU to ważny argument, ale nikt nie każe grzać zawsze całego bufora ponad 50 stopni. Można w tym celu zagrzać tylko górę bufora i dla CWU wystarczy. Straty postojowe będą zawsze, ale bufor ma zazwyczaj lepszą izolację niż typowy bojler do CWU, więc straty mogą być podobne, jeśli nie niższe. Zresztą, w sezonie grzewczym straty postojowe, to niekoniecznie straty. Zależy gdzie bufor stoi. Koszt samego bufora i naczynia przeponowego - tutaj nie pogadam. Jak na razie wydałem niecałe 7kzł na baniaki, 1,2kzł na naczynie wzbiorcze, z tysiąc na stal i beton na płytę pod buforem. Robocizna, póki co własna. Montowanie do kupy i izolowanie jeszcze przede mną.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gęstość betonu to 1,8-2,3 w stosunku do wody (zależnie od źródeł).

 

Jaką gęstość wody przyjąłeś? 970kg/m3?

 

http://kurtz.zut.edu.pl/fileadmin/BE/Tablice_materialowe.pdf

 

bufor wodny można zagrzać do 90 stopni, a podłogi pod nogami nie bardzo.

 

I co to za zaleta, skoro podłogę wystarczy ogrzać do 30* żeby zmagazynować tyle samo ciepła co w buforze 1000l ogrzanym do 90*?

 

 

Zresztą, w sezonie grzewczym straty postojowe, to niekoniecznie straty. Zależy gdzie bufor stoi.

 

A gdzie ma stać? W sypialni?

Ja w pomieszczeniu mam ciągle >20* - nie mam ani bufora, ani nie ogrzewam. Chętnie bym miał z 16* - albo i mniej. Straty postojowe to straty.

 

Jak na razie wydałem niecałe 7kzł na baniaki, 1,2kzł na naczynie wzbiorcze, z tysiąc na stal i beton na płytę pod buforem. Robocizna, póki co własna.

 

To tyle, co kocioł elektryczny z automatyką i wbudowanym naczyniem, zasobnik z nierdzewki z grzalkami i grupą bezpieczeństwa razem z montażem.

 

Edyta

Jeszcze jedna ważna sprawa. Pisałem o buforze 1000 l - ale gdy cały pracuje. Trudno znaleźć taki, który da się grzałką ogrzać cały - zazwyczaj na dole mają wężownicę a miejsce na grzałkę wyżej i przy grzałce 1/3 albo i pół pojemności się marnuje i taki kolos mieści tyle ciepła, co wylewka ogrzana o jakieś 5*.

Edytowane przez Kaizen
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...