wentylacja kiedy dom stoi pusty

[olo75]

Witam

Tak z ciekawości jak dom się zostawia pusty (niezamieszkany w okresie zimowym) to czy nie jest rozsądnie przymknąć wentylację grawitacyjną nie że całkowicie (po stronie wywiewu). Ciekawi mnie jak to jest w wentylacji mechanicznej czy jak ktoś wyjeżdża na tydzień dwa to ma włączoną cały czas wentylację czy jest jakiś bieg minimalny a może wyłącza?

[gorbag]

Zostawiamy na wyjazdy włączoną i właśnie po takich powrotach najbardziej widać różnicę.

Jak zostawialiśmy mieszkanie na tydzień-dwaz zamkniętymi oknami, to po powrocie w niewietrzonym domu robiła się niezbyt przyjemna atmosfera - panele, meble, dywany itd. na co dzień nawet sobie nie zdajemy sprawy ile z tego się wydziela.

 

Co innego cały sezon zimowy. Gdybym miał nie zaglądać do domu przez trzy miesiące, to pewnie bym wentylację wyłączył.

Edytowane 25 Lutego 2018 przez gorbag

[olo75]

Rozumiem że przy wyłączonej WM nie ma wymiany powietrza wcale dlatego też poruszyłem tu też temat WG i jej częściowego przymknięcia i to w okresie zimowym kiedy WG działa o wiele wydajniej choć tez do końca nie można mieć pewności że temperatury na zewnątrz będą sprzyjały tej lepszej pracy WG. Pytaniem zmierzałem do tego że w przypadku WG następują straty ciepła podczas wentylacji a jak nie ma ludzi w budynku to WG może pracować na minimum a nie na maksimum a przy tym oszczędza się energię z ogrzewania budynku. W przypadku WM takiego problemu nie ma bo następuje odzysk ciepła.

 

To jeszcze z innej beczki o kratkach higrosterowalnych w WG teoretycznie jak w budynku mieszkańcy nie wytworzą odpowiedniej ilości wilgotności to te kratki są całkowicie zamknięte i nie ma żadnego przepływu powietrza?

Edytowane 25 Lutego 2018 przez olo75

[JanWerbinski]

Jak zostawialiśmy mieszkanie na tydzień-dwa dni z zamkniętymi oknami, to po powrocie w niewietrzonym domu robiła się niezbyt przyjemna atmosfera - panele, meble, dywany itd. na co dzień nawet sobie nie zdajemy sprawy ile z tego się wydziela.

Wyjeżdżałem nawet na kilka miesięcy a w domu niedziałająca z powodu braku nawiewników wentylacja grawitacyjna. Po powrocie pachniało świeżością i domem. Bardzo przyjemnie się wchodziło do domu po takim czasie.