Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gaz ziemny vs powietrzna pompa ciepła


AG_home

Recommended Posts

nie no , to się nie może opłacać :rolleyes:

 

No niestety nie po analizie zużycia prądu i taryf jego odkupu wtedy kiedy go jest najwięcej i ejst mi najbardziej zbędny czyli latem oraz w związku z faktem konieczności przejścia na taryfę g-11 zamiast g12w oraz dodawszy koszty ubezpieczenia przez 3 lata (obowiązek wynikający z programu OZE) excell pokazał że jest to bardzo mało opłacalne czas zwrotu ponad 20 lat. NIe wszytko co prawie darmowe jest od razu opłacalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Jeśli mógłbym kupić PV za 20% ceny to bym się nie zastanawiał nawet sekundy. Tak jak pisałem - czekam na dotacje i/lub niższe ceny i/lub lepszą sprawność :)

 

I to jest syndrom pędzącej owcy. Też tak miałem jak byłem młody. Młodość przeminęła niestety ale głupota n szczęście tak. Nie ma nic za darmo;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od indywidualnej sytuacji. Ja akurat będę u siebie instalować pompę :p A dlaczego?

A bo chciałem mieć wodną podłogówkę. Gdybym położył kable to byłbym już przez kolejne 40 lat szacowanej długości swojego życia skazany na prąd. Nie mam kryształowej kuli więc nie wiem jakie będą jego ceny w przyszłości. Padło więc na wodną podłogówkę.

 

Według OZC jak dobrze pamiętam grzejąc CO + CWU czystym prądem wydałbym 4500zł rocznie. Pompa ciepła samsung kosztuje 15tyś, liczmy 3tyś podłączenie. Podgrzewacz elektryczny 3tyś i pewnie nie miałbym problemu aby samemu go podłączyć. Także powiedzmy, że pompa 15tyś wyjdzie drożej od grzania czystym prądem. Jeśli przyjąć COP pompy ciepła pw na 3 to jej zakup zwróci się po 5 latach. Na pompę dostanę 5 lat gwarancji. Także mam pewność, że ten wydatek mi się zwróci. Po 5 latach każdy dodatkowy rok działania pompy będzie dawać +3tyś.

 

Miałem też możliwość podłączenia gazu bo jest w drodze przy działce, ale koszt przyłącza jest wysoki i jednak zdecydowałem się na pompę, czy dobrze zrobiłem sam nie wiem. Na pewno w razie awarii wolałbym wymienić kocioł gazowy za 4 tyś niż pompę za 15. Natomiast pompa ma ten plus, że jednak grzejąc w taniej taryfie co roku jestem trochę z kasą na plus. Moim zdaniem nie ma dobrej odpowiedzi co lepsze. Wszystko zależy od żywotności pompy. Jeśli mi padnie zaraz po gwarancji to okaże się, że kocioł gazowy byłby lepszy a jak popracuje bez drogich napraw kilkanaście lat to mój wybór okaże się słuszny ;)

 

Edit: dodam jeszcze, że mnie nie przekonuje grzanie czystym prądem (matami) bo nie znamy przyszłości a jedno jest pewne - na starość będzie coraz gorzej. Człowiek jest młody, szczęśliwy, dobrze zarabia i nie myśli o tym co będzie za kilkadziesiąt lat. Natomiast prawda jest taka, że za kilkadziesiąt lat nie będę potrafił obsłużyć nowoczesnego telefonu a co dopiero zarobić na ogrzanie domu prądem ;) Ot, takie przemyślenie ;)

 

Dlatego jak gaz i prąd zdrozeje x20 to zacznę palić w kominku za 20 miesięcy osiągnę upragniona wolność finansową i nic nie będę musiał 100% mojego czasu będzie w moim władaniu. Może poświecę trochę na palenie w kominku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kable skazują na jedno źródło ciepła. Wodną podłogówke można podłączyć do wszystkiego. Dla mnie wybór prosty.

 

Ja wyboru dokonałem 16 lat temu i wtedy podłogówka była kosztowną nowością. Gdybym budował obecnie skusiłbym się na podłogówkę wodna na parterze ale teraz to jest dla mnie nie opłacalne przez koszty remontu i kucia wylewki.

Edytowane przez gawel
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety nie po analizie zużycia prądu i taryf jego odkupu wtedy kiedy go jest najwięcej i ejst mi najbardziej zbędny czyli latem oraz w związku z faktem konieczności przejścia na taryfę g-11 zamiast g12w oraz dodawszy koszty ubezpieczenia przez 3 lata (obowiązek wynikający z programu OZE) excell pokazał że jest to bardzo mało opłacalne czas zwrotu ponad 20 lat. NIe wszytko co prawie darmowe jest od razu opłacalne.
20 lat z 80% dotacją i ubezpieczeniem z 500zł rocznie :confused: Nie trzeba przechodzić na G11 z G12w , cos mi się obiło o uszy ,że co najwyżej na G12 . Przy G11 korzystasz kiedy chcesz bez stref i korzystasz z opustu - nic nigdy nie odkupujesz . Moja gmina mało co nie załapała się na dotacje 85% i czas zwrotu kręcił się koło 4 do 6 lat przy G11 , w zależności czy od dotacji trzeba by było zapłacić VAT czy nie . Nie wiem co tam powpisywałeś do tego excella , ale wynik to jakieś cuda , pierwsze słyszę takie wyliczenia . Ponad 20 lat :jawdrop: popłynąłeś i liczyłeś panele ze złota chyba.

 

edit

 

"papier wszystko przyjmie"

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

20 lat z 80% dotacją i ubezpieczeniem z 500zł rocznie :confused: Nie trzeba przechodzić na G11 z G12w , cos mi się obiło o uszy ,że co najwyżej na G12 . Przy G11 korzystasz kiedy chcesz bez stref i korzystasz z opustu - nic nigdy nie odkupujesz . Moja gmina mało co nie załapała się na dotacje 85% i czas zwrotu kręcił się koło 4 do 6 lat przy G11 , w zależności czy od dotacji trzeba by było zapłacić VAT czy nie . Nie wiem co tam powpisywałeś do tego excella , ale wynik to jakieś cuda , pierwsze słyszę takie wyliczenia . Ponad 20 lat :jawdrop: popłynąłeś .

 

edit

 

"papier wszystko przyjmie"

https://forum.budujemydom.pl/topic/28943-panele-fotowoltaiczne-z-80-dofinansowaniem-czy-warto/

Ja się zapisałem i wypisałem tutaj jest więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam chciałem czekać ,aż peleciak wyzionie ducha i zminic na PC , ale chyba nie wytrzymam bo ludziska piszą ,że grzeją tym modelem po 13 lat i kotły nadal dobrze wyglądają , mój ma 8 ... oddam siostrze .

 

Czasy odkupu energii to dawno i nieprawda... Podałeś tam koszt 4 tyś za instalację i jak to ma się zwracać ponad 20 lat nawet przy stawkach z G12 , oszukiwaniu na bilansowaniu międzyfazowym i oszukiwaniu na dzieleniu produkcji w 1T i 2T przez operatorów... Jesteś w PGE , a oni jako jedyni wszystko dobrze rozliczają .

 

 

Sam tam napisałeś

Obecnie jestem na NIE bo to za duże ryzyko i koszt co najmniej 5-6 tys całkowity no i po odjęciu kosztów ubezpieczenia to zysk wychodzi 1200 zł rocznie czyli zwrot po 5 latach.
więc skąd te ponad 20 :confused:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam chciałem czekać ,aż peleciak wyzionie ducha i zminic na PC , ale chyba nie wytrzymam bo ludziska piszą ,że grzeją tym modelem po 13 lat i kotły nadal dobrze wyglądają , mój ma 8 ... oddam siostrze .

 

Czasy odkupu energii to dawno i nieprawda... Podałeś tam koszt 4 tyś za instalację i jak to ma się zwracać ponad 20 lat nawet przy stawkach z G12 , oszukiwaniu na bilansowaniu międzyfazowym i oszukiwaniu na dzieleniu produkcji w 1T i 2T przez operatorów... Jesteś w PGE , a oni jako jedyni wszystko dobrze rozliczają .

 

 

Sam tam napisałeś więc skąd te ponad 20 :confused:

Ja nie ciągnąlem wątku ale 4 tyś było za panele plus podłączenie i przeróbki, mnie poinformowano że maja być podłączone do licznika a licznik to ja ma daleko od domu , koszty dokumenty około 5 tys dałem sobie spokój

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PV nie podłacza się do licznika tylko do instalacji za licznikiem w domu i nie ma znaczenia jaka to odległość , instalator czy tam handlowiec był mocno nie w temacie .

Z tymi karami za niewywiązanie się z deklarowanej produkcji , zapewne chodziło o dokupownie energii , bo PV zrobiło np 2500 kWh (z 3000) i trza było dokupic 500 po normalnej stawce .

 

Aleś walnął byka , trza było brać , za dwa lata już byś zarabiał na czyściocha , a tak rozsiewasz starchy o ponad 20 latach zwrotu , oj :no: ładnie , oj :no: ładnie .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 100 % racji ja dodam tylko że mając "darmowe" przyłącze gazu skazujemy się na opłatę abonamentową za gaz średnio 600 zł/rok, kominiarz 150 zł, serwis kotła 300 zł to jest ponad 1000 zł rocznie wyrzucone w błoto i gaz jeszcze nie poleciał. Za to mam 2 miesiące prąd w zimie free. To sa same koszty eksploatacyjne bez inwestycyjnych o których wspomniałeś.

 

Taaaa... serwis 150 i kominiarz 100 ale co 2 lata... częściej nie ma sensu. Ja ogrzewam gazem 165m2 i place 2300zl/rocznie za co + cwu. Jesli korzysatm z kominka sezon zamykam w 1800zl...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz 100 % racji ja dodam tylko że mając "darmowe" przyłącze gazu skazujemy się na opłatę abonamentową za gaz średnio 600 zł/rok, kominiarz 150 zł, serwis kotła 300 zł to jest ponad 1000 zł rocznie wyrzucone w błoto i gaz jeszcze nie poleciał. Za to mam 2 miesiące prąd w zimie free. To sa same koszty eksploatacyjne bez inwestycyjnych o których wspomniałeś.

 

Opłata abonamentowa + opłata stała + VAT taryfa w2=245 zl/rok

Kominiarz 0 rura przez ścianę

Serwis 250 zł

czyli na start 500 a nie 1000

Cena za kWh po odjęciu powyższych (za paliwo gazowe + przesył + VAT ) 16.88gr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Opłata abonamentowa + opłata stała + VAT taryfa w2=245 zl/rok

Kominiarz 0 rura przez ścianę

Serwis 250 zł

czyli na start 500 a nie 1000

Cena za kWh po odjęciu powyższych (za paliwo gazowe + przesył + VAT ) 16.88gr

 

W Twoim przypadku, nie każdy ma rurę przez ścianę. 500 zł też drogą nie chodzi po co to wydawać jak można nie wydawać?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kominiarz 0 rura przez ścianę

 

Jak nie robisz przeglądów kominiarskich przy gazie (nawet z rurą przez ścianę) - łamiesz prawo.

 

Art. 62. 1. Obiekty budowlane powinny być w czasie ich użytkowania poddawane przez właściciela lub zarządcę kontroli:

1) okresowej, co najmniej raz w roku, polegającej na sprawdzeniu stanu technicznego:

 

[...]

 

c) instalacji gazowych oraz przewodów kominowych (dymowych, spalinowych i wentylacyjnych);

 

[...]

 

6. Kontrolę stanu technicznego przewodów kominowych, o której mowa w ust. 1 pkt 1 lit. c, powinny przeprowadzać:

1) osoby posiadające kwalifikacje mistrza w rzemiośle kominiarskim – w odniesieniu do przewodów dymowych oraz grawitacyjnych przewodów spalinowych i wentylacyjnych;

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na wsiach nikt nie robi przy śmieciuchach Kaizen.

 

To grozi mandat, brak wypłaty odszkodowania (fakt - na wsiach nikt się nie ubezpiecza, a potem płacze), a nawet śmierć. Tylko co wspólnego z tym wątkiem ma śmieciuch?

 

Przestań być taki praworządny.

 

Namawianie do łamania prawa jest też karalne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czepianie się na siłę byle udowodnić swoją racje, a prawda jest taka że każdy indywidualnie musi policzyć co jak a w ogolnym rozrachunku i tak wszystko wyjdzie mniej więcej tak samo. Czysty prąd tani w instalacji droższy w eksploatacji,pompa droższa w zakupie przyjemniej na rachunkach, gaz pomiędzy pompa a czystym prądem i w rachunkach tak samo pomiędzy, węgiel taniej odrobinę ale nie bez obsługowo i wychodzi wszystko na 0
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...