pandzik 10.06.2018 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Gdzie potrzebujesz więcej miejsca, w ogródku? O awariach też tu mało kto pisze. Na razie większość cieszy się z bezproblemowej pracy. Przynajmniej tak piszą. Piecyk gazowy też się potrafi dobrze zepsuć. Odpada ci kominiarz co roku no i możliwość wybuchu. Choć z drugiej strony czynnik też się może zapalić ponoć. Dla escetów odpada brzydka skrzynka na pocie lub domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kemot_p 10.06.2018 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Tak się zastanawiam czy jest sens aż tak rozwodzić się nad kosztami ogrzewania skoro dla nowych dobrze ocieplonych domów nie są to duże sumy. A różnice jeszcze mniejsze. Bo czy te 150 czy 200 złotych w najzimnieszym miesiącu to jakiś majątek? Ja wybiorę kocioł gazowy bo mam gaz w ziemi zakup kotła jest tańszy niż pompa a ewentualne awarię też są tańsze i prostsze do naprawy. Kocioł gazowy jest mały i cichy w przeciwieństwie do pompy ciepła. Nie wydawaj takich arbitralnych opinii patrzac po sobie. Dla wielu Polaków oszczędność 1200-1500 zł w skali roku to znaczna kwota. Zobacz jaką popularnością cieszy się wątek domu za 200k... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fotohobby 10.06.2018 11:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Nie wydawaj takich arbitralnych opinii patrzac po sobie. Dla wielu Polaków oszczędność 1200-1500 zł w skali roku to znaczna kwota. Zobacz jaką popularnością cieszy się wątek domu za 200k... Tylko jaki trzeba mieć dom, zeby pompa dała 1500zl oszczednosc Na pewno nie taki za 200tys zł... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 10.06.2018 11:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Panowie zarówno pompa ciepła jak i gaz są dobrym rozwiązaniem do ogrzewania domu. Przekomarzacie się na zasadzie czyj "ogonek jest bardziej".Jedno i drugie rozwiązanie ma zalety jak i wady. Jedni lubią ganiać w majtkach po domu inni bez majtek jak kto woli, a ja lubię w "cweterku" i co mi zrobicie.Grzeję gazem bo do niego jestem przyzwyczajony już od kilkudziesięciu lat. Denerwuje mnie jak ktoś mi mówi, że przechodzi z gazu na "wungiel" aby było po taniości a grzał 30 lat gazem a teraz zamiast ocieplić dom zakłada kopciucha.Inna sprawa jest podczas wyboru ogrzewania dla nowego domu, tu trzeba się zastanowić jakie rozwiązanie przyjąć. Osobiście wybrałbym gaz jakby była taka możliwość aby nie być uzależniony od jednego rodzaju energii w domu ale to jest mój "ogonek".Pozdrawiam pompiarzy, gaziarzy a "kopciucharzy" raczej nie, ponieważ zmuszają mnie do wąchania wydzielin ze swoich kominów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
surgi22 10.06.2018 11:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Bez prądu ogrzewanie gazowe też nie zadziała. Ps. gazem domu tez nie schłodzisz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kaizen 10.06.2018 12:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Tylko że poza skrajnymi przypadkami np jak nie ma gazu w drodze to zarówno pompa jak i gaz są praktycznie równe jeśli chodzi o koszta biorąc pod uwagę czas 10 czy 15 lat użytkowania. To zależy od konkretnej sytuacji i warto policzyć. I doliczyć koszt prawdopodobnej wymiany czy naprawy czegoś poważniejszego. Można zaadoptować do tego ten arkusz O awariach też tu mało kto pisze. Było trochę. Trochę o problemach z wydajnością przez błędy montażowe, o za małej wężownicy, ale też o rozszczelnieniu DZ w gruntówce. Na razie większość cieszy się z bezproblemowej pracy. Przynajmniej tak piszą. Tak samo użytkownicy innych kotłów i źródeł ciepła. A że pompy ciągle są w mniejszości to raczej może dziwić taka ilość wątków o problemach z PC. Piecyk gazowy też się potrafi dobrze zepsuć. Wszystko może się zepsuć. To prawda. Tyle, że koszt nawet wymiany kociołka jak i naprawy jest sporo niższy a i speców więcej. Odpada ci kominiarz co roku no i możliwość wybuchu. Za to przeglądy dużo droższe. I rośnie zakres urządzeń które wymagają przeglądu nie tylko dla zachowania gwarancji, ale też przez wymogi prawne (f-gazy). O wadach PC jest osobny wątek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Pytajnick 10.06.2018 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Bez prądu ogrzewanie gazowe też nie zadziała. Ps. gazem domu tez nie schłodzisz. Masz rację, tylko... mając kociołek gazowy, w razie braku prądu wystarczy agregat za parę stów i masz ciepło. Jaki agregat byłby potrzebny, by pracowała na nim pompa PW? Ma ktoś wiedzę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 11.06.2018 04:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Taki 3 do 5 kW będzie aż nadto dla całego domu. Zależy od urządzenia. Ale pociągnie Ci jeszcze lodówkę, oświetlenie, reku i kilka dodatkowych sprzętów. Nie zapominaj też że w gratisie masz chłodzenie latem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
eliks 11.06.2018 05:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 A jak to jest naprawę z tą wydajnością PC? Patrząc w DTR Panas daje gwarancję maksymalnej wydajności do -15 stopni. Jest ktoś kto mieszka w 4 lub 5 strefie i trzyma w domu 23 stopnie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JanWerbinski 11.06.2018 05:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Masz rację, tylko... mając kociołek gazowy, w razie braku prądu wystarczy agregat za parę stów i masz ciepło. Jaki agregat byłby potrzebny, by pracowała na nim pompa PW? Ma ktoś wiedzę ? To zależy od jej kultury pracy i technologii. On/off potrzebuje dużej mocy na start. Inwerterowa PC czy klima np. moje Fujitsu startuje płynnie i moc rośnie stopniowo przez kilka minut od np. 30 do 1700W. Wystarczy tutaj każdy agregat inwerterowy o mocy większej niż potrzebna. Nie polecam agregatów nie inwerterowych, bo powodują awarie elektroniki. Nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
JanWerbinski 11.06.2018 05:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 A jak to jest naprawę z tą wydajnością PC? Patrząc w DTR Panas daje gwarancję maksymalnej wydajności do -15 stopni. Jest ktoś kto mieszka w 4 lub 5 strefie i trzyma w domu 23 stopnie? Trzeba znaleźć tabelkę w której producent podaje np. moc nominalną pobieraną, grzewczą dla danej temperatury wewnętrznej i zewnętrznej. Do mojej klimy taką tabelę znalazłem ale nie było łatwo. Z niej można się dowiedzieć tylko o mocach nominalnych. Nic nie wiadomo o wydajności, COP w pełnym zakresie modulacji. Można na podstawie typowych cech silników komutowanych elektronicznie tylko szacować, że COP wtedy bardzo mocno rośnie. Dla ekstremalnych mrozów nie warto kupować drogiej z powodu przewymiarowania czy niskiej temperatury pracy pompy. Lepiej mieć awaryjne źródło ciepła np. tanie grzejniki olejowe. Gdybym mając klimatyzator do -15° wiedział o nadejściu mrozów -25° to on by pracował ciągle i nie był wcale wyłączany. Jest duże prawdopodobieństwo, że będzie działał poniżej temperatur deklarowanych przez producenta. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
NC_PC 11.06.2018 05:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 A jak to jest naprawę z tą wydajnością PC? Patrząc w DTR Panas daje gwarancję maksymalnej wydajności do -15 stopni. Jest ktoś kto mieszka w 4 lub 5 strefie i trzyma w domu 23 stopnie? Panas daje gwarancje wydajności stałej mocy do -15st.C a modele T-CAP działają nawet w -28st.C Poniżej wykres wydajności aż do -20st.C UX09 - T-CAP 9kW UX12 - T-CAP 12kW UX16 - T-CAP 16kW nie ma innej tak mocnej pompy na rynku.! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 11.06.2018 06:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Bez prądu ogrzewanie gazowe też nie zadziała. Ps. gazem domu tez nie schłodzisz. Masz rację, ale aby działało potrzeba około 100W a do tego wystarczy nie koniecznie agregat. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 11.06.2018 06:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Taki 3 do 5 kW będzie aż nadto dla całego domu. Zależy od urządzenia. Ale pociągnie Ci jeszcze lodówkę, oświetlenie, reku i kilka dodatkowych sprzętów. Nie zapominaj też że w gratisie masz chłodzenie latem. Czy masz jakieś doświadczenie jak wygląda chłodzenie podłogą? Czy trzeba mieć "walonki" aby nie dostać kataru? Pytam poważnie. Wydaje mi się, że grzeje się od dołu a chłodzi się od góry. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 11.06.2018 06:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 (edytowane) Masz rację, ale aby działało potrzeba około 100W a do tego wystarczy nie koniecznie agregat. Napisz jeszcze w jakich warunkach i ile czasu betonowy dom energooszczędny potrzebuje aby stracić 1sC oraz jaka jest granica komfortu w której człowiek nie będzie już w stanie wytrzymać bez ogrzewania. -2sC może -3sC w stosunku do wartości komfortowej? Następnie rozważ w jakich warunkach (tj. czy jak jest trzaskający mróz, czy może niekoniecznie) jak często i na jak długo nie ma prądu, to będzie wynik czy warto sobie tematem braku prądu w ogóle zaprzątać głowę. Czy masz jakieś doświadczenie jak wygląda chłodzenie podłogą? Czy trzeba mieć "walonki" aby nie dostać kataru? Pytam poważnie. Wydaje mi się, że grzeje się od dołu a chłodzi się od góry. Chłodzenie podłogą wypada słabo, znaczy jest niekomfortowe (zimno w nogi, brak usunięcia wilgoci z powietrza) i ma ograniczoną moc. Ale zamiast chłodzenia podłogi można podpiąć klimakonwektor i mieć normalną klimę nawiewową, bardzo wydajną. Edytowane 11 Czerwca 2018 przez Myjk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Stermaj 11.06.2018 07:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Napisz jeszcze w jakich warunkach i ile czasu betonowy dom energooszczędny potrzebuje aby stracić 1sC oraz jaka jest granica komfortu w której człowiek nie będzie już w stanie wytrzymać bez ogrzewania. -2sC może -3sC w stosunku do wartości komfortowej? Następnie rozważ w jakich warunkach (tj. czy jak jest trzaskający mróz, czy może niekoniecznie) jak często i na jak długo nie ma prądu, to będzie wynik czy warto sobie tematem braku prądu w ogóle zaprzątać głowę. To akurat wiem z autopsji. Nie ma potrzeby w zasadzie stosowania awaryjnego zasilania, gdy prądu braknie nawet na 12h. Nie wiem jakby było przy ogrzewaniu pompą w II taryfie a prądu brakło wieczorem i nie było możliwości usunięcia awarii od ręki i trzeba poczekać do następnego dnia i to do południa. Są to jednak przypadki szczególne występujące rzadko. Posiadanie agregatu na takie przypadki może mijać się z celem, gdyż nieodpalany agregat kilka lat może nie odpalić właśnie w chwili, gdy go potrzeba. Konieczne są przeglądy i praca kontrolna raz na kwartał. Ale kto to by robił po dwóch trzech latach bez awarii zasilania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 11.06.2018 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 (edytowane) Chłodzenie podłogą wypada słabo, znaczy jest niekomfortowe (zimno w nogi, brak usunięcia wilgoci z powietrza) i ma ograniczoną moc. Ale zamiast chłodzenia podłogi można podpiąć klimakonwektor i mieć normalną klimę nawiewową, bardzo wydajną. Myjk proponuję abyś spróbował a nie tylko powtarzał zasłyszane opinie lub teorytyzował. Na pewno są inne metody ale ta jest również dobra. Jedyny wniosek z którym trudno mi się nie zgodzić to brak możliwości usunięcia wilgoci ale jednocześnie zbytnio nie rośnie. Reszta to tylko domysły i przypuszczenia. Jeden warunek - wszystko należy robić z głową. Też do pewnego momentu byłem pesymistą ale w ostatnich dniach miarka się przebrała. Na poddaszu temperatura zaczęła dochodzić do 27 - 28 stopni a na dole do 26. Odpaliłem to chłodzenie i chodzi na prostej 18 stopni. Przez pierwszą dobę pompa zjadła 12 kWh ale potem już przez kolejne dni pobiera 5 - 6. COP około 6. Temperaturę w domu udało się ustabilizować na poziomie 22 -23 stopni a podłogi na poziomie 18 -19. Wilgotność około 50 -55%. Temperatura podłogi spadła o około 5 stopni. Nikomu w tych warunkach za przeproszeniem w tyłek ani w stopy nie jest zimno. Wnuczki zadowolone latają na bosaka. Edytowane 11 Czerwca 2018 przez plusfoto Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość Arturo72 11.06.2018 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 (edytowane) A jak to jest naprawę z tą wydajnością PC? Patrząc w DTR Panas daje gwarancję maksymalnej wydajności do -15 stopni. Jest ktoś kto mieszka w 4 lub 5 strefie i trzyma w domu 23 stopnie? Proste,jeśli potrzebuje pon.-15st.C wyższa moc niż producent gwarantuje to kupuje mocniejszą pompę i może mieć w domu nawet +28st.C przy -20st.C na zewnątrz. To nie jest tak,że pompa pon.-15st.C wyłącza się. Grzeje normalnie ale nie z mocą np.9kW tylko np.8kW. Przykład mój dom przy -20st.C potrzebuje 3,5kW żeby utrzymać 22st.C zatem Atlantic 8kW,który przy -15st.C ma moc ok.5,6kW a przy -20st.C ma moc ok.4,5kW z powodzeniem ogrzeje dom przy takim mrozie pracując ok.24h na dobę. Inny przykład,mój dom ma potrzeby jak wyżej. Panas 9kW T-CAP przy mrozie -20 czy poniżej pracuje ok.10h na dobę utrzymując 22,5st w środku i grzejac tylko w tańszej taryfie. Jak widać podstawą jest znajomość potrzeb domu i na moc i na energię cieplną a wtedy nie ma zaskoczenia. To daje nam OZC. Edytowane 11 Czerwca 2018 przez Arturo72 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Myjk 11.06.2018 10:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Myjk proponuję abyś spróbował a nie tylko powtarzał zasłyszane opinie lub teorytyzował. Na pewno są inne metody ale ta jest również dobra. Jedyny wniosek z którym trudno mi się nie zgodzić to brak możliwości usunięcia wilgoci ale jednocześnie zbytnio nie rośnie. Reszta to tylko domysły i przypuszczenia. Jeden warunek - wszystko należy robić z głową. Też do pewnego momentu byłem pesymistą a le w ostatnich dniach miarka się przebrała. Na poddaszu temperatura zaczęła dochodzić do 27 - 28 stopni a na dole do 26. Odpaliłem to chłodzenie i chodzi na prostej 18 stopni. Przez pierwszą dobę pompa zjadła 12 kWh ale potem już przez kolejne dni pobiera 5 - 6. COP około 6. Na górze udało się zbić temp do 22 a na dole mam 22,5. Podłoga waha się miedzy 17 a 19stopni wilgotność około 50 -55%. Temperatura podłogi spadła o około 5 stopni. Nikomu w tych warunkach za przeproszeniem w tyłek ani w stopy nie jest zimno. Wnuczki zadowolone latają na bosaka. Jeśli w domu jest wilgotność 50%, już po obniżeniu temperatury, znakiem tego powietrze z zewnątrz musi mieć znacznie mniejszą wilgotność. Tak nigdy nie ma, bo ja bez chłodzenia mam 50-60% wilgotności przy wyższych temperaturach. Tymczasem powietrze o temp 28sC i wilgotności 50% osiąga punkt rosy już na 18sC. Przy 70% punkt rosy jest już przy 22sC. Tu ponoć podłoga 17sC i brak rosy? Jest jeszcze bosa stopa która ma powyżej 33sC. Wiadomo że każdy inaczej odbiera komfort, szczególnie dzieci mają wyrąbane na to -- moja córka wczoraj w basenie 4h siedziała, ja komfort straciłem już po dwudziestu minutach. Niemniej jak byłem młody to się też siedziało i po 8h w basenie (z przerwami, ale im krótszymi tym lepiej i nie było grzanej wody). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plusfoto 11.06.2018 10:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Jeśli w domu jest wilgotność 50%, już po obniżeniu temperatury, znakiem tego powietrze z zewnątrz musi mieć znacznie mniejszą wilgotność. Tak nigdy nie ma, bo ja bez chłodzenia mam 50-60% wilgotności przy wyższych temperaturach. Tymczasem powietrze o temp 28sC i wilgotności 50% osiąga punkt rosy już na 18sC. Przy 70% punkt rosy jest już przy 22sC. Tu ponoć podłoga 17sC i brak rosy? Jest jeszcze bosa stopa która ma powyżej 33sC. Wiadomo że każdy inaczej odbiera komfort, szczególnie dzieci mają wyrąbane na to -- moja córka wczoraj w basenie 4h siedziała, ja komfort straciłem już po dwudziestu minutach. Niemniej jak byłem młody to się też siedziało i po 8h w basenie (z przerwami, ale im krótszymi tym lepiej i nie było grzanej wody). Myjk dokładnie w tym momencie mam w domu 23,2 stopnia wilgotność w domu 57% na dworze 77. Aby się co kolwiek wykropliło temperatura wody musiała by oscylować w okolicy 15 stopni lub wilgotność w domu wzrosnąć do 70% a do tego daleko minimalna jaka pójdzie to bedzie 17. Dlatego piszę że trzeba tej funkcji używać rozważnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.