Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Gaz ziemny vs powietrzna pompa ciepła


AG_home

Recommended Posts

ok, to proszę niedowiarku

 

[ATTACH=CONFIG]429105[/ATTACH]

 

pierwszy słupek z datą 23.04.2018 , czyli za mniej więcej marzec-kwiecień 2018 jest niemiarodajny - to okres kiedy jeszcze nie mieszkaliśmy, nie było drzwi do garażu i na strych, wiatr chulał a kocioł chodził nonstop. Ale uwzględniając nawet tak wysokie zużycie wychodzi za rok ok 14300kWh.

Patrząc na aktualne zużycie gazu od marca 2019 do teraz zużycie będzie co najmniej o połowę mniejsze niż w analogicznym okresie w 2018, co w efekcie da zużycie całkowite roczne ok 11000kWh

 

i co Ty na to ?

Może podaj ile masz spalonych metrów gazu, od kwietnia zeszłego roku do dzisiaj, lub za sezon zimowy, ja teraz policzylem z pgnig. od 31.03.18 do 31.03.19 mam zużytych 8535 kWh - 893 m3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nadal nie wiem co wybrać :) W weekend jestem umówiony z hydraulikiem, który ma mi zrobić kalkulację kosztów dla PC i dla gazu. Może wtedy mi się coś rozjaśni. Kwestia na ile obiektywny może być człowiek specjalizujący się przede wszystkim w instalacji pomp ciepła....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Nadal nie wiem co wybrać :) W weekend jestem umówiony z hydraulikiem, który ma mi zrobić kalkulację kosztów dla PC i dla gazu. Może wtedy mi się coś rozjaśni. Kwestia na ile obiektywny może być człowiek specjalizujący się przede wszystkim w instalacji pomp ciepła....

A czemu sam sobie takowych nie zrobisz? Mając i wiedząc ile Twój dom potrzebuje energii na ogrzewanie to taka kalkulacja jest dziecinnie prosta. To działania z matematyki ze szkoły podstawowej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ile liczysz kWh z kilograma? Mi na pellecie realnie wychodzi dobre 17gr za kWh no i na przyszły sezon raczej znów dostanę po 700zł, tylko jeszcze muszę miesiąc poczekać.

 

24MJ czyli 6,66kWh x sprawnosć 65% groch po 695zł.

Sprawność jest mocno zależna od temperatury zewnętrznej ponieważ spalanie nie wzrasta współmiernie do spadku temperatury.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...Teraz panele fotowoltaiczne przy pompie ciepła tak aby służyły do ogrzewania (a grzać będę w taniej taryfie) w ogóle się nie opłacają bo koszt jest większy niż szacunkowy zysk przez szacunkową długość życia fotowoltaiki...
a jaka jest szacunkowa długość życia fotowoltaiki ? Obecnie ludzie szacują swoje instalacje ,że panele zwracają się koło 10 lat +/- 2 , czasem mniej jak montowane 'tymi ręcami' .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A po gwarancji to już nic nie działa ?

I nie zarabia ?

 

.W 1976 roku moc pojedynczego modułu wynosiła 10,3W. Po upływie 35 lat, spadła ona tylko o 0,4 W – czyli zaledwie o 4%.

 

Pozostałe parametry też utrzymały się na wysokim poziomie. Napięcie obwodu otwartego – spadek o 0,7 wolta (około 3%). Prąd zwarcia – spadek również na poziomie rzędu 3%.

 

W trakcie 35 lat, moc całkowita instalacji spadła z 3,461 kW do 3,326 kW.

 

https://globenergia.pl/fotowoltaika-po-35-latach-jak-dziala/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja wolałem zainwestować 30 tyś w PV by przynosiło zwrot rzędu 3 tyś rocznie , niż trzymać na lokacie 180 tyś by mieć taką samą stopę zwrotu.

Owszem popsuło i po i na gwarancji , jednak mam inwerter bez wiatraka. W pracy mamy maszynę z falownikiem , która śmiga 11 lat i przeleciała 40 tyś godzin , a ma chłodzenie aktywne i jakoś nie daje znaków , że chce się popsuć , spięte z silnikiem 35kW .

 

 

 

Czy Bitcoin już nie kosztował 20 tyś $ ? Jeśli ktoś kupił za 11 , a teraz jest po 5 tysięcy to jest ostro w plecy.

 

 

Wskazana wcześniej instalacja pracuje 35 lat, 35 lat i spadki sprawności śmiechu warte.

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozwolę sobie na mały oftop

J

Czy Bitcoin już nie kosztował 20 tyś $ ? Jeśli ktoś kupił za 11 , a teraz jest po 5 tysięcy to jest ostro w plecy.

 

Co do bitcoina to tak, kosztował już 20tyś i ktoś kto za tyle kupił jest stratny ale tak to jest jak się kupuje coś na górce. Z bitcoinem od samego początku jest duży wzrost a potem korekta i było już kilka takich cykli. Nie mam kryształowej kuli ale nie zdziwię się, jeśli kiedyś za jednego bitcoina będzie można kupić mieszkanie czy nawet wybudować dom.

Za 30tyś miałbyś liczmy 1,5bitcoina (gdybyś kupił mc temu to 2). Sprawdź sobie za 10 lat po ile będzie chodził bitcoin i ile zyskałeś z PV ;) Oczywiście bitcoin to inwestycja dużego ryzyka i nie twierdzę, że jest to dobra inwestycja. Uważam tylko, że jest ciekawą alternatywą. Bo jak się uda to na stare lata będzie z tego na nowy dom a jak się nie uda no to trudno... gwarancji zwrotu kasy z PV też nie ma - kilka awarii inwertera + chociaż jedna awaria paneli i może być z tym różnie.

 

Ja jestem tego prawie pewny...Satoshi pisał kiedyś tam, że docelowo 1BTC będzie wart mln $ :D

I za 20 lat tak będzie, jeżeli te cykle które są na btc się utrzymają....teraz kurs jest w okolicy 5k$, ale jeszcze całkiem niedawno był dołek 3,2k$ (bodajże grudzień/styczeń) Teraz był atak na kolejne poziomy, korekta, a za 1-2m kolejne wzrostyy. Kolejną bańkę na btc prognozuję na koniec przyszłego roku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@Frofo007

Moim zdaniem lepiej jest kupić jakąś działkę za 30tyś w perspektywicznej lokalizacji (u mnie sąsiadka kupiła kilkanaście lat temu za 30tyś, dziś jest warta minimum 150tyś)
miałem działkę w centrum 35 tyś miejscowości i co z tego... ceny maksymalne wynosiły 600 do 700 zł m2 , tak właśnie tyle , ale co z tego. Wystawiłem za 400 i myślałem ,że chętni będą się bić , a tu zonk - nikt nawet nie zadzwonił :eek: . Także to ile coś jest warte , weryfikuje popyt . ostatecznie sprzedałem za 300 , bo potrzebowałem kasiurę na wykończenie domu .

 

Sam napisałeś, że inwerter popsuł się już 2 razy.
nie , nie inwerter . Odniosłem się do
Nigdy nie popsuło się Ci coś po upływie gwarancji?

Inwerter wisi na ścianie od roku i ma się dobrze . W pracy mamy falownik już długo i tez ma się dobrze .

 

 

 

Jest bardzo dużo różnych inwestycji pewniejszych niż PV.
nie zaprzeczam . Jednak wszyscy jak jeden mąż patrzą tylko na kwestię finansową inwestycji w PV , a jest jeszcze kilka innych powodó dla , których warto w tę stronę pojść...

 

Jakoś nigdy nie słyszałem ,żeby w Polsce PV'ki porwał komuś wiatr , dachy i owszem . Pożary były pojedyńcze , w tym i jedno podpalenie . Gradobicie , hmmm

 

 

https://www.tvn24.pl/wroclaw,44/kowary-ktos-podpalil-instalacje-solarna-kopalni-podgorze,752790.html

Edytowane przez cuuube
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wydaje się, że coraz więcej ludzi kupuje pompy, a faktycznie jest inaczej. Moi sąsiedzi , czy osiedle 40 nowych (2 letnich maksymalnie) domów wybierają gaz. Prócz mnie tylko jeden dom ma pompę, 2 szaleńców pellet, a reszta gaz. Jeden dom nie ma przyłącza gazu ani pompy.. Może ogrzewa kablami...

 

Ciągle pokutuje jednak strach przed ogrzewaniem prądem w każdej postaci. Gaz to ciągle wyznacznik bezpieczeństwa energetycznego. Wiedza budowniczych jest stosunkowo niewielka, bazująca głównie na zasłyszanych opiniach Takich jak to, że podłogówka w sypialni to zło piekielne. Ciągle to słyszę gdy mówię, że bedę miał 100% podłogówki. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jak jest gaz w ulicy to brać gaz. wad nie widzę.

sam kocioł nie kosztuje jak pompa kilkanaście tysięcy tylko kilka, jak coś padnie to z wymianą mniejszy problem.

kolega co się wcześniej wypowiadał, co pali węglem, raczej nie powinien mieć głosu w sprawie czystego ogrzewania ... schować się ze wstydu i wymienić źródło ciepła zanim zrobi to ustawa przymusowa - oby jak najszybciej bo to co dzieje się zimą w Polsce to jest dramat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg mnie jak jest gaz w ulicy to brać gaz. wad nie widzę.

sam kocioł nie kosztuje jak pompa kilkanaście tysięcy tylko kilka, jak coś padnie to z wymianą mniejszy problem.

kolega co się wcześniej wypowiadał, co pali węglem, raczej nie powinien mieć głosu w sprawie czystego ogrzewania ... schować się ze wstydu i wymienić źródło ciepła zanim zrobi to ustawa przymusowa - oby jak najszybciej bo to co dzieje się zimą w Polsce to jest dramat.

Mylisz się, gaz to nie tylko kocioł ale i cała infrastruktura czyli przyłącza, pozwolenia itp a to całość koszt kilkunastu tys.zl.

Jak ktoś ma uprzedzenie do pompy ciepła to taniej od gazu wychodzi nawet grzanie prądem.

 

U mnie gaz ziemny pozostał poza granicą działki bo kalkulator wyliczył, że grzanie prądem będzie tańsze.

Edytowane przez KILL BILL
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłącze robisz raz i zapominasz o nim. Ono się raczej nie zepsuje. I każde pieniądze na niego wydane będą mniejsze niż na PC czy to PW czy PG. Jakbym miała wybór to w życiu nie zdecydowałabym się na PC.

Kolejna osoba, która się myli.

A w jakim celu pakować kasę w dodatkowe przyłącze gazu ziemnego jak przyłącze prądu jest?

W moim przypadku ogrzewanie prądem w eksploatacji było o 300zl rocznie droższe niż gazem ziemnym ale tańsze w inwestycji niż w przyłącze gazu+kocioł+odprowadzenie spalin o 8tys.zl.

Wniosek z tego wysnujesz ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mylisz się, gaz to nie tylko kocioł ale i cała infrastruktura czyli przyłącza, pozwolenia itp a to całość koszt kilkunastu tys.zl.

Jak ktoś ma uprzedzenie do pompy ciepła to taniej od gazu wychodzi nawet grzanie prądem.

 

w którym miejscu " się mylę" wg Ciebie ? nic nie pisałem że gaz to tylko koszt zakupu kotła. porównałem tylko cenę głównego "serca" obu układów, gdzie w gazie masz kociołek za niecałe 4 tysie i jak coś padnie to bólu nie ma jak przy pompie która kosztuje kilka razy tyle.

 

kable grzewcze faktycznie wydają się być dobrą opcją, tylko czy faktycznie przy normalnym domu ( nie ultra pasywniaku bez otwieranych okien i izolacji xxx cm styropianu itepe) rachunki za prąd są na tyle niskie że różnica w kosztach instalacji gazu "zwróci się" po np. 10 latach ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...