stefan36 02.03.2018 10:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2018 Witam, Firma wykonała mi dach i na moje oko to coś tu jest nie tak jak powinno, ale nie jestem fachowcem więc pomyślałem, że zapytam na forum. Chodzi mi o ułożenie dachówki, a dokładniej na ułożenie jej na szczycie dachu przy gąsiorach. Według mnie to zamki od dachówki powinny być schowane pod gąsiorem, aby nie zaciekało, ale dekarz mówi, że ta dachówka tak ma (Tondach Holenderka Angoba) i jakby dał wyżej dachówkę, czyli schował zamki pod gąsiory to by nieestetycznie wyglądało - gąsiory by się bardzo wysoko uniosły do góry. Tyle tylko, że boje się, że jak zostawi tak jak jest to woda będzie mi zaciekać. I zastanawiam się, czy dachówki ułożone w rzędzie przy gąsiorze nie powinny być przykręcone? Bo z tego co widziałem to przykręcili losowo wybrane. No i jeszcze same gąsiory jakoś dziwnie wyglądają, mają jakieś szpary między sobą - nie powinny bardziej na siebie nachodzić? Będę wdzięczny za Wasze opinie, bo zbytnio nie chcę mi się wierzyć w słowa wykonawcy: "Dobrze jest, mamy to już wypracowane od kilku lat i nie będzie zaciekać. Nie martwi się Pan, będzie dobrze." Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
MWer 02.03.2018 12:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2018 (edytowane) Niestety to nie jest prawidłowym rozwiązaniem. Dekarz nieprawidłowo policzył krok łat . I dachówka przy kalenice ma być przykręcona każda. Gąsiory mają leżeć na własnej łacie. Wtedy leżą oni prosto. U Pana leżą na dachówce. Stąd szpary i krzywo. Edytowane 2 Marca 2018 przez MWer Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stefan36 04.03.2018 17:47 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2018 Niestety to nie jest prawidłowym rozwiązaniem. Dekarz nieprawidłowo policzył krok łat . I dachówka przy kalenice ma być przykręcona każda. Gąsiory mają leżeć na własnej łacie. Wtedy leżą oni prosto. U Pana leżą na dachówce. Stąd szpary i krzywo. Ok, dzięki za odpowiedź. A jak na dłuższą metę sprawdzi się to w użytkowaniu? Zastanawiam się czy upierać się przy tym, że ma poprawiać czy też nie. On z kolei twierdzi, że jest dobrze zrobione i głębiej nie może schować zamków pod gąsiory bo uniosą się za wysoko i będzie bardzo brzydko wyglądało - to prawda? Czy też może tylko stara się ukryć fuszerkę? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gambit565 04.03.2018 17:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2018 Ok, dzięki za odpowiedź. A jak na dłuższą metę sprawdzi się to w użytkowaniu? Zastanawiam się czy upierać się przy tym, że ma poprawiać czy też nie. On z kolei twierdzi, że jest dobrze zrobione i głębiej nie może schować zamków pod gąsiory bo uniosą się za wysoko i będzie bardzo brzydko wyglądało - to prawda? Czy też może tylko stara się ukryć fuszerkę? Masz zrobiona fuszerke i pobozne zapewnienia dekarza, ze wszystko jest ok, panie my tak zawsze robim, to nasza technologia przetestowana na 500tys. dachow tego nie zmienia. Nadaje sie to do poprawy. Zwroc uwage ze wszystko wynika z tego ze zle rozmierzyl sobie dach- byloby zrobione poprawnie to tasma by nie wystawala i zamki bylyby pochowane. Zbij sobie z paru lat model, poloz pare dachowek i gasior bedziesz wiedzial czy sie nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Kemotxb 04.03.2018 20:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2018 Ja tam znawcą dachów nie jestem ale w takim ułożeniu to woda spływając z gąsiora na taśmę wpada na zamek i tam się gromadzi i nie ma gdzie spłynąć poza szczeliną w zamku. Mam nadzieję, że masz jakąś umowę i gwarancję na tą fuszerkę ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 04.03.2018 22:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2018 Pod tymi gąsiorami kuna się zmieści, a gdy dostane się na strych to ocieplenie pójdzie w ....... . "Ukochane kuny" miałem na strychu przez wiele lat, więc mogę napisac że rozpie.duchę na strychu masz jak w banku. Nie powinno być szpary większej niż grubość kciuka (z uwagi na kuny), ewentualne szpary powinny być osiatkowane z uwagi na ptactwo (wróble itp.) oraz osy i szerszenie:mad: - również przerabiałem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Andrzej Wilhelmi 08.03.2018 21:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Marca 2018 To ewidentny błąd dekarza o ile tego wykonawce można nazwać dekarzem. To efekt źle rozmierzonego dachu. Argumenty Twojego wykonawcy są nie do przyjęcia. Gąsior dedykowany danej dachówce przy poprawnie rozmierzonym dachu dobrze pasuje. Do tego przy wyłazie docięta dachówka nie pasuje do sąsiedniej. Została nacięta (przez co osłabiona). Przez nacięcie wkręcono wkręt mocujący i nie przykryto tego taśmą. Nie wykluczone, że przykręcono tą dachówkę przez kołnierz wyłazu? Pokrycie dachu nadaje się do rozebrania i do ponownego krycia. Kierownik budowy nie powinien odebrać tego krycia. Jak masz umowę z wykonawcą to musi to poprawić na własny koszt i pokryć koszt niezbędnych materiałów. Jak masz krycie wstępne wykonane folią dachową to takie wykonanie jest totalna porażką. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.