Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Poprawnie wykonany dach?


stefan36

Recommended Posts

Witam,

 

Firma wykonała mi dach i na moje oko to coś tu jest nie tak jak powinno, ale nie jestem fachowcem więc pomyślałem, że zapytam na forum.

 

Chodzi mi o ułożenie dachówki, a dokładniej na ułożenie jej na szczycie dachu przy gąsiorach. Według mnie to zamki od dachówki powinny być schowane pod gąsiorem, aby nie zaciekało, ale dekarz mówi, że ta dachówka tak ma (Tondach Holenderka Angoba) i jakby dał wyżej dachówkę, czyli schował zamki pod gąsiory to by nieestetycznie wyglądało - gąsiory by się bardzo wysoko uniosły do góry.

f897e076beaf1f69med.jpg

 

Tyle tylko, że boje się, że jak zostawi tak jak jest to woda będzie mi zaciekać.

 

03438a7a782ddd35med.jpg

 

4dd2d34f23aa6ab8med.jpg

I zastanawiam się, czy dachówki ułożone w rzędzie przy gąsiorze nie powinny być przykręcone? Bo z tego co widziałem to przykręcili losowo wybrane.

 

No i jeszcze same gąsiory jakoś dziwnie wyglądają, mają jakieś szpary między sobą - nie powinny bardziej na siebie nachodzić?

126ff0f19a48e037med.jpg

 

Będę wdzięczny za Wasze opinie, bo zbytnio nie chcę mi się wierzyć w słowa wykonawcy: "Dobrze jest, mamy to już wypracowane od kilku lat i nie będzie zaciekać. Nie martwi się Pan, będzie dobrze."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to nie jest prawidłowym rozwiązaniem. Dekarz nieprawidłowo policzył krok łat . I dachówka przy kalenice ma być przykręcona każda. Gąsiory mają leżeć na własnej łacie. Wtedy leżą oni prosto. U Pana leżą na dachówce. Stąd szpary i krzywo. Edytowane przez MWer
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety to nie jest prawidłowym rozwiązaniem. Dekarz nieprawidłowo policzył krok łat . I dachówka przy kalenice ma być przykręcona każda. Gąsiory mają leżeć na własnej łacie. Wtedy leżą oni prosto. U Pana leżą na dachówce. Stąd szpary i krzywo.

 

Ok, dzięki za odpowiedź. A jak na dłuższą metę sprawdzi się to w użytkowaniu? Zastanawiam się czy upierać się przy tym, że ma poprawiać czy też nie. On z kolei twierdzi, że jest dobrze zrobione i głębiej nie może schować zamków pod gąsiory bo uniosą się za wysoko i będzie bardzo brzydko wyglądało - to prawda? Czy też może tylko stara się ukryć fuszerkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, dzięki za odpowiedź. A jak na dłuższą metę sprawdzi się to w użytkowaniu? Zastanawiam się czy upierać się przy tym, że ma poprawiać czy też nie. On z kolei twierdzi, że jest dobrze zrobione i głębiej nie może schować zamków pod gąsiory bo uniosą się za wysoko i będzie bardzo brzydko wyglądało - to prawda? Czy też może tylko stara się ukryć fuszerkę?

 

Masz zrobiona fuszerke i pobozne zapewnienia dekarza, ze wszystko jest ok, panie my tak zawsze robim, to nasza technologia przetestowana na 500tys. dachow tego nie zmienia. Nadaje sie to do poprawy. Zwroc uwage ze wszystko wynika z tego ze zle rozmierzyl sobie dach- byloby zrobione poprawnie to tasma by nie wystawala i zamki bylyby pochowane. Zbij sobie z paru lat model, poloz pare dachowek i gasior bedziesz wiedzial czy sie nie da.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pod tymi gąsiorami kuna się zmieści, a gdy dostane się na strych to ocieplenie pójdzie w ....... . "Ukochane kuny" miałem na strychu przez wiele lat, więc mogę napisac że rozpie.duchę na strychu masz jak w banku. Nie powinno być szpary większej niż grubość kciuka (z uwagi na kuny), ewentualne szpary powinny być osiatkowane z uwagi na ptactwo (wróble itp.) oraz osy i szerszenie:mad: - również przerabiałem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ewidentny błąd dekarza o ile tego wykonawce można nazwać dekarzem. To efekt źle rozmierzonego dachu. Argumenty Twojego wykonawcy są nie do przyjęcia. Gąsior dedykowany danej dachówce przy poprawnie rozmierzonym dachu dobrze pasuje. Do tego przy wyłazie docięta dachówka nie pasuje do sąsiedniej. Została nacięta (przez co osłabiona). Przez nacięcie wkręcono wkręt mocujący i nie przykryto tego taśmą. Nie wykluczone, że przykręcono tą dachówkę przez kołnierz wyłazu? Pokrycie dachu nadaje się do rozebrania i do ponownego krycia. Kierownik budowy nie powinien odebrać tego krycia. Jak masz umowę z wykonawcą to musi to poprawić na własny koszt i pokryć koszt niezbędnych materiałów. Jak masz krycie wstępne wykonane folią dachową to takie wykonanie jest totalna porażką. Pozdrawiam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...