Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Mały pokoik dla niemowlaka jak urządzić?


neciunia

Recommended Posts

Kochani, spodziewam się dziecka i chciałabym urządzić malutki pokoik dla maluszka. Jest bardzo malutki i nie wiem jak wszystko pomieścić i żeby nie zagracić. Chciałabym tam postawić łóżeczko jakieś komody na ubranka i inne potrzebne rzeczy. I oczywiście jeszcze na zabawki, nie wspomnę że jakby dzidzia płakała żebym może mogła tam na chwile gdzieś spocząć i na spokojnie nakarmić, jak uważacie jak to zrobić i czy w ogóle się da to wszystko zmieścić?Pokoik wymiary 1 - Kopia.jpg

Pokoik wymiary.jpg

Edytowane przez neciunia
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na prawo od wejścia: łóżeczko, potem komoda z przewijakiem. We wnęce fotel i szafa.

 

Albo łóżeczko i fotel (pod oknem), a we wnęce komoda z przewijakiem i szafa

 

 

Też myslałam żeby łożeczko było po prawej stronie i tutaj moje pomysły się skonczyły, nie chce szafy bo jeszcze bardziej pokój się zmniejszy :-(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

murator.jpg

 

W oparciu o moje doświadczenia - mam dwoje małych dzieci - zaproponowałbym coś takiego jak powyżej.

 

Planując pokój dla dziecka warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy:

 

- bardzo wygodnie mieć dostęp do łóżeczka z obu stron, dlatego ustawienie łóżeczka długim bokiem wzdłuż ściany, chociaż najbardziej oczywiste, wcale nie jest najlepsze. Znacznie łatwiej odłożyć śpiące niemowlę mając wybór, z której strony podejdziesz do łóżeczka. Dla samego dziecka takie rozwiązanie też jest dobre, bo leżąc w łóżku widzi dorosłych raz z lewej a raz z prawej strony, co dobrze przeciwdziała asymetrii (np. odwracaniu ciągle główki w jedną stronę)

- komoda z przewijakiem jak najbliżej łóżka, tak, żeby asekurując dziecko jedną ręką można było drugą wygodnie sięgnąć po: pieluchę, chusteczkę, krem, waciki, pajacyka, kocyk, grzechotkę, oliwkę, octenisept, skarpetki, misia i mnóstwo innych rzeczy. Warto też wykorzystać różne organizery np. do powieszenia na ścianie.

- wygodny fotel (najlepiej z podnóżkiem) do karmienia i usypiania na ręku to podstawa, przynajmniej w pierwszym roku, później można go przenieść do innego pokoju

- dużo wolnego miejsca na podłodze, gdzie można rozłożyć kocyk lub matę do zabaw, raczkowania, turlania się itp.

- meble raczej niskie, tak, żeby dorastający lokator miał zabawki w zasięgu ręki, a nie półtora metra nad głową

- koniecznie meble typu komoda muszą być przytwierdzone mocno (śrubami) do ściany - przy pierwszych próbach wspinania się lub nawet otwierania szuflad / szafek, nieprzytwierdzone meble mogą być bardzo niebezpieczne

- warto pamiętać, że dziecko szybko rośnie i np. za chwilę (dwa - trzy lata, które miną nie wiadomo kiedy) trzeba będzie wprowadzać różne zmiany - np. w proponowanym ustawieniu łóżeczko będziesz mogła zastąpić większym łóżkiem, ustawionym już wzdłuż ściany

- do tak małego pokoju nie wstawiałabym szafy, jeśli nie jest to konieczne - pamiętaj, że za jakiś czas trzeba będzie gdzieś wstawić mały stoliczek i krzesełko dla dziecka. Niewysokie, lekkie meble to możliwość zmiany aranżacji

- nie warto inwestować w drogie meble dla dzieci - i tak zostaną pomazane kredkami, farbami, mazakami, zalane sokami, wysmarowane czekoladą a nawet obgryzione :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

[ATTACH=CONFIG]408735[/ATTACH]

 

W oparciu o moje doświadczenia - mam dwoje małych dzieci - zaproponowałbym coś takiego jak powyżej.

 

Planując pokój dla dziecka warto zwrócić uwagę na kilka rzeczy:

 

- bardzo wygodnie mieć dostęp do łóżeczka z obu stron, dlatego ustawienie łóżeczka długim bokiem wzdłuż ściany, chociaż najbardziej oczywiste, wcale nie jest najlepsze. Znacznie łatwiej odłożyć śpiące niemowlę mając wybór, z której strony podejdziesz do łóżeczka. Dla samego dziecka takie rozwiązanie też jest dobre, bo leżąc w łóżku widzi dorosłych raz z lewej a raz z prawej strony, co dobrze przeciwdziała asymetrii (np. odwracaniu ciągle główki w jedną stronę)

- komoda z przewijakiem jak najbliżej łóżka, tak, żeby asekurując dziecko jedną ręką można było drugą wygodnie sięgnąć po: pieluchę, chusteczkę, krem, waciki, pajacyka, kocyk, grzechotkę, oliwkę, octenisept, skarpetki, misia i mnóstwo innych rzeczy. Warto też wykorzystać różne organizery np. do powieszenia na ścianie.

- wygodny fotel (najlepiej z podnóżkiem) do karmienia i usypiania na ręku to podstawa, przynajmniej w pierwszym roku, później można go przenieść do innego pokoju

- dużo wolnego miejsca na podłodze, gdzie można rozłożyć kocyk lub matę do zabaw, raczkowania, turlania się itp.

- meble raczej niskie, tak, żeby dorastający lokator miał zabawki w zasięgu ręki, a nie półtora metra nad głową

- koniecznie meble typu komoda muszą być przytwierdzone mocno (śrubami) do ściany - przy pierwszych próbach wspinania się lub nawet otwierania szuflad / szafek, nieprzytwierdzone meble mogą być bardzo niebezpieczne

- warto pamiętać, że dziecko szybko rośnie i np. za chwilę (dwa - trzy lata, które miną nie wiadomo kiedy) trzeba będzie wprowadzać różne zmiany - np. w proponowanym ustawieniu łóżeczko będziesz mogła zastąpić większym łóżkiem, ustawionym już wzdłuż ściany

- do tak małego pokoju nie wstawiałabym szafy, jeśli nie jest to konieczne - pamiętaj, że za jakiś czas trzeba będzie gdzieś wstawić mały stoliczek i krzesełko dla dziecka. Niewysokie, lekkie meble to możliwość zmiany aranżacji

- nie warto inwestować w drogie meble dla dzieci - i tak zostaną pomazane kredkami, farbami, mazakami, zalane sokami, wysmarowane czekoladą a nawet obgryzione :)

 

Krajzega dziękuje za tak wyczerpującą odpowiedz.

 

Kochana łóżeczko chciałabym własnie po prawej stronie, bo będąc w salonie chciałabym widzieć wszystko. Ale nie powiem bardzo fajnie mi to rozmiesciłas, wszystko co potrzebuje :-)

 

Tak wygodny fotel musi być. Na podłodze za dużo miejsca nie będzie do zabawy bo ten pokoik jest naprawdę malutki.

Też myślałam o niskich meblach, bo szafa by zmniejszyła jeszcze ten pokoik a po drugie wiecznie tam nie będzie stała bo dziecko rośnie tak jak mówisz i za jakiś czas trzeba będzie zmienić organizacje pokoju i wstawić większe łóżko. I nie myślałam własnie o jakiś drogich tylko o tych białych komodach szufladach białych co teraz są modne i na allegro jest tego pełno i ludzie na forach sobie chwalą.

Dziękuje za przypomnienie własnie o przymocowaniu tych szafek/szuflad do ściany.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Elfir . No własnie tak chce zeby otwierajac drzwi widac od razu dziecko, a jak beda otwarte drzwi zeby miec oko na dzidzie

 

To na pewno wygodne rozwiazanie do obserwowania dziecka. Zastanowilabym sie jednak czy otwieranie drzwi zaraz obok lozeczka nie rozbudzi malenstwa (swiatlo wpadajace z korytarza bezposrednio na niemowle + halas). Niektore maluchy maja bardo plytki sen i wystarczy drobny dzwiek zeby sie wybudzily.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To na pewno wygodne rozwiazanie do obserwowania dziecka. Zastanowilabym sie jednak czy otwieranie drzwi zaraz obok lozeczka nie rozbudzi malenstwa (swiatlo wpadajace z korytarza bezposrednio na niemowle + halas). Niektore maluchy maja bardo plytki sen i wystarczy drobny dzwiek zeby sie wybudzily.

 

Myśle że to nie będzie problemu bo drzwi w większości na pewno będą otwarte, na przedpokoju jest ciemniej, a drzwi są bardzo cichutkie w razie co.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Gdyby się okazało, że jednak chcesz mieć maleństwo przy sobie w sypialni - to polecam Ci kołyskę. My mieliśmy taką wiklinową i świetnie się sprawdziła, korzystaliśmy z niej do piątego miesiąca. Synek nie musiał spać z nami na łóżku, bo dzięki kołysce miałam go dosłownie parę centymetrów od siebie.

U mnie akurat objawiła się fobia sprawdzania czy oddycha więc budziłam się w nocy milion razy i wsłuchiwałam w jego oddech. Nie było opcji żebym zostawiła dziecko na noc same. Nawet w dzień nie chciałam go zostawiać więc kołyskę ciągnęłam ze sobą do kuchni :)

Kołyska miała też taką zaletę, że młody bez problemu przesiadł się późnej do łóżeczka i śpi sam (a nie na łóżku rodziców). A najlepsze jest to, że nauczył się usypiać bez kołysania - kołyska całkowicie wyparła wózek więc dzidziuś nie nabrał złych nawyków.

kołyska.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...