fatoom87 21.03.2018 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 (edytowane) Witam, napotkalem w mieszkaniu odplyw spod wanny jak ponuzej na foto. Czy ktos poratuje schematem jak to jest skonstruowane? Chce wpiac sie do odplywu odplywem liniowym. ATTACH=CONFIG]409718[/ATTACH] Edytowane 21 Marca 2018 przez fatoom87 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 21.03.2018 17:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 Zapewne dotąd jak nie będzie fotki....nic nie doradzimy. Tylko domyślam się , że to stary syfon wmurowany w posadzce w bloku mieszkalnym z wielkiej płyty......czeka na przerobienie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fatoom87 21.03.2018 19:01 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 Wrzucilem foto z rozkuwanym odplywem. Czy jest opcja wykuc ho ze stropu? Wrzucilem tez zdjecie podejscia od sasiada nade mna, boje sie ze laczenie kielichowe jest ponizej stropu i kując bardziej rozwale sufit u sąsiada na dole. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 21.03.2018 19:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 I zapewne to się stanie oby tylko nie pękło bo to żeliwne!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
przemo1 21.03.2018 20:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 Wszystko zależy, jak kratka została zainstalowana - jak bardzo ktoś się przyłożył i jaką miał na zbyciu zaprawę. Jak już rozbiłeś, to musisz brnąć dalej - delikatnie rozkuwaj dookoła, nawiercaj beton wiertarką z udarem (nie za mocno), ale uprzedź sąsiada, że możesz do niego wpaść Tu masz poglądowo podobną ale okrągłą kratkę/syfon: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 21.03.2018 21:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 Na zdjęciu widać że szlifierką naciął syfon....więc musi brnąć dalej bo zacznie okrutnie śmierdzieć z instalacji. Jeśli pod syfonem jest okrągły wlot(zdarza się) to może udać się wkleić rurkę Q50 odprowadzenia z "liniówki"....inaczej tylko wizyta u sąsiada i wymiana bo odpływ z "kesonu" na 100% jest u sąsiada. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 21.03.2018 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Marca 2018 (edytowane) Delikatnie wydłubac żeliwne kawałki byłego syfonu i dostac sie do kielicha kolanka w grubości stropu i stop, następne kolanko widać już pod stropem. Osadzenie plastikowego syfonu to pikuś wobec starannego uszczelnienia połaczenia stary żeliwny kielich / PCV. Oczyścić żeliwo wewnątrz kielicha i chyba silikon obojetny (NIE KWAŚNY !!! Kwaśny nie trzyma się plastiku i będzie SMRÓD!). Resztę zalewasz zaprawą i po ptokach. Króciec z wanny powinen celować w nową kratkę, po co ma zamakać to co tam jest (beton? lastriko?) na podłodze. Ooops, teraz zauważyłem że ma być odpływ liniowy,nie kuj za głęboko stropu bo spadniesz sąsiadowi do wanny i porysujesz akryl w jaccuzi Edytowane 21 Marca 2018 przez Bertha Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fatoom87 22.03.2018 06:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Delikatnie wydłubac żeliwne kawałki byłego syfonu i dostac sie do kielicha kolanka w grubości stropu i stop, następne kolanko widać już pod stropem. Osadzenie plastikowego syfonu to pikuś wobec starannego uszczelnienia połaczenia stary żeliwny kielich / PCV. Oczyścić żeliwo wewnątrz kielicha i chyba silikon obojetny (NIE KWAŚNY !!! Kwaśny nie trzyma się plastiku i będzie SMRÓD!). Resztę zalewasz zaprawą i po ptokach. Króciec z wanny powinen celować w nową kratkę, po co ma zamakać to co tam jest (beton? lastriko?) na podłodze. Ooops, teraz zauważyłem że ma być odpływ liniowy,nie kuj za głęboko stropu bo spadniesz sąsiadowi do wanny i porysujesz akryl w jaccuzi Zastanawia mnie tylko czy NAPEWNO jest laczenie kielichowe w stropie. A kolejne juz ponizej stropu u sasiada. Jesli tak to byloby super, w tym momencie to stapanie po cienkim lodzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
CityMatic 22.03.2018 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 (edytowane) Powinno być jeszcze u Ciebie....zobacz jak to mniej więcej wygląda: Edytowane 22 Marca 2018 przez CityMatic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fatoom87 22.03.2018 10:06 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Powinno być jeszcze u Ciebie....zobacz jak to mniej więcej wygląda: Nie mam pojecia jaka jest grubosc stropu. Dno kratki nie bedzie raczej jednoczesnie sufitem u sasiada, prawda? Powolu po kawalku bede rozkuwal i dam znac. Wlasciwie dobrze ze jest ta kratka, byldby tylko ja bezpiecznue usunac i wpiac sie rurka pcw. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bertha 22.03.2018 10:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Wyjdż na klatkę schodową, porównaj podest na piętrze który powinien być zbliżony grubościa do grubości stropu. Powinien, aczkolwiek bywa różnie:eek: Może być tylko różnica dolnej ścianki pustaka stropowego. Nie rozkuwaj żadnych metalowych elementów stropu !!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fatoom87 22.03.2018 14:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Marca 2018 Wyjdż na klatkę schodową, porównaj podest na piętrze który powinien być zbliżony grubościa do grubości stropu. Powinien, aczkolwiek bywa różnie:eek: Może być tylko różnica dolnej ścianki pustaka stropowego. Nie rozkuwaj żadnych metalowych elementów stropu !!!!!!! Zbrojenia nie mam zamiaru ruszac. Mialo byc szybko lekko i przyjemnie a bedzie chirurgiczne rozkuwanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fatoom87 23.03.2018 20:14 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Marca 2018 Kratka odcięta i wykuta. Został odpływ prawie pionowy w doł w stropie. Nie widać w nim żadnego łączenia ale w sumie nie dziwne, po tylu latach. Nawet jeśli jest to zarośnięty brudem i korozją. Zatem więcej nie kułem. Mam plan żeby w ten odpływ wrzucić rurkę fi32 możliwie jak najgłębiej. Powinno się udać około 10cm bo tyle ma prosty odcinek. Czy to dobry pomysł? Wedlug mnie idealny bo spad jest około 60 stopni. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.