Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam, napotkalem w mieszkaniu odplyw spod wanny jak ponuzej na foto.

Czy ktos poratuje schematem jak to jest skonstruowane? Chce wpiac sie do odplywu odplywem liniowym.

 

ATTACH=CONFIG]409718[/ATTACH]IMG_20180321_191852285.jpgIMG_20180321_191901521.jpg

IMG_20180321_191846913.jpg

Edytowane przez fatoom87
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/
Udostępnij na innych stronach

Zapewne dotąd jak nie będzie fotki....nic nie doradzimy.

Tylko domyślam się , że to stary syfon wmurowany w posadzce w bloku mieszkalnym z wielkiej płyty......czeka na przerobienie :)

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509532
Udostępnij na innych stronach

Wrzucilem foto z rozkuwanym odplywem. Czy jest opcja wykuc ho ze stropu?

Wrzucilem tez zdjecie podejscia od sasiada nade mna, boje sie ze laczenie kielichowe jest ponizej stropu i kując bardziej rozwale sufit u sąsiada na dole.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509619
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy, jak kratka została zainstalowana - jak bardzo ktoś się przyłożył i jaką miał na zbyciu zaprawę. Jak już rozbiłeś, to musisz brnąć dalej - delikatnie rozkuwaj dookoła, nawiercaj beton wiertarką z udarem (nie za mocno), ale uprzedź sąsiada, że możesz do niego wpaść :)

Tu masz poglądowo podobną ale okrągłą kratkę/syfon:

 

kratka1.jpgkratka2.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509682
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęciu widać że szlifierką naciął syfon....więc musi brnąć dalej bo zacznie okrutnie śmierdzieć z instalacji. Jeśli pod syfonem jest okrągły wlot(zdarza się) to może udać się wkleić rurkę Q50 odprowadzenia z "liniówki"....inaczej tylko wizyta u sąsiada i wymiana bo odpływ z "kesonu" na 100% jest u sąsiada.
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509703
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie wydłubac żeliwne kawałki byłego syfonu i dostac sie do kielicha kolanka w grubości stropu i stop, następne kolanko widać już pod stropem. Osadzenie plastikowego syfonu to pikuś wobec starannego uszczelnienia połaczenia stary żeliwny kielich / PCV. Oczyścić żeliwo wewnątrz kielicha i chyba silikon obojetny (NIE KWAŚNY !!! Kwaśny nie trzyma się plastiku i będzie SMRÓD!). Resztę zalewasz zaprawą i po ptokach. Króciec z wanny powinen celować w nową kratkę, po co ma zamakać to co tam jest (beton? lastriko?) na podłodze.

Ooops, teraz zauważyłem że ma być odpływ liniowy,nie kuj za głęboko stropu bo spadniesz sąsiadowi do wanny i porysujesz akryl w jaccuzi :lol2:

Edytowane przez Bertha
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509725
Udostępnij na innych stronach

Delikatnie wydłubac żeliwne kawałki byłego syfonu i dostac sie do kielicha kolanka w grubości stropu i stop, następne kolanko widać już pod stropem. Osadzenie plastikowego syfonu to pikuś wobec starannego uszczelnienia połaczenia stary żeliwny kielich / PCV. Oczyścić żeliwo wewnątrz kielicha i chyba silikon obojetny (NIE KWAŚNY !!! Kwaśny nie trzyma się plastiku i będzie SMRÓD!). Resztę zalewasz zaprawą i po ptokach. Króciec z wanny powinen celować w nową kratkę, po co ma zamakać to co tam jest (beton? lastriko?) na podłodze.

Ooops, teraz zauważyłem że ma być odpływ liniowy,nie kuj za głęboko stropu bo spadniesz sąsiadowi do wanny i porysujesz akryl w jaccuzi :lol2:

 

Zastanawia mnie tylko czy NAPEWNO jest laczenie kielichowe w stropie. A kolejne juz ponizej stropu u sasiada. Jesli tak to byloby super, w tym momencie to stapanie po cienkim lodzie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509795
Udostępnij na innych stronach

Powinno być jeszcze u Ciebie....zobacz jak to mniej więcej wygląda:

 

Nie mam pojecia jaka jest grubosc stropu. Dno kratki nie bedzie raczej jednoczesnie sufitem u sasiada, prawda?

Powolu po kawalku bede rozkuwal i dam znac. Wlasciwie dobrze ze jest ta kratka, byldby tylko ja bezpiecznue usunac i wpiac sie rurka pcw.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509882
Udostępnij na innych stronach

Wyjdż na klatkę schodową, porównaj podest na piętrze który powinien być zbliżony grubościa do grubości stropu. Powinien, aczkolwiek bywa różnie:eek: Może być tylko różnica dolnej ścianki pustaka stropowego. Nie rozkuwaj żadnych metalowych elementów stropu !!!!!!!
Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509894
Udostępnij na innych stronach

Wyjdż na klatkę schodową, porównaj podest na piętrze który powinien być zbliżony grubościa do grubości stropu. Powinien, aczkolwiek bywa różnie:eek: Może być tylko różnica dolnej ścianki pustaka stropowego. Nie rozkuwaj żadnych metalowych elementów stropu !!!!!!!

 

Zbrojenia nie mam zamiaru ruszac. Mialo byc szybko lekko i przyjemnie a bedzie chirurgiczne rozkuwanie.

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7509978
Udostępnij na innych stronach

Kratka odcięta i wykuta. Został odpływ prawie pionowy w doł w stropie. Nie widać w nim żadnego łączenia ale w sumie nie dziwne, po tylu latach. Nawet jeśli jest to zarośnięty brudem i korozją. Zatem więcej nie kułem.

Mam plan żeby w ten odpływ wrzucić rurkę fi32 możliwie jak najgłębiej. Powinno się udać około 10cm bo tyle ma prosty odcinek. Czy to dobry pomysł? Wedlug mnie idealny bo spad jest około 60 stopni. IMG_20180323_180925818.jpgIMG_20180323_180937996.jpgIMG_20180323_180941777.jpg

Odnośnik do komentarza
https://forum.murator.pl/topic/237115-odplyw-pod-wanna/#findComment-7510558
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...