Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ciężko o fachowca


kurtz

Recommended Posts

. Pare miesiecy temu dalem ogloszenie że szukam wykonawcy bruku, przez dwa tygodnie jedna osoba sie odezwala (praktycznie bez sprzetu i ludzi), poza tym cisza. Jak podobne ogloszenie dawalem z 6 lat temu dla ojca to zglosilo sie kilkanascie firm i ojciec wybierał najlepszą i najtanszą.

 

Czyli rozumiem że wtedy było wszystko ok. a teraz jest be?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 186
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

. Pare miesiecy temu dalem ogloszenie że szukam wykonawcy bruku, przez dwa tygodnie jedna osoba sie odezwala (praktycznie bez sprzetu i ludzi), poza tym cisza. Jak podobne ogloszenie dawalem z 6 lat temu dla ojca to zglosilo sie kilkanascie firm i ojciec wybierał najlepszą i najtanszą.

 

Czyli rozumiem że wtedy było wszystko ok. a teraz jest be?

 

Po prostu wykonawco w dupach sie poprzewracało i tyle. Byle burek chciałby być budowlańcem i zarabiać więcej niż doktor na wyższej uczelni. Tak się tworzy patologia społeczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

. Pare miesiecy temu dalem ogloszenie że szukam wykonawcy bruku, przez dwa tygodnie jedna osoba sie odezwala (praktycznie bez sprzetu i ludzi), poza tym cisza. Jak podobne ogloszenie dawalem z 6 lat temu dla ojca to zglosilo sie kilkanascie firm i ojciec wybierał najlepszą i najtanszą.

 

Czyli rozumiem że wtedy było wszystko ok. a teraz jest be?

 

Dla inwestora? Owszem.

Teraz jest raj dla firm, zajmujących się budowlanką. Ja nie płacili podatków, tak dalej nie płacą (- Paaanie, z rachunkiem do jeszcze trza VAT doliczyć!), wykorzystują tanią siłę roboczą z Ukrainy, a dopierdalają ceny neoeuropejskie.

Budować się w tych czasach, to koszmar.

Państwo coś tam niby wzięło się za tych, którzy podatki mają w dupie, a za zaoszczędzone pieniądze na ukraińskich pracownikach, stawiają wille dla wszystkich dzieci, ale ta patologia budowlana będzie trwać dopóty, dopóki inwestorzy nie zaczną zgłaszać takich praktyk w urzędach skarbowych.

Najlepszym przykładem, jak to działa, jest afera w centrum handlowym PTAK:

https://www.wykop.pl/link/4167323/centrum-handlowe-ptak-oszusci-podatkowi-i-nieuczciwa-konkurencja/

 

Tak samo działają firmy budowlane - IDENTYKO!

A kto za to płaci? No my, inwestorzy. A kto się bogaci? No ONI, Janusze Biznesu, zatrudniający/wykorzystujący zwykłych ludzi.

Ja już jednego takiego, który stawiał mi ogrodzenie (ale w chuja ciął z terminami - 5 miesięcy poślizgu) nagrałem na tel. i zgłosiłem do urzędu skarbowego i założyłem mu sprawę cywilną). I to była najlepsza moja decyzja. Niech giną oszuści budowlani :yes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Dla inwestora? Owszem.

Teraz jest raj dla firm, zajmujących się budowlanką. Ja nie płacili podatków, tak dalej nie płacą (- Paaanie, z rachunkiem do jeszcze trza VAT doliczyć!), wykorzystują tanią siłę roboczą z Ukrainy, a dopierdalają ceny neoeuropejskie.

Budować się w tych czasach, to koszmar.

Państwo coś tam niby wzięło się za tych, którzy podatki mają w dupie, a za zaoszczędzone pieniądze na ukraińskich pracownikach, stawiają wille dla wszystkich dzieci, ale ta patologia budowlana będzie trwać dopóty, dopóki inwestorzy nie zaczną zgłaszać takich praktyk w urzędach skarbowych.

Najlepszym przykładem, jak to działa, jest afera w centrum handlowym PTAK:

https://www.wykop.pl/link/4167323/centrum-handlowe-ptak-oszusci-podatkowi-i-nieuczciwa-konkurencja/

 

Tak samo działają firmy budowlane - IDENTYKO!

A kto za to płaci? No my, inwestorzy. A kto się bogaci? No ONI, Janusze Biznesu, zatrudniający/wykorzystujący zwykłych ludzi.

Ja już jednego takiego, który stawiał mi ogrodzenie (ale w chuja ciął z terminami - 5 miesięcy poślizgu) nagrałem na tel. i zgłosiłem do urzędu skarbowego i założyłem mu sprawę cywilną). I to była najlepsza moja decyzja. Niech giną oszuści budowlani :yes:

brawo Ty !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ostatnia zagrywka mojego fachowca: umówiona stawka w styczniu, zero targowania. Wpisałem w kajet przy nim to co dyktował . Na dniach ma wchodzić i działać, wyszło ,że chcę coś tam więcej więc proszę o przeliczenie. Stawka poszła o 50%. Mówię ok nie stać mnie więc robimy tak jak ustalaliśmy pierwotnie a on mi,że to co wpisałem w kajet to on niby podał za materiał.....że co???? Nie no jak dla mnie to złodziej jeden a nie fachowiec. Podziękowałem i niech idzie szukać dalej.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Ostatnia zagrywka mojego fachowca: umówiona stawka w styczniu, zero targowania. Wpisałem w kajet przy nim to co dyktował . Na dniach ma wchodzić i działać, wyszło ,że chcę coś tam więcej więc proszę o przeliczenie. Stawka poszła o 50%. Mówię ok nie stać mnie więc robimy tak jak ustalaliśmy pierwotnie a on mi,że to co wpisałem w kajet to on niby podał za materiał.....że co???? Nie no jak dla mnie to złodziej jeden a nie fachowiec. Podziękowałem i niech idzie szukać dalej.

 

Mój przyjaciel ma podobne doświadczenia... robi obecnie remont, wynajął ekipę i dzieją się dosłownie cuda. Ciągle pojawiają się jakieś dodatkowe koszty, a oprócz tego robota idzie jak krew z nosa, co chwila się dowiaduje, że coś jednak będzie inaczej. Trzeba jednak poświęcić trochę czasu na szukanie kogoś uczciwego i rzetelnego, bo ludzie zazwyczaj dużo mówią, a mało robią...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój przyjaciel ma podobne doświadczenia... robi obecnie remont, wynajął ekipę i dzieją się dosłownie cuda. Ciągle pojawiają się jakieś dodatkowe koszty, a oprócz tego robota idzie jak krew z nosa, co chwila się dowiaduje, że coś jednak będzie inaczej. Trzeba jednak poświęcić trochę czasu na szukanie kogoś uczciwego i rzetelnego, bo ludzie zazwyczaj dużo mówią, a mało robią...

 

Można też obrócić to w drugą stronę inwestorzy umawiają się na konkretny zakres robót potem zmieniają dokładają dodatkową robotę która nie była ujęta a potem się dziwią że trzeba zapłacić dodatkowo. Dlatego lepiej spisać umowę, nic na gębę chyba że dla znajomych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

najgorsi to są producenci osprzętu :D zrobią z jakimś panem Gienkiem umowę i pan Gienek chwali że ta rurka jest najlepsza, że czołgiem przejedziesz to nie pęknie bo kasa mi leci na konto... Do ognia pan wrzuci i będzie jak nowa :)

wstaisz pan 50 rozdzielaczy pojedziesz pan na wycieczkę do Hondurasu a klient będzie zadowolony albo nie

takie lobby powinno być zakazane ale cóż wolny rynek ale czy na pewno ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 months później...

Po prostu wykonawco w dupach sie poprzewracało i tyle. Byle burek chciałby być budowlańcem i zarabiać więcej niż doktor na wyższej uczelni. Tak się tworzy patologia społeczna.

 

Po prostu wykonawcy wykorzystują dobrą koniunkturę i tyle. Nie obrażaj budowlańców! Każdy chce zarobić, czy to prosty budowlaniec, czy doktor na uczelni.

Pytanie zasadnicze - co ma do zaoferowania budowlaniec, elektryk, wykończeniowiec, a co doktor na wyższej uczelni? Czyja praca jest więcej warta?

Na kogo jest większy popyt? W gospodarce nie ma znaczenia, kto się uczył, a kto nie i kto jaki ma tytuł.

Wiadomo, że popyt przerastający podaż winduje cenę (w każdej dziedzinie) i co tu pitolić trzy po trzy???

 

Można też obrócić to w drugą stronę inwestorzy umawiają się na konkretny zakres robót potem zmieniają dokładają dodatkową robotę która nie była ujęta a potem się dziwią że trzeba zapłacić dodatkowo. Dlatego lepiej spisać umowę, nic na gębę chyba że dla znajomych.

 

Bo Inwestor, to jest Pan i Władca dla robola. Robol ma padać do stóp swojego Pana i Władcy. Robol ma się cieszyć, że Pan i Władca jego wybrał i w ramach dozgonnej wdzięczności spełniać wszystkie zachcianki swojego Pana i Władcy - oczywiście gratis. Robol w ramach dozgonnej wdzięczności ma być w każdej chwili do dyspozycji swojego Pana i Władcy.

Inwestorzy! Pobudka! :)

 

Co by tu nie pisać - inwestorzy! Jesteście w garści roboli :p

Edytowane przez BYLE JAK
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo Inwestor, to jest Pan i Władca dla robola. Robol ma padać do stóp swojego Pana i Władcy. Robol ma się cieszyć, że Pan i Władca jego wybrał i w ramach dozgonnej wdzięczności spełniać wszystkie zachcianki swojego Pana i Władcy - oczywiście gratis. Robol w ramach dozgonnej wdzięczności ma być w każdej chwili do dyspozycji swojego Pana i Władcy.

Inwestorzy! Pobudka! :)

 

Jak na razie to Inwestorzy dzwonią po kilka razy po "Robolach" kiedy w końcu przyjdą, umawiają się na terminy dwa lata wcześniej, nawet nikt się nie targuje, jaką cenę "Robol" powie to Inwestor płaci. Czasy się zmieniły ... rynek na pewno nie należy do Inwestora. Domów się buduje wszędzie, na wsiach miastach, lasach, polach. Wykonawcy mogą przebierać w ofertach. Przy mnie dziś dekarz odebrał 5 telefonów w ciągu 2 h, trzy roboty przyjął a 2 odmówił, z braku czasu i rąk. Dachówka na miejscu, ułożona tuż obok, drzewo na miejscu, zaimpregnowane, proste, ułożone tuż przy domu tak żeby daleko nie nosić, pakiet dodatków .. wkręty, spinki, taśmy, gotowe elementy, wszystkie materiały wyliczone, dowiezione, prąd, woda, ławki, stół, kibelek. Taką mają teraz robotę. A mnie mało nie trafiło jak musiałem 7 kubików drzewa ułożyć. Bo przeca to moje drzewo. Coś tu nie gra.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja na rynku jest tragiczna. Już mieszkamy ale do tych kilku prac jakie nam zostały faktycznie nie możemy znaleźć wykonawców albo rozgrzebują robotę bo są w kilku miejscach.

Co do p. Artura Sawickiego musiał być naprawdę poważny powód. Nas nigdy nie zawiódł. Powiem więcej wymieniał nam w tym roku dach w starym domu, robił wcześniej w nowym + inne drobne roboty. To jeden z niewielu ludzi, których nadal mogę umieścić na BL. (wielu z BL wycięłam, nie chcę mieć z nimi więcej do czynienia).

Naprawdę? Tragiczna? Ale dla kogo? :rolleyes:

Nie możecie znaleźć wykonawców? No ciekawe dlaczego?

Że wykonawcy są w kilku miejscach (tzn. zaczynają kilka prac w tym samym czasie) - przecież to norma. Wystarczy logicznie pomyśleć i policzyć ile firma wykonawcza musi wykonać prac w miesiącu, aby na wszystko zarobić (sprzęt, certyfikaty, szkolenia, samochód, nocleg, podatki, ZUS, wypłaty dla pracowników, zysk właściciela). No ale nikt, kto nie prowadzi takiej działalności nie jest w stanie tego zrozumieć i policzyć...

 

 

Nie do końca tak jest, Pan Sawicki stwierdził, że dopiero teraz spojrzał na projekt dachu i zobaczył, że jest obróbka blachą kominów i lukarny, co przedłużyłoby jego pracę o 4 dni, dlatego zrezygnował. Ale co to za fachowiec, który przez rok nie może przeczytać dokumentacji i przygotować się do pracy? Dla mnie żenada...

 

To jest fachowiec, który wykorzystuje przerost popytu nad podaż i w du.ie ma Twoje żale...

 

Ja natomiast odradzam polecanego tu elektryka Rafała Puchałę. Na temat elektryki w jego wykonaniu się nie wypowiem, bo musiałbym na nią poczekać pewnie jeszcze dobre kilka lat. Jest to człowiek niesłowny jak mało kto. O wycenę upominałem się kilka razy, bo ciągle miała być dziś wieczorem, jutro do południa, itp. Gdy w końcu o nim zapomniałem, ten miesiąc później wysłał ją pisząc cytuję (...)wolę wysłać wycenę później niż wcale. Pogrubienia moje - proponuję aby właściciel wpisał sobie je w dewizę firmy. Mój błąd, że po prostu tego maila nie usunąłem. Po kontakcie z mojej strony miały oddzwonić we wtorek. Nie oddzwonił. Miał oddzwonić w środę. Nie oddzwonił. Umówiliśmy się na działce na 8:30 w sobotę. Na tę właśnie godzinę na prośbę p. Rafała, a ja zmieniłem swoje plany. 9:00, a jego oczywiście nie ma. Po którejś próbie odbiera i mówi, że o 11:00 będzie. Oczywiście go nie było i nawet nie zadzwonił powiedzieć s... Szkoda czasu na tego człowieka.

 

TAK, MASZ RACJĘ! Ten elektryk zdecydowanie powinien się nauczyć mówić SPIE.... :lol2:

 

Rafał "kończy" u mnie tematy - jestem na etapie wykończeniówki/przygotowania do wprowadzenia...

ZASTANÓW SIĘ! Po co to piszesz? Żeby wqrwi. innych, że nie ma go u nich, bo jest u Ciebie?

 

Mam wrażenie, że w tym roku jakaś masakra jest - każdy chyba za dużo pobrał na głowę + wystarczy gdzieś mała obsuwka i wszystko zaczyna się sypać...

 

To jest właśnie brak zrozumienia tematu. Co to znaczy "za dużo pobrał"??? Że jest dobra koniunktura dla wykonawców, chcą dobrze zarobić i nie poprzestają na jednej instalacji w miesiącu? Czy Wam inwestorom naprawdę się wydaje, że taki elektryk, tynkarz czy glazurnik jest w stanie się utrzymać z jednej roboty miesięcznie? (u Was)

KAŻDY wykonawca musi "nabrać" kilka robót miesięcznie, żeby wyżyć! Wykonuje robotę główną i jakieś późniejsze wracanie do pierdółek typu "tynkowanie glifu, bo drzwi obsadzili", montaż kilku gniazdek, bo dosłali, czy przyklejenie kilku cokołów, to jest ZAWRACANIE DU.Y!!!

 

Podpisuję się pod tym postem obiema rękami i również NIE POLECAM elektryka Rafała Puchałę...

Pamiętajcie zanim wykonacie telefon do "speców" z tego forum.

 

Pamiętajcie również o tym, że nie jesteście jedynymi klientami i że obecna koniunktura na rynku powoduje, że to WYKONAWCY narzucają warunki (czy się to Wam podoba, czy nie). I Wasze negatywne komentarze nic tu nie zmienią :no:

Edytowane przez finlandia
Scalanie postów
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak na razie to Inwestorzy dzwonią po kilka razy po "Robolach" kiedy w końcu przyjdą, umawiają się na terminy dwa lata wcześniej, nawet nikt się nie targuje, jaką cenę "Robol" powie to Inwestor płaci. Czasy się zmieniły ... rynek na pewno nie należy do Inwestora...

Coś tu nie gra.

 

A Twoim zdaniem co tu nie gra?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja doskonale rozumiem na czym polega obecna sytuacja na rynku. Problem w tym, że wielu "wykonawców" nie. I jak się boom skończy to będą żebrać o robotę.

 

To skoro "doskonale rozumiesz", to dlaczego nazywasz mnie oszołomem?

Jesteś dopiero na samiuśkim początku drogi - dopiero zacząłeś budowę, a zachowujesz się, jakbyś wszystkie rozumy pozjadał...

Trochę pokory!

 

Odnośnie żebrania wykonawców o robotę, to Ty tego nie doczekasz :lol2:

Pisząc na FM negatywnie o wykonawcach sam sobie skracasz listę potencjalnych wykonawców z wszelkich branż.

Czasem lepiej trzymać język za zębami...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...