Wysadziło mi schody po zimie.....

[sebc]

Witam,

Rok temu było delikatne pęknięcie a w tym roku..........

Pod schodami znajduję się 1-2 m2 betonu (reszta z gruszki po zalaniu chudziaka).

Brak izolacji, metr niżej glina, 10-12 metrów dalej studnia (hydrofor).

Co proponujecie w temacie naprawy/zaizolowania schodów aby podczas nast. zimy nie wysadziło ??

[aurenell]

hej

[Bertha]

Zrobić zgodnie z zasadami: fundament, przemarzanie, izolacja i takie tam pierdoły. Zapamietaj: co nagle to po diable. W znaczeniu - nie trwałe. Z resztówki betonu lepiej było wylać fundament pod fontannę w ogrodzie - może by się nie przechyliła ?

[Andrzej733]

jak masz glinę to kostkę trzeba układać a podkładzie betonowym. Kostkę masz na piasku i glina ciągle namaka.

Musisz rozwalić to co masz wykopać na metr fundament i zalać betonem.

Z tego co widzę to beton pod schodami wchodzi pid elewację do ściany, jak bedziesz od nowa robił to daj tam ocieplenie.

No i hydrofor musisz przesunąć o metr w lewo

[sebc]

jak masz glinę to kostkę trzeba układać a podkładzie betonowym. Kostkę masz na piasku i glina ciągle namaka.

Musisz rozwalić to co masz wykopać na metr fundament i zalać betonem.

Z tego co widzę to beton pod schodami wchodzi pid elewację do ściany, jak bedziesz od nowa robił to daj tam ocieplenie.

No i hydrofor musisz przesunąć o metr w lewo

 

Napisałem że jest studnia w celu odwadniania terenu.

Kostka jest na betonie.

Beton może wchodzić pod ścianę.

Czy wystarczy odkopać i zaizolować bardzo dokładnie to co jest ?