Zakup domu - prośba o porady

[Bertha]

Brawo za rozsądek!!

[mku7i]

Nie myśleliście żeby podjąć się budowy ? W kwotach które podajesz zbudujesz to co chcesz, wiedząc przy tym z jakich materiałów.

[Pod]

Licząc na wykończenie 100-120tys,

 

dodaj 50% plus ogrodzenie, bruk i ogród.

[Doli.]

Nie myśleliście żeby podjąć się budowy ? W kwotach które podajesz zbudujesz to co chcesz, wiedząc przy tym z jakich materiałów.

 

Dokładnie! Jak widzę jak ja buduję dom, a jak deweloperzy których mijamy to nigdy bym od dewelopera nie kupiła Ale gratuluje rozsądku i życzę powodzenia z nowym domem.

[Bertha]

Przypominam szczerą rozmowę podczas zamawiania okien:

- Państwo te okna to dla siebie, czy dom jest na sprzedaż?

[dwiecegly]

Wszystko to prawda tylko budowa od momentu gdzie nie mamy nawet działki to jakies 3 lata do wprowadzenia - może dwa jesli mamy zapas kasy i kupimy w miare uzbrojoną działkę.

Mimo że też nie lubie deweloperów to juz nawet 3-4 miesiące po akcie notarialnym możesz sie wprowadzić.

Edytowane 7 Czerwca 2018 przez dwiecegly

[mku7i]

dwiecegly, dziś budowę domu zamykasz bez większego problemu w 12 miesięcy. Jak się sprężysz i odpowiednio się przygotujesz to zrobisz to szybciej. Dom jak pisałeś ma być waszym miejscem docelowym. Warto więc poświęcić te kilka miesięcy więcej i mieć pewność, że dom będzie służyć długie lata.

Deweloperzy w znacznej większości stawiają domy niechlujnie, oszczędzając na materiałach i robociźnie. Na forum jest masa wątków, które to potwierdzają - a to słabe okna, a to niedokładna izolacja, a to wychodzące po latach podciąganie kapilarne, a to pękające narożniki pomieszczeń etc etc. Długo by wymieniać.

[jak_to_mozliwe]

Bez przesady, trudno to zamknąć w 12 miesięcy bez działki i zaklepanej ekipy chociaż na SSO...

[mku7i]

Ok jak to możliwe, dolicz nawet 6 miesięcy. Versus dom od dewelopera na większość bądź całe życie ten czas jest niczym.

[jak_to_mozliwe]

Myślę, że dla niektórych to jednak ma znaczenie. Wiesz, zgadzam się, że dom wybudowany samemu od takiego od dewelopera w 99% przypadkach będzie lepszy. Z drugiej strony, różni są ludzie, różne potrzeby i wmawianie, że dla każdego samodzielna budowa jest lepsza, jest moim zdaniem mocnym nadużyciem.

[mku7i]

Przyznaję, jestem mocno uprzedzony do deweloperów, a samo słowo deweloper kojarzy mi się z oszustem nastawionym na łatwy zarobek kosztem kupującego.

[macieywr]

Dzięki wszystkim za komentarze Wiecie, wy podchodzicie do tego chłodno, a my emocjami...

 

Jeżeli chodzi o budowę to niestety nie wchodzi w grę, ponieważ środki ze sprzedaży mieszkania (które kupiliśmy wcześniej od gminy) musimy przeznaczyć na nabycie nowej nieruchomości w ciągu 12 miesięcy. Pytałem czy np. jak zlecę budowę i przeleje na konto firmy budowlanej cała kwotę ze sprzedaży to czy to będzie nabycie? odpowiedzieli mi, że wtedy to Sąd zinterpretuje. Nie wyobrażam sobie zatem, żeby z trójką małych dzieci wojować szabelką przeciw gminie w sądzie...

 

Wczoraj mieliśmy oglądać dom od dewelopera, ale pośrednik powiedział nam, że ma tylko dom pokazowy, a budowa docelowego ruszy za 8 miesięcy. Zainteresował nas za to inną ofertą którą miał od lutego, ale kilka dni temu właściciel zszedł jeszcze 30 000zł + do negocjacji i pośrednik nie zdążył jeszcze zaktualizować tego na stronie.

 

Dom przepiękny. Położony na skraju lasu. 155m powierzchni użytkowej - 5 pokoi + salon, 2 łazienki, jadalnia, garaż, schowek, duży bardzo ładnie wykończony strych, kotłownia. Cenią go sobie na 420 000zł + prowizja 2% dla pośrednika + PCC (dom jest budowany przez osobę prywatną). Duża działka - 1500m2. Właściciel miał dwie działki koło siebie i postawił dwa domy dla synów, ale synowie wolą mieszkać w mieście (nie wiem ile w tym prawdy). Budowany z Porothermu 24cm +15cm styropian. Okna dwuszybowe, brak rolet.Trzeba zamontować grzejniki i piec (do wyboru jaki - ekogroszek, pellet, a w granicy działki jest gaz). Trzeba też zrobić szambo - tutaj nie wiem w sumie dlaczego od razu tego nie zrobili, ale niby pozwolenie jest... Dom ma wybiałkowane ściany - nie wiem czy to dobrze czy źle, ale w zasadzie wygląda tak jakby nie trzeba było malować. Założone gniazdka, włączniki, instalacja pod oświetlenie schodów, schody żelbetonowe. Na podłogach wylewki. Ogrodzenie tylko od strony sąsiedniej działki.

 

Macie jakieś rady ?

[dwiecegly]

dwiecegly, dziś budowę domu zamykasz bez większego problemu w 12 miesięcy. Jak się sprężysz i odpowiednio się przygotujesz to zrobisz to szybciej.

 

Wydaje mi się że domu nigdy nie budowałeś i piszesz o swoich wyobrażeniach . Ja dopiero co skonczylem budowe wiec wiem jak jest.

Pol roku to schodzi na szukanie działki, negocjacje, akt zakupu, kredyty itp. Potem kolejne kilka miesiecy to wybór i adaptacja projektu, geodeta (czasem czeka sie miesiac lub dwa na mapki DCP). Pozwolenie na budowe i pozwolenia na prowadzenia przyłaczy można robić w miedzy czasie ale jeżdzenia jest co nie miara. Więc zanim sie obejrzysz to twoje 12 miesiecy minie a ty nawet stanu zero nie osiągniesz. Dzisiaj sie czeka na konkretną ekipe rok a ty chcesz w rok zbudować dom.

Ja budowałem rowno 18 miesiecy od wjazdu koparki do pierwszej nocki tam spędzonej a wczesniej bylo z pół roku zabawy z działką, papierami, notariuszami, UM i bankami. U mnie nie było żadnej wtopy na budowie, a jak masz pecha i trafi ci sie jakis przestuj typu ekipa da ciała albo grunt okaże sie inny niz miał być, albo elektrownia nie bedzie chciala prądu podłączyć przez pol roku to okres budowy wydłuzy sie do sredniej krajowej czyli 2.5 roku.

[macieywr]

No i bierzemy

 

Powiedzcie mi - co musi nam przekazać sprzedający przy umowie finalnej ? Budowa nie jest jeszcze odebrana. Teoretycznie stan deweloperski, ale nie ma instalacji gazowej doprowadzonej do budynku przez co nie ma jej tez w domu. Jest za to instalacja pod grzejniki, więc wystarczy podłączyć piec i zwiesić grzejniki. Nie widzieliśmy dziennika budowy, ale pośrednik mówił, że właściciel dbał o to żeby robić coś cały czas, żeby nie trzeba było budowy wznawiać. Budowa ruszyła w 2009r....

 

Ah, i nie ma szamba...

Edytowane 10 Czerwca 2018 przez macieywr