Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Ocieplenie skosów betonowych pianką


kemot_p

Recommended Posts

  • 1 month później...
  • Odpowiedzi 62
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

No i pianowanie zrobione. Producent pianki to UltraPur, ponoć wyższa półka, warstwa nie mniejsza niż 20 cm, pogrubiona na kanałach rekuperacji, współczynnik U dla stropu to 0,19 W/mkwK, do tego ścianki szczytowe warstwa 10 cm w tym górna część, dla ścianki U=0,38. Murłaty opianowane tzn nadlane tak by było minimum 5 cm. Pianka bardzo fajna w dotyku, delikatna, napompowana powietrzem, trochę dziwny zapach ma ale wietrzeje powoli, nie palna, sama gaśnie po zdjęciu płomienia. Wszystko tzn cały strop, skosy, murłaty, szpilki, ściany szczytowe, wyłaz dookoła, komin - zostało pokryte pianką. Łącznie było ok 120 mkw stropu plus 8 mkw ścianek. Gwarancja producenta 20 lat. Czas wykonania ok 5h. Dorzucam fotki.P_20180706_172846.jpgP_20180706_172900.jpgP_20180706_172909.jpgP_20180706_172926.jpgP_20180706_172954.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No fajnie 0,18 W/m2K dla jakiej przegrody ? Czym to osiągniesz ? Dając 30 cm styropianu 0,31 osiągniesz U na poziomie 0,10 W/m2K ... ale miejscowo nie na całości. Styropian nie będzie szczelnie dolegał do stropu tak jak pianka, nie będzie też tworzył jednej płyty, nie będzie w stanie uszczelnić murłat, wyłazu. A w ociepleniu właśnie to się liczy najbardziej, nie grubość a jakość. Przecież można położyć paczkę (1m3) styropianu na stropie i powiedzieć, że masz w tym miejscu U= 0,08, ale przy całym stropie ma się to nijak do strat ciepła. Policz strop uwzględniając szczeliny których nie doszczelnisz styropianem a U wyjdzie zupełnie inne. Pianka tania nie jest, ale w moim przypadku była jednym rozwiązaniem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i pianowanie zrobione. Producent pianki to UltraPur, ponoć wyższa półka, warstwa nie mniejsza niż 20 cm, pogrubiona na kanałach rekuperacji, współczynnik U dla stropu to 0,19 W/mkwK, do tego ścianki szczytowe warstwa 10 cm w tym górna część, dla ścianki U=0,38. Murłaty opianowane tzn nadlane tak by było minimum 5 cm. Pianka bardzo fajna w dotyku, delikatna, napompowana powietrzem, trochę dziwny zapach ma ale wietrzeje powoli, nie palna, sama gaśnie po zdjęciu płomienia. Wszystko tzn cały strop, skosy, murłaty, szpilki, ściany szczytowe, wyłaz dookoła, komin - zostało pokryte pianką. Łącznie było ok 120 mkw stropu plus 8 mkw ścianek. Gwarancja producenta 20 lat. Czas wykonania ok 5h. Dorzucam fotki.(...)]

 

Super, fajnie że pamiętałeś i wrzuciłeś fotki. Gratuluję ocieplenia - wizualnie wygląda to fajnie - czegoś takiego oczekuję u siebie :) Rozumiem, że na płaskiej części masz rozłożone kanały WM - sam będę chciał tak zsynchronizować ekipy dekarzy, pianki i od wentylacji, żeby ta od wentylacji położyła kanały na strychu, a resztę prac po tynkach, potem piana i membrana. A właśnie - jak pianowałeś to miałeś już membranę, bo ja chciałbym dawać ją już po natrysku. I ostatnie pytanie - podłoga na strychu. Czy będziesz na tą piankę rozkładał jeszcze np. wełnę czy lepiej żeby między deskami/płytą osb a pianką była przestrzeń powietrza?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fotki mogę dodać jeszcze jak będą potrzebne. Wg fachowca od ocieplenia warstwa grubsza niż 20 cm jest ekonomicznie nieopłacalna, można było dać warstwę 10 cm grubszą ale niewiele bym przez to osiągnął, a zapłacił dwa razy tyle. Na piankę już nic nie daję, zakrywam to deskami i pod nimi ma być wentylacja, dlatego też nie daję płyt osb, szczeliny między deskami będą idealne wentylować, z resztą powierzchnia pianki jest nierówna i dość delikatna, gdybyś stanął na niej to noga wpadnie. Kanały wentylacji zostały nadlane tak by i na nich była warstwa minimum 20 cm. Bardzo ciężko zgrać ekipy ze sobą, tych od wentylacji, a zwłaszcza dekarzy i tych od pianowania, ciągle przeszkadzała nam pogoda, lało prawie miesiąc i tym samym przekładane było 5 razy. Wymagania co do pianki są duże, nie może być wiatru dużego, strop musi być suchy (mniej niż 15 %), drzewo również suche (mniej niż 12 %), tak więc po tych deszczach strop i drzewo schły kilka dni. Przed pianką pomiar temperatury powierzchni stropu oraz wilgotności. Najpierw zrobiliśmy skosy i równocześnie przykrywaliśmy membraną, najpierw jedna strona później druga, a na koniec ścianki szczytowe i pozioma część stropu w stronę wyłazu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A i piankę kładzie się dwuwarstwowo, pierwsza warstwa to warstwa szczepna, rośnie do połowy wysokości planowanej, druga warstwa to wyrównanie. Maksymalnie 10 cm w jednej warstwie inaczej zaczyna pęcznieć za bardzo i pęka. Ogólnie przypomina to taką jakby kołdrę, wypełnioną powietrzem, każda komórka zawiera powietrze, a na wierzchniej warstwie tworzy się taka skórka ochronna.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za odpowiedzi.

Mnie też wykonawca pianki przekonał do warstwy 20 cm.

Mam świadomość, że ciężko będzie zgrać postawienie więźby, położenie kanałów WM, pianowanie i montaż membrany, ale nie ukrywam, że o taką kolejność prac będę walczył, mam nadzieję że się uda :)

U mnie na strych też pewnie pójdą deski, bo trąc z własnego drewna na szalowanie stropów dorzucę jeszcze ze 2-3 m3 ponad to co jest w projekcie.

Jak masz jakieś jeszcze zdjęcia to wrzucaj, pokażę wykonawcy czego oczekuję.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie trochę desek zostało, trochę dokupiłem, ważne żeby było po czym chodzić. Belki poprzeczne są ważne, ze względu na rozpiętości, ja chciałem żeby nie było żadnej podpory na środku ale niestety się to nie udało, mimo grubej belki to występowało lekkie ugięcie. Co do zgrania ekip to kontrłaty trzeba przygotować wcześniej przed pianowaniem, u mnie ekipa dekarzy marudziła że nie mają co robić, ale jak pianownicy skończyli połowę jednego skosu to później zrobił się nadmiar prac. No i problem ściany kolankowej i wieńca ... niestety nie umiałem go inaczej rozwiązać jak tylko przykładanie deski okręconej streczem i tak zrobiła ekipa od pianki. Przykładali deskę do czoła wieńca i wypełniali pianką przestrzeń między murłatą a deską, wychodziło to całkiem nieźle. Mam gotowe do ocieplenia elewacji zewnętrznej. Jak przyjedzie ekipa od ociepleń to przytną nierówności pianki PIR nożykiem i przykleją płyty styropianowe na piankę do mocowania. Jeden z problemów to zabezpieczenie wystającej PIR przez słońcem ... bez drabiny ciężko się dostać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jeszcze cię o coś zapytam, a mianowicie o długość skosu i czy dałoby się wykonać natrysk już po montażu membrany, sięgając że strychu do okolic murłaty? Jeden z wykonawców taką kolejność sugeruje, powątpiewają jednocześnie, że uda mi się zgrać ekipy, zapewnić odpowiednią wilgotność drewna, pogodę, itp, żeby natrysk był przed montażem membrany. Co o tym myślisz?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie da się wykonać natrysku piany po położeniu membrany, przynajmniej na skosie. U mnie długość skosu to było jakieś 240 cm od początku do wieńca. Fizycznie nie da się tego wykonać bo nie sięgniesz ręką i pistoletem, poza tym natrysk musi się odbywać z określonej odległości. No i jeszcze taka sprawa że, przy pianowaniu unosi się taka mgiełka i może ona źle wpływać na membranę, zatykać pory albo coś. Niby się natryskuje piankę bezpośrednio na membranę i nic się nie dzieje ale ja jakoś tego nie widzę. Płaską część stropu owszem można próbować, ale dla operatora pistoletu to męczarnia, nie dość że ma maskę pełnotwarzową z pochłaniaczem, to jeszcze pełne ubranie, pod membraną jest gorąco i duszno ... będzie się z nich lał pot i konieczne będą przerwy no i robota gorzej szła będzie. Gdybym miał coś robić jeszcze raz to zabezpieczyłbym strop i drzewo przed deszczem czarną folią budowlaną układając jak membranę przybijając łatami. To kupa roboty ale innego wyjścia nie ma.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...
Jakiś czas temu wysłałem mój projekt do wyceny ocieplenia skosów. Jeden z wykonawców, zajmujący się ociepleniem różnymi metodami, zasugerował, że w przypadku ocieplenia od góry stropu żelbetowego (u mnie będzie po zmianie żelbetowo-ceramiczny) niekoniecznie musi być pianka, że ocieplenie wełną też będzie ok. Wełna podczas ocieplania nie będzie opadać (tak jak to ma miejsce w przypadku ocieplania od dołu), mniej szans więc na błędy wykonawcze. Zasugerował przy tym, żeby zamienić zaprojektowaną warstwę styropianu na wełnę (styropian może krawędziować) - czyli dać pod krokwie 20 cm wełny i 15 pomiędzy. Stryszek ocieplić później, po wykonaniu dachu i rozłożeniu rur do WM. Co Wy na to? Dla którego materiału - wełny czy piany - więźba dachowa i strop musi być suchszy? Czy wełna nie zawilgotnieje od stropu?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że z tą wełną w tym przypadku, to nie głupi pomysł. Pierwszą warstwę pod krokwiami będzie łatwo położyć. Jak jeszcze krokwi nie ma zamontowanych, to można nawet rozwijać z wałka na dachu.

Jak się boisz o zawilgocenie wełny, to można rozciągnąć folię paroizolacyjną na stropie, to żaden wydatek.

 

Jeżeli zdecydowałbyś się na wełnę, to ja na Twoim miejscu brałbym skalną bo szklana może pofrunąć na wietrze.

Edytowane przez marcin_5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że z tą wełną w tym przypadku, to nie głupi pomysł.

(...)

Jeżeli zdecydowałbyś się na wełnę, to ja na Twoim miejscu brałbym skalną bo szklana może pofrunąć na wietrze.

 

No właśnie nie wiem, czy to dobry pomysł. Czy wełna może stykać się z cegłą/betonem? Poczekam, może wypowie się jakiś doradca.

Pisząc o pofrunięciu masz na myśli podczas rozkładania, czy kiedy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak, chodziło mi o rozkładanie. Docelowo pewnie i tak wełna na krańcach skosu betonowego będzie otoczona styropianem przyklejonym od muru aż do membrany i dodatkowo osłonięty podbitką.

 

No tak, ocieplenie skosów (cokolwiek nim będzie) powinno być połączone ze styropianem na ścianach zewnętrznych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wełna nie nadaje się na układanie inne jak tylko w poziomie. Na skosach będzie zjeżdżać bo grawitacja zrobi swoje, do tego wilgoć i zmiany temperatury, rozszerzalność temperaturowa, drewno kurczyć się będzie i rozszerzać a wełna nie i to powoduje powolne ściąganie jej w dół, milimetr po milimetrze. Nawet jak ją zadrutujesz to szczeliny będą. Nie wiem co wszyscy z tą wełną mają, kogo bym nie zapytał to po 10-12 latach wywala ją z domu a inni się w nią pakują. O co tutaj biega ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...