Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Blondynka buduje Dom w Elstarach g2 prac. Archon


Recommended Posts

Iscra dopiero wczoraj wieczorem zauwazyłam Twój wpis. Przekopuję się przez Twój dziennik w poszukiwaniu wykonanej kuchni i czuję, że dziś będzie ten dzień kiedy to znajdę. Swoją drogą na prawdę mamy podobny gust. Może z wyjątkiem projektu wrzosowej łazienki ;)

 

Spoko, ostatecznie nie jest wrzosowa :lol2: Bardzo nie :lol2:

 

Wiesz, ja nie mam trójki, tylko dwójkę huraganów. Ale za to 4 piętro, a nie 1. I wiem, jakie to upierdliwe, oj wiem. A mimo to wolę poczekać dłużej choćby i pół roku, ale potem nie pluć sobie w brodę przez następne 10 lat, aż przyjdzie czas na remont.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 391
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

 

Wiesz, ja nie mam trójki, tylko dwójkę huraganów. Ale za to 4 piętro, a nie 1. I wiem, jakie to upierdliwe, oj wiem. A mimo to wolę poczekać dłużej choćby i pół roku, ale potem nie pluć sobie w brodę przez następne 10 lat, aż przyjdzie czas na remont.

 

Pewno masz windę już :D

Ja też mieszkam na 2 piętrze (a nie ma windy) i już nie wyrabiam pomału jednak budowy nie przyspieszę niestety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 74

Poranek z metrówką był OK. Faktycznie się coś nie zgadzało w projekcie i Panowie to zmienili na własną rękę:yes:. Podobnie zrobili z nadprożami. Pośmieli się z mojego stresa i powiedzieli, że za to im płacę. Wszystko konsultują z KB. Coraz bardziej ich lubię. Muszę mieć pokłady miłości w sobie, bo coraz bliżej płacenia..

Poza tym po 16 miałam spotkanie z elektrykiem. Rozrysowaliśmy punkty świetlne na praterze i kontakty. Godzina z nim i łeb jak sklep. Dobrze, że mam projekty, inaczej bym chyba zwariowała. O 16.30 pracowało uwaga 10 (!)- 5 moich składa więźbę i 5 elektryków kuje ściany. Zaplątał się też hydraulik (nie wiem co tam robił i do kogo przyszedł) ale pomolestowałam go o tymczasowy kibelek- będzie za ok tydzień. Dzwonił też Pan od rekuperacji- czekałam na ostatnią wycenę. W tym roku nie podejmie się. Mam 3 firmy i będę musiała coś wybrać.

O 19 już w domu przyszło oświecenie: nie powiedziałam, że chcę włączniki na 95cm! Telefon i okazało się,że muszą poprawiać, a mój pomysł traktują jako coś nietypowego. Dlatego nie zapytali o wysokość. Zaproponowali za to włącznik do lampek zewnętrznych i choinki. O tym to nawet ja nie pomyślałam.

Co do zabudowy z KG- jednak się zdecyduję. W moim rejonie podobno tak się robi i dobrze to trzyma nawet po latach. Skonsultuję jeszcze z KB.

Ze spraw światopoglądowych: ile bym nie myślała nad chatą i tak coś wyjdzie nie do końca ok. Ludzie się zmieniają, potrzeby też. Zobaczymy co będę mówiła/ pisała po 3 i 10 latach... Na razie trzymamy tempo, a ewentualne poślizgi nie spędzają nam snu z powiek... Jak nie grudzień to może być i kwiecień. Byle nie kilka lat, bo dzieci szybko rosną, a plac zabaw obiecany...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka lat temu wymieniałem u swojej Mamy instalację elektryczną. Gniazda, które służą do podłączania odkurzacza, żelazka itp. ustawiłem na wysokości 70 cm . Są bardzo wygodne.

Patrząc na zdjęcie aktualnego stanu budowy trzeba mieć dużo optymizmu aby myśleć o zakończeniu dzieła w tym roku.

Ale powodzenia !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kilka lat temu wymieniałem u swojej Mamy instalację elektryczną. Gniazda, które służą do podłączania odkurzacza, żelazka itp. ustawiłem na wysokości 70 cm . Są bardzo wygodne.

Patrząc na zdjęcie aktualnego stanu budowy trzeba mieć dużo optymizmu aby myśleć o zakończeniu dzieła w tym roku.

Ale powodzenia !

 

Jeszcze do żelazka to rozumiem, bo sama mam w pralni gniazdko na 90cm. Ale czemu do odkurzacza? Przecież klasyczny jeździ po ziemi, więc niskie gniazdo jest ok.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeszcze do żelazka to rozumiem, bo sama mam w pralni gniazdko na 90cm. Ale czemu do odkurzacza? Przecież klasyczny jeździ po ziemi, więc niskie gniazdo jest ok.

 

Żeby się nie schylać przy wkładaniu i wyciąganiu wtyczki do i z kontaktu:p? Rozwiązanie uważam ma sens,ale wizualnie kontakty wolę mieć niżej. Choć jakbym była koło 60-70 to też bym tak zrobiła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja w pralni mam wszystkie gniazda wyżej (reku, pralka, suszarka, bojler i gniazdo wolne (raczej do prasowania już mi się nie przyda, bo ciasno się zrobiło ;)).

Tylko gniazdo do pompy i hydroforu są niżej, ale tam łatwo się dostać. Natomiast nie chciałabym być zmuszona do wysuwania pralki i włażenia za nią, w celu odłączenia wtyczki.

W pokojach nie chciałabym gniazd wyżej. Jedynie w sypialni mam gniazda po bokach łóżka, nad szafkami nocnymi, w ciągu z łącznikami.

Przez najbliższe lata, pewnie będę biegała ze zwykłym odkurzaczem pokojowym od gniazdka do gniazdka. Ale, jak już zakupimy jednostkę centralną, oblecę całe piętro z jednego gniazda ssącego, odkurzaczem centralnym :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żeby się nie schylać przy wkładaniu i wyciąganiu wtyczki do i z kontaktu:p? Rozwiązanie uważam ma sens,ale wizualnie kontakty wolę mieć niżej. Choć jakbym była koło 60-70 to też bym tak zrobiła.

 

Całkiem przypadkiem mam gniazdko na wysokości włączników światła i potwierdzam wygodę włączania odkurzacza (wiertarki, szlifierki) :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia to rzecz bardzo indywidualna. Jesteś leworęczna? Bo ciąg stref roboczych jest jak dla osoby leworęcznej.

 

I zastanawia mnie co Cię skłoniło do wysłania zdjęcia monitora, zamiast wklejenia tu obrazka? :confused: Chyba, ze taki content dostałaś os projektanta ;)

 

Kuchnia nie jest wcale dla osoby leworęcznej, nie wiem skąd takie stwierdzenie. Jestem leworęczna i odwróciłabym ciąg w drugą stronę, bo tak byłoby mi wygodniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kuchnia nie jest wcale dla osoby leworęcznej, nie wiem skąd takie stwierdzenie. Jestem leworęczna i odwróciłabym ciąg w drugą stronę, bo tak byłoby mi wygodniej.

 

No widzisz, Tobie jest wygodniej, ale ogólna zasada jest taka, ze dla osób praworęcznych strefy biegną w prawo, a dla leworęcznych w lewo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć aaisaa ;)

Wrócę do Twojego wpisu:

 

Dzień 67.

...W nocy naszła mnie jeszcze refleksja odnośnie mojej mini antresoli i korytarza na górze. Będzie tam ciemno jak w d.... Nie ma możliwości zamontowania w tym miejscu okien dachowych, drzwi chcę mieć pełne. Jakie rozwiązania macie u siebie?

 

Z tym korytarzem górnym, bardzo się zastanów, żebyś później nie cierpiała. Ja na etapie projektu, pilnowałam, żeby mi się okno dachowe na klatce schodowej zmieściło. I to jest okno dachowe, które najbardziej mnie cieszy. Jasność na schodach i korytarzu górnym - bezcenna ;)

Zwróciła mi na to uwagę koleżanka, która oprowadzała mnie po swoim nowym, wypasionym domu. Ma piękny, duży korytarz na piętrze i ... ciemnicę, której bardzo żałuje. W efekcie drzwi do łazienki na piętrze, ma na stałe otwarte i jak tylko dzieciaków nie ma w domu, drzwi od pokoi również otwarte, żeby odrobinę światła wpuścić w te mroczne czeluści. Kombinuje teraz, żeby jakiś świetlik tunelowy wyprowadzić, między stropem, a dachem. Także myśl aaisaa, póki jeszcze możesz ;)

Co do drzwi, ja właśnie chciałabym wszystkie przeszklone na maxa, żeby nie zaciemniać korytarzy. Obecnie stosowane szyby matowe skutecznie chronią intymność, a jednocześnie dają trochę światła. Ostatnio byłam u znajomych, którzy w WC i łazience mają drzwi przeszklone od góry do dołu :eek:. Zanim weszłam do toalety, sprawdzałam na moich dzieciach, widoczność osoby korzystającej z WC od zewnątrz ;) O dziwo, światło wewnątrz pomieszczenia widać, ale postaci już nie :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzień 76, 77, 78, 79

Panowie kończą montować więźbę. We wtorek mają przyjechać okna. Mam nadzieje, że zdążą przykryć mi dach membraną. Dachówki przyjechały w środę (na razie zapakowane leżą na budowie- sukces pobitych nie widać;). Elektryk przygotował już wszystko pod elektrykę parteru.

annatulipanna- sprawdziłam jeszcze raz. Na okno dachowe nie ma szans, świetlik przedyskutowałam z połowicą chyba też sobie darujemy. Będę jednak forsowała drzwi z szybą. Muszę tylko jakoś koncepcję wnętrza bardziej sobie w głowie ułożyć. Liczę, że mini antresola wpuści trochę światła z parteru. Za ok tydzień wtarabanię się po drabinie na piętro (brzuch mi już nie przeszkadza:lol2:) i wtedy zdecyduję. Na razie moją główną bolączką jest kominek. Na wizualizacji jest ogromny i "przygniata" cały salon. Myślę o kozie, ale boję się o dzieci. Ogólna wizja przysłana przez architektę jakoś mi nie pasuje. Musze się jasno zdecydować na jakiś styl (podoba mi się loftowy/ industrialny, ale niestety tylko mi). Na razie mamy jakiś misz masz, nie do zaakceptowania. Muszę pobawić się w programie projektowym- ma być banalny w obsłudze i dawać dobre wizualizacje (istnieje takie coś?)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...