koziar2 07.06.2018 20:19 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Czerwca 2018 Dużo się ostatnio dzieje a nie ma czasu na dokumentację Panowie z ekipy rozbili obóz w ogródku (wynieśli się z poddasza) i w tym samym czasie rozpoczął się demontaż dachu. Pomieszczenie gospodarcze już prawie gotowe (brakuje tylko okien, drzwi i dachówki, które będą zrobione razem z głównym budynkiem). Nowo budowana część ma już wylaną płytę, dzisiaj chłopaki wyprowadzali narożniki A w starym domku piwnice mamy już zasypane, fundamenty wzmocnione i rozprowadzona jest kanalizacja pod poziomem 0 Jednym słowem dzieje się A na potwierdzenie słów - kilka fotek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fr3d3k 08.06.2018 05:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Czerwca 2018 Zawrotne tempo. Pokażesz projektowane rzuty ? Poddasze użytkowe będzie czy tylko parter ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 10.06.2018 11:12 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Wrzucam rzuty stanu istniejącego i stanu projektowanego. Będzie parter oraz poddasze użytkowe. Obecnie na parterze jest malutka łazienka, kuchnia i 2 małe pokoje a na poddaszu 2 pokoje - w sumie jakieś 75m2 z klatką schodową i wiatrołapem. Po rozbudowie na górze w części istniejącej powstanie łazienka i pokoje dzieciaków oraz antresola w części dobudowywanej. W nowej części na parterze będzie salon, kuchnia i jadalnia a istniejąca części zostanie całkowicie przebudowana jeśli chodzi o funkcjonalność. Parter stan istniejący: Parter projektowany: Poddasze stan istniejący: Poddasze stan projektowany: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bepo 10.06.2018 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Czerwca 2018 Uwielbiam Twoją budowę i projekt rozbudowy! Na planach wygląda świetnie, nie mogę się doczekać efektu finalnego. Przy tym tempie budowy, nie będę musiała czekać zbyt długo. Trzymam mocno kciuki za utrzymanie tempa i szybką przeprowadzkę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 11.06.2018 18:16 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Uwielbiam Twoją budowę i projekt rozbudowy! Na planach wygląda świetnie, nie mogę się doczekać efektu finalnego. Przy tym tempie budowy, nie będę musiała czekać zbyt długo. Trzymam mocno kciuki za utrzymanie tempa i szybką przeprowadzkę. Dzięki za miłe słowa Chłopaki robią co mogą, żeby wykorzystać super pogodę i bardzo się starają. Co do przeprowadzki to po przeanalizowaniu wszystkich za i przeciw zrobimy chyba instalacje, tynki i wylewki, żeby przez zimę sobie domek pooddychał trochę i się ułożył a w przyszłym roku polecimy z elewacjami i wykończeniem Myślę, że za rok o tej porze będziemy się zbliżać do końca Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 11.06.2018 18:29 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Czerwca 2018 Z jednej strony destrukcja, z drugiej budowanie. Równowaga w przyrodzie musi być zachowana Dni starego dachu są już policzone a razem z nim większości wnętrzności starego domu, które muszą ustąpić nowemu Z drugiej strony mury dobudowywanej części domku zaczęły rosnąć i powoli zaczyna to przypominać to, co w efekcie końcowym ma się tam znaleźć Drenaż prawie skończony, został tylko kawałek, który jeszcze chwilowo czeka na ekipę z wodociągów, która cały czas ma do mnie nie po drodze. Mam nadzieję, że w końcu się ruszą, bo trochę nam wstrzymują prace. W międzyczasie wykonujemy iniekcje do starego muru, żeby wyeliminować ewentualne podciąganie kapilarne. W zasadzie mury są suche i nic nie wskazuje, żeby coś się miało zmienić ale jak to mówią "strzeżonego..." więc lejemy . Wcześniej zostały założone izolacje pionowe. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 13.06.2018 21:23 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Czerwca 2018 (edytowane) U nas Armagedon Panowie z wodociągów lecą w kulki. Co ekipa to ma inny pomysł na ogarnięcie w zasadzie ich problemu jednego przyłącza, rozdzielonego w naszej piwnicy na 2 połówki bliźniaka. Problem polega na tym, że piwnica została zasypana a główny zawór bezpowrotnie zabetonowany - cóż, nie możemy czekać w nieskończoność aż panowie pofatygują się do nas, tym bardziej, że mieliśmy już 3 "delegacje" w tym jedna ekipa dzisiaj z koparką przyjechała nawet ale się poddali argumentując ucieczkę jakąś awarią, do której zostali wezwani. Trudno, jutro widzimy się rano na budowie z panem kierownikiem z wodociągów, który mam nadzieję wytłumaczy swoim pracownikom, dlaczego rurka z wodą do mnie ma iść prosto a do sąsiada nie może iść przez mój ogródek U mnie w głowie Armagedon numer 2 - dużo wszystkiego do pilnowania, myślenie o wszystkim, nie mam jeszcze ludzi od wentylacji i ogrzewania. Analiza ofert z oknami a w szczególności ceny okien drewnianych też nie należą do łatwych. Trzeba zrobić jakiś plan A na budowie Armagedon numer 3 - tutaj głównie wizualny: Edytowane 13 Czerwca 2018 przez koziar2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 20.06.2018 20:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Czerwca 2018 Nasz piękny domek prezentuje się obecnie tak (to to max po lewej): żona się trochę załamała jak zobaczyła te ruiny Ale.. taki był plan, panowie na budowie się nie obijają Woda zrobiona panowie przyjechali, pogadali, nawymyślali a jak zaczęli kopać w chodniku okazało się, że wodociąg to jednak w chodniku za płotem jest a nie w tym za ulicą i że chyba jednak lepiej mi będzie zrobić nowe przyłącze niż przerabiać stare nie skomentuję bo szkoda klawiatury ale zdążyłem przekazać panu kierownikowi kilka miłych słów na temat organizacji w wodociągach Przy okazji doprowadzenia wody do budynku w nowe miejsce okazało się, że zaraz pod podłogą, którą będziemy obniżać mamy ankra (ściąg, czy jak to się po polsku nazywa spinający cały budynek razem z połówką sąsiada). Trzeba będzie delikatnie wyciąć i czymś wzmocnić zastępczo, żeby nic się z budynkiem nie stało Projektant z wykonawcą już się dogadali, mam nadzieję, że nic się nie stanie. To o czym mówię to ten pręt, który jest na fotce widoczny. Nie ma to jak stary domek na śląsku. A nowa część już dobija do wieńca Nadproża czekają na wylanie. Budowa rzeczywiście dużo szybciej niż remont idzie i bez żadnych niespodzianek przede wszystkim. A na fotce zderzenie starego i nowego, czyli przyszłe przejście pomiędzy istniejącą i nową częścią domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 28.06.2018 19:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Czerwca 2018 Naprawili forum - można coś napisać Praca wre, z ruin pomału wyłaniają się jakieś kształty, przypominające przyszły kształt domku Wykonawca jak to mówi "z chytrości" chce przygotować jak najwięcej zbrojeń, żeby to wylać wszystko za jednym transportem i żeby nie płacić za puste przebiegi gruchy z betoniarni Domek - Kabriolet wygląda sobie tak: Nie można przejść obojętnie chodnikiem Czekam tylko aż gdzieś wypłynie jakieś selfie albo fota domku od jakiegoś oburzonego miłośnika Giszowca, że niby burzą domki itd. Mniej już nie będzie A tutaj... Pani konserwator byłaby dumna wykorzystujemy odzyskaną cegłę na nowe ściany w istniejącym budynku W sumie fajnie, że się da wykorzystać Przejście ze starego do nowego Troszkę trzeba było powzmacniać i zabezpieczyć ale tak to będzie wyglądać Widok przez "okno" na ogródek. Panowie od okien pytają kiedy mogą wpaść na pomiar. Na zdjęciu "widoczne 3 okna na parterze i 1 na poddaszu Można mierzyć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 06.07.2018 22:46 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Lipca 2018 Kolejny etap za nami. Tym razem wylane słupy, trzpienie, nadproża i oczywiście "chudy" ale bardzo uzbrojony w starym domu. Etap piwnica oficjalnie zapomniany, zaczynamy rosnąć i pomału przenosimy się poziom wyżej A wizualnie, coś takiego: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 11.07.2018 21:11 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lipca 2018 Nie ma to jak wyjechać na kilka dni odpocząć. Od razu jakoś bardziej efekty pracy widać niż dzień po dniu Decyzją inspektora i kierownika ściana szczytowa została rozebrana. Przede wszystkim z powodu bezpieczeństwa robót naokoło niej. Troszkę niezadowolony wykonawca, bo troszkę miał z nią zamieszania żeby zabezpieczyć już wcześniej ale... ściany nie ma, będzie odbudowana z tego samego materiału po wykonaniu wieńca na całości. Przez ten zabieg domek przestał w ogóle wyglądać jak domek ale to tylko na chwilę Za niedługo będzie tu ładnie. No i rozpoczęło się przygotowanie płyty stropu do zalania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 16.07.2018 20:32 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lipca 2018 Prace cały czas do przodu. Obecnie ekipa zajmuje się zbrojeniem stropu nad parterem i wszystkich elementów, które ten strop będą trzymać, a jest ich sporo Nadciągi, belki, wieńce, trzpienie i inne tego typu elementy. Do tego jeszcze dojdą schody i pomału będzie można przejść poziom wyżej. Przy okazji pan od wentylacji mechanicznej ma wpaść poukładać ładnie swoje rurki, żeby nie trzeba było później wiercić otworów pod anemostaty w stropie i przygotować miejsca w nadciągach i wieńcach na przejścia z kanałami wentylacyjnymi (głównie pomiędzy nową a istniejącą częścią domku). Jednym słowem praca wre, wydaje mi się czasem, że za szybko to mija a my jeszcze niegotowi na kolejne etapy. Żeby wszystko miało ręce i nogi trzeba jeszcze ogarnąć temat elektryki i ogrzewania, wszystko poukładać w czasie i może by się udało do zimy zamknąć domek w stanie deweloperskim A na razie mamy tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 19.07.2018 19:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lipca 2018 Zbrojenie płyty na ukończeniu, pogoda troszkę przeszkadza ale ma być już ładniej, więc prace powinny pójść do przodu, żeby w przyszłym tygodniu można było wylać strop A dzisiaj rano spotkała mnie taka miła niespodzianka w Muratorze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Elfir 20.07.2018 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lipca 2018 gratuluję! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 22.07.2018 18:52 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Lipca 2018 Zbrojenie płyty prawie gotowe, zostały jeszcze tylko schody. Jutro inspekcja, odbiór, potem szalunki i za kilka dni przyjedzie duże autko i zaleje to wszystko betonem, kolejny etap zbliża się do końca. Wykonawcy mówią, że to będzie jedno z najbezpieczniejszych miejsc na osiedlu ze względu na ilości zbrojeń, belek itd. Na tym etapie rozpoczęliśmy współpracę z panem od wentylacji. Kanały wentylacyjne na parter prowadzone będą po stropach. Ze względu na nieco skompilowaną konstrukcję (nadciągi) niezbędne jest wykonanie przepustów. Po konsultacji z konstruktorem zostały wykonane przepusty z rury grubościennej wstawione w elementy zbrojenia. Kilka z nich, ze względu na układ zbrojenia zostaną zalane razem z kawałkami kanałów wentylacyjnych. A w całości dzisiaj domek prezentuje się tak: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 02.08.2018 17:15 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Sierpnia 2018 1,5 tygodnia minęło od ostatniego wpisu a u nas stropy już wylane, schody również (nie trzeba biegać po drabinie na górę) ekipa zaczęła murować ściany szczytowe a dzisiaj dołączyli spece od dachu Odpukać wszystko zgodnie z planem Stan na dziś: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 19.08.2018 08:30 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Sierpnia 2018 2 tygodnie później a my cały czas na dachu... Jak to czasem bywa projekt rozjechał się z rzeczywistością i wypadło z głowy, że ten nasz domek to bliźniak i fajnie, żeby był jednojajowy - w sensie, żeby za bardzo nie różnił się od swojej drugiej połówki. Po wylaniu wieńców okazało się, że jesteśmy trochę wyżej niż powinniśmy i zaczęły się schody. Kilka wizyt projektanta na budowie pozwoliło dojść do porozumienia i przemodelowaliśmy nieco sposób mocowania krokwi co pozwoliło obniżyć dach do poprawnego poziomu - będzie nas to kosztowało kilka cm mniej na poddaszu ale lepsze to niż gniew pani konserwator W międzyczasie wyszło jeszcze kilka kwiatków, z którymi musimy się zmierzyć jak na przykład brak miejsca na poprawną izolację ścian szczytowych od góry tudzież czy lukarnę zbudować tak jak na projekcie czy tak, żeby za bardzo nie różniła się od lukarny na drugiej połówce. "Gdybyśmy zmniejszyli trochę izolację..." Na szczęście wykonawca szybko się uczy i już pamięta, że nie przyjmuję do wiadomości jakiegokolwiek zmniejszenia warstw izolacji czegokolwiek. Ma być ciepło, szczególnie na poddaszu, chociaż przy okazji ścian szczytowych muszę iść na kompromis. W międzyczasie potwierdzamy dalsze etapy. Jak na razie z obecnym wykonawcą. Bardzo dobrze nam się współpracuje, szef komunikatywny, głupot na budowie nie robią, ja mam spokój bo nie martwię się o zamawianie materiałów, koordynowanie ekip, etapów, sprzątania itd. Domek na chwilę obecną ma już kształt zbliżony do finalnego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 03.09.2018 19:22 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Września 2018 Małymi krokami zbliżamy się do SSO Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
koziar2 11.09.2018 18:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Września 2018 Jakoś ostatnio mało efektów. Dużo rzeźbienia i żmudnej roboty niestety wyskoczyło. Wspomniany wcześniej kompromis jeśli chodzi o izolacje ścian szczytowych to ustalone z architektem płyty PIR 40mm pomiędzy łatami. Wiem, że to nie jest to do końca coś, co powinno być ale zawsze coś pomoże (taką mam nadzieję). Wykonawca ma trochę gula, bo każdy kawałek trzeba wyciąć, wkleić, podciąć, żeby dachówka weszła... Ale nawet za dużo nie krzyczy Tak ta rzeźba wygląda (lewy górny róg) W tym samym czasie izolujemy stropodachy płaskie na łączniku. W związku z tym, że mamy tam kanały od wentylacji, wymyśliłem coś takiego (próbowałem uzyskać pomoc w dziale izolacje, ale widocznie pytanie przerosło czytających : Stropodach żelbetowy z kanałami wentylacyjnymi wygląda tak: [ATTACH=CONFIG]418548[/ATTACH] Na to poszedł styropian - 10cm: [ATTACH=CONFIG]418549[/ATTACH] I na to wszystko płyta PIR 15cm [ATTACH=CONFIG]418550[/ATTACH] Zastanawiam się jeszcze jak ogarnąć ten wpust od deszczówki... coś wymyślimy. Na to wszystko papa i miejmy nadzieję, że będzie ciepło i sucho Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Iscra 13.09.2018 10:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2018 Wcześniej nie zauważyłam tego tematu, bo ostatnio rzadziej na forum bywam, a tu taka perełka! Jestem pod ogromnym wrażeniem postępów i będę obserwować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.