Rury kanalizacyjne zewnętrzne położone pod włos

[Mike_Ogrodnik]

Witam, hydraulik z 30letnim doświadczeniem położył mi rury zewnętrzne pod włos. spadek jest rzędu 2%. Odcinek 12m (4 rury) prosty. Problem jest w tym że już wbetonował studzienkę rewizyjną i zabezpieczył łączenie rury mojej z rurą kanalizacji miejskiej. Co radzicie zrobić? Czy mogę mieć duże problemy z wyciekami czy zapychaniem się kanalizacji?

[Bertha]

Wycieki - nie, zapychanie - tak.

[SzymonKc]

To może chociaż odwróć te które się da i zastosuj mufę (nasuwkę) do połączenia 2 bosych końców. Takie łączenia bywają nawet na sieciach jak się robi wcinkę i wstawia trójnik do przyłącza - kielich jest tylko z jednej strony i zostają 2 bose końce do połączenia właśnie taką mufą - to też jest "pod włos", ale inaczej się nie da. I ładnie wygładź (opiłuj) ten rant "pod włos". Edytowane 11 Maja 2018 przez SzymonKc

[CityMatic]

Jeśli "dobite "są do końca kielicha, rury nie cięte to powierzchnia wewnątrz rury na łączeniu jest prawie taka sama w obu kierunkach, więc nie masz się czym martwić, jeśli jest inaczej....odwracaj i zastosuj mufę.

[Mike_Ogrodnik]

W dwóch miejscach jest cięta. w jednym miejscu zastosowana jest ta złączka mufa. Natomiast w drugim nie i tylko sam "fachowiec" wie jak to zrobił... ehh straszna lipa wyszła. Spadek za to jest większy niż 2%. Najprawdopodobniej nie zostanie mi nic innego jak sprawdzać co kilka lat przez studzienke rewizyjną jak się sprawy mają...