Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Hydrofor przy domu.


mehonay

Recommended Posts

Cześć!

 

Posiadam pompę hydroforową OMNIGENA MULTI 1100 INOX. Zasilam nią cały ogród pobierając wodę z przydomowego strumyka przez twardy wąż z zaworem zwrotnym i filtrem "z grubsza" zanurzonym w wiadrze z kamieniami.

Woda w rzeczce jest dość mocno "brudna". Dużo glonów i roślin. Występują w niej ryby, raki i piżmaki. Więc z czystością samej wody nie jest chyba tak źle.

I teraz pojawia się mały problem właśnie z wężem.

Otóż zaczęły mi narastać po wewnętrznej stronie węża jakieś glony. Dużo tego. Jak skutecznie wyczyścić ten wąż? Nie ukrywam że pompa dostaje też po ciele. Dość często muszę ją czyścić z osadów i własnie tych glonów które klinują się w otworach tarcz pompy. Zauważyłem też spadek ciśnienia wody.

Jakieś rady? Sugestie?

Może filtr przepływowy przed pompą?

 

http://allegro.pl/filtr-wstepny-do-pompa-ogrodowa-do-wody-hydrofor-i6822377063.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć!

 

Posiadam pompę hydroforową OMNIGENA MULTI 1100 INOX. Zasilam nią cały ogród pobierając wodę z przydomowego strumyka przez twardy wąż z zaworem zwrotnym i filtrem "z grubsza" zanurzonym w wiadrze z kamieniami.

Woda w rzeczce jest dość mocno "brudna". Dużo glonów i roślin. Występują w niej ryby, raki i piżmaki. Więc z czystością samej wody nie jest chyba tak źle.

I teraz pojawia się mały problem właśnie z wężem.

Otóż zaczęły mi narastać po wewnętrznej stronie węża jakieś glony. Dużo tego. Jak skutecznie wyczyścić ten wąż? Nie ukrywam że pompa dostaje też po ciele. Dość często muszę ją czyścić z osadów i własnie tych glonów które klinują się w otworach tarcz pompy. Zauważyłem też spadek ciśnienia wody.

Jakieś rady? Sugestie?

Może filtr przepływowy przed pompą?

 

http://allegro.pl/filtr-wstepny-do-pompa-ogrodowa-do-wody-hydrofor-i6822377063.html

To będziesz co chwilę zatkany filterek czyścił z tych glonów.

Jeśli się da (ze zwględu na nurt strumyka) to zrób se "grubą kaśkę" w wersji mini. Wykop rowek w dnie strumyka, tak ze 2 metry dugości. Wsadz na dno rurę z filtrem jak stosowanym w studniach. Raczej najdrobniejszy jaki znajdziesz, bo piasek w rzece jest zazwyczaj drobny. Zasyp piaskiem, myślę żę pół metra powinno dać radę i się nie odsłoni. Masz ujęcie spod dna strumyka.

Pół Warszawy jest tak w wodę zaopatrywane spod dna wisły, ino "strumyk" większy.

 

Jeśli się nie da wykopać dziury, bo nurt strumyka zasypuje rowek, to filtry wkręcane jak do abisynek.

 

Zakładam że pozwolenie wodno-prawne do czerpania wody z cieku wodnego masz ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że glony pojawiają się nie tylko przez "fizyczne" zassanie ze strumyka (na to pomógłby filtr), ale same narastają w wężu. Woda zawiera związki odżywcze, na których glony ładnie rosną. Do tego w wężu masz powierzchnię na której mogą się przyczepić...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będziesz co chwilę zatkany filterek czyścił z tych glonów.

Jeśli się da (ze zwględu na nurt strumyka) to zrób se "grubą kaśkę" w wersji mini. Wykop rowek w dnie strumyka, tak ze 2 metry dugości. Wsadz na dno rurę z filtrem jak stosowanym w studniach. Raczej najdrobniejszy jaki znajdziesz, bo piasek w rzece jest zazwyczaj drobny. Zasyp piaskiem, myślę żę pół metra powinno dać radę i się nie odsłoni. Masz ujęcie spod dna strumyka.

Pół Warszawy jest tak w wodę zaopatrywane spod dna wisły, ino "strumyk" większy.

 

Jeśli się nie da wykopać dziury, bo nurt strumyka zasypuje rowek, to filtry wkręcane jak do abisynek.

 

Zakładam że pozwolenie wodno-prawne do czerpania wody z cieku wodnego masz ;-)

 

Nie miałem czasu odpisać. Dziękuję za odpowiedź.

A czy mógł byś wytłumaczyć Grubą Kaśkę bardziej łopatologicznie?

Czy masz jakiś pomysł na wyczyszczenie tego węża z tych glonów? Myślałem nad kawałkiem szmatki i długim drutem fi 2 lub fi 3 i przeciągnąć jak wycior, ale wszystkie druty są w zwoju i będę miał problem z przeciągnięciem go przez wąż.

A jeśli chodzi o pozwolenie to przypadkiem nie jest to zbędne? Czy wody śródlądowe nie należą do wszystkich i korzystanie z nich nie jest dozwolone? Nie zagłębiałem się w to szczerze mówiąc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Obstawiam, że glony pojawiają się nie tylko przez "fizyczne" zassanie ze strumyka (na to pomógłby filtr), ale same narastają w wężu. Woda zawiera związki odżywcze, na których glony ładnie rosną. Do tego w wężu masz powierzchnię na której mogą się przyczepić...

 

No a jeśli chodzi o samą kosmetykę takiego węża? Rozumiem, że to naturalne zjawisko, ale niepożądane. Szczerze nie chce mi się co chwila rozbierać pompy bo nie ma siły uciągnąć wody, a ciśnienie jest pożal się Boże albo wcale...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No a jeśli chodzi o samą kosmetykę takiego węża? Rozumiem, że to naturalne zjawisko, ale niepożądane. Szczerze nie chce mi się co chwila rozbierać pompy bo nie ma siły uciągnąć wody, a ciśnienie jest pożal się Boże albo wcale...

 

Czy ten wąż "leci"po ziemi, czy jest zakopany przynajmniej "pod skibę" czyli na sztych łopaty. Może światło i ciepełko jest powodem szybkiego "produkowania się" glonów w wężu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy masz jakiś pomysł na wyczyszczenie tego węża z tych glonów? Myślałem nad kawałkiem szmatki i długim drutem fi 2 lub fi 3 i przeciągnąć jak wycior, ale wszystkie druty są w zwoju i będę miał problem z przeciągnięciem go przez wąż.

Jeśli uda ci się przeciągnąć przez cały wąż sznurek (tylko wytrzymały) to na końcu zawiązujesz szmatkę/kawałek ręcznika czy cokolwiek co jest w stanie wytrzeć wąż od środka i ciągniesz za sznurek z powrotem...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie miałem czasu odpisać. Dziękuję za odpowiedź.

A czy mógł byś wytłumaczyć Grubą Kaśkę bardziej łopatologicznie?

http://warszawa.naszemiasto.pl/artykul/poznaj-wielkie-tajemnice-jubilatki-grubej-kaski,25051,art,t,id,tm.html

 

Proponowałem Ci to samo, jak Warszaw czerpie wodę spod dna wisły. Dren zakopany pod dnem rzeki.

 

Czy masz jakiś pomysł na wyczyszczenie tego węża z tych glonów? Myślałem nad kawałkiem szmatki i długim drutem fi 2 lub fi 3 i przeciągnąć jak wycior, ale wszystkie druty są w zwoju i będę miał problem z przeciągnięciem go przez wąż.

Może chemicznie zdezynfekować?

 

A jeśli chodzi o pozwolenie to przypadkiem nie jest to zbędne? Czy wody śródlądowe nie należą do wszystkich i korzystanie z nich nie jest dozwolone? Nie zagłębiałem się w to szczerze mówiąc...

Las państwowy też należy do "nas wszystkich". A myślisz że każdy se może pójść i drzewo ściąć i zabrać. Zaraz gajowy się pojawi..
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po ziemi... na zimę muszę go chować...

 

To nie pomogą żadne filtry. Ciepełko i słoneczko (światło) powodują namnażanie się glonów a potem "glut" glonowy zatyka pompę, ale Ty to już wiesz.

Ja bym go przykrył a właściwie zakopał płytko tak z 10cm a na zimę "wydarł" z tej ziemi. A może na zimę tylko wydmuchać wodę i zostawić.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie pomogą żadne filtry. Ciepełko i słoneczko (światło) powodują namnażanie się glonów a potem "glut" glonowy zatyka pompę, ale Ty to już wiesz.

Ja bym go przykrył a właściwie zakopał płytko tak z 10cm a na zimę "wydarł" z tej ziemi. A może na zimę tylko wydmuchać wodę i zostawić.

 

To niegłupie... Dzięki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...